ďťż
Krytyka ze strony TZa
ďťż
Strona startowa




mimimka - 2010-05-24 10:31
Krytyka ze strony TZa
  Moj TZ ostatnio zaproponwal mi wspolna silownie, a gdy zapytalam sie go o co chodzi, powiedzial mi:
Twoje nogi kiedys akcpetowalem, teraz mi przeszkadzaja. Schudnij
Gdy widze inne dziewczyny chodzace w miniowkach to przykro mi ze ty sie tak nie ubierasz

Ciekawe komubardziej jest przykro?? Kiedys zawsze mowil ze mam piekne nogi...

Pozostalyscie ze swoimi facetami gdy powiedzieli Wam ze musicie schudnac itp? Bylo i jest mi bardzo smutno... Jak mialabym teraz mu sie pokazac w stroju natury gdy on mi cos takiego powiedzial? Jak zareagowac?

Nikt NIGDY nie powiedzial mi ze jestem gruba. Nigdy w zyciu nei uslyszalam czegos takiego. Mam kompleksy na punkcie swoich nog, on to wiedzial... i chyba wykorzystal. zdenerwowalams ie na niego. Bylo mi przykro... Czy slusznie?




kennedy - 2010-05-24 10:36
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19537288) Moj TZ ostatnio zaproponwal mi wspolna silownie, a gdy zapytalam sie go o co chodzi, powiedzial mi:
Twoje nogi kiedys akcpetowalem, teraz mi przeszkadzaja. Schudnij
Gdy widze inne dziewczyny chodzace w miniowkach to przykro mi ze ty sie tak nie ubierasz

Ciekawe komubardziej jest przykro?? Kiedys zawsze mowil ze mam piekne nogi...

Pozostalyscie ze swoimi facetami gdy powiedzieli Wam ze musicie schudnac itp? Bylo i jest mi bardzo smutno... Jak mialabym teraz mu sie pokazac w stroju natury gdy on mi cos takiego powiedzial? Jak zareagowac?

Nikt NIGDY nie powiedzial mi ze jestem gruba. Nigdy w zyciu nei uslyszalam czegos takiego. Mam kompleksy na punkcie swoich nog, on to wiedzial... i chyba wykorzystal. zdenerwowalams ie na niego. Bylo mi przykro... Czy slusznie?
dobrze ze zaproponowal ci silownie. czyli nie tylko krytykuje.

nie przejmuj sie tym.



cholernarejestracja - 2010-05-24 10:37
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Popatrz na siebie obiektywnie - może naprawdę przytyłaś? ;) Ja bym wolała, żeby w takim wypadku mój TŻ mi o tym powiedział..

Pamiętam jak raz powiedział mi, że jestem jego kuleczką :lol: schudłam 5 kilo, bo faktycznie utyłam ze 2 po tabletkach. A nie ważyłam dużo - teraz ważę trochę ponad 55kg przy 165cm ;)

Więc może faktycznie zerknij na wagę, obiektywnym okiem, poproś znajomą o szczerą ocenę, i zamiast dramatyzować i zastanawiać się nad rozstaniem idź z nim na siłownię? Przy okazji masz szansę pozbyć się kompleksów ;)



platynowa - 2010-05-24 10:38
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  oj słusznie sie zdenerwowałs.
Dla mnie to by był sygnał,zapaliła by mi się czerwona lampka ostrzegawcza.
Kocha Cię to powinien Cie akceptowac ,a jemu PRZESZKADZAJA twoje nogi...i jeszcze ten sposób w jaki on ci to zakomunikował ;/
bardzo taktowny... nie ma co.

a jak przytyjesz to tez mu cała zaczniesz przeszkadzac?
obserwuj go uważnie.




pomaranczkav - 2010-05-24 10:38
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  fakt.. mógł to zrobić nieco subtelniej no ale właściwie chciał.. propozycja siłowni, gdybyś nie drążyła byłaby całkiem miła :D.. hmm mój TŻ właściwie mi sugeruje coś podobnego, ale dlatego, że ja narzekam na moje ciałko :D i mówi zawsze, żebym się w końcu za siebie wzięła a nie tylko narzekam :) ale tak sam z siebie raczej narazie by mi tego nie powiedział :)



cholernarejestracja - 2010-05-24 10:41
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez platynowa (Wiadomość 19537413) oj słusznie sie zdenerwowałs.
Dla mnie to by był sygnał,zapaliła by mi się czerwona lampka ostrzegawcza.
Kocha Cię to powinien Cie akceptowac ,a jemu PRZESZKADZAJA twoje nogi...i jeszcze ten sposób w jaki on ci to zakomunikował ;/
bardzo taktowny... nie ma co.

a jak przytyjesz to tez mu cała zaczniesz przeszkadzac?
obserwuj go uważnie.

A ty byś była zachwycona, gdyby umięśniony przystojniak po dwóch latach zmienił się w sflaczałego brzuchopiwosza? ;) Oczywiście przejaskrawiam, ale szczerze mówiąc mnie by przeszkadzało, gdyby mój partner zaczął tyć, i nic by z tym nie robił ;) przecież chcę, żeby mi się podobał fizycznie.



suszarka - 2010-05-24 10:42
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Wydaje mi się , że jest różnica pomiędzy przeszkadzają a kuleczką.
Kuleczką jest akceptowalna, sama przytyłam dość sporo, to luby mówi do mnie per bunio. Gdyby powiedział, że przeszkadzają mu np. mój brzuch czy biodra, zabiłabym.

Jasne partner jest też od mówienia nam prawdy ale mówienia jej w sposób nie obraźliwy, nie krytyczny i na zasadzie " Ty stara. przeszkadza mi w Tobie to i tamto, schudnij tłuściochu"



Merys - 2010-05-24 10:42
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Mi i mojemu facetowi przez zime rowniez sie troche przytylo. Sami stwierdzielismy ze nie wygladamy zbyt "seksi" z faldami tluszczu na brzuchu. Koniec lenistwa i wzielismy sie za bieganie.
Fakt takimi slowami urazil Cie, mogl to powiedziec troche delikatniej lub zartobliwie. Pogadaj z nim, moze wcale nie chcial Ci sprawic przykrosci. Uwazam ze wspolne cwiczenia, to bardzo dobry pomysl;)



pushit - 2010-05-24 10:42
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19537288) Moj TZ ostatnio zaproponwal mi wspolna silownie, a gdy zapytalam sie go o co chodzi, powiedzial mi:
Twoje nogi kiedys akcpetowalem, teraz mi przeszkadzaja. Schudnij
Gdy widze inne dziewczyny chodzace w miniowkach to przykro mi ze ty sie tak nie ubierasz

Ciekawe komubardziej jest przykro?? Kiedys zawsze mowil ze mam piekne nogi...

Pozostalyscie ze swoimi facetami gdy powiedzieli Wam ze musicie schudnac itp? Bylo i jest mi bardzo smutno... Jak mialabym teraz mu sie pokazac w stroju natury gdy on mi cos takiego powiedzial? Jak zareagowac?

Nikt NIGDY nie powiedzial mi ze jestem gruba. Nigdy w zyciu nei uslyszalam czegos takiego. Mam kompleksy na punkcie swoich nog, on to wiedzial... i chyba wykorzystal. zdenerwowalams ie na niego. Bylo mi przykro... Czy slusznie?

Rozumiem, ze sie obrazilas, jestes zla, wsciekla, ubral to w fatalne slowa.
Mnie nikt tak nigdy nie powiedzial, ale TZ zaznaczyl, ze gdyby mu faktycznie nie pasowała jakas część mojego ciała, to by napomknal. Jestesmy wobec siebie otwarci i lubimy sobie robic "korekty". Czasem człowiek nie ma odejscia, ne wie jak schowac jedno,a wyeksponowac drugie, bo sam nie do konca wie, co ma ladne, a co nie.
Jesli pytam, czy przytylam, to mzoe albo sklamac i przestac byc wiarygodny, albo jakos delikatnie potwierdzic. Oczywiscie nie jest mi do smiechu wtedy, ale sama pytałam. Ty nie pytałaś. Z drugiej strony, gdyby mój facet miał zaniedbane ciało tez bym chciała, żeby zaczął ćwiczyć. W końcu mamy się sobie podobać.
Cytat:
Napisane przez suszarka (Wiadomość 19537511) Wydaje mi się , że jest różnica pomiędzy przeszkadzają a kuleczką.
Kuleczką jest akceptowalna, sama przytyłam dość sporo, to luby mówi do mnie per bunio. Gdyby powiedział, że przeszkadzają mu np. mój brzuch czy biodra, zabiłabym.
Gdyby powiedzial, ze przeszkadzaja mu moje nogi, wzielabym sie za siebie. Gdyby nazwał mnei kuleczką dostałby w łeb czyms bardzo ciężkim. Czyli ja to widze odwrotnie. Kuleczka jest dla mnie mega upokarzająca. tym bardziej,z e tak właśnie nazywamy moją obtłuszczoną 10 letnia kuzyneczkę z anglii. Ma na imie juleczka, TZ nazwał ją kuleczka.



fiolkowa krolewna - 2010-05-24 10:50
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Nie wiem jak mozna tak powiedzieć... ja bym chyba nie wybaczyla takiego chamskiego zachowania, w dodatku powiedzial Ci ze jak patrzy na inne w mini to mu przykro ze ty tak nie wygladasz. Masakra...



suszarka - 2010-05-24 10:53
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19537526)
Gdyby powiedzial, ze przeszkadzaja mu moje nogi, wzielabym sie za siebie. Gdyby nazwał mnei kuleczką dostałby w łeb czyms bardzo ciężkim. Czyli ja to widze odwrotnie. Kuleczka jest dla mnie mega upokarzająca. tym bardziej,z e tak właśnie nazywamy moją obtłuszczoną 10 letnia kuzyneczkę z anglii. Ma na imie juleczka, TZ nazwał ją kuleczka.

no widzisz. nadzieja w tym, że mój nie powie mi, przeszkadzają mi Twoje kopyście, a Twój nie powie Tobie, Ty moja kulo. :D



effcia82 - 2010-05-24 11:00
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Ja co najmniej raz dziennie słyszę, zebym wzięła się za siebię bo wyglądam jak gruba spasiona świnia:brzydal:



platynowa - 2010-05-24 11:06
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  w życiu to jest różnie.
mój mąż jak się poznaliśmy był chudziutki. teraz po kilku latach małżeństwa sporo się zaokrąglił,czy mi to przeszkadza? absolutnie nie.
Sam nie raz mówi,że musi schudnąć bo jeszcze sobie znajdę jakiegoś przystojniaka,ale to są żąrty;) ja zawsze mu mówię ,że kocham jego brzuszek i mam więcej do kochania;) i tak na prawdę jest.

gdyby był natomias jakiś meeeego gruby i by to zagrażało jego zdrowiu- zadbałabym o jego diete,ale z troski a nie dlkatego ,ze przestał być dla mnie atrakcyjny.

Ja przed ciażą ważyłam 44-48 kg a w ciąży meeeega przytyłam i nie wyglądałam ładnie o nieee ,i nigdy przenigdy on mi nie zrobilzadnej przykrości,nigdy nic nie sugerowal.ja go zadreczalam,ze jak ja wygladam,ze sie roztylam itd on zawsze uspokajal i mowil,ze dla niego zawsze jestem najpiekniejsza.dawal mi tym poczucie bezpieczenstwa;)

po ciazy wygladalam jeszcze bardziej nieciekawie, a on nadal kochal i patrzył z miłością . a ja sama miałam oczy i widziałam ze nie jest dobrze.

wzielam sie za siebie i jest ok .

gdybym natomiast slyszala niemile uwagi i porownania mnie z innymi kobuietami poczula bym sie bardzo dotknieta i dla mnie nie byłoby normalne ze moj facet tak mi sugeruje ze powinnam schudnac.
to brak szacunku i .... czerwona lampka mocno by swiecila ;)



agnieszkaqazplm - 2010-05-24 11:11
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez effcia82 (Wiadomość 19537898) Ja co najmniej raz dziennie słyszę, zebym wzięła się za siebię bo wyglądam jak gruba spasiona świnia:brzydal: :hahaha:ostro



mimimka - 2010-05-24 11:20
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  No wlasnie, mnie tez zabolalo to porownanie do innych dziewczyn w mini. Powiedzial mi ze tylko moje nogi mu przeszkadzaja... A ja? Ja ani nie przytylam ani nie schudlam. Dokladnie taka sama figure mam od 3 lat kiedy jestesmy raem. Czyli normalna, tyle ze niestety odziedziczylam grube uda po babci. Nosze krotkie spodenki itp, ale tylko do kolan. TZ nigdy wczesniej mi tak nie mowil. Wypailil tak teraz, a ja juz nigdy sie przy nim nie rozbiore chyba. Czuje sie rozczarowana. Moj TZ tez przytyl i raczej smieje sie z jego brzuszka, lapie go czasem i wyciagam na rower ale nigdy nei przyszloby mi do glowy zeby mu powiedziec, ze inni faceci maja kaloryfer, a on nie i jest mi z tego powodu przykro :mur: :confused:

Zapytalam sie go, a co jesli nogi mi nie schudna? A on na to: ze byloby mu przykro ale zima mu przejdzie :bacik:
Pozbawia mnie w ten sposob poczucia bezpieczenstwa i wierci moje kompleksy jeszcze bardziej



aktaga13 - 2010-05-24 11:21
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19537288) Moj TZ ostatnio zaproponwal mi wspolna silownie, a gdy zapytalam sie go o co chodzi, powiedzial mi:
Twoje nogi kiedys akcpetowalem, teraz mi przeszkadzaja. Schudnij
Gdy widze inne dziewczyny chodzace w miniowkach to przykro mi ze ty sie tak nie ubierasz

Ciekawe komubardziej jest przykro?? Kiedys zawsze mowil ze mam piekne nogi...

Pozostalyscie ze swoimi facetami gdy powiedzieli Wam ze musicie schudnac itp? Bylo i jest mi bardzo smutno... Jak mialabym teraz mu sie pokazac w stroju natury gdy on mi cos takiego powiedzial? Jak zareagowac?

Nikt NIGDY nie powiedzial mi ze jestem gruba. Nigdy w zyciu nei uslyszalam czegos takiego. Mam kompleksy na punkcie swoich nog, on to wiedzial... i chyba wykorzystal. zdenerwowalams ie na niego. Bylo mi przykro... Czy slusznie?
mogę się z Tobą zamienić na tż :] mój wiecznie mnie chwali i głaszcze po głowie. nieważne, czy jestem gruba, chora, ubrana w stare szmaty. zawsze jest pięknie. czym to skutkuje? że nie zawsze potrafię spojrzeć na siebie obiektywnie i przydałaby mi się konstruktywna krytyka. ostatnio usłyszałam od KOLEGI, że pojadło się w święta :rolleyes: uwierz, wolałabym to usłyszeć od Tż... to od niego chciałabym usłyszeć: uczesz się inaczej, załóż inne spodnie itp. zamiast udawać, że jest ok i narazac sie na (w sumie słuszną) krytykę otoczenia. Ja Ci zazdroszczę :]



nicka01 - 2010-05-24 11:23
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez effcia82 (Wiadomość 19537898) Ja co najmniej raz dziennie słyszę, zebym wzięła się za siebię bo wyglądam jak gruba spasiona świnia:brzydal: :cojest:



aktaga13 - 2010-05-24 11:24
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19538334) Pozbawia mnie w ten sposob poczucia bezpieczenstwa i wierci moje kompleksy jeszcze bardziej dziewczyno, uspokój się:> on nie wierci Twoich kompleksów. on proponuje wspolne cwiczenia. a nogi schudną, wysmuklą się, skóra się ujędrni... nawet jesli nie bedziesz miala cienkich patyczków, to bedziesz z nich bardziej zadowolona. ja nie widzę minusów tej sytuacji. jeśli chcesz sobie tłumaczyć wszystko tanim tekstem: "takie mam geny, nic nie zmienie" i siedzieć dalej w miejscu, to może zmien sobie tż na wiecznego komplemenciarza?



go2me - 2010-05-24 11:25
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  no cóż mógł się wyrazić inaczej, ale nie zna ci on słowa delikatność, mi zrobiłoby się przykro, co to znaczy że on już nie akceptuje twoich nóg? nie zawsze wyglądać tak samo, i on powinien się z tym liczyć,

a przepraszam on wymaga od Ciebie mini, bo inne noszą? jakieś to dziwne jest,

Cytat:
Napisane przez effcia82 (Wiadomość 19537898) Ja co najmniej raz dziennie słyszę, zebym wzięła się za siebię bo wyglądam jak gruba spasiona świnia:brzydal: jej! a Twój awatar to w związku z tym?:brzydal:



mimimka - 2010-05-24 11:25
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez aktaga13 (Wiadomość 19538409) dziewczyno, uspokój się:> on nie wierci Twoich kompleksów. on proponuje wspolne cwiczenia. a nogi schudną, wysmuklą się, skóra się ujędrni... nawet jesli nie bedziesz miala cienkich patyczków, to bedziesz z nich bardziej zadowolona. ja nie widzę minusów tej sytuacji. jeśli chcesz sobie tłumaczyć wszystko tanim tekstem: "takie mam geny, nic nie zmienie" i siedzieć dalej w miejscu, to może zmien sobie tż na wiecznego komplemenciarza? Nie zabolalo by cie porownanie do dziewczyn w mini??
I to nie powinno byc tak, ze jak mnie kocha to powinien mnie akceptowac, a nie porownywac?



agnieszkaqazplm - 2010-05-24 11:26
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19538334) No wlasnie, mnie tez zabolalo to porownanie do innych dziewczyn w mini. Powiedzial mi ze tylko moje nogi mu przeszkadzaja... A ja? Ja ani nie przytylam ani nie schudlam. Dokladnie taka sama figure mam od 3 lat kiedy jestesmy raem. Czyli normalna, tyle ze niestety odziedziczylam grube uda po babci. Nosze krotkie spodenki itp, ale tylko do kolan. TZ nigdy wczesniej mi tak nie mowil. Wypailil tak teraz, a ja juz nigdy sie przy nim nie rozbiore chyba. Czuje sie rozczarowana. Moj TZ tez przytyl i raczej smieje sie z jego brzuszka, lapie go czasem i wyciagam na rower ale nigdy nei przyszloby mi do glowy zeby mu powiedziec, ze inni faceci maja kaloryfer, a on nie i jest mi z tego powodu przykro :mur: :confused:

Zapytalam sie go, a co jesli nogi mi nie schudna? A on na to: ze byloby mu przykro ale zima mu przejdzie :bacik:
Pozbawia mnie w ten sposob poczucia bezpieczenstwa i wierci moje kompleksy jeszcze bardziej
To faktycznie dziwne, skoro masz taką sama figurę od 3 lat. Może Twój Tż zaczął bardziej teraz zwracać uwagę na nogi? Fakt faktem powinnaś z nim o tym pogadać i szczerze powiedzieć, że takie teksty Cię bolą.



srebrnykot - 2010-05-24 11:27
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19537288) Moj TZ ostatnio zaproponwal mi wspolna silownie, a gdy zapytalam sie go o co chodzi, powiedzial mi:
Twoje nogi kiedys akcpetowalem, teraz mi przeszkadzaja. Schudnij
Gdy widze inne dziewczyny chodzace w miniowkach to przykro mi ze ty sie tak nie ubierasz

Ciekawe komubardziej jest przykro?? Kiedys zawsze mowil ze mam piekne nogi...

Pozostalyscie ze swoimi facetami gdy powiedzieli Wam ze musicie schudnac itp? Bylo i jest mi bardzo smutno... Jak mialabym teraz mu sie pokazac w stroju natury gdy on mi cos takiego powiedzial? Jak zareagowac?

Nikt NIGDY nie powiedzial mi ze jestem gruba. Nigdy w zyciu nei uslyszalam czegos takiego. Mam kompleksy na punkcie swoich nog, on to wiedzial... i chyba wykorzystal. zdenerwowalams ie na niego. Bylo mi przykro... Czy slusznie?
Zależy, czy naprawdę przytyłaś.
Mnie nie zdarzyło się usłyszeć czegoś takiego, ale szczerze mówiąc, w tej formie (kochanie, chciałbym, żebyśmy razem chodzili na siłownię, co ty na to?) mogłabym bez problemu to zaakceptować. Byłby to dla mnie sygnał, że powinnam zwrócić na siebie uwagę - może faktycznie kg mi przybyło, a nie zwróciłam na to uwagi.
Zauważ, że tekst o mini padł dopiero wtedy, kiedy dopytałaś, o co chodzi z propozycją siłowni. Nie zamierzał Ci tego powiedzieć wprost, ale skoro zapytałaś, odpowiedział szczerze.
Na Twoim miejscu na razie nie przywiązywałabym do tego większej wagi i wybrała się z nim na tą siłownię.
Natomiast jeśli będzie częściej wspominał o Twojej wadze i będziesz czuła się nieakceptowana/jego uwagi nabiorą złośliwego charakteru - wtedy oczywiście będzie to powód do niepokoju i przemyślenia sensu związku. Na razie dla mnie to tylko sugestia. Gdybym widziała, że mój TŻ nagle zaczął przybierać na wadze, też próbowałabym delikatnie dać mu to do zrozumienia.

Cytat:
Napisane przez effcia82 (Wiadomość 19537898) Ja co najmniej raz dziennie słyszę, zebym wzięła się za siebię bo wyglądam jak gruba spasiona świnia:brzydal: Wobec tego współczuję faceta.
Takie postawienie sprawy to czyste prostactwo i chamstwo.

Edit:
Jeszcze jedno. Wg mnie ten tekst nie świadczy o tym, że Twój mężczyzna Cię nie akceptuje, czy nie podobasz mu się nago. Zwyczajnie zwrócił Ci uwagę na to, że jest element Twojego ciała, nad którym mogłabyś popracować. Nie musisz. Mogłabyś.



mimimka - 2010-05-24 11:28
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez agnieszkaqazplm (Wiadomość 19538472) To faktycznie dziwne, skoro masz taką sama figurę od 3 lat. Może Twój Tż zaczął bardziej teraz zwracać uwagę na nogi? Fakt faktem powinnaś z nim o tym pogadać i szczerze powiedzieć, że takie teksty Cię bolą. On to wie... I mowi tylko, ze ma inne zdanie na ten temat.



aktaga13 - 2010-05-24 11:32
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19538453) Nie zabolalo by cie porownanie do dziewczyn w mini??
I to nie powinno byc tak, ze jak mnie kocha to powinien mnie akceptowac, a nie porownywac?
ale Ty nie potrafisz obiektywnie ocenić, że są na świecie dziewczyny z lepszymi nogami? no szczerze, nie rozumiem... nie zabolałoby mnie to, bo to są fakty. jestem realistką i często sama wskazuję tż: "oo, taki ładny brzuszek to mogłabym mieć". i co? i po kolacji kładziemy się razem na dywanie i robimy brzuszki. nie popadamy w paranoję, a wzajemnie pomagamy sobie stać się lepszymi ludźmi. na Twoim miejscu skupiłabym się na pielęgnacji własnych nóg, pokazała mu, że moje nogi też mogą być seksi (czyli obcasik, dbanie o stan skóry itp). no, chyba że jesteś zadowolona ze swojej figury (z Twoich słów wynika, że jednak nie). jeśli nie chcesz niczego zmieniać, to powiedz mu: "akceptuję siebie, lubię swoje nogi.". a jeśli nie, to co Ci szkodzi wybrać się z nim na siłownię i poćwiczyć Trochę - dla zdrowia i satysfakcji?



pushit - 2010-05-24 11:34
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19538334) No wlasnie, mnie tez zabolalo to porownanie do innych dziewczyn w mini. Powiedzial mi ze tylko moje nogi mu przeszkadzaja... A ja? Ja ani nie przytylam ani nie schudlam. Dokladnie taka sama figure mam od 3 lat kiedy jestesmy raem. Czyli normalna, tyle ze niestety odziedziczylam grube uda po babci. Nosze krotkie spodenki itp, ale tylko do kolan. TZ nigdy wczesniej mi tak nie mowil. Wypailil tak teraz, a ja juz nigdy sie przy nim nie rozbiore chyba. Czuje sie rozczarowana. Moj TZ tez przytyl i raczej smieje sie z jego brzuszka, lapie go czasem i wyciagam na rower ale nigdy nei przyszloby mi do glowy zeby mu powiedziec, ze inni faceci maja kaloryfer, a on nie i jest mi z tego powodu przykro :mur: :confused: I uwazasz, ze smianie sie z jego brzucha jest ok?
[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez aktaga13 (Wiadomość 19538355) mogę się z Tobą zamienić na tż :] mój wiecznie mnie chwali i głaszcze po głowie. nieważne, czy jestem gruba, chora, ubrana w stare szmaty. zawsze jest pięknie. czym to skutkuje? że nie zawsze potrafię spojrzeć na siebie obiektywnie i przydałaby mi się konstruktywna krytyka. ostatnio usłyszałam od KOLEGI, że pojadło się w święta :rolleyes: uwierz, wolałabym to usłyszeć od Tż... to od niego chciałabym usłyszeć: uczesz się inaczej, załóż inne spodnie itp. zamiast udawać, że jest ok i narazac sie na (w sumie słuszną) krytykę otoczenia. Ja Ci zazdroszczę :] Tez bym chciala czasem uslyszec coś konstruktywnego, to mowi, owszem, ale tylko jak wygladam dobrze, jak wygladam zle twierdzi, ze "i tak jest za***iscie" .. tym samym zarzeka sie, ze gdyby bylo zle, to by powiedział

Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19538453) I to nie powinno byc tak, ze jak mnie kocha to powinien mnie akceptowac, a nie porownywac? Milosc nie gwarantuje slepoty. Bylam keidys z fajnym chlopakiem, milosc to nei byla, ale bylismy parą i bardzo blisko razem. Jednak to nie zmienia faktu, ze mial odrazajace, aseksualne ciało. Staralam sie na niego nie patrzeć, kiedy był nagi, bo odchodziła mi ochota na seks. W ubraniu było super, ale bez... miał chyba wszystkie wady genetyczne - ginekomastia, nogi w X, do tego utuczony jak kluseczka z brzuszkiem, duzymi udami i boczkami..



limonka1983 - 2010-05-24 11:36
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Ja sama z siebie schudlam 10 kg. Wiem, ze mm tluszczyk na brzuchu i facet tez o wie. Zwyczjnie zle sie czulam. Facet w koncu powiedzial, ze mam skonczyc cyrkowac, bo nie mozna mnie nawet zabrac na pizze, czy kebaba:brzydal: Ciagle tylko patrzenie na tluszcz i cukier (dieta proteinowa), etapy diety, cyrk... Dlugo trzymywalam wage, teraz mam 3 kg wiecej (58 kg, to moja normalna waga. Mialam ja, odkad zaczelam chodzic do LO. Pod koniec studiow uzbieralo sie 65 z siedzenia na tylku - pisanie pracy).
Jak facetowi przestajesz sie podobac, zaczyna Ci pokazywac inne laski, ze sa niby fajniejsze, otworzylabym szroko oczy, czy czasem nie zawiesil na dluzej juz oka na jakiejs lasce z cudownymi nogami.

A tak z reka na sercu - moze mial racje, tylko wypalil z grubej rury?



aktaga13 - 2010-05-24 11:36
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19538664)

Milosc nie gwarantuje slepoty.
:oklaski:

i nie mówię tu o nieakceptowaniu swojego ciała, ale o dbałość o nie, o pielęgnację. dlaczego chcemy być ciągle głaskane po głowach, dlaczego przestajemy o siebie dbać, a później jest żal, że tż chciałby mieć u boku fajną dziewczynę? nie pojmę...



agnieszkaqazplm - 2010-05-24 11:38
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19538514) On to wie... I mowi tylko, ze ma inne zdanie na ten temat. Jeśli zdaje sobie sprweę z tego, że Cię takie teksty ranią i dalej tak gada to jest chamem. Ja na Twoim miejscu bym mu powiedziała, że do ideału też mu daleko (też bym mu wytknęła jakiś kompleks, którego się wstydzi), to może też go to zaboli i zrozumie, żeby być bardziej delikatnym, a jeśli nie - to ja bym nie potrafiła być z facetem, który mnie nie akceptuje i daje jakies warunki



daafnee - 2010-05-24 11:50
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19537288) Moj TZ ostatnio zaproponwal mi wspolna silownie, a gdy zapytalam sie go o co chodzi, powiedzial mi:
Twoje nogi kiedys akcpetowalem, teraz mi przeszkadzaja. Schudnij
Gdy widze inne dziewczyny chodzace w miniowkach to przykro mi ze ty sie tak nie ubierasz

Ciekawe komubardziej jest przykro?? Kiedys zawsze mowil ze mam piekne nogi...

Pozostalyscie ze swoimi facetami gdy powiedzieli Wam ze musicie schudnac itp? Bylo i jest mi bardzo smutno... Jak mialabym teraz mu sie pokazac w stroju natury gdy on mi cos takiego powiedzial? Jak zareagowac?

Nikt NIGDY nie powiedzial mi ze jestem gruba. Nigdy w zyciu nei uslyszalam czegos takiego. Mam kompleksy na punkcie swoich nog, on to wiedzial... i chyba wykorzystal. zdenerwowalams ie na niego. Bylo mi przykro... Czy slusznie?

Ja bym się wkurzyła.. Może nie od razu myślała o rozstaniu, ale długo bym przez to płakała.. co to za tekst, że inne dziewczyny chodzą w mini? :confused: powinien Ciebie kochać i akceptować, a nie patrzeć na nóżki innych :mad:
Według mnie każdy się zmienia, a kobieta tym bardziej, zależy ile masz lat, a ile mieliście jak zostaliście parą. Ja miałam 18 i przez ten czas np urosłam w biodrach znacznie.. Tez mój by mi mógł powiedzieć "ale masz boczki, poćwicz troche".. to raczej ja mu jęcze, że zgrubłam itd, a on zawsze mi mówi, że ja mu się podobam taka jaka jestem.
A jak za 15 lat będziesz miała zmarszczki to co, lifting? :cool:
Ja bym z Twoim pogadała szczerze.. Czy powiedział to tak nie myśląc że może Cie zranić, czy się mu znudziłaś czy dlaczego..
Ja wychodze z założenia, że nie liczy się uroda, bo i tak przeminie tylko charakter i serce.. On może być zaraz łysy i gruby i wątpie, że będziesz mu mówić by szedł po peruke albo przeszczep włosów...
Ale to moje zdanie ;)

Tak więc proponuje szczerą rozmowe :)



agnieszkaqazplm - 2010-05-24 11:52
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 19539047) Ja bym się wkurzyła.. Może nie od razu myślała o rozstaniu, ale długo bym przez to płakała.. co to za tekst, że inne dziewczyny chodzą w mini? :confused: powinien Ciebie kochać i akceptować, a nie patrzeć na nóżki innych :mad:
Według mnie każdy się zmienia, a kobieta tym bardziej, zależy ile masz lat, a ile mieliście jak zostaliście parą. Ja miałam 18 i przez ten czas np urosłam w biodrach znacznie.. Tez mój by mi mógł powiedzieć "ale masz boczki, poćwicz troche".. to raczej ja mu jęcze, że zgrubłam itd, a on zawsze mi mówi, że ja mu się podobam taka jaka jestem.
A jak za 15 lat będziesz miała zmarszczki to co, lifting? :cool:
Ja bym z Twoim pogadała szczerze.. Czy powiedział to tak nie myśląc że może Cie zranić, czy się mu znudziłaś czy dlaczego..
Ja wychodze z założenia, że nie liczy się uroda, bo i tak przeminie tylko charakter i serce.. On może być zaraz łysy i gruby i wątpie, że będziesz mu mówić by szedł po peruke albo przeszczep włosów...
Ale to moje zdanie ;)
:ehem:



pushit - 2010-05-24 11:58
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 19539047) A jak za 15 lat będziesz miała zmarszczki to co, lifting? :cool:
Ja bym z Twoim pogadała szczerze.. Czy powiedział to tak nie myśląc że może Cie zranić, czy się mu znudziłaś czy dlaczego..
Ja wychodze z założenia, że nie liczy się uroda, bo i tak przeminie tylko charakter i serce.. On może być zaraz łysy i gruby i wątpie, że będziesz mu mówić by szedł po peruke albo przeszczep włosów...
Ale to moje zdanie ;)

Tak więc proponuje szczerą rozmowe :)
a cos zlego jest w tym, ze kobiety chca byc mlode i atrakcyjne i stosuja botoks, czy operacje plastyczne?
taka krytyka wynika wyłacznie z niewiedzy w temacie medycyny estetycznej

gdybym poprosila za 6-7 lat tzta, zeby wstrzyknal sobie botoks, bo mi sie nie podobaja jego zmarszczki, to bylaby to oznaka braku milosci?
wydaje mi sie,z e jak sie kogos nie kocha, to sie po prostu z nim nie jest



daafnee - 2010-05-24 12:00
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19539253) a cos zlego jest w tym, ze kobiety chca byc mlode i atrakcyjne i stosuja botoks, czy operacje plastyczne?
taka krytyka wynika wyłacznie z niewiedzy w temacie medycyny estetycznej
wystarczy przeczytać ze zrozumieniem moją wypowiedź..
jest różnica między tym, że kobieta sama chce i idzie, a tym jak jej facet mówi "tee stara masz zmarszczki idź no zrób coś z tym"

a swoją drogą nigdy w życiu bym nie poprosiła faceta żeby zrobił sobie botoks.. czy cokolwiek innego.. dla mnie facet to ma być facet.. z krwi i kości.. a nie jakiś laluś.. może mieć zmarszczki i siwe włosy.. trzeba umieć się starzeć z godnością..



elvegirl - 2010-05-24 12:07
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez mimimka (Wiadomość 19538453) Nie zabolalo by cie porownanie do dziewczyn w mini??
I to nie powinno byc tak, ze jak mnie kocha to powinien mnie akceptowac, a nie porownywac?
Dlaczego odebrałaś to jako krzywdzące porównanie? On Ci po prostu przekazał, że chciałby Cię zobaczyć w mini, a już część kobiet dorabia teorie, że ogląda się za innymi, że to, że śmo. Wyluzuj kobieto. Zamiast popadać w czarną rozpacz trzeba było mu powiedzieć "no w sumie świetny pomysł kochanie, ja wysmuklę nóżki, Ty zrzucisz brzuszek, bo Ci już faktycznie z koszuli wystaje, będziemy piękni i wspaniali" i pójść na siłownię.

Nie musimy drastycznie przytyć, żeby to było widoczne, zaniedbana skóra traci jędrność i z czasem wygląda nieco gorzej.

Ja całe życie byłam kościotrupek, w dolnej granicy normy wagowej albo z niedowagą, a w pewnym momencie stwierdziłam, że moje nogi się zrobiły jak galareta. I się wzięłam za siebie.

I nie rzucajmy tekstów, że jak kocha, to powinien akceptować bez względu na wszystko, tak jak tu już zauważono, miłość nie oznacza ślepoty.

Fakt, mógł to powiedzieć delikatniej, ale nie wiemy jaki on jest na codzień, może ma to do siebie, że wali prawdę prosto z mostu, może doszedł do wniosku, że owijanie w bawełnę i wiązanie różowej kokardki Cię nie zmotywuje.



limonka1983 - 2010-05-24 12:07
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19539253) gdybym poprosila za 6-7 lat tzta, zeby wstrzyknal sobie botoks, bo mi sie nie podobaja jego zmarszczki, to bylaby to oznaka braku milosci?
wydaje mi sie,z e jak sie kogos nie kocha, to sie po prostu z nim nie jest
A jesli by odmowil? z jakigokolwiek powodu. Chocby z takiego, ze jest przeciwnikiem botoksu?
Robienie sobie inwazyjnych zastrzykow, a pocwiczenie dla spalenia tluszczyka, czy wymodelowania ciala, to 2 zupelnie inne rzeczy.



aktaga13 - 2010-05-24 12:08
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 19539047) Ja bym się wkurzyła.. Może nie od razu myślała o rozstaniu, ale długo bym przez to płakała.. co to za tekst, że inne dziewczyny chodzą w mini? :confused: powinien Ciebie kochać i akceptować, a nie patrzeć na nóżki innych :mad: moja mama ma takie samo podejście jak Ty. doprowadziło to do tego, że je ile wlezie, tyje i... oczekuje pochwał. bo przecież ją z ojcem kochamy, to nie mamy prawa do (konstruktywnej) krytyki. i mamy odgórny nakaz akceptacji. mama przytyła w ostatnim czasie dużo.. chodzi załamana, płacze i... je :] nie pomaga nic. w ogóle się z ojcem nie odzywamy, bo wszystko kończy się płaczem. może doradzisz mi coś w tej kwestii?

Cytat:
Według mnie każdy się zmienia, a kobieta tym bardziej, zależy ile masz lat, a ile mieliście jak zostaliście parą. Ja miałam 18 i przez ten czas np urosłam w biodrach znacznie.. Tez mój by mi mógł powiedzieć "ale masz boczki, poćwicz troche".. to raczej ja mu jęcze, że zgrubłam itd, a on zawsze mi mówi, że ja mu się podobam taka jaka jestem.
A jak za 15 lat będziesz miała zmarszczki to co, lifting? :cool:
Ja bym z Twoim pogadała szczerze.. Czy powiedział to tak nie myśląc że może Cie zranić, czy się mu znudziłaś czy dlaczego..
Ja wychodze z założenia, że nie liczy się uroda, bo i tak przeminie tylko charakter i serce.. On może być zaraz łysy i gruby i wątpie, że będziesz mu mówić by szedł po peruke albo przeszczep włosów...
Ale to moje zdanie ;)
popieram Cię w kwestii zmarszczek. to coś naturalnego i ludzkiego. sama mam "w genach" predyspozycję do klapniętej skóry i muszę stawiać na podwójną pielęgnację. jednak co do starzenia się ma problem otyłości? zmarszczek powstrzymać się jako tako nie da, ale wzrost wagi i owszem :ehem: co więcej - chłopak nie mówi - "wsiądę do auta, a ty za mną biegnij", tylko proponuje wspólną aktywność. co w tym złego? jeśli nie wygląd, to zdrowie.



pushit - 2010-05-24 12:13
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 19539304) wystarczy przeczytać ze zrozumieniem moją wypowiedź..
jest różnica między tym, że kobieta sama chce i idzie, a tym jak jej facet mówi "tee stara masz zmarszczki idź no zrób coś z tym"

a swoją drogą nigdy w życiu bym nie poprosiła faceta żeby zrobił sobie botoks.. czy cokolwiek innego.. dla mnie facet to ma być facet.. z krwi i kości.. a nie jakiś laluś.. może mieć zmarszczki i siwe włosy.. trzeba umieć się starzeć z godnością..
a te wszystkie kanony meskosci wyznaczane przez conneryego clooneya i pitta, to zapewne "mezczyzni z krwi i kosci", a do specjalistow medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej chodza odwiedzic sekretarki ;)

Cytat:
Napisane przez limonka1983 (Wiadomość 19539446) A jesli by odmowil? z jakigokolwiek powodu. Chocby z takiego, ze jest przeciwnikiem botoksu?
Robienie sobie inwazyjnych zastrzykow, a pocwiczenie dla spalenia tluszczyka, czy wymodelowania ciala, to 2 zupelnie inne rzeczy.
To by odmówił. Pytać nie szkodzi.
Nie jest, sam uwaza, ze mam po botoksie i wypelniaczach super wypoczeta buzie.
Oboje bysmy staneli na glowie, zeby zadowolic te druga strone. Ot taki model zwiazku.



stokrotka_to_ja - 2010-05-24 12:14
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Autorko ,powinnas sie znim rozstać .I to nie z powodu jego uwagi dot. nóg ,bo ona sama w sobie moze nie jest zbyt delikatna,ale w zdrowym,kochajacym sie związku nie byłaby niczym złym. Piwnnaś sie z nim rozstać dlatego,ze kompletnie Cię nie szanuje i jest agresywny(kojarzę inne Twoje posty)



daafnee - 2010-05-24 12:15
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez aktaga13 (Wiadomość 19539488) moja mama ma takie samo podejście jak Ty. doprowadziło to do tego, że je ile wlezie, tyje i... oczekuje pochwał. bo przecież ją z ojcem kochamy, to nie mamy prawa do (konstruktywnej) krytyki. i mamy odgórny nakaz akceptacji. mama przytyła w ostatnim czasie dużo.. chodzi załamana, płacze i... je :] nie pomaga nic. w ogóle się z ojcem nie odzywamy, bo wszystko kończy się płaczem. może doradzisz mi coś w tej kwestii?

popieram Cię w kwestii zmarszczek. to coś naturalnego i ludzkiego. sama mam "w genach" predyspozycję do klapniętej skóry i muszę stawiać na podwójną pielęgnację. jednak co do starzenia się ma problem otyłości? zmarszczek powstrzymać się jako tako nie da, ale wzrost wagi i owszem :ehem: co więcej - chłopak nie mówi - "wsiądę do auta, a ty za mną biegnij", tylko proponuje wspólną aktywność. co w tym złego? jeśli nie wygląd, to zdrowie.
Tak więc proponuje szczerą rozmowe :)
[/QUOTE]

ale gdzie ja napisałam, że ma jeść ile wlezie? :-) to zależy czy rzeczywiście zgrubła, a jak już to czy 2 kg, czy 40 kg.. czy z powodu stresu i choroby (tak jak ja) czy z powodu lenistwa :ehem:
najlepiej zanim się będzie domyślać samemu i odchodzić od niego to po prostu zapytać.
taki był mój przekaz..
bo faceta który będzie chciał obojętnie czy razem czy oddzielnie ćwiczyć żeby schudła pomimo tego, że wie o chorobie to bym zabiła..
Ja choruje i raz mam spadek wagi nawet o 6 kg, a raz tyje.. i mi żadne ćwiczenia nie pomogą, bo póki co musze to wyleczyć..
więc spoko luz we wszystkim trzeba mieć umiar i zdrowy rozsądek. wcale nie myślałam, żeby jeść bo i tak kocha :ehem: ale 2 kg więcej to nie tragedia :ehem: nie trzeba od razu ćwiczyć, wystarczy jeść mniej i pić dużo wody :ehem:



Sinobroda - 2010-05-24 12:18
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez platynowa (Wiadomość 19538024) w życiu to jest różnie.
mój mąż jak się poznaliśmy był chudziutki. teraz po kilku latach małżeństwa sporo się zaokrąglił,czy mi to przeszkadza? absolutnie nie.
Sam nie raz mówi,że musi schudnąć bo jeszcze sobie znajdę jakiegoś przystojniaka,ale to są żąrty;) ja zawsze mu mówię ,że kocham jego brzuszek i mam więcej do kochania;) i tak na prawdę jest.

gdyby był natomias jakiś meeeego gruby i by to zagrażało jego zdrowiu- zadbałabym o jego diete,ale z troski a nie dlkatego ,ze przestał być dla mnie atrakcyjny.

Ja przed ciażą ważyłam 44-48 kg a w ciąży meeeega przytyłam i nie wyglądałam ładnie o nieee ,i nigdy przenigdy on mi nie zrobilzadnej przykrości,nigdy nic nie sugerowal.ja go zadreczalam,ze jak ja wygladam,ze sie roztylam itd on zawsze uspokajal i mowil,ze dla niego zawsze jestem najpiekniejsza.dawal mi tym poczucie bezpieczenstwa;)

po ciazy wygladalam jeszcze bardziej nieciekawie, a on nadal kochal i patrzył z miłością . a ja sama miałam oczy i widziałam ze nie jest dobrze.

wzielam sie za siebie i jest ok .

gdybym natomiast slyszala niemile uwagi i porownania mnie z innymi kobuietami poczula bym sie bardzo dotknieta i dla mnie nie byłoby normalne ze moj facet tak mi sugeruje ze powinnam schudnac.
to brak szacunku i .... czerwona lampka mocno by swiecila ;)
Heh, mnie daleko od takiego rozumowania. Gdyby mój Tż się roztył nie byłabym zbyt zadowolona. I na pewno nie klepałabym go po jego okrąglutkim brzuszku mówiąc, że teraz mam więcej do kochania. Raczej piłowałabym go, żeby się ogarnął. Tak samo jak gdyby przestał się myć, czesać i w ogóle dbać o siebie. Podnieca Was sflaczałe, tłuste ciało? Mnie nie bardzo. Oczywiście nadal kochałabym "misia" ale życie ze świadomością, że obcy faceci wizualnie bardziej kręcą mnie niż mój Tż byłoby smutne. Dlatego nie dziwię się facetom, którzy widząc na swoich dziewczynach trzęsący się cellulit proponują im siłownię.

Facet autorki wątku powiedział, co mu leży na wątrobie prosto z mostu (choć nie wiemy, czy wcześniej nie podejmował tematu nieco delikatniej... :rolleyes: ) no i moim zdaniem może czas spojrzeć prawdzie w oczy? Facet widzi na ulicy laski w miniówkach i ze smutkiem spogląda na fałdki swojej dziewczyny. Oczywiście może zachować swoje refleksje dla siebie, tylko czy to na pewno właściwe postępowanie? To, że dziewczyna się np. spasła i jej ciało nie pociąga go jak dawniej nie znaczy przecież, że on jej nie kocha. Ma zacisnąć zęby? Uważam, ze lepiej, iż chce z tym coś zrobić. Szczególnie, że nie tylko "krytykuje", ale i proponuje środki zaradcze.

A, na koniec - zanim mnie zagryziecie :brzydal: - czym innym są "okoliczności losowe" - przytycie po ciąży, choroba, czy jak urwie komuś nogę :brzydal: a czym innym fakt, że ktoś przestał się ruszać i mu cztery litery urosły do niebotycznych rozmiarów. Pozdrawiam :brzydal:



daafnee - 2010-05-24 12:18
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19539583) a te wszystkie kanony meskosci wyznaczane przez conneryego clooneya i pitta, to zapewne "mezczyzni z krwi i kosci", a do specjalistow medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej chodza odwiedzic sekretarki ;)

To by odmówił. Pytać nie szkodzi.
Nie jest, sam uwaza, ze mam po botoksie i wypelniaczach super wypoczeta buzie.
Oboje bysmy staneli na glowie, zeby zadowolic te druga strone. Ot taki model zwiazku.
dla mnie brad pitt zakościelny czy inni to lalusie ;)
i jest różnica między gwiazdą telewizyjną, a prawdziwym szarym mężem, który pracuje w zwykłej firmie..
skoro Ty uważasz inaczej Twoja sprawa, ale po co krytykujesz moje podejście?



pushit - 2010-05-24 12:20
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 19539689) dla mnie brad pitt zakościelny czy inni to lalusie ;)
i jest różnica między gwiazdą telewizyjną, a prawdziwym szarym mężem, który pracuje w zwykłej firmie..
skoro Ty uważasz inaczej Twoja sprawa, ale po co krytykujesz moje podejście?
krytykuje podejscie krytykujace moje podejscie ;)



limonka1983 - 2010-05-24 12:22
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19539583) Nie jest, sam uwaza, ze mam po botoksie i wypelniaczach super wypoczeta buzie. Masz 25 lat i juz stosujesz botoks?:cool: Co bedziesz robic za 10, 20, 30 lat? Sama wpadlas na pomysl z tym botoskem, czy (sorry, ze to tak zabrzmi) naprawde byl Ci potrzebny (ludzie ustepowali miejsca w autobusie, itd)? TZ namowil?:brzydal:

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19539742) krytykuje podejscie krytykujace moje podejscie ;) Twoja racja jest najracjejsza:brzydal:



aktaga13 - 2010-05-24 12:22
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
ale gdzie ja napisałam, że ma jeść ile wlezie? :-) to zależy czy rzeczywiście zgrubła, a jak już to czy 2 kg, czy 40 kg.. czy z powodu stresu i choroby (tak jak ja) czy z powodu lenistwa :ehem:
najlepiej zanim się będzie domyślać samemu i odchodzić od niego to po prostu zapytać.
taki był mój przekaz..
bo faceta który będzie chciał obojętnie czy razem czy oddzielnie ćwiczyć żeby schudła pomimo tego, że wie o chorobie to bym zabiła..
Ja choruje i raz mam spadek wagi nawet o 6 kg, a raz tyje.. i mi żadne ćwiczenia nie pomogą, bo póki co musze to wyleczyć..
więc spoko luz we wszystkim trzeba mieć umiar i zdrowy rozsądek. wcale nie myślałam, żeby jeść bo i tak kocha :ehem: ale 2 kg więcej to nie tragedia :ehem: nie trzeba od razu ćwiczyć, wystarczy jeść mniej i pić dużo wody :ehem:
źle mnie zrozumiałaś. chciałam tylko poznać opinię kogoś o podobnej wrażlowości. sama jak widzisz jestem z innej beczki i nie potrafię zrozumieć pewnych zachowań. chciałam porady, jak postępować z taką osobą, którą krytyka doprowadza do łez.

i masz rację, to zupełnie coś innego - choroba a zaniedbanie. trzymaj się ciepło :-)



pushit - 2010-05-24 12:31
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 19539689) dla mnie brad pitt zakościelny czy inni to lalusie ;)
i jest różnica między gwiazdą telewizyjną, a prawdziwym szarym mężem, który pracuje w zwykłej firmie..
skoro Ty uważasz inaczej Twoja sprawa, ale po co krytykujesz moje podejście?
connery i clooney tez? to kto jest meski? :P

Cytat:
Napisane przez limonka1983 (Wiadomość 19539777) Masz 25 lat i juz stosujesz botoks?:cool: Co bedziesz robic za 10, 20, 30 lat? Sama wpadlas na pomysl z tym botoskem, czy (sorry, ze to tak zabrzmi) naprawde byl Ci potrzebny (ludzie ustepowali miejsca w autobusie, itd)? TZ namowil?:brzydal:
pierwszy raz zrobilam po 25 urodzinach,czyli mniej wiecej wtedy, kiedy się powinno

lekarza bardzo sie zala na zerowa wiedze polskeigo spoleczenstwa
przychodza kobiety, ktore nadaja sie juz na lifting, ewidentnie pod skalpel, po 50tce i wymagaja cudow od zastrzykow, ktore pomagaja ale 30 latce...
wydaje im sie, ze przed 40stka, to nie ma co poprawiać
a urode trzeba konserwować, zeby sie nia dlugo cieszyc
botoksu dostalam troche na probe od lekarza swojego, mam buzke jak 16stolatka
nie widac sladow imprez, nieprzespanej nocy
za 10 lat bede nadal stosowac toksyne i wypelniacze
za 20 pewnie skoryguję owal twarzy, pewnie tez biust bedzie do korekty

dlaczego mam sie starzec jak moja babcia, jesli moge sie starzec jak sharon stone? dzis to wszystko dostepne jest dla przecietnych ludzi

dlaczego mam za 20 lat straszyc TZta biustem w pasie, jesli nie muszę :)




daafnee - 2010-05-24 12:37
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19539981) connery i clooney tez? to kto jest meski? :P

pierwszy raz zrobilam po 25 urodzinach,czyli mniej wiecej wtedy, kiedy się powinno

lekarza bardzo sie zala na zerowa wiedze polskeigo spoleczenstwa
przychodza kobiety, ktore nadaja sie juz na lifting, ewidentnie pod skalpel, po 50tce i wymagaja cudow od zastrzykow, ktore pomagaja ale 30 latce...
wydaje im sie, ze przed 40stka, to nie ma co poprawiać
a urode trzeba konserwować, zeby sie nia dlugo cieszyc
botoksu dostalam troche na probe od lekarza swojego, mam buzke jak 16stolatka
nie widac sladow imprez, nieprzespanej nocy
za 10 lat bede nadal stosowac toksyne i wypelniacze
za 20 pewnie skoryguję owal twarzy, pewnie tez biust bedzie do korekty

dlaczego mam sie starzec jak moja babcia, jesli moge sie starzec jak sharon stone? dzis to wszystko dostepne jest dla przecietnych ludzi

dlaczego mam za 20 lat straszyc TZta biustem w pasie, jesli nie muszę :)

dla mnie męski i przystojny jest Pieczyński, Żmijewski, Bobrowski..

25 i lifting?:confused:

jak dobrze, że ja potrafię godzić się ze starością.. :rolleyes: myślałam, że dbam o siebie za bardzo poprzez kremy i maseczki.. ale widze, że można jeszcze bardziej..



pushit - 2010-05-24 12:42
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 19540132) dla mnie męski i przystojny jest Pieczyński, Żmijewski, Bobrowski..

25 i lifting?:confused:


jak dobrze, że ja potrafię godzić się ze starością.. :rolleyes: myślałam, że dbam o siebie za bardzo poprzez kremy i maseczki.. ale widze, że można jeszcze bardziej..
czytaj dokładnie...
bobrowski wyglada mi na mega wybotoksowanego, a z racji aktorstwa, pewnie i zmijewski jest, tego 3ciego nie znam, jakis lysy starszy pan

dla mnie opinie botoks - brak meskosci sa mniej wiecej takie same jak depilacja, uzywanie balsamu, czy peelingu - metro, gej



limonka1983 - 2010-05-24 12:43
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19539981)
pierwszy raz zrobilam po 25 urodzinach,czyli mniej wiecej wtedy, kiedy się powinno

lekarza bardzo sie zala na zerowa wiedze polskeigo spoleczenstwa
przychodza kobiety, ktore nadaja sie juz na lifting, ewidentnie pod skalpel, po 50tce i wymagaja cudow od zastrzykow, ktore pomagaja ale 30 latce...
wydaje im sie, ze przed 40stka, to nie ma co poprawiać
a urode trzeba konserwować, zeby sie nia dlugo cieszyc
botoksu dostalam troche na probe od lekarza swojego, mam buzke jak 16stolatka
nie widac sladow imprez, nieprzespanej nocy
za 10 lat bede nadal stosowac toksyne i wypelniacze
za 20 pewnie skoryguję owal twarzy, pewnie tez biust bedzie do korekty

dlaczego mam sie starzec jak moja babcia, jesli moge sie starzec jak sharon stone? dzis to wszystko dostepne jest dla przecietnych ludzi

dlaczego mam za 20 lat straszyc TZta biustem w pasie, jesli nie muszę :)

Pierwsze slysze, ze botoks POWINNO SIE ROBIC. 2 - ze w wieku 25 lat. Ja mam 27, zero zmarszczek, kumple TZa pytaja, skad taka mloda wytargal, w sklepach i knajpach prosza o dowod... Tez powinnm robic zastrzyk? W sumie pocieszam sie, ze moje obie babcie nie maja zmarszczek. Obie jechaly na Nivei i niczym wiecej od mlodosci. 1 babcia zmarla w wieku 86 lat i miala kilka zmarszczk mimicznych (duzo sie usmiechala, ale nie miala kuzych lap), 2 ma 76 lat i ma podobnie. Nawet nie wisi jej podbrodek. Wiem, ze wieku 25 lat pojawiaja sie 1 oznaki starzenia, ale mamy swietne kremy (ja niczego nie uzywam, ale chyba zaczne), a nie z miejsca botoks. Nie mozna wlozyc troche wysilku, lepiej sie ozywiac, wiecj spac, wrzucic sobie maseczke lub krem? Przypomina mi to odsyseanie tluszczu, choc rownie dobrze wystarczy wlozyc troche wysilku fizycznego. I czlowiek przy okazji bedzie zdrowszy. Botoks, odsysanie, cuda inne... Potem taka 60 - latka ma gladka buzke (sztucznie gladka, polecam foty niektorych aktorek), a kondycje 100 latki nad grobem botoks jest inwazyjny).



daafnee - 2010-05-24 12:51
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19540262) czytaj dokładnie...
bobrowski wyglada mi na mega wybotoksowanego, a z racji aktorstwa, pewnie i zmijewski jest, tego 3ciego nie znam, jakis lysy starszy pan

dla mnie opinie botoks - brak meskosci sa mniej wiecej takie same jak depilacja, uzywanie balsamu, czy peelingu - metro, gej

ale co mnie do cholery obchodzi to czy Bobrowski ma botoks czy nie??? Nie mierze facetów ich miarą.. ale dla mnie seksowny jest Pieczyński, a nie Pitt.
mój facet ma czarne kręcone włosy, uwielbiam jak ma taki 2dniowy zarost dodaje mu to uroku i nie jest anorektycznie chudy, ale nie jest gruby.. ma brzuszek normalny nie kaloryfer.. i pojawiają mu się siwe włosy.. zmarszczki na twarzy ma na jednym policzku bo miał wypadek i to jest blizna, ale wygląda jak zmarszczki..
I co?? już jest zaniedbany??
albo moja ciotka używa kremów za 300 zł jeden, chodzi do kosmetyczki itd. Ma 55 lat. Ale nie robi botoksu itd. Tez jest zaniedbana??

wole wziąc kredyt i budować dom, zamiast poprawiać sobie biusty i robić botoksy.. niedługo zaczniesz chodzić na operacje plastyczne, bo nos będzie zły, podbródek, brzuch, uda..

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Cytat:
Napisane przez limonka1983 (Wiadomość 19540302) Pierwsze slysze, ze botoks POWINNO SIE ROBIC. 2 - ze w wieku 25 lat. Ja mam 27, zero zmarszczek, kumple TZa pytaja, skad taka mloda wytargal, w sklepach i knajpach prosza o dowod... Tez powinnm robic zastrzyk? W sumie pocieszam sie, ze moje obie babcie nie maja zmarszczek. Obie jechaly na Nivei i niczym wiecej od mlodosci. 1 babcia zmarla w wieku 86 lat i miala kilka zmarszczk mimicznych (duzo sie usmiechala, ale nie miala kuzych lap), 2 ma 76 lat i ma podobnie. Nawet nie wisi jej podbrodek. Wiem, ze wieku 25 lat pojawiaja sie 1 oznaki starzenia, ale mamy swietne kremy (ja niczego nie uzywam, ale chyba zaczne), a nie z miejsca botoks. Nie mozna wlozyc troche wysilku, lepiej sie ozywiac, wiecj spac, wrzucic sobie maseczke lub krem? Przypomina mi to odsyseanie tluszczu, choc rownie dobrze wystarczy wlozyc troche wysilku fizycznego. I czlowiek przy okazji bedzie zdrowszy. Botoks, odsysanie, cuda inne... Potem taka 60 - latka ma gladka buzke (sztucznie gladka, polecam foty niektorych aktorek), a kondycje 100 latki nad grobem botoks jest inwazyjny). potem mamusia jest młodsza od córeczki.. :hahaha:



limonka1983 - 2010-05-24 12:52
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19539981) dlaczego mam za 20 lat straszyc TZta biustem w pasie, jesli nie muszę :)

Jakie komplemeny najczeciej slyszysz od TZa? Jestes ineligentna, madra, zradna, it, itp? Czy: masz cudowny tylek, piekna, wybotoksowana buzke, fajny biust? Co bardziej w Tobie ceni? wyglad, czy charaker. piszesz, z masz taki zwiazek, gdzie kazdy zadowala 2 strone. Ale ja czytam juz w kolejnym watku o zachwycaniem sie sprawami fizycznymi. nic ni piszesz o charakterze chlopaka.



kennedy - 2010-05-24 12:54
Dot.: Krytyka ze strony TZa
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 19539981) connery i clooney tez? to kto jest meski? :P

pierwszy raz zrobilam po 25 urodzinach,czyli mniej wiecej wtedy, kiedy się powinno

lekarza bardzo sie zala na zerowa wiedze polskeigo spoleczenstwa
przychodza kobiety, ktore nadaja sie juz na lifting, ewidentnie pod skalpel, po 50tce i wymagaja cudow od zastrzykow, ktore pomagaja ale 30 latce...
wydaje im sie, ze przed 40stka, to nie ma co poprawiać
a urode trzeba konserwować, zeby sie nia dlugo cieszyc
botoksu dostalam troche na probe od lekarza swojego, mam buzke jak 16stolatka
nie widac sladow imprez, nieprzespanej nocy
za 10 lat bede nadal stosowac toksyne i wypelniacze
za 20 pewnie skoryguję owal twarzy, pewnie tez biust bedzie do korekty

dlaczego mam sie starzec jak moja babcia, jesli moge sie starzec jak sharon stone? dzis to wszystko dostepne jest dla przecietnych ludzi

dlaczego mam za 20 lat straszyc TZta biustem w pasie, jesli nie muszę :)

:cmok:karma siostro.

poza tym zwracam uwage LIMONCE ze watek nie jest o pushit i ona sie na swojego faceta nie skarzy. pisze na temat a to jakie komplementy jej mowi TZ to chyba nie twoja sprawa.
jedni potrzebuja/ chca botoksu inni nie. a ty naskakujesz na dziewczyne bo wg ciebie za bardzo o siebie dba?
kazdy jest inny.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.opx.pl



  • Strona 1 z 4 • Zostało znalezionych 265 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4
    Krytyka ze strony TZa
     
     
    Pokrewne
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates