ďťż
Kobieta w islamie ...
ďťż
Strona startowa




Czarnuela - 2010-06-14 19:28
Kobieta w islamie ...
  Dziewczyny!! Od dawna interesuję się krajami arabskimi, ich kulturą, zwyczajami, kuchnią i ... religią. Poglądy na temat kobiet mułzumanek są różne dlatego chciałabym dowiedzieć się co o tym sądzicie...???

Ja będę się wypowiadać regularnie :)




Elfir - 2010-06-14 19:44
Dot.: Kobieta w islamie ...
  A co na ten temat może sadzić człowiek z XXI w wychowany w pluralistycznej i ceniącej wolność osobistą Europie?

Wiem skąd wytworzyła się taka a nie inna kultura i religijność u ludności Bliskiego Wschodu i wiem, że ten sposób myślenia jest mi zupełnie obcy.

Jesteś muzłumanką i chcesz przekonać innych do tej filozofii życia?



Czarnuela - 2010-06-14 20:01
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Nie jestem mułzumanką ale uważam, że jest to intrygujący temat.
Zawsze gdy spotykam się z ludźmi sceptycznie podchodzącymi do islamu, powołują sie oni na książkowe schematy...
A ja po prostu lubię poznawać nowe opinie na temat tej religii, życiu w krajach arabskich i obowiązujących tam prawach kobiet .



mmalinowa - 2010-06-14 20:18
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Czarnuela (Wiadomość 19987620) Dziewczyny!! Od dawna interesuję się krajami arabskimi, ich kulturą, zwyczajami, kuchnią i ... religią. Poglądy na temat kobiet mułzumanek są różne dlatego chciałabym dowiedzieć się co o tym sądzicie...???

Ja będę się wypowiadać regularnie :)
też się tym interesuję, więc się wypowiem:
Islam jest religią dosyć rygorystyczną, jednak w moim przekonaniu, obserwując miliony "zagorzałych katolików", którzy nawet nie przeczytali pisma świętego, stwierdzam, że podziwiam ich za gorliwość, za prawdziwą wiarę, za to że o konkretnej godzinie Arab idzie czcić swego Boga i ma gdzieś co o nim myślą inni, często bardzo nietolerancyjni wyznawcy innych religii.
Obserwując Arabów miałam okazję zauważyć znaczne różnice między przedstawicielami innych religii, bo widzę że założyłaś w wątku, że wszyscy Arabowie są islamistami, a to nie prawda.
W Egipcie np. większość "rodowitych Egipcjan" jest wychowanych w wierze katolickiej. Widać w nich większy szacunek do kobiet, to niewątpliwe. Nie są również tak "narowiści" (wybaczcie za określenie). Kobiety katoliczki również mają lepiej, mogą sobie na więcej pozwolić.
Kobiety w Islamie, albo inaczej, według zapisów w Koranie również są ludźmi ;), mają prawo do miłości małżeńskiej, nie ma różnic między kobieta a mężczyzną jako wyznawcami religii, mają prawo do godnego życia, mężczyzna powinien zapewniać im utrzymanie. Według Koranu "kobiety stoją stopień niżej niż mężczyźni", są tam nawet porównane do pola, które mężczyzna może uprawiać kiedy mu się spodoba. Kobieta musi być posłuszna i wierna mężczyźnie. Oni zaś mają prawo do poligamii, nawet do wielokrotnego zawierania związków małżeńskich.
Jest w tym także coś pozytywnego - każdą żonę islamista musi traktować na równi, tzn. np. kupując jednej z nich naszyjnik, musi także kupić coś drugiej i trzeciej, najlepiej to samo lub coś podobnej wartości, spędzając noc z jedną, następnego ma obowiązek spędzić noc z drugą itd.
Jeśli chodzi o wzbudzające wiele kontrowersji stroje kobiet: większość z nich nie ma nic przeciwko temu, więc osobiście nie rozumiem głosów oburzonych Europejek. Jak jest zapisane w Koranie kobiety powinny się zakrywać. Większości Arabów kompletnie to nie przeszkadza - uważają za coś pięknego, podniecającego to że ich żona jest jedynie dla nich. Jest to jakby chęć zachowania totalnej władzy nad swoją kobietą.
Nie oszukujmy się - kobieta w Islamie traktowana jest niejako jak podgatunek, czasem niektórym z nich trafi się lepszy mężczyzna, który zachowuje jakiś szacunek w stosunku do swojej kobiety, większość to jednak zaślepieni religią chamy nadinterpretujący Koran i wykorzystujący go do totalnego upokorzenia kobiety, na które niestety jest publiczne przyzwolenie, które zmienia się także razem z państwem - np. w Tunezji, uznawanej za najbardziej liberalny kraj arabski, dzięki pierwszej żonie Habiba Burigby, prezydenta Tunezji zniesiono wiele praw upokarzających kobiety m.in. zniesienia wielożeństwa, zniesienia noszenia tradycyjnych chust przez kobiety, kontrolowania rozwodów przez sądy, dopuszczenia kobiet do szkół, parlamentu, władzy, zalegalizowano aborcję...




new woman in town - 2010-06-14 20:50
Dot.: Kobieta w islamie ...
  moja przyjaciołka kilka lat temu przeszła na islam, wczesniej katoliczka raczej mniej niz bardziej praktykujaca
jej partner jest wyznawca tej religii
ojciec jej dziecka również

nikt jej nie bije, nie zdradza, nie nakazuje i zakazuje wszystkiego, jest szczesliwa, przestrzega postu(czyli między innymi je po zmroku lub przed wschodem słonca), nie jest ponizana i "uprawiana jak pole", poznała rodzine swojego partnera(mili ludzie podobno) z drugiej czy trzeciej juz wycieczki do jego kraju wrociła cała i zdrowa, nikt jej dziecka nie zabrał, nie odczuwa jakiegokolwiek dyskomfortu,nie zakrywa twarzy, ubiera sie jak chce - powiedziałabym nawet ze korzysta w pelni z zycia( czasem impreza, czasem zoo z dzieckiem, ogolnie bardzo towarzyska osoba, pracuje też zawodowo)

ale to jest jej przypadek, jej wybór i jej zycie, ale tez zyje w innym kraju na co dzien gdzie islam nie jest postrzegany jako religia znecajaca sie nad kobietami a po prostu religia

ale w kazdej religii są ludzie i ludzie



paula78 - 2010-06-14 20:55
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Czarnuela (Wiadomość 19988713) Zawsze gdy spotykam się z ludźmi sceptycznie podchodzącymi do islamu, powołują sie oni na książkowe schematy...
ksiazkowe schematy ?takie same jak te ktore glosza ze polacy to pijacy i złodzieje ?



Sinobroda - 2010-06-14 20:56
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Przede wszystkim: islam nie jest monolitem i traktowanie go tak nie ma zbytniego sensu, podobnie, jak nie ma sensu wrzucanie do jednego wora wyświęcających homoseksualistów i kobiety na kapłanów anglikanów (rym niezamierzony) razem np. z ortodoksją katolicką, tylko dlatego, że to wszystko "chrześcijaństwo", bo choć w sprawach teologicznych nawet im do siebie blisko to społeczną nauką zasadniczo się różnią. Pozdrawiam.



AnioleqD - 2010-06-14 21:11
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Znajoma mojej mamy wyszła za mąż za Araba. Nie jest poniżana, bita itd.. Mąż ją szanuje i ma tylko ją. Żadne tam życie w poligamii czy czymś innym ;p
Poza tym.. Ona ceni całą jego rodzinę i nawet bardzo lubi ich odwiedzać.
Podsumowując.. Tam chyba nie jest aż tak źle :D



Grin - 2010-06-14 21:36
Dot.: Kobieta w islamie ...
  chyba inaczej jest jak europejska chrześcijanka wiąże się z wyznawcą islamu i jeszcze do tego mieszkają w europie, a inaczej gdy kobieta jest od urodzenia takiej samej narodowości i wyznania co mąż. padły tu przykłady, że koleżanka..., że znajoma..., i że wszystko jest okej. no i pewnie jest okej - w naszym mniemaniu. a to co się dzieje w krajach islamskich, dla nas już nie zawsze jest okej, natomiast dla nich tak. i nie wyobrażają sobie kobiety w krótkiej spódniczce, opalającej się topless, albo ocierającej się o faceta na dyskotece. a dla nas to norma :-)



Czarnuela - 2010-06-14 22:07
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Ja zaczełam się interesować islamem gdy na pewnym portalu społecznościowym poznałam Araba z Kuwejtu. Stało się to zupełnie przypadkiem a przerodziło się w zwięzłą znajomość (trwa już 9 miesięcy). W mojej ocenie Koran (przeczytałam! nawet kilka razy, bo ciężko czasem coś zrozumieć od razu) daje kobietą wiele praw. Jest tam wyraźnie napisane, mężczyzna musi dbać o swą kobietę. Faktem jest że w niektórych krajach było lub jest nadal zabronione by kobieta nie poruszała się samotnie po ulicach, nie prowadziła samodzielnie samochodu, nie rozmawiała z obcymi mężczyznami ale moim zdaniem są to zakazy w dobrej wierze. Bo przecież powszechnie przyjęto że kobieta jest zwyczajnie słabsza od mężczyzny. Moim zdaniem arabowie w ten sposób chronią swoje kobiety przed ewentualnym niebezpieczeństwem.
Jeżleli chodzi o hijab ( chusta noszona przez mułzumanki) dla arabskich mężów jest on szalenie sexowny. Bo jaki mężczyzna nie cieszyłby się świadomością że do wglądu na ciało jego żony ma prawo tylko on ? Jak dla mnie nie jest to zadne krzywdzenie praw kobiet, tym bardziej ze arabki godza sie na noszenie hijabu. Jest to dla nich normalne, tak jak dla nas czapka na zime:rolleyes:

Poza tym zanim poznalam ww araba, mialam o nich raczej zle zdanie. Zimni dranie pozbawieni szacunku do swoich kobiet, niewierni zasadom moralnym ( chodzi mi o poligamie). mialam tez sceptyczne zdanie co do ich higieny. a co sie okazało ??? ''moj'' arab jest cieplym czlowiekiem, 25 lat i kawaler bo czeka na te jedyna, i wcale nie ma zamiaru miec wiecej niz jedna zone. zreszta poligamia jest juz naprawde rzadko praktykowana wsrod arabow.

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Cytat:
Napisane przez paula78 (Wiadomość 19990740) ksiazkowe schematy ?takie same jak te ktore glosza ze polacy to pijacy i złodzieje ?
i jaki z tego morał??
że można trafić na cudownego polaka i na polaka alkoholika, którego trzeba będzie utrzymywać i przy okazji jeszcze dostać lanie...
u arabów działa to tak samo... zresztą nie ma różnicy jakiej narodowości będzie facet. Albo trafisz na s****iela ( sorki ) albo na czlowieka, ktory bedzie Cię kochał i szanował niezaleznie czy bedzie polakiem, arabem czy chinczykiem :)

Moje skromne zdanie :rolleyes:



karolynka90 - 2010-06-14 22:15
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Jeśli poznałabym Araba, mieszkającego od urodzenia w Europie, traktowałabym go pewnie bardziej jak Europejczyka niż Araba, ale na związek z Arabem, który ma rodzinę w swoim kraju, a w Europie jest dopiero od kilku lat, nie zdecydowałabym się. :nie:



Elfir - 2010-06-14 22:22
Dot.: Kobieta w islamie ...
  no cóż :
"Arabia Saudyjska. 19 - letnia dziewczyna została zgwałcona przez sześciu uzbrojonych mężczyzn. Sąd skazał ją na karę 200 batów oraz więzienia.

Początkowo kobieta została skazana na 90 batów, ponieważ jechała w samochodzie z niespokrewnionymi mężczyznami, mniej więcej w tym samym czasie kiedy doszło do gwałtu. Kobieta i jej prawnik zaprotestowali. Ofiara wyraziła swoje oburzenie, gdy usłyszała o tym, że ma jeszcze być poddana karze cielesnej. Czy nie została ona zgwałcona? To za mała kara? W związku z jej reakcją, sąd podwyższył jej karę do 200 batów.

Abdul Rahman al-Lahem - prawnik kobiety, został odsunięty od jej sprawy. Co więcej, zawieszono jego licencję na wykonywanie zawodu, dlatego, że podważył wyrok sądu.

Gwałciciele zostali skazani na karę pozbawienia wolności. Mają spędzić w więzieniu od 1 do 5 lat."


To tylko jeden z tysięcy dramatów kobiet w krajach skrajnego islamu (Somalia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt). Amnesty International i Human Right prowadzą przerażające statystyki.

Nikt mnie nie przekona, ze szariat wahabicki to samo dobro dla kobiet i kobiety tam mają równe prawa jak mężczyźni.



karolynka90 - 2010-06-14 22:27
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Elfir (Wiadomość 19993492) no cóż :
"Arabia Saudyjska. 19 - letnia dziewczyna została zgwałcona przez sześciu uzbrojonych mężczyzn. Sąd skazał ją na karę 200 batów oraz więzienia.

Początkowo kobieta została skazana na 90 batów, ponieważ jechała w samochodzie z niespokrewnionymi mężczyznami, mniej więcej w tym samym czasie kiedy doszło do gwałtu. Kobieta i jej prawnik zaprotestowali. Ofiara wyraziła swoje oburzenie, gdy usłyszała o tym, że ma jeszcze być poddana karze cielesnej. Czy nie została ona zgwałcona? To za mała kara? W związku z jej reakcją, sąd podwyższył jej karę do 200 batów.

Abdul Rahman al-Lahem - prawnik kobiety, został odsunięty od jej sprawy. Co więcej, zawieszono jego licencję na wykonywanie zawodu, dlatego, że podważył wyrok sądu.

Gwałciciele zostali skazani na karę pozbawienia wolności. Mają spędzić w więzieniu od 1 do 5 lat."


To tylko jeden z tysięcy dramatów kobiet w krajach skrajnego islamu (Somalia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt). Amnesty International i Human Right prowadzą przerażające statystyki.

Nikt mnie nie przekona, ze szariat wahabicki to samo dobro dla kobiet i kobiety tam mają równe prawa jak mężczyźni.
:mur:

I mnie również.



Marbella85 - 2010-06-14 22:36
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Elfir (Wiadomość 19988131) A co na ten temat może sadzić człowiek z XXI w wychowany w pluralistycznej i ceniącej wolność osobistą Europie?

Wiem skąd wytworzyła się taka a nie inna kultura i religijność u ludności Bliskiego Wschodu i wiem, że ten sposób myślenia jest mi zupełnie obcy.

Jesteś muzłumanką i chcesz przekonać innych do tej filozofii życia?

:confused: A skąd wyczytałaś, że ona chce kogoś do czegoś przekonać???? Prosiła tylko o wymianę opinii.
Do autorki: na Forum Emigrantki jest spory temat o Emiratach Arabskich, z którego możesz się sporo dowiedzieć. Ja od siebie też napiszę, bo mam wrażenie, że znam jakieś dwa różne światy islamskie. Ale jutro, bo dziś już nie dam rady. Spaaać:ziewam:



Elfir - 2010-06-14 22:43
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Czarnuela (Wiadomość 19992990) W mojej ocenie Koran (przeczytałam! nawet kilka razy, bo ciężko czasem coś zrozumieć od razu) daje kobietą wiele praw. Jest tam wyraźnie napisane, mężczyzna musi dbać o swą kobietę. Czyli prawa kobiety określa się przez stosunek do niej jej mężczyzny?
Wiesz, takie prawa to ma mój pies. I trudno go nazwać wolnym zwierzęciem.

Cytat:
Napisane przez Czarnuela (Wiadomość 19992990) Faktem jest że w niektórych krajach było lub jest nadal zabronione by kobieta nie poruszała się samotnie po ulicach, nie prowadziła samodzielnie samochodu, nie rozmawiała z obcymi mężczyznami ale moim zdaniem są to zakazy w dobrej wierze. Bo przecież powszechnie przyjęto że kobieta jest zwyczajnie słabsza od mężczyzny. Moim zdaniem arabowie w ten sposób chronią swoje kobiety przed ewentualnym niebezpieczeństwem. Tylko dlaczego, za złamanie tych ochronnych zasad kobieta jest karana?
To ma być wolność jednostki?
W Zjednoczonych Emiratach kobieta nie ma nawet prawa do głosowania.
Tylko tam, gdzie religia islamu nie ma wsparcia w organizacji państwa (np. Turcja, niegdyś Pakistan) kobiety mają prawa jak mężczyźni. Gdyby to zależało od przywódców religijnych siedziałyby zamknięte w domu.

A przypadki zabójstw honorowych kobiet już na terenie Europy i Stanów?
Tylko dlatego, że spotykała się z chłopakiem, którego nie wybrał tatuś?



syklamen - 2010-06-14 22:53
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Czytałam kiedyś historię życia arabskiej kobiety...i niestety utwierdziło mnie to w przekonaniu, że pozycja kobiety w krajach arabskich jest najniższ...tzn. teraz już może się coś zmieniło w sposobie traktowania kobiet...
W każdym bądź razie przytoczę pewien epizod z życia bohaterki.
Kobieta miała brata, który był pierworodnym czyli po ojcu miał najważniejszą pozycję w rodzinie. Sytuacja miała miejsce w dzieciństwie kobiety...ale nie pamiętam już jaka była różnica wieku między nią, a jej bratem...ale on był starszy.
Jako mała dziewczynka wzięła kiedyś jabłko przeznaczone dla brata i je zjadła...małe dziecko...nie rozumiała jeszcze, że będąc płci żeńskiej jest kimś gorszym i że popełniła czyn przeciwko pozycji mężczyzny.
Kiedy jej ojciec się o tym dowiedział została natychmiast spoliczkowana i wtrącona do osobnego pomieszczenia na tygodnie...to miała być kara za ten czyn. I zero kontaktu z siostrami czy matką.
A od ojca usłyszała, że 'go zawiodła'...mała dziewczynka...która nie rozumiałą sytuacji...

To mną wstrząsnęło...i jakoś szczególnie to zapamiętałam dlatego przytaczam.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Elfir (Wiadomość 19993897) Czyli prawa kobiety określa się przez stosunek do niej jej mężczyzny?
Wiesz, takie prawa to ma mój pies. I trudno go nazwać wolnym zwierzęciem.

Tylko dlaczego, za złamanie tych ochronnych zasad kobieta jest karana?
To ma być wolność jednostki?
W Zjednoczonych Emiratach kobieta nie ma nawet prawa do głosowania.
Tylko tam, gdzie religia islamu nie ma wsparcia w organizacji państwa (np. Turcja, niegdyś Pakistan) kobiety mają prawa jak mężczyźni. Gdyby to zależało od przywódców religijnych siedziałyby zamknięte w domu.

A przypadki zabójstw honorowych kobiet już na terenie Europy i Stanów?
Tylko dlatego, że spotykała się z chłopakiem, którego nie wybrał tatuś?

Jeżeli chodzi o zabójstwa honorowe to być może któraś z Was spotkała się z pewną książką. Tam kobieta ośmieliła się spotykać potajemnie z chłopakiem...kiedy dowiedziała się o tym jej rodzina, została polana benzyną i podpalona przez brata...bo zhańbiła rodzinę...odratowano ją...
Ogromnie cierpiała...brzydziła się samą sobą. Do końca życia nie mogła nawet wyjść na słońce...do końca życia w ubraniach, które szczelnie zakrywały jej ciało.
Tylko dlatego, że ośmieliła się zakochać.



Elfir - 2010-06-14 23:05
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Ja myślę, że jest różnica w kulturze między muzłumańskimi Tatarami żyjącymi na Podlasiu a Arabami ze Zjednoczonych Emiratów. Niby wyznają religię opartą na tej samej świętej księdze, ale podejście do zasad religijnych jest kompletnie różne.
Dlatego nie napiszę ogólnikowo, ze islam jest zły dla kobiet. Ale islam w wydaniu arabskiej kultury już tak.

Islam wyrósł w tradycji stricte patriarchalnej, podobnie jak judaizm i ewoluujące z niego chrześcijaństwo. Kobieta zawsze była własnością mężczyzny, jak stado jego kóz i namiot. Im więcej namiotów, kóz i kobiet miał mężczyzna, tym bardziej świadczyło to o jego bogactwie.
Do tego ludy semickie były pasterskie, koczownicze - czyli wojownicze, zmuszone do zdobywania nowych terenów. Straty w mężczyznach były duże, więc ktoś musiał zaopiekować się wdowami. Stąd zasada obecna zarówno i Biblii jak i Koranie o obowiązku brania za żonę wdowy po bracie przez drugiego brata.
Wojownicze plemiona walczyły również ze sobą nawzajem, a kozy, namioty i kobiety stanowiły łup. Dlatego starano się cały dobytek chronić przed kradzieżą tudzież niekontrolowanym użyciem (gwałt).
Najłatwiej chronić zakazując wychodzić w namiotu. A jak wychodzić to w towarzystwie swojego pana. A zakryć trzeba, by się inni nie połakomili na jego własność.

Tylko po kiego licha zachowywać tradycję z kompletnie przestarzałego ustroju społecznego, pochodzącego sprzed 2-3 tyś lat? Skoro mężczyźni na Bliskim Wschodzie tak chronią kobiety, to chyba źle świadczy o nich samych - że są prymitywnymi samcami, chcącymi kopulować z każdą kobitą w zasięgu wzroku wbrew jej woli?

W Europie przedchrześcijańskiej status kobiet był wyższy niż na Bliskim Wschodzie, dlatego chrześcijaństwo złagodziło swój stosunek do kobiet z czasem. A także judaizm, który też po Europie się rozprzestrzenił, wraz z migrującymi Żydami.



jolus07 - 2010-06-14 23:12
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Elfir (Wiadomość 19993492) no cóż :
"Arabia Saudyjska. 19 - letnia dziewczyna została zgwałcona przez sześciu uzbrojonych mężczyzn. Sąd skazał ją na karę 200 batów oraz więzienia.

Początkowo kobieta została skazana na 90 batów, ponieważ jechała w samochodzie z niespokrewnionymi mężczyznami, mniej więcej w tym samym czasie kiedy doszło do gwałtu. Kobieta i jej prawnik zaprotestowali. Ofiara wyraziła swoje oburzenie, gdy usłyszała o tym, że ma jeszcze być poddana karze cielesnej. Czy nie została ona zgwałcona? To za mała kara? W związku z jej reakcją, sąd podwyższył jej karę do 200 batów.

Abdul Rahman al-Lahem - prawnik kobiety, został odsunięty od jej sprawy. Co więcej, zawieszono jego licencję na wykonywanie zawodu, dlatego, że podważył wyrok sądu.

Gwałciciele zostali skazani na karę pozbawienia wolności. Mają spędzić w więzieniu od 1 do 5 lat."

To tylko jeden z tysięcy dramatów kobiet w krajach skrajnego islamu (Somalia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt). Amnesty International i Human Right prowadzą przerażające statystyki.

Nikt mnie nie przekona, ze szariat wahabicki to samo dobro dla kobiet i kobiety tam mają równe prawa jak mężczyźni.
Witam wizazanki

Jezeli juz chodzi o scislosc odnosnie sprawy tej biednej dziewczyny i innych podobnych sprawach gdzie kobiety sa ponizane w krajach arabskich czy afrykanskich to nie mozemy porownywac KULTURY I OBYCZAJU danego kraju a RELIGII. w Koranie wcale nigdzie nie jest napisane ze kobieta jest gorsza od mezczyzny a ma takie same prawa jak inni. a porownanie do pola moim zdaniem bylo w przenosni i tyczylo sie tego by mezczyzna dbal o kobiete w nalezyty sposob.
co do wielozenstwa to nie jest tak ze facet moze sobie miec tyle zon ile tylko zapragnie. moze miec maximum 4 pod warunkiem ze wszystkie o sobie wiedza i wyrazaja zgode na to. i tak jak jedna z forumowiczek napisala ze musi je traktowac na rowni.
co do nakrycia glowy i ubioru to nie jest tak ze one musza sie tak ubierac. w Koranie napisane jest ze kobieta powinna chronic swoje ''piekno''. i tak samo jesli kobieta nosi burke to wcale nie jest zasada islamu tylko danej kultury kraju:)

musimy zawsze pamietac ze to ich indywidualny wybor i jedne sa wychowywane z takimi zasadami a inne sie po latach bycia katoliczkami zmienia wiare. i nie powinnismy tak generalizowac muzulmanek bo te ktore przestrzegaja prawidlowego islamu sa szczesliwe :-)



AnioleqD - 2010-06-14 23:17
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez karolynka90 (Wiadomość 19993331) Jeśli poznałabym Araba, mieszkającego od urodzenia w Europie, traktowałabym go pewnie bardziej jak Europejczyka niż Araba, ale na związek z Arabem, który ma rodzinę w swoim kraju, a w Europie jest dopiero od kilku lat, nie zdecydowałabym się. :nie: Oj tak. Ja też bym się nie zdecydowała.. To za odległy temat dla mnie. :p:
Arab i Ja... O matko. !! :D:D:D



candycotton - 2010-06-14 23:33
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Znajoma wyszła za araba z Tunezji ale mieszkają tutaj. Jej owszem nie bije, ale ich córki katuje bez powodu.
Z kolei znajomy z Turcji wpadł, pojechaliśmy do Berlina. Dziewczyny nie wziął, bo po co. Pierwsze co to burdele wszystkie zwiedzić.
W Tunezji jak bylam to trzy kobiety widziałam przez dwa tygodnie.
To tyle co ja wiem z doświadczenia na ich temat. Po prostu mają swoje nawyki i tradycje, których się nie zmieni nawet jeśli przejdą na katolicyzm. To tak jakbyście wy przeszły na Islam, nie staniecie się przez to takie jak Arabki, daleka droga do tego. Nie nauczycie się z miejsca tego, że dzieci należą do ojca, że on ma prawo was bić, mówić dokąd i na jak długo wolno wam wyjść z domu, że rozmawiać przez telefon też tylko w jego obecności. Tak sam o jak oni się nie nauczą przyjeżdżając tutaj, że tak tu nie wolno.

Egipt w porównaniu jest liberalny, to prawda. Turcja częściowo też, tam kobiety nie noszą hust, studiują, robią doktoraty, są dyrektorami w firmach podczas gdy inne chodza całe zasłonięte, a niektóre zostają sprzedane do burdeli. Ze skrajności w skrajność, ale myślę, że ten kraj ma przyszłość jeśli chodzi prawa kobiet. Tam wszystko zależy z jakiej rodziny się jest.

Tak najlepiej najlepiej to jednak muzułmanom w Europie, w takich Niemczech czy UK. Dużo od rodziny zależy, ale jak nie chcą nosić chust to nie noszą, chcą isć do szkoły to idą.



Elfir - 2010-06-14 23:38
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez jolus07 (Wiadomość 19994285) Jezeli juz chodzi o scislosc odnosnie sprawy tej biednej dziewczyny i innych podobnych sprawach gdzie kobiety sa ponizane w krajach arabskich czy afrykanskich to nie mozemy porownywac KULTURY I OBYCZAJU danego kraju a RELIGII. Dlatego napisałam powyżej:
Dlatego nie napiszę ogólnikowo, ze islam jest zły dla kobiet. Ale islam w wydaniu arabskiej kultury już tak.



jolus07 - 2010-06-14 23:48
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Elfir (Wiadomość 19994499) Dlatego napisałam powyżej:
Dlatego nie napiszę ogólnikowo, ze islam jest zły dla kobiet. Ale islam w wydaniu arabskiej kultury już tak.
wiem juz teraz :) jak pisalam tamta odpowiedz to nie widzialam jeszcze tej odpowiedzi o ktorej piszesz :)



ruciakks1 - 2010-06-15 06:33
Dot.: Kobieta w islamie ...
  [/QUOTE]
Jeżeli chodzi o zabójstwa honorowe to być może któraś z Was spotkała się z pewną książką. Tam kobieta ośmieliła się spotykać potajemnie z chłopakiem...kiedy dowiedziała się o tym jej rodzina, została polana benzyną i podpalona przez brata...bo zhańbiła rodzinę...odratowano ją...
Ogromnie cierpiała...brzydziła się samą sobą. Do końca życia nie mogła nawet wyjść na słońce...do końca życia w ubraniach, które szczelnie zakrywały jej ciało.
Tylko dlatego, że ośmieliła się zakochać.[/QUOTE]

Chodzi ci pewnie o "Spaloną żywcem" ?

Polecam książkę "Księżniczka" Jean Sasson.
Żałuję, że przeczytałam tę książkę, będąc jeszcze dzieckiem.



Lucka91 - 2010-06-15 07:19
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Bylam w Turcji rok temu i powiem wam ze roznie to bywalo, ale po takich wakacjach dziwie sie ze jakiekolwiek europejskie kobiety decyduja sie na zwiazek z Arabem...
Kiedys z kolezanka costam kupowalysmy na straganie u jakiegos Turka, i zaczelysmy z nim gadac i on na wiesc ze jestesmy Polkami powiedzial nam ze w Polsce ma zone, tu przyjechal zarobic troche pieniedzy i za miesiac do niej wraca bo jest w 5 miesiacu ciąży. Wszystko byłoby pieknie gdybyśmy dzień później tego samego Turka nie widziały obściskującego się i prowadzającego za rękę z jakąś turystką... i takich sytuacji widzialam tam tysiące.

Druga sprawa, szłyśmy z kolezanka spacerkiem w Turcji, i szedl przed nami Turek z jak się domyslam żoną, ona obładowana zakupami jak juczny wielbłąd, 5 kroków za nim, a on sobie szedl jak pan. Głośno o czymś rozmawiali ze sobą podniesionym głosem, po czym on ni stad ni zowąd odwrócił się i tak jej przywalił w twarz że aż się zachwiała i jej wylecialy z rąk te wszystkie siatki, ona skulila glowe i zaczela to zbierac i pobiegla za nim. Wszystko dzialo sie na oczach setek Turków, NIKT nawet na nich nie spojrzał, więc jak mniemam było to zachowanie zupełnie normalne ;|

edit: pragnę jeszcze dodać ze mimo niemiłosiernego wręcz upału pani była okutana od stóp do głow, tylko twarz jej wystawała spod chusty...



Czarnuela - 2010-06-15 08:19
Dot.: Kobieta w islamie ...
  :mur:
Ja mimo wszystko również zdania nie zmienie. Owszem w trakcie znajomości z Ahm. zauważyłam ogromną różnicę między arabami a europejczykami i wcalę nie mówię, że są to same plusy, ale jak już napisałam wcześniej można trafić na człowieka i na ... człowieka.

Jakaś koleżanka wyżej napisała, że w związkach arabów ''dzieci należą do ojca''... hmmm :confused: matka, kobieta, która urodziła dzieci jest traktowana w domu jak bożek. Każde dziecko odnosi się do niej z należytym szacunkiem, a mąż jest wdzięczny za potomstwo. I to właśnie ona ma najwięcej do powiedzenia w domu. Arabki wbrew pozorom to bardzo silne kobiety, a przykłady ww to właśnie książkowe schematy o których pisałam wcześniej.
Jak wielkie jest oburzenie człowieka gdy widzi w TV, że w Kraju arabskim kobieta nie ma prawa wyjść sama na ulicę, a gdy słyszy wieczorem jak Kowalski za ścianą nap****ala żonę bo zupa była za słona to się nie wtrąci...bo nie jego sprawa:hahaha:

Lub przykład, gdy jaiś Turek udeżył żonę na ulicy. Dziewczyny...W Pl co piąty facet leje swoją kobietę. Tak jak napisałam wcześniej...zależy od człowieka, nie od jego narodowości, religii czy wykształcenia.:oklaski:



Lucka91 - 2010-06-15 08:31
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Czarnuela (Wiadomość 19996289) Lub przykład, gdy jaiś Turek udeżył żonę na ulicy. Dziewczyny...W Pl co piąty facet leje swoją kobietę. Tak jak napisałam wcześniej...zależy od człowieka, nie od jego narodowości, religii czy wykształcenia.:oklaski: co piaty facet? to ja chyba zyje gdzie indziej niz ty bo mam spore grono znajomych a osobiscie nie znam zadnego dewianta ktory znecalby sie nad rodzina...
no i w zyciu nie widzialam w Polsce zeby ktos pral w centrum miasta kobiete a inni ludzie zeby sobie spokojnie na to patrzyli... nie wcisniesz mi ze u nas to jest na porządku dziennym...



Edeldredzia - 2010-06-15 08:41
Dot.: Kobieta w islamie ...
  o, to ja mogę polecić książkę, którą czytam już 3 raz:
"Spalona żywcem" Souad
i taką, która dostałam za supcio oceny ze szkoły:
"Niewierna. Grozili, że będę następna" Ayaan Hirsi Ali

To co dzieje się w islamie z kobietami to po prostu ludzkie pojęcie przechodzi.



Czarnuela - 2010-06-15 08:45
Dot.: Kobieta w islamie ...
  nie wcisniesz mi ze u nas to jest na porządku dziennym...

na porządku dziennym nie, tak jak nie dzieje się tak na porządku dziennym w krajach arabskich....



Daenerys - 2010-06-15 09:03
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Czarnuela (Wiadomość 19996289) :mur:
Ja mimo wszystko również zdania nie zmienie. Owszem w trakcie znajomości z Ahm. zauważyłam ogromną różnicę między arabami a europejczykami i wcalę nie mówię, że są to same plusy, ale jak już napisałam wcześniej można trafić na człowieka i na ... człowieka.

Jakaś koleżanka wyżej napisała, że w związkach arabów ''dzieci należą do ojca''... hmmm :confused: matka, kobieta, która urodziła dzieci jest traktowana w domu jak bożek. Każde dziecko odnosi się do niej z należytym szacunkiem, a mąż jest wdzięczny za potomstwo. I to właśnie ona ma najwięcej do powiedzenia w domu. Arabki wbrew pozorom to bardzo silne kobiety, a przykłady ww to właśnie książkowe schematy o których pisałam wcześniej.
Jak wielkie jest oburzenie człowieka gdy widzi w TV, że w Kraju arabskim kobieta nie ma prawa wyjść sama na ulicę, a gdy słyszy wieczorem jak Kowalski za ścianą nap****ala żonę bo zupa była za słona to się nie wtrąci...bo nie jego sprawa:hahaha:

Lub przykład, gdy jaiś Turek udeżył żonę na ulicy. Dziewczyny...W Pl co piąty facet leje swoją kobietę. Tak jak napisałam wcześniej...zależy od człowieka, nie od jego narodowości, religii czy wykształcenia.:oklaski:
Arabki silne kobiety? :rolleyes: Nie wydaje mi sie. :nie:



dysia77 - 2010-06-15 09:33
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Czarnuela (Wiadomość 19996756) nie wcisniesz mi ze u nas to jest na porządku dziennym...

na porządku dziennym nie, tak jak nie dzieje się tak na porządku dziennym w krajach arabskich....
hmmmm, no cóż, mając na uwadze ten i poprzednie posty Autorki widać, że poznany Pan z Kuwejtu mocno ją oczarował i naopowiadał pięknych historii o swoim kraju i jego kulturze. Mocno jesteś przekonana do tego, że jest tam tak, jak On Ci o tym mówi? Gratuluję naiwności....
Sądząc z Twoich wypowiedzi, to kulturę krajów islamskich znasz tylko z literatury i opowieści swojego przyjaciela. Niestety to nie jest tak kolorowo, jak chciałabyś to widzieć :nie:

Moja kuzynka spotykała się kiedyś z Arabem z Jemenu, moooocno się zakochała i On był też przemiły....zaprosił ją w końcu na wakacje do swojej Ojczyzny (poznali się w Nemczech).
Ona była zachwycona krajem i obyczajami tam panującymi do czasu, aż on jej oświadczył, że chce jej przedstawić swoją pierwszą żonę :brzydal: o której nie miała pojęcia, jak się wcześniej spotykali. Zdziwiło go jej oburzenie i przestał być już dla niej taki miły:nie: Na koniec pobytu okazało się, co jej powiedział na dowidzenia, ze jego rodzina jej nie zaakceptowała i nei chcą jej u siebie gościć, więc ją odwiózł na lotnisko i tak się skończył ten płomienny romans....i całe sczęście.
Jak myślisz, czy ta dziewczyna miała coś do powiedzenia na tym etapie znajomości? :nie:
Wcześniej ona była skłonna urodzić mu gromadkę dzieci i wychować w Islamie, bo on tak chciał :mur:

W każdym bądź razie ja bym uważała na to co ten Twój Arab mówi i mocno się zastanowiła, czy chcę czegoś więcej, bez względu na to, jak bardzo jest miły, bo oni przeważnie tak zaczynają, a dalszy ciąg często jest moooooocno rozczarowujący dla zakochanej po uczy dziewczyny, oczarowanej pięknym uśmiechem i maślanymi oczami:brzydal:



syklamen - 2010-06-15 09:42
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Chodzi ci pewnie o "Spaloną żywcem" ?

Polecam książkę "Księżniczka" Jean Sasson.
Żałuję, że przeczytałam tę książkę, będąc jeszcze dzieckiem.[/QUOTE]

Tak...o tą książkę;)
Jak dla mnie to historia była straszna.
A tytułu drugiej nie pamiętam.

Ja uważam, że to od człowieka zależy jak będzie traktował swoją żonęi nie można uogólniać, że wszyscy arabscy mężczyźni są źli i poniżają swoje kobiety. Prawdą jest jednak, że jako mężczyzna taki człowiek może zrobić, co mu się podoba, bo żona stanowi jego własność.
Zresztą nawet w Biblii jest napisane, że 'żona ma być posłuszna mężowi'...czyli całkiem inna religia i też w sumie podobne spojrzenie na instytucje małżeństwa. Różnica jest taka, że w krajach arabskich kobieta nic nie próbuje zrobić z tym, gdy jest poniżana....bo wie, że tak musi być. I jesto pozbawiona wszelkich praw. Mąż zabiera jej dzieci?...nic nie może zrobić...zgwałcą ją?...to wszystko i tak jej wina, bo przebywała w otoczeniu obcych mężczyzn.
Natomiast w naszej kulturze coraz częściej zdarzają się przypadki 'wyzwolenia' od takiego tyrana...chociaż i tak bardzo mało wychodzi poza mury domu.
Lucka91...widać w tej kulturze takie traktowanie kobiety jest na porządku dziennym...ale zauważ, że gdy w Polsce na ulicy ma miejsce sytuacja, że facet wyzywa czy nawet uderzy swoją kobietę, to kto zareaguje? Nikt...bo nikt nie chce się wtrącać.



Edeldredzia - 2010-06-15 09:51
Dot.: Kobieta w islamie ...
  o.
Przez jakiś czas pisałam z pewnym arabem z Maroka.
Bardzo mi się podobał, chociaż wiadomo, znałąm go tylko przez msn.
Wydawał sie w porządku, ale po jakiś 3 miesiącach pisania, gadania miał wielkie pretensje, ze przyjełam kogoś na fejsie, że wychodzę ze znajomyymi, a nakreślam, że byliśmy dla siebie obcymi ludźmi, to jakieś chore było, obrażanie się, żę dzwoni kolega, że ktoś dodał komentarz, paranoja.

Co do "spalonej żywcem" tragedia, to co dzieje się w tej ksiązce to po prostu traedia;(



syklamen - 2010-06-15 09:51
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Czarnuela (Wiadomość 19996289) :mur:
Ja mimo wszystko również zdania nie zmienie. Owszem w trakcie znajomości z Ahm. zauważyłam ogromną różnicę między arabami a europejczykami i wcalę nie mówię, że są to same plusy, ale jak już napisałam wcześniej można trafić na człowieka i na ... człowieka.

Jakaś koleżanka wyżej napisała, że w związkach arabów ''dzieci należą do ojca''... hmmm :confused: matka, kobieta, która urodziła dzieci jest traktowana w domu jak bożek. Każde dziecko odnosi się do niej z należytym szacunkiem, a mąż jest wdzięczny za potomstwo. I to właśnie ona ma najwięcej do powiedzenia w domu. Arabki wbrew pozorom to bardzo silne kobiety, a przykłady ww to właśnie książkowe schematy o których pisałam wcześniej.
Jak wielkie jest oburzenie człowieka gdy widzi w TV, że w Kraju arabskim kobieta nie ma prawa wyjść sama na ulicę, a gdy słyszy wieczorem jak Kowalski za ścianą nap****ala żonę bo zupa była za słona to się nie wtrąci...bo nie jego sprawa:hahaha:

Lub przykład, gdy jaiś Turek udeżył żonę na ulicy. Dziewczyny...W Pl co piąty facet leje swoją kobietę. Tak jak napisałam wcześniej...zależy od człowieka, nie od jego narodowości, religii czy wykształcenia.:oklaski:

'Matka jest traktowana jak bożek'? Przecież ona nie ma nic do powiedzenia, kiedy jej mąż tak zadecyduje...nieważne, że dzieci są także jej...jak mąż zechce to zabierze jej dzieci i nic nie można z tym zrobić...
A poza tym być może kobieta w starszym wieku rzeczywiście ma może jakoś decydować...np jeśli chodzi o akceptację żony dla syna...ale wcześniej przez co ona musiała przejść, żeby do takiego stanu dojść...?
Przez całe życie żyjąca z ograniczeniami, żeby będąc sędziwą matką zyskac wreszcie trochę szacunku.



Angelene_ - 2010-06-15 09:53
Dot.: Kobieta w islamie ...
  A ja polecam "Wszystkie jesteście niewierne", wstrząsająca opowieść kobiety, której dzieciństwo przypadło na okres rosyjskiej okupacji Afganistanu. Kobieta walczy teraz o prawa afgańskich kobiet i wspomaga swych rodaków w obozach dla uchodźców. Jej wspomnienia ukazują piekło kobiet w Afganistanie. Książka naprawdę warta przeczytania.



kennedy - 2010-06-15 10:20
Dot.: Kobieta w islamie ...
  rozmowa z wysokich obcasow z Serap Cileli ktora pomaga tureckim kobietom w niemczech.
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-..._poscieli.html



Lucka91 - 2010-06-15 10:45
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez syklamen (Wiadomość 19997907) Lucka91...widać w tej kulturze takie traktowanie kobiety jest na porządku dziennym...ale zauważ, że gdy w Polsce na ulicy ma miejsce sytuacja, że facet wyzywa czy nawet uderzy swoją kobietę, to kto zareaguje? Nikt...bo nikt nie chce się wtrącać. Wiesz to ze na ulicy panuje czesto znieczulica i ludzie bardzo czesto nie reaguja gdy pod nosem kogos obrabiaja lub krzywdza nie znaczy ze w naszym spoleczenstwie dopuszczalne jest znecanie sie nad kimkolwiek. Jest mnostwo organizacji gdzie walcza z przemoca domowa, kazdy moze zasiegnac pomocy czy porady, a w islamie takie traktowanie jest zazwyczaj po prostu normalne tak jak jedzenie obiadu czy spanie...



candycotton - 2010-06-15 10:56
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Tak, to prawda że jeśli chodzi o bicie to w Polsce lepiej nie jest aż tak. Ale tu można coś z tym zrobić, uciec, rozwieść się, tam nie jest tak łatwo.

I owszem, zgodnie z prawem dziecko jest własnością mężczyzny. Kiedyś takie tłumaczenie czytałam- jeżeli wrzucasz pieniążek do automatu i wychodzi bilecik to czyj on jest, twój czy automatu?



Czarnuela - 2010-06-15 12:14
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez dysia77 (Wiadomość 19997732) hmmmm, no cóż, mając na uwadze ten i poprzednie posty Autorki widać, że poznany Pan z Kuwejtu mocno ją oczarował i naopowiadał pięknych historii o swoim kraju i jego kulturze. Mocno jesteś przekonana do tego, że jest tam tak, jak On Ci o tym mówi? Gratuluję naiwności....
Sądząc z Twoich wypowiedzi, to kulturę krajów islamskich znasz tylko z literatury i opowieści swojego przyjaciela. Niestety to nie jest tak kolorowo, jak chciałabyś to widzieć :nie:

Moja kuzynka spotykała się kiedyś z Arabem z Jemenu, moooocno się zakochała i On był też przemiły....zaprosił ją w końcu na wakacje do swojej Ojczyzny (poznali się w Nemczech).
Ona była zachwycona krajem i obyczajami tam panującymi do czasu, aż on jej oświadczył, że chce jej przedstawić swoją pierwszą żonę :brzydal: o której nie miała pojęcia, jak się wcześniej spotykali. Zdziwiło go jej oburzenie i przestał być już dla niej taki miły:nie: Na koniec pobytu okazało się, co jej powiedział na dowidzenia, ze jego rodzina jej nie zaakceptowała i nei chcą jej u siebie gościć, więc ją odwiózł na lotnisko i tak się skończył ten płomienny romans....i całe sczęście.
Jak myślisz, czy ta dziewczyna miała coś do powiedzenia na tym etapie znajomości? :nie:
Wcześniej ona była skłonna urodzić mu gromadkę dzieci i wychować w Islamie, bo on tak chciał :mur:

W każdym bądź razie ja bym uważała na to co ten Twój Arab mówi i mocno się zastanowiła, czy chcę czegoś więcej, bez względu na to, jak bardzo jest miły, bo oni przeważnie tak zaczynają, a dalszy ciąg często jest moooooocno rozczarowujący dla zakochanej po uczy dziewczyny, oczarowanej pięknym uśmiechem i maślanymi oczami:brzydal:
Tylko u mnie różnica jest taka, że nie jestem zakochana w Ahm. :nono::brzydal: Z ww łączą mnie relacje tylko na stopie przyjacielskiej. Więc Ahm. nie miał by powodu mydlić mi oczu. Bardzo współczuję twojej koleżance, słyszałam kiedyś o podobnej sytuacjii gdy dziewczyna wyszła za araba, po kilku miesiącach on zniknął jej z domu, a ona znalała go w meczecie gdy żenił się z trzecią kobietą (jak się okazało pierwsza była arabką i została w domu gdy on wyjeżdzal do Europy do pracy).
Wcale nie twierdzę, że takie historie się nie zdarzają, wręcz przeciwnie. Masz rację, przeczytałam wiele książek o kulturze arabskiej, widziałam dużo filmów na ten temat i choć mułzumanów nie przedstawiano tam w samych superlatywach nadal uważam, że życie z arabem nie oznacza najgorszego ....:nie:

Sama osobiście znam dziewczynę (polka), która jest szczęśliwa ze swym mężem arabem. Poznali się w G., tam też zamieszkali zaraz po ślubie. Pomyślicie pewnie, że arab w Europie to nie ta sama osoba...otóż nie! Mąż M. wyjechał teraz do N. otwierać własną firmę a ona sama, bez niego pojechała odwiedzić jego rodzinę w Syrii. Była tam już wcześniej razem ze swym wybrankem. I jakoś nikt jej nie poniżał, każdy traktował jak członka rodziny a mąż wcale nie zmienił się w tyrana. Gdy jest tam teraz sama również nie narzeka. Rodzina męża przyjęła ją z otwartymi ramionami. I co powiedziała o kobietach w tym kraju : silne, mające ostatnie słowo jeśli chodzi o dom. Faktem jest, że kobieta nie może się sprzeciwić mężczyźnie poza domem bo powszechnie przyjęto, że to on jest głową rodziny więc nie wolno podważać jego autorytetu (tylko nieliczne mułzumanki pracują, arabki raczej zajmują się domem. To mąż ma obowiązek zapewnić kobiecie godny byt.). Ale mimo wszystko w domu arabka robi co chce! W ważnych kwestiach decyzję podejmują razem, lecz jeśli zdarzy się że się nie zgadzaja mąż ma ostatnie słowo... dlaczego ? wcale nie dlatego że kobieta jest głupsza, czy że jej pozycja jest niższa, a dlatego że kobiety są postrzegane za istoty kierujące się sercem, a w poważnych sprawach jest potrzebny zdrowy rozsądek.

Ja nadal trzymam się swojej tezy.
Pozdrawiam:D



Gwiazdeczka1978 - 2010-06-15 12:56
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez karolynka90 (Wiadomość 19993590) :mur:

I mnie również.
I równiez mnie.

Nie mam najlepszego zdania o mezczyznach z krajów arabskich, ani o samej kulturze, w której kobieta musi byc podporządkowana męzczyznie i to rzekomo dla jej dobra. Do mnie to nie przemawia, ale jak sie komus podoba, jego wola. Ja tam wolę partnerstwo niz słuzenie komukolwiek.



dysia77 - 2010-06-15 13:00
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez Czarnuela (Wiadomość 20001355) ......
Ja nadal trzymam się swojej tezy.
Pozdrawiam:D
no cóż, skoro juz masz niepodważalną tezę na temat życia z Arabem, to pozostaje mi życzyć Ci szczęścia. :ehem:
Niby piszesz, ze nie jesteś zakochana a jednak w jakimś celu drążysz temat i upierasz się przy swojej racji..... czyżby kryły się za tym większe plany na przyszłość spędzoną u boku przystojnego pana z Kuwejtu?:rolleyes:
To Twoje życie i Twoja sprawa i nikt Ci niczego nie narzuci ale ja byłabym ostrożna na Twoim miejscu i nie oczarowywałabym się tak mocno ich kulturą i pozornym miłym usposobieniem.
Chociaż może trafisz na wyjątkowy egzemplarz pamiętaj, Oni są bardzo mocno religijni, często wręcz fanatycznie a ich religia jaka jest- wiesz sama. I jeśli Ci to odpowiada, to bądź szcżęśliwa:-)



Kornka - 2010-06-15 15:02
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Islam i islam to nie to samo...
Ja mam duuuużo znajomych, także przyjaciół w Syrii i Libanie,którzy są muzułmanami (alawici,sunnici,szyici), chrześcijanami i żyją w zgranej paczce, co więcej moja b.dobra koleżanka (alawitka) mieszkająca w Latakii zawodowo pływa (w kostiumie ;]) i ubiera się zwyczajnie. Moi przyjciele z Damaszku,rodzina taka: sunnici, małżeństwo posiada 4-ech dorosłych synów, wszyscy wierzący, a żony 3 z 4-ech nie noszą hidżabu. Byłam w Syrii kilka razy, w tym roku jadę po raz n-ty i z przyjemnością przechadzam się bez chusty po mieście po północy z moimi (o zgrozo!) muzułmańskimi "ziomami" i (o dziwo) w życiu nikt mnie nawet tam nie dotknął bez pozwolenia. W chrześcijańskiej dzielnicy kobiety noszą miniówy i dekolty jak w Polsce. W Latakii zdarzają się w kostiumach ;)
W Bejrucie mało jest kobiet ,które się zakrywają. Będąc tam z ARABAMI(kumple mojej koleżanki, pół Marokanki mieszkającej w Polsce) poszli z nami do klubu, barów gdzie kobiety ubrane były po prostu jak w klubie .
Moja koleżanka zerwała ze swoim narzeczonym i jakoś nie zamordowali jej z tego powodu ;)
Inne kraje. Byłam w Tunezji, Jordanii, Egipcie, Maroku i oczywiście Syrii i Libanie. Najgorzej wg mnie jest w Egipcie (nie w Sharm al Sheih, ale na wsi, w mniejszych miasteczkach) wiem co mówię bo moja przyjaciółka jest pół-Egipcjanką, zaręczoną z Egipcjaninem i wybrali Dubaj na dom, nie Egipt. Ruchy radykalne się tam zaostrzają (Arabia Saudyjska, tak jak i jedyne miasto w Syrii gdzie można masowo spotkać kobiety w burkach-Hama) Tunezja ,Maroko - to Maghreb, który dla mnie jest czym innym niż Bliski Wschód, ja to tak rozróżniam ;) Zresztą tam radykałowie zaczną działać jak w Egipcie, w odwecie za coraz większy wpływ Zachodu...
...aha,zakochana w żadnym wyznawcy Islamu nie jestem,choć przyznam,że mam wielu znajomych również w Polsce ;)którzy chodzą ze mną na imprezy i bardzo mnie szanują. Znane mi żony w Syrii żyją jak królowe , chodzą tak samo do knajp,jeżdżą do fryzjerów/kosmetyczek i naprawdę stereotypy dot. jednego rodzaju islamu są żenujące.



aaricia8 - 2010-06-15 16:21
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Moja znajoma z LO miała faceta wyznającego islam, z Kuwejtu zdaje się. Ona poszła na dyskotekę z koleżankami. On się dowiedział i za włosy dosłownie ją wyciągnął.

Jak na moje poglądy to i w Polsce kobiety są nierówno traktowane. Więc ten wątek to dla mnie hardcore totalny. Fragment o tym, że to dla dobra kobiet, przemilczę. Brzydkie słowa się cisną.



muszynianka - 2010-06-15 16:27
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Nie rozumiem jaki jest cel tych lasek które mydlą nam oczy że kobieta w Islamie ma super bo jej koleżanka jakaś krysia z wąchocka związała się z kimś kto miał pradziadka araba i jest super.
No błagam.
Tam nie jest fajnie. Nie wiem co niektórym strzeliło do głowy...



Jaryshka20 - 2010-06-15 16:27
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez dysia77 (Wiadomość 19997732) hmmmm, no cóż, mając na uwadze ten i poprzednie posty Autorki widać, że poznany Pan z Kuwejtu mocno ją oczarował i naopowiadał pięknych historii o swoim kraju i jego kulturze. Mocno jesteś przekonana do tego, że jest tam tak, jak On Ci o tym mówi? Gratuluję naiwności....
Sądząc z Twoich wypowiedzi, to kulturę krajów islamskich znasz tylko z literatury i opowieści swojego przyjaciela. Niestety to nie jest tak kolorowo, jak chciałabyś to widzieć :nie:

Moja kuzynka spotykała się kiedyś z Arabem z Jemenu, moooocno się zakochała i On był też przemiły....zaprosił ją w końcu na wakacje do swojej Ojczyzny (poznali się w Nemczech).
Ona była zachwycona krajem i obyczajami tam panującymi do czasu, aż on jej oświadczył, że chce jej przedstawić swoją pierwszą żonę :brzydal: o której nie miała pojęcia, jak się wcześniej spotykali. Zdziwiło go jej oburzenie i przestał być już dla niej taki miły:nie: Na koniec pobytu okazało się, co jej powiedział na dowidzenia, ze jego rodzina jej nie zaakceptowała i nei chcą jej u siebie gościć, więc ją odwiózł na lotnisko i tak się skończył ten płomienny romans....i całe sczęście.
Jak myślisz, czy ta dziewczyna miała coś do powiedzenia na tym etapie znajomości? :nie:
Wcześniej ona była skłonna urodzić mu gromadkę dzieci i wychować w Islamie, bo on tak chciał :mur:

W każdym bądź razie ja bym uważała na to co ten Twój Arab mówi i mocno się zastanowiła, czy chcę czegoś więcej, bez względu na to, jak bardzo jest miły, bo oni przeważnie tak zaczynają, a dalszy ciąg często jest moooooocno rozczarowujący dla zakochanej po uczy dziewczyny, oczarowanej pięknym uśmiechem i maślanymi oczami:brzydal:
Popieram. Będąc w Tunezji, gdzie kobietom na "wiele" się podobno pozwala szczerze im współczułam:
"Mogą pracować" tak. pracują sprzątając hotele, tak aby nikt ich nie oglądał. Tylko mężczyźni mieli kontakt z turystami. Tych kobiet wogóle nie było widac - jedynie jak się weszło w ciągu dnia do hotelu "po coś tam". Po pracy podjeżdżał po nie autobus rozwożac prosto do domu. Ja bym tak nie chciała :brzydal:
W pełnym słońcu, żar z nieba, a one wyrywały chwasty w ogrodzie, pozakrywane tak że tylko oczy było widać. Nie rozmawiały z nikim - pewnie nie mogły, bo to grzech:cool:
Na ulicy w ciągu pobytu widziałam może ze dwie, obładowane siatami z zakupami, pozakrywane ciało i twarze idące zapewne prosto do domu.
Tam kobiety siedzą w domu i czekają na męża, aby móc podać mu obiad i ściągnąć te "sukienki" i rozłożyć nogi Panu i władcy...
A tamtejsi mężczyźni? patrzą tylko wyrwać jakąś turystkę i za przeproszeniem ją wyru.... bo żadna nie-żona się na to nie zgodzi.
Sypią komplementami jak z rękawa. Każda samotna na takich wakacjach zapewne czuje się jak królowa;) Pewnie liczą na zbajerowanie europejki aby europejskie obywatelstwo dostać, tudzież polskie, bo to dla nich lepszy świat. Jak dla nas "Ameryka"
Podsumowując: dobrze że byłam z Tżtem, dzięki temu nikt mnie nie zaczepiał. Bałabym się tam na ulice wyjść sama.



muszynianka - 2010-06-15 16:28
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
. Znane mi żony w Syrii żyją jak królowe , chodzą tak samo do knajp,jeżdżą do fryzjerów/kosmetyczek Wow, czyli ja też żyję jak królowa?
:hahaha:



Elfir - 2010-06-15 16:31
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Moi rodzice mieli znajomych studentów muzułmańskich Kurdów, Senegalczyków, Syryjczyków, więc to nie tak, że jestem uprzedzona. W Polsce faktycznie nie widziałam, by ich kobiety nosiły hidżab.
Ale! Kurdowie pochodzili z terenów Turcji, Syryjczycy byli potomkami ludów perskich, a Senegalczycy rdzenną ludnością czarnoskórą. Nie byli Arabami. Nie reprezentowali mentalności i kultury arabskiej.



muszynianka - 2010-06-15 16:33
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Ale mimo wszystko w domu arabka robi co chce! W ważnych kwestiach decyzję podejmują razem, lecz jeśli zdarzy się że się nie zgadzaja mąż ma ostatnie słowo... NOOO, MAJĄ NAWET PRAWO W DOMU POWIESIĆ CYTRYNOWE ZASŁONKI ZAMIAST PIASKOWYCH, ale jeśli mąż się nie zgodzi, to trudno, on jest panem.
Toć wolność mają :]



Jaryshka20 - 2010-06-15 16:38
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez muszynianka (Wiadomość 20007581) Wow, czyli ja też żyję jak królowa?
:hahaha:
Kupię sobie koronę :hahaha:a drugą wyślę "szczęśliwej" arabce.........



muszynianka - 2010-06-15 16:43
Dot.: Kobieta w islamie ...
  :hahaha: super pomysł :D



Jaryshka20 - 2010-06-15 16:54
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Cytat:
Napisane przez muszynianka (Wiadomość 20007967) :hahaha: super pomysł :D O Królowooo :D
Wracając do tematu: zgadzam się, że w Pl też mężczyźni źle traktują kobiety, ale taka kobieta ma prawo odejść i ułożyć sobie życie JEŚLI ZECHCE i nikt jej za to nie ukamienuje.



Nutka - 2010-06-15 17:06
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Od razu wiedzialam ,że autorka wątku zapoznala jakiego muzumanina :D
Tyle sie pisze,mówi ,pokazuje ,ostrzega a ciagle,ciągle znajduja sie kobiety dające sie zwieść i idące jak cielatka na rzeź..:cool:
Pojedzilam po krajach arabskich ,tamtejszych kobiet tam na lekarstwo a o mężczyznach mozna sobie wyrobic zdanie obserwując jak sie zachowują..I tak patrząc zastanawiałam sie co powoduje ,ze te wszystkie dziewczyny,kobiety tak za nimi lezą?? Co w nich widzą i dlaczego wierzą w te beznadziejne gadanie o milości i urodzie..? Przeciez wystarczy podnieść oczy i za plecami "habisia" zobaczyć dziesiatki jego kolegów podrywających kobiety identycznie...:cojest:
W kurortach owi panowie to poprostu meskie prostytutki :ehem:
A co do związków i cudownych małżeństw. To arabką jest cięzko jest zyć a co dopiero kobiecie wychowanej i wyksztająconej w Europie..TAK!! Wyksztalconej!!!
Polecam:
Tylko razem z córką” – Betty Mahmoody
„Z miłości do dziecka” – Betty Mahmoody
„Sprzedane” – Zana Muhsen, Betty Mahmoody
„Obietnica dla Nadii” – Zana Muhsen
„Ucieczka z Lahore” – Krzysztof Owczarek
„W niewoli Algierskiego prawa” – Anna Brahami
„Bohaterka pustyni” – Donya Al.-Nahi
„Więźniarka Islamu”
„Musiałam być posłuszna” – Leila
„Księżniczka” – Jean Sasson
„W kręgu księżniczki Sułtany” – Jean Sasson
„Córki księżniczki Sułtany” – Jean Sasson
„Pustynna guwernantka” – Phyllis Ellis
„Niewolnica” – Mende Nazer
„Uwięziona” – Malika Ufkir
„Majjada” – Jean Sasson
„Sabatina” – Sabatina James
„Mój Pan i Władca” – Tehmina Durrani
„Miłość pod niebem Iranu” – James Buchan
„Rozdarty czarczaf” – Carmen Bin Ladin
„Kwiat pustyni” – Waris Dirie
„Córka Nomadów” – Waris Dirie
„Przełamać tabu” – Waris Dirie
„Spalona żywcem” – Souad
„Safiya” – Safiya Hussaini Tungar Tudu
„Łzy na piasku” – Nura Abdi
„Zdławiony krzyk” – Ana Tortajada
„Nad Afganistanem Bóg już tylko płacze” – Siba Shakib
„Wszystkie jesteście niewierne” – Zoja
„Ukradziona twarz” – Latifa
„Afganka” – Karla Schefter
„Czytając Lolitę w Teheranie” – Azar Nafisi
„Fatwa” – Jacky Trevane



m13081987 - 2010-06-15 17:24
Dot.: Kobieta w islamie ...
  Nie wiem, czy był ten filmik wklejany już...

http://www.smog.pl/txt_gfx_audio/362...asem_straszne/

ja wiem tyle... mieszkałam z muzułmaninem, który powiedział, gdy zwróciłam mu uwagę na to, że nie sprząta, że nie mam mózgu i to ja powinnam sprzątać za wszystkich...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.opx.pl



  • Strona 1 z 4 • Zostało znalezionych 263 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4
    Kobieta w islamie ...
     
     
    Pokrewne
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates