ďťż
Znamiona, pieprzyki - ZBIORCZY
ďťż
Strona startowa




DominikaS - 2002-11-22 02:50
Znamiona, pieprzyki - ZBIORCZY
  Wlasnie przypdkiem ogladnelam w TV jak wyglada takie wyciecie znamienia... Przyznam ze jestem lekko przerazona. Kobieta miala "pieprzyk" wielkosci najwyzej 0,3- cm a zeszyta rana - kreska miala dlugosc co najmniej 3cm. W tym dokumencie lekarz wycinal zmiane do badania histopatologicznego - podejrzewal czerniaka i powiedzial ze od wynikow badan zalezy czy bedzie wycinal jeszcze wiecej tkanki. Ja mam do usuniecia 5 znamion - 4 z powodow kosmetycznych (szybko sie powiekszaja i lekarz powiedzial ze lepiej teraz niz ja beda wieksze) i jedno "na wszelki wypadek" - prawdopodobnie nic groznego ale lepiej sprawdzic. I teraz moje pytanie. Czy te znamiona ktore okreslono jako defekt kosmetyczny beda wycinane z duzym marginesem? Dwa sa na twarzy i to w miejscu gdzie nie da sie ukryc blizn w zadnych zmarszczkach czy zalamaniach skory
wiec oczywiscie zalezy mi na tym aby byly jak najmniej widoczne (oczywiscie zdaje sobie sprawe ze blizna bedzie bo cudow nie ma ale czy to beda bardzo dlugie "kreski"?) Czy takie blizny sa wypukle? Maja inny kolor? Czy zaklada sie na rane takie szwy po ktorych zostaja "kropki" w miejscu gdzie byla nitka? Mialam kilka razy zszywane rany "kuchenne":-) i kropki po szwach byly widoczne. Rane po cieciu cesarskim lekarz jakos "posklejal" i pospinal spinaczami - jest bardzo malo widoczna (po 3 latach).
Zanudzani przeze mnie problemem blizn na twarzy lekarze (roznych specjalnosci) mowia ze beda one malenkie i prawie niewidoczne, ale to co zobaczylam na filmie troszke mnie wystraszylo:-( Na zabieg jestem zdecydowana, ale caly czas mysle jak to bedzie potem wygladalo. Czy na twarzy tez nosi sie opatrunki, takie plastry? Jak dlugo? Po jakim czasie od zabiegu mozna nakladac podklad? Czy te ranki sie beda goily tak szybko jak zwykle skaleczenia? Sa jakies masci na przyspieszenie gojenia? A jaka jest najlepsza na zmniejszenie blizn? W ogole nie biore pod uwage wycinania laserem wiec bedzie to skalpel... Czy moglby pan doktor polecic jakiegos specjaliste z Krakowa? Jedni polecaja dermatologow, inni zwyklych chirurgow a jeszcze inni nawet anestezjiologow lub laryngologow - chyba najwieksze zaufanie mialabym do chirurga plastyka... Czy tak naprawde najwieksze znaczenie ma specjalizacja czy nie jest to istotne biorac pod uwage doswiadczenie lekarza? Skad sie biora tak ogromnie roznice w cenie "od punktu"? W Krakowie wahaja sie od 150-500zl (a jeszcze nie odwiedzilam zadnego profesora:-) ) Nie mam co prawda zamiaru oszczedzac na tym zabiegu ale nie chce tez placic za lokalizacje kliniki:-)
Czy moglby pan na tak chaotycznie postawione pytania odpowiedziec jakos przejrzyscie?:-)




guest - 2002-11-22 09:31

  Proszę przejrzeć uwagi o znamionach Specjalisty. Są moje, tylko teraz zauważyłem, że idą przez mojego prywatnego maila. Kwestia ceny zabiegu jest właściwie zupełnie dowolna. Musisz wiedzieć ile chcesz zapłacić i komu zaufać, jeśli jest zbyt drogo, no cóż. Możesz próbować negocjacji, czasami skutkuje, jak wszędzie.



guest - 2002-11-22 10:06

  Jeszcze kilka uwag. W przypadku podejrzenia czerniaka efety kosmetyczne schodzą na dalszy plan, gdyż to bardzo groźny nowotwór i z założenia zmianę usuwa się bardzo radykalnie. W przypadku znamion usuwanych tylko z powodów kosmetycznych margines jest minimalny, często ledwo widoczny, choć ważne jest usunięcie zmiany w całości. Z pewnością warto ze zmianami na twarzy zgłosić się do chirurga plastyka, zaopatrzy ranę najwłaściwiej i postara się uniknąć "kropek". Prawda, że rany na twarzy goją się badzo dobrze, ale ważny jest nawet kierunek cięcia i ryzyko złego wyglądu blizny mniejsze jest w przypadku doświadczonego w tej materii lekarza. Nawet bardzo dobry, doświadczony chirurg może mieć małe doświadczenie w leczeniu zmian na twarzy, z pewnością mniejsze, niż chirurg plastyk. Proszę raczej nie myśleć poważnie o angażowaniu lekarzy innych specjalności. Opatrunki nosi się do czasu zagojenia rany i wyjęcia szwów, mogą to być małe plasterki. Rany chirurgiczne goją się szybciej od zwykłych zranień, gdyż są sterylne. Maść nie przyspieszy gojenia, może je najwyżej opóźnić. Od postępowania po zagojeniu rany zależą dalsze losy blizny. Skąd się biorą takie różnice też nie wiem, kalkulacja kosztów, renoma, doświadczenie, zaufanie... Czasami ceny mogą być rózne u tego samego pacjenta w zależności od zmiany. Co do tytułów naukowych - chcesz się uczyć, czy leczyć?



DominikaS - 2002-11-22 10:31

  Co do tytulow naukowych to spotakalam sie z taka zaleznoscia ze im wyzszy tytul tym konsultacja drozsza:-) Dr hab jest przecietnie 20-50 zl "drozszy" niz lekarz bez "dr hab". Tyltul profesorski winduje cene jeszcze bardziej... Dla mnie znaczenie ma wiedza praktyczna lekarza a nie tytuly ale wiele osob woli poradzic sie profesora tylko dlatego ze ma "prof" przed nazwiskiem...




guest - 2002-11-28 16:42

  Dominiko!
Miałam kilka lat temu (ok. 8) usuwane znamiona: jedno ze skroni i trzy z pleców. Zrobiłam to z konieczności, a nie własnego "widzimisię". Blizna na skroni ładnie się zagoiła, ale na plecach mam nieestetyczne ślady. Mam wrażenie, że chirurg usunął zbyt dużo tkanki wokół znamion, mimo że był to doświadczony lekarz, a wynalazł go mój ojciec, również chirurg, zatem nie ma mowy o "pierwszym lepszym".
Moje blizny są wklęsłe, cały czas mocno widoczne, różowe i tak pewnie już pozostanie. Dodam jeszcze, że należę do tych osób, na których "goi się, jak na psie", czyli dobrze, szybko i niemal niewidocznie. Zastanów się, czy warto ruszać na twarzy coś, co tak naprawdę nie przeszkadza...
Pozdrawiam!



Bogini - 2003-01-23 17:45
usuwanie znamion
  [img]icons/icon40.gif[/img]
od paru miesiecy mam na nosie cos co wyglądem przypomina wielki zaskornik ( albo cos w tym stylu - przynajmniej tak mi sie wydaje ), jest wypukle i brązowe, bardoz mi to pzreszkadzalo i po nieefektywnych wizytach u kosmetyczki poszlam do dermatologa - pani doktor powiedizla ze jets to znamie, ze czasem sie cos takiego tworzy na skorze i ze mozna to usunac chyba ( jelsi dobzre pamietam ) plynnym azotem, boje sie czy nie zostanie blizna? czy ejst to bezpieczne? jakie srodki ostroznosci nalezy zachowac? tym bardziej ze chodzi o twarz. jakie są inne sposoby usuniecia takich zmian na skorze? pozatym pani doktor powiedziala z emam dwie brodawki na czole - nie mgolam sie ich doszukac [img]icons/icon7.gif[/img] ale w koncu ( chyba [img]icons/icon7.gif[/img] ) znalazlam - sa raczej malutkie - je takze moge usunąc. chcialabym sie ejszcze dowiedziec skąd mam zaczerpnąc informacji na ten temat?
z gory dziekuje [img]icons/icon7.gif[/img]



Bogini - 2003-01-24 22:29

  bardzo prosze o odpowiedz [img]icons/icon7.gif[/img]



Beata - 2003-01-24 22:42

  Pan Doktor jest na urlopie , wraca ok. 25.01 , poczekaj cierpliwie na odpowiedź. Ja uważam ,że skoro nie masz zaufania do lekarza u którego byłaś to powinnaś wybrać się na konsultację do jeszcze innego dermatologa.Najlepiej do kogoś sprawdzonego.Po usunięciu znamienia zwykle zostają niewielkie blizenki (zależy to od tego jak duże jest znamię i od umiejętności lekarza).



Jankowiak - 2003-01-24 22:57

  Już jestem. Zmianę należy usunąć, niezależnie od charakteru. Ze stosowaniem ciekłego azotu mam bardzo złe doświadczenia. Pozostają brzydkie, czasami rozlełe blizny. Jeśli miałbym w tym miejscu coś usuwać to elektrokoagulacją, laserem lub chirurgicznie (co jest dość trudne). Decyzja powinna należeć do lekarza mającego wykonać zabieg i zależy od charakteru zmiany, ale lekarza musisz wybrać sama.



Jankowiak - 2003-01-24 23:09

  Skoro już jestem, to pozwolę sobie na uwagę niestety typową dla chirurga. Zabiegami inwazyjnymi powinni zajmować się zabiegowcy. Usuwanie przez dermatologów kończy się wyborem metody dostępnej dla lekarza i często jedynej opanowanej. Najczęściej jest to właśnie krioterapia z wszystkimi tego konsekwencjami. I nie pomoże tu dermatolog z ambicjami nazywający się dermatochirurgiem. Gdyby to było takie proste... Niech każdy robi to co umie najlepiej, a właściwe opanowanie technik zabiegowych wymaga długiej praktyki...
Jeśli było zbyt ostro, to przepraszam.



Bogini - 2003-01-24 23:13

  a cyz te inne metody usuwania są platne? ( zaproponowano mi bezplatne usuniecie jak juz pislam za pomoca azotu, ale sie jakos etgo boje ) gdzie sie to wykonuje? itd. itp. nie mam pojecia gdie mam sie udac z tym problemem



Jankowiak - 2003-01-24 23:30

  ??? właściwie to nie rozumiem. Przychodzi pacjent do lekarza z problemem. Lekarz powinien mu pomóc. W jaki sposób i ile to będzie kosztować? Leczenie ma być skuteczne, i zgodne z zasadami sztuki medycznej. Cena jest sprawą drugorzędną i nie może wpływać na sposób leczenia. Co najwyżej na wybór innego lekarza, jeśli masz pewność, że inny taniej wyleczy Cię z równie dobrym efektem. To lekarz ma znać najlepszy sposób leczenia, nie pacjent. Jeśli korzystasz z wizyty w prywatnym gabinecie lekarskim drobny zabieg może być wykonany w cenie wizyty, ale jeśli jest bardziej skomplikowany, najczęściej niestety kosztuje.



Bogini - 2003-01-25 00:08

  a takie usuwanie malego znamienia? wspomial pan o roznych metodach, jestem nastolatką a rodzice maja i tak duzo wydatkow dlatego chcialm sie dowiedziec o orietacyjne ceny takcih zabiegow, powinnam sie udac do dermatologa czy tez innego lekarza ? jakiej specjalnosci? czy do jakies konkretnej specjalistyczenj przychodni? jestem w tym temacie kompletnie zielona [img]icons/icon7.gif[/img]



Jankowiak - 2003-01-25 23:20

  Obawiam się, że będziesz musiała wybrać pomiędzy pewnością efektu leczenia a aspektem finansowym. Najlepiej z tego typu zmianami poradzi sobie chirurg plastyk, choć to właściwie drobiazg. Dermatologa odwiedź np. z trądzikiem, alergią skórną. Przeprowadzanie zabiegów z dobrym efektem kosmetycznym nie jest mocną stroną dotychczasowej uspołecznionej służby zdrowia. Leczenie nie powinno być bardzo kosztowne. U dobrego chirurga usunięcie niewielkiego, pojedynczego znamienia na twarzy to koszt ok. 200zł. Myślę, że Twoja uroda jest tyle warta. Możesz udać się do chirurga na konsultację, poda Ci koszt leczenia i zaproponuje sposób. Często konsultacje są bezpłatne, ale o to zapytaj wcześniej



Bogini - 2003-01-26 14:33

  bardzo dziekuje za odpowiedz [img]icons/icon7.gif[/img]



LilikaD - 2003-03-19 09:37
usuwanie znamion
  Mam 25 lat, chcilabym dowiedziec sie szczegolow na temat mozliwosci usiniecia znamion/zmian barwnikowych (popularnie nazywanych pieprzykami) tzn. czy kazde znamie tego typu mozna usunac (np. jesli jest ono owlosione), jakie sa powiklania, ewentualnie zalecenia po przebyciu takiego zabiegu, czy pozostaje blizna (w rachube wchodzi znamie z twarzy) i jaka obecnie jest najbezpieczniejsza metoda usuwania znamion. Ponadto prosze o inne rownie istotne fachowe inforamcje dotyczace tematyki, nie tylko na zamieszczone przeze mnie pytania. Z gory dziekuje.



Iwonalodz - 2003-03-19 10:17

  Powiem o moich doświadczeniach.Ja miałam mniejsze znamiona,nie takie czarne,równomierne i mało wypukłe usuwane przez wypalanie prądem.Zabieg moge powiedzieć jest ekspresowy,bo w ciągu 15-20 minut miałam usunięte trzy.Absolutnie nie boli.Lekarz pod pieprzyk(znamię)wkłuwa znieczulenie i to jest troszkę nieprzyjemne,a to,co mnie zaskoczyło,to to,że wcale nie trzeba czekać aż ono zadziała bo działa od razu.Potem Pan doktor to wypala i tutaj niestety nieprzyjemny jest tylko zapach,piekącego się ciała.Ja miałam to robione na plecach,na ręce i z boku brzucha.Wszystko odbywało się szybko i przyjemnie,w trakcie zabiegu miła konwersacja [img]icons/icon7.gif[/img] Pozabiegu zakłada się opatrunek,a potem w tym miejscu co było znamię u mnie było przez pewien czas różowe miejsce po pieprzyku.Nic się nie paprze,bo nie ma co.Bo,że tak to opiszę,tym prądem ściera się wszytko to co wystaje,a nie ingeruje się głębiej.Po jakimś czasie kolor tego miejsca wyrównał się z resztą ciała,może jest minimalnie jaśniejszy.Jeśli chodzi o to pierwsze wrażenie to to nie jest jakaś straszna różnica w kolorze,tylko takie złudzenie,bo Ty to widzisz ,jak plama na bluzce nieraz [img]icons/icon7.gif[/img]
Natomiast miałam znamię,które klasyfikowało się do wycięcia przez chirurga,bo miało nierówne brzegi,było duże i brzydkie.Zabieg w sumie też trwał krótko,było znieczulenie,tym razem miałam to prawie na środku pleców i dobrze,że leżałam bo jakoś w trakcie słabo mi się zrobiło,chyba z powodu takiego dziwnego uczucia przy krojeniu i wyciąganiu tego.Nic nie boli tylko takie dziwne odczucia miałam.Potem to jest zszywane i zaklejane opatrunkiem,miałam spać na plecach żeby krew wsiąkała w opatrunek,potem się to zdejmuje,nie boli absolutnie,potem kontrola lekarska i długo potem smarowanie maścią na blizny,bo ja mam to jednak spore,ale da się z tym żyć [img]icons/icon7.gif[/img]
Resztka z pieprzyka poszła sobie na badania i się okazało,że dobrze zrobiłam,bo jakieś tam zmiany były i być może kiedyś miałabym z tego jakieś okropne choróbsko,więc dobrze się stało [img]icons/icon25.gif[/img] Znamię wycina się w całości z naddatkiem po bokach i dlatego u mnie zrobiło się spore.
Uff [img]icons/icon7.gif[/img] to tyle z moich doświadczeń [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon40.gif[/img]
Myślę że Pan doktor opisze Ci to lepiej,przystępniej,bardz iej naukowo i dokładniej [img]icons/icon7.gif[/img]
Aha,robiłam to rok temu w marcu [img]icons/icon7.gif[/img]



LilikaD - 2003-03-19 12:10

  Bardzo dziekuje za te szczegolowe informacje, z tego co zrozumialam jeste zadowolona z zabiegu. Jesli sie nie myle jestes z Lodzi, tak jak ja. Bylabym ci wdzieczna gdybys polecila mi jakis solidny gabinet, lub okreslila jakos punkt zaczepienia - lodzkiego specjalisty w tej kwestii (zeby ominac konowalow - pseudolekarzy,ktorych w Lodzi nie brakuje).
Dziekuje.



Iwonalodz - 2003-03-19 18:55

  Cieszę się że Ci pomogłam a adres i nazwiska wyślę Ci na priwa bo nie wiem czy tu mogę robić reklamę,nawet pozytywną ?? [img]icons/icon7.gif[/img]
a tak przy okazji to jasne,że jestem zadowolona bo czemu miałabym nie być ??Sladu nie ma nawet już nie pamiętam gdzie te pieprzyki miałam [img]icons/icon7.gif[/img] W ogóle jak juz pójdziesz do lekarza to niech on Cię sam obejrzy bo ma wprawniejsze oko i nawet takie maleńkie znamię ,które dla nas jest mało istotne może być groznym zabójcą [img]icons/icon9.gif[/img] Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]



Niemka - 2003-03-19 19:21

  JEśli mogę coś poradzić to miałam 7 miesięcy temu wycinane 3 pieprzyki wielkości 5 mm. Najpierw oglądała je pani dermatolog która dała mi skierowanie na oddział onkologiczny gdzie Chirurg zalecił wycięcie ( nie wszystkie znamiona można wycinać musi je obejrzeć chirurg).wycinają pieprzyk i kawałek skóry zdrowej naokoło niego. Miałam ok 3 szwóch na kazdej ranie. Blizny leczę maśćią CONTRATUBEX jest bardzo dobra wygładza powierzchnię blizny podobno ma zostać tylko kreseczka.[img]icons/icon7.gif[/img] Będziesz musiała więc najpierw zgłosić się do dermatologa.Ja mam 17 lat i bardzo chciałam się pozbyć tych znamion>Powodzenia>



Jankowiak - 2003-03-26 22:02

  W medycynie się często mówi "zdania uczonych są podzielone". Dotyczy to w szczególny sposób znamion i sposobów ich usuwania. Przedstawiałem już swój pogląd, ale spróbuję go przypomnieć.
Przyczyny dla których usuwa się tego typu zmiany są dwie - kosmetyczne (estetyczne) i medyczne. Nie wszystko co urosło trzeba od razu usuwać. Ale...
Powody kosmetyczne
1. samo nie zniknie
2. będzie rosło, choć czasami powoli wyglądając coraz gorzej a usunięcie większej zmiany jest bardziej kłopotliwe i efekt estetyczny jest gorszy
3. najczęściej ślad po usunięciu jest korzystniejszy kosmetycznie niż sama zmiana i... nie rośnie, z czasem wygląda coraz lepiej (choć nie zawsze jest możliwe usunięcie w sposób zadowalający pacjenta i brzydkie blizny się zdarzają)
Powody medyczne
1. zmiana budzi niepokój, że jest zmianą nowotworową
2. występuje w miejscu drażnionym, narażonym na urazy i istnieje mimo łagodnego charakteru możliwość zezłośliwienia w przyszłości.
A teraz argument "panie doktorze może lepiej tego nie usuwać, bo to może być rakowe". Niestety zdarza się, że takie argumenty padają z ust lekarzy, również dermatologów lub chirurgów mających świadomość, że zmiana jest łagodna, jej pozostawienie nie grozi żadnymi powikłaniami, tylko się po prostu nie chce, lub nie opłaca usuwać. Na taki argument prawie każdy wystraszony perspektywą noża pacjent przystaje z ochotą i ma się święty spokój. Nie wiem, czy ktoś w prywatnym gabinecie usłyszał kiedyś coś takiego.
Przedstawię to inaczej. Dla pozostawionej i nie usuniętej zmiany nowotworowej alternatywą jest bioenergoterapeuta i życie wieczne. Jeśli istnieje podejrzenie nowotworu trzeba go usunąć z marginesem zdrowych tkanek oddając do badania histopatologicznego i jeśli jest to konieczne prowadzić leczenie onkologiczne dające możliwość trwałego wyleczenia. Choć prawdą jest, że często w przypadku np. czerniaka leczenie podejmuje się zbyt późno, głównie z winy właśnie pacjenta i usunięcie zmiany przy obecnych odległych przerzutach wyleczenia już nie daje. I stąd te bardzo szkodliwe legendy. Alternatywy dla takiego postępowania nie ma.
A teraz o znamionach. Z punktu widzenia estetycznego najlepiej sprawdza się laser, elektrochirurgia. Usunięcie chirurgiczne z szyciem rany daje często niezbyt dobry efekt estetyczny pozostawiając charakterystyczne blizny. Choć nie jest to regułą. Z medycznego punktu widzenia tylko chirurgiczne usunięcie z marginesem zdrowych tkanek i badaniem histopatologicznym daje gwarancję radykalnego usunięcia. I dochodzimy do najtrudniejszego momentu. To jak to zrobić?
Decyzja zawsze musi należeć do lekarza. Nie może on poddawać się sugestiom pacjenta, gdyż to on odpowiada za efekty leczenia, nie pacjent, który przecież nie musi się na niczym znać. Dokładne zbadanie zmiany przez doświadczonego lekarza pozwala na ocenę, czy konieczny jest zabieg chirurgiczny, czy też można usunąć znamię inaczej. Brak w tej chwili ostatecznej opinii wśród lekarzy co do właściwości takiego postępowania. Trudno przecież wycinać dziesiątki drobnych plam barwnikowych. Pacjent wyglądałby jak po spotkaniu z rekinem. To może nic nie robić? Ale przecież to takie szpecące. Osobiście usuwam chirurgicznie tylko zmiany, co do których muszę mieć pewność, że zabieg jest radykalny onkologicznie. Płaskie, drobne znamiona i plamy barwnikowe są usuwane laserem lub elektrokoagulacją. Wielu lekarzy postępuje podobnie i myślę, że jest tu potrzebny kompromis i jednak pewna świadomość ze strony pacjenta. Na marginesie chciałbym zauważyć, że od usuwania jednak jest chirurg, dermatolog niech z powodzeniem leczy różne choroby skóry ale niekoniecznie przy pomocy narzędzi.



LilikaD - 2003-03-27 06:17

  Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.



Bogini - 2003-08-01 19:41
prośba
  Mam prosbe do wizazanek i pana dr Jankowiaka - czy moglibyscie podac mi adresy ( albo chociaz jakies namiary ) na miejsca, koniecznie w trójmiescie,w ktorych mogłabym usunąc małe znamie z twarzy.

z gory bardzo dziekuje http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif



Smoczyca - 2003-08-01 20:22

  Takich miejsc jest wydaje mi się sporo, polecam Ci derm-art, siedziba w Batorym na 10 lutego w Gdyni (tam przyjmuje słynny dr Placek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif ) w gdyni na Abrahama też jest taki gabinet gdzie usuwają znamiona - na Abrahama, niedaleko gabinetu Guerlaina. W Gdańsku to chyba Epi Centrum, we Wrzeszczu, na ul. Pniewskiego 3. Na pewno jest tego jeszcze więcej ale jakoś nie pamiętam...



Jankowiak - 2003-08-05 22:35

  Myślę, że Derm-art jest godny polecenia. Odwiedź chirurga plastyka. O wykonywaniu zabiegów przez lekarzy specjalności niezabiegowych było już słów kilka, choć to oczywiście mój osobisty, zupełnie subiektywny pogląd specjalisty chirurga.



Magda@22 - 2004-01-28 12:31
Znamiona
  Mam pytanie odnośnie dużych znamion. Mam je od urodzenia, obserwuję je i nic sie z nimi nie dzieje. Po ostatniej wizycie u dermatologa pani doktor zaleciła usunięcie znamion. czy jest to wskazane? Czy po "ruszeniu" takiego znamiona nic sie nie stanie. Ja słyszałam, że w wielu przypadkach po usunieciu takich znamion pojawiły się komlikacje - czerniaki. JAk z tym na prawde jest?



Justy - 2004-01-28 20:21

  Magda@22 napisał(a):
> Czy po "ruszeniu" takiego znamiona nic sie nie stanie. Ja słyszałam, że w wielu przypadkach po usunieciu takich znamion pojawiły się komlikacje - czerniaki. JAk z tym na prawde jest?
to mit.



Magda@22 - 2004-01-29 09:06

  Dzięki. No po prostu mam obawy,nigdy nie usuwałam znamion, a są one troche duze. Dzięki jeszcze raz.



naya - 2004-02-08 11:43
usunąc pieprzyk...
  witam..chcę usunąć pieprzyk tylko nei wiem jak odbywa się zabieg czy to boli i czy to jest płatny zabieg nawet jeśli pujdę do spzitala do onkologa i da mi jakieś skierowanie?tak właściwie to nic nie wiem o tym.. proszę uświadomcie mnie co i jak sie odbywa.. ile kosztuje i wogóle http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif



arletha - 2004-02-08 12:10

  witam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Ja wlasnie jutro wybieram sie na podobny zabieg! Pieprzyk mozesz usunac prywatnie, badz za darmo, tylko niestety wtedy sie to bardzo rozciaga w czasie. Ja bylam u dermatologa, pokazalam lekarzowi co mnie martwi, czy po prostu tylko przeszkadza i dermatolog dal mi skierowanie do chirurga. Chirurg kaze sie zaszczepic przeciwko zoltaczce (szczepionke musisz wykupic sama, kosztuje ok 70zl i trzeba to powtorzyc 3 razy). Pozniej juz tylko zabieg, ze znieczuleniem, szczerze nic nie czulam. Tylko niestety zostaje niewielka blizna.. Dlatego z drugim pieprzykiem zdecydowalam sie isc jutro do chirurga plastyka, gdyz pieprzyk jest w widocznym miejscu i nie chce miec blizny.. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif To tyle, zycze powodzenia i pozdrawiam! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon27.gif
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.opx.pl
  • Znamiona, pieprzyki - ZBIORCZY
     
     
    Pokrewne
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates