ďťż
Gołaś nie żyje...;(
ďťż
Strona startowa




Katiusia - 2005-09-21 19:23
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Aniu śliczny wierszyk....a raczej bardzo smutny...lecz prawdziwy... Popłakałam się:(... Mam jego zdjecie na tapecie:( I ciagle nei moge w to uwierzyć... chociaż widzialam wszystko...:(
Ps. Czy bedzie transmitowany pogrzeb jutro?:( Jak tak to o której? i Na czym?




maniutek-mania - 2005-09-21 19:25
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia Aniu śliczny wierszyk....a raczej bardzo smutny...lecz prawdziwy... Popłakałam się:(... Mam jego zdjecie na tapecie:( I ciagle nei moge w to uwierzyć... chociaż widzialam wszystko...:(
Ps. Czy bedzie transmitowany pogrzeb jutro?:( Jak tak to o której? i Na czym?
Wątpie, żeby był, niestety :(.No ale jakby ktoś coś wiedział, to niech da znać...



Ania07_13 - 2005-09-21 19:28
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Ja też się popłakałam jak go czytałam :cry: :cry: Wogóle odkąd dowiedziałam się o jego śmierci czuję się jakaś rozbita. A co do pogrzebu to również chciałabym oglądnąć transmisje, ale nigdzie się nie doczytałam czy wogóle będzie.:( :(



skrawka - 2005-09-21 19:32
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Ania07_13 Gdy tylko siadam na kompa cały czas przeglądam fotki Arka i czytam wszystkie artykuły, oglądam fotki i filmik :( Znalazłam wierszyk napisany przez jedna dziewczynę dla Arka bardzo mi się spodobał daltego zamieszczam go na wątku:

ARKOWI GOŁASIOWI

Odeszłeś tak nagle, nikt się nie spodziewał...

samochód, ulica, hamulec, śmierć.

Media trąbiły, po chwili każdy już wiedział...

samochód rozbity, na ciele wiele cięć.

W ułamku sekundy wszystko runęło...

kariera, rodzina... straciliśmy CIĘ.

Na meczach w TWYCH oczach coś zawsze płonęło...

iskierki zgasły, choć żyć chciałeś... każdy to wie.

Szesnastego zginąłeś,

szesnastkę nosiłeś... na koszulce gdy w kadrze polskiej byłeś.

Niebo płakało, gdy nam CIEBIE odbierało...

A nam łzy teraz spływają,

TWĄ twarz wciąż przypominają.

ARKU, nigdy CIEBIE nie zapomnimy...

o spoczynek TWÓJ się modlimy.

Polska w żałobie,

pozostaje tylko żal...

inne sprawy...nie ważne, odchodzą w dal.

Nie ujrzymy już CIEBIE na boisku...

rodzinie, żonie, bliskim, kibicom CIEBIE będzie brakowało.

Wspominać CIĘ będziemy przy zniczy ognisku...

24 lata zamarły, czasu na życie miałeś mało.

Spoczywaj w pokoju, do bram nieba biegnij z uśmiechem na twarzy.

Mamy CIĘ w sercach i nadal kochamy...

TY też nas nie zostawiaj, nie opuszczaj siatkarzy.

TY z nami na wieki duchem...

kiedyś się spotkamy, podamy sobie ręce.

Lecz dziś nadzieja i optymizm odchodzą jednak w mroku...

Rzeczywistość łzę nam kręci w oku... :cry: :cry: :cry: [*][*][*][*]
:cry: :cry: piękny wiersz




NieWskaZaNa - 2005-09-21 19:37
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  mi sie wydaje ze tak owej transmisji nie bedzie :( chociaz wiadomo ze kazdy chcialby zobaczyc pogrzeb Arka ehhh najwazniejsze zeby jego dusza spoczela w pokoju. Bo tak naprawde Arek na zawsze pozostanie w naszej pamieci.



Katiusia - 2005-09-21 19:38
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  eh.. myślałam ze bedzie.. w katedrze była... myślałam ze też bedzie... no ale jak nei to trudno:( Ale bardzo szkoda:(



NieWskaZaNa - 2005-09-21 19:47
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  to sa tylko moje przypuszczenia co do transmisji ehhh ale osobiscie mam nadzieje ze transmisja z pogrzebu Arka sie odbedzie



angel.ek - 2005-09-21 19:47
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Przepiękny wiersz...bardzo wymowny. Ja obiecuję, że na ten wątek będę zawsze zaaglądać.......za miesiąc, za dwa ...czy rok. Nie pozwolimy by znikął........!!!!!!!!Będ ziemy pamiętać........!!



aga87 - 2005-09-21 19:49
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Ten wiersz jest piękny...... :,
A Arek....... :(:(:(:(

(*)



Ania07_13 - 2005-09-21 19:50
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  1 załącznik(i/ów) Może przesadzam, ale tak właśnie wygląda mój pulpit.



Magda. - 2005-09-21 19:51
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Jak ja wspolczuje jego zonie... :(



monyczkaaa - 2005-09-21 21:28
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez angel.ek PJa obiecuję, że na ten wątek będę zawsze zaaglądać.......za miesiąc, za dwa ...czy rok. Nie pozwolimy by znikął........!!!!!!!!Będ ziemy pamiętać........!! ja nie będę... za każdym razem kiedy tu zaglądam płaczę. będę zawsze o nim pamiętała, ale chcę o nim wspominać z uśmiechem na twarzy a nie z łzą w oku :(



tricomi - 2005-09-21 22:59
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  czuje dokładnie tak jak monyczkaaa :( chce móc o Nim myśleć, oglądać zdjęcia i wspominać nie płacząc jednocześnie, mam nadziej, że czas złagodzi ból.....



rolofka - 2005-09-22 12:31
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [*]

za pół godziny pogrzeb..... :(



Katiusia - 2005-09-22 12:36
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Dziś miałyśmy turniej w szkole w siate... wygrałyśmy.. dla Arka....:(



rolofka - 2005-09-22 12:49
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Katiusia, a gdzie grasz?



Katiusia - 2005-09-22 12:52
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez rolofka Katiusia, a gdzie grasz? To narazie był taki mały meczyk między szkołami, myśle o zapisaniu się na AZS



rolofka - 2005-09-22 12:57
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  domyslam sie, ale mnie wlasnie o szkole chodzi....



realistka - 2005-09-22 13:23
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Nie pisałam nic bo było i wciąż JEST mi cholernie ciężko...
Ostatni raz widziałam Arka pod koniec czerwca tego roku(mecz LŚ),to było moje drugie "spotkanie" z nim na żywo, drugie i ostatnie..
Wspaniały siatkarz i człowiek ,Ktoś bardzo mi bliski...

"Kto cierpi ,ma pamięć"
Pokój Jego Duszy



angel.ek - 2005-09-22 13:36
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Właśnie trwa pogrzeb...........



maniutek-mania - 2005-09-22 13:39
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :(:(



Ania07_13 - 2005-09-22 17:54
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :( :( [*][*][*][*] :( :(



kasia89 - 2005-09-22 18:32
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  ['] :(

Tutaj sa fotki z pogrzebu http://www.moja-ostroleka.pl/index.p...t_from=&ucat=& :(

Żona i rodzice Arka otrzymaja odznake dla Arka za zaslugi dla miasta
http://www.moja-ostroleka.pl/index.p...t_from=&ucat=&

:(



Katiusia - 2005-09-22 18:36
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Jejciu jak mi jest smutno:(:([*]



maniutek-mania - 2005-09-22 18:39
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Dzięki za linki Kasia[*] :(...



skrawka - 2005-09-22 18:45
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  http://sport.wp.pl/kat,33554,wid,796...1127411091.509

[']['][']



rozrabiara - 2005-09-22 19:05
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Od piątku nie było dnia, żebym nie płakała... :( Tak ciężko, tak źle. Aż człowiek zadaje sobie pytanie czy aby na pewno warto żyć, skoro nie wiadomo, kiedy Bóg zabierze Cię do siebie... ;( Warto? :(



maniutek-mania - 2005-09-22 19:07
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Właśnie pokazywali migawki takie w sporcie na jedynce :(.No i była międzi innymi rycząca Agnieszka, którą usiłował pocieszać też ledwo powstrzymujący łzy Ignaczak i inni siatkarze :cry:.Tak mi się smutno zrobiło :(...



NieWskaZaNa - 2005-09-22 20:14
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :( :( :( :(



kasia89 - 2005-09-22 20:31
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  http://www.moja-ostroleka.pl/grafika...lczesna01d.jpg

Znowu nie moge przestac plakac, odkad zobaczylam to foto :(

:cry: :cry:



maniutek-mania - 2005-09-22 21:10
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez kasia89 http://www.moja-ostroleka.pl/grafika...lczesna01d.jpg

Znowu nie moge przestac plakac, odkad zobaczylam to foto :(

:cry: :cry:
A ja nie mogę przestać płakać, odkąd zobaczyłam tę Agnieszkę płaczącą nad trumną :cry:...To był podwójny ból :cry::cry:...

Biedna :(:(...



skrawka - 2005-09-22 21:23
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :(
http://www.ostroleka.info.pl/news/im...hp?f=photo/517
http://www.ostroleka.info.pl/news/im...hp?f=photo/509
http://www.nasza-ostroleka.pl/images...grzeb_arka.jpg



maniutek-mania - 2005-09-23 12:46
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :(



Ania07_13 - 2005-09-23 14:34
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Popłakałam się oglądając te zdjęcia :(

Aruś spoczywaj w pokoju [*][*][*]:( :(



kamuha - 2005-09-23 18:07
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Dziewczyny na stronie pzps-u można się wpisywać do Księgi Kondolencyjnej, która później ma zostac przekazana Rodzinie Arka...ja już się wpisałam :( www.pzps.pl



Hosenka* - 2005-09-23 18:11
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  a mi sie kojarzy z gołasiem i jego smiercia plyta Silverchair Diorama - może dlatego że taka nastrojowa, z orkiestra w tle? szczególnie piosenka Luv you life



Katiusia - 2005-09-23 19:37
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Jejciu jak zobaczyłam te zdjecia.... Widziałam Agnieszke w katedrze..... rónierz cała zapłakana:( jak ja jej wspólczuje
Arek spoczywaj w pokoju[*]



Ania07_13 - 2005-09-24 11:43
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  I miss you, miss you so bad
I don’t forget you, oh it’s so sad
I hope you can hear me
I remember it clearly
The day you slipped away
Was the day I found it won’t be the same .....

:( [*][*][*] :(



Ela - 2005-09-24 13:25
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia Jejciu jak zobaczyłam te zdjecia.... Widziałam Agnieszke w katedrze..... rónierz cała zapłakana:( jak ja jej wspólczuje
Arek spoczywaj w pokoju[*]
żona to ta brunetka z grzyką?
http://www.ostroleka.info.pl/news/i...php?f=photo/517



maniutek-mania - 2005-09-24 13:45
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Ten link mi się nie otwiera, ale żona to rzeczywiście brunetka z grzywką :(.



angel.ek - 2005-09-24 18:19
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Poryczałam się! Polki górą jesteśwmy w finale ME!!!!!!!!!to dla ARKA GOŁASIA!



Katiusia - 2005-09-24 19:43
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Ela żona to ta brunetka z grzyką?
http://www.ostroleka.info.pl/news/i...php?f=photo/517
Tak brunetka z grzywką. Biedna dziewczyna, bedziemieć poczucie winy do końca życia. Bardzo smutno było mi na nia patrzeć, tymbardziej na żywo:(



Ela - 2005-09-24 20:11
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  ból straszny, jakby nie patrzeć.... zabiła sobie męża.
Oby rodzina umiała jej pomóc. Biedactwo :(



maniutek-mania - 2005-09-24 20:22
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :(



Katiusia - 2005-09-25 09:23
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [*]:(



maniutek-mania - 2005-09-25 11:33
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Był już tu ten link :(??

http://www.ostroleka.info.pl/foto_dn...sia&img=0&tn=1



Ania07_13 - 2005-09-25 12:54
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Biedna Agnieszka. Brak mi słów ..... Teraz to dopiero będzie jej ciężko :( :( [*][*]



paula007 - 2005-09-25 13:17
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Ania07_13 Biedna Agnieszka. Brak mi słów ..... Teraz to dopiero będzie jej ciężko :( :( [*][*] dokładnie, współczuję jej bardzo...biedna dziewczyna :(



witch_18 - 2005-09-25 14:41
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  bardzo biedna dziewczyna :( nie wiem co bym zrobila na jej miejscu..na pogrzebie chyba musiala byc na jakis proszkach.. :(



Ania07_13 - 2005-09-25 18:11
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez witch_18 bardzo biedna dziewczyna :( nie wiem co bym zrobila na jej miejscu..na pogrzebie chyba musiala byc na jakis proszkach.. :(

Proszki swoją drogą ale mi to się wydaje że ona poprostu juz nie miała sił płakać :(



metaxa - 2005-09-25 19:00
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :( :( :( :(



angel.ek - 2005-09-25 19:53
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Jesteśmy złote! Nasze dziewczyny ME!!!!!!!!!To dla Arka!



witch_18 - 2005-09-25 20:40
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  kochane Złotka ;DD



rolofka - 2005-09-25 20:43
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Arek, ten złoty medal jest dla Ciebie!!!



Katiusia - 2005-09-25 20:54
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez maniutek-mania Był już tu ten link :(??

http://www.ostroleka.info.pl/foto_dn...sia&img=0&tn=1
Dzięki za link...jak obejrzałam te wsyztskie foty to się znów poryczałam:( .
Cieszę się ze dziewczyny zdobyły pierwsze miejsce. Dla Arka. Na pewno jest z nich dumny:(



maniutek-mania - 2005-09-26 13:59
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia Dzięki za link...jak obejrzałam te wsyztskie foty to się znów poryczałam:( .
Cieszę się ze dziewczyny zdobyły pierwsze miejsce. Dla Arka. Na pewno jest z nich dumny:(
:(



Ania07_13 - 2005-09-26 15:22
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Dziewczyny wygrały :jupi: Napewno zrobiły to dla Arka a On napewno też nad nimi czuwał. Kibicował im z góry i trzymał za nie mocno kciuki :ehem: Minęło już tyle czasu od śmierci Arka a ja nadal nie moge się z tym pogodzić. Cały czas oglądam jego fotki i tak mi strasznie smutno, ale wierze, że Aruś jest tam szczęśliwy



Katiusia - 2005-09-26 18:37
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Ania07_13 Dziewczyny wygrały :jupi: Napewno zrobiły to dla Arka a On napewno też nad nimi czuwał. Kibicował im z góry i trzymał za nie mocno kciuki :ehem: Minęło już tyle czasu od śmierci Arka a ja nadal nie moge się z tym pogodzić. Cały czas oglądam jego fotki i tak mi strasznie smutno, ale wierze, że Aruś jest tam szczęśliwy Ja tez nei moge się nada zl Tym pogodzić. Nie wyobrażam sobie meczy bez niego... Doszedł Do H. Wagnera...tworzą niebiańską drużynę:(



angel.ek - 2005-09-27 10:05
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Teraz mnie pewnie zjecie.........ale moja znajoma zauważyła na zdjęciach ślubnych Agę w butach z wolnymi palcami i stwierdziła, że jest przesąd na ten temat.Ponoć nie zakłada się sandałek na ślub. Ja w to nie wierzę.........
Jednak nic nie zmieni faktu , że Arka nie ma już z nami.........już nie pytam dlaczego??????????nie mam już na to sił. To cholernie niesprawiedliwe, młodość jest po to by się rozwijać, cieszyć, kochać.....a nie umierać!!!!!!!!!!!!



Ania07_13 - 2005-09-27 14:35
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez angel.ek Teraz mnie pewnie zjecie.........ale moja znajoma zauważyła na zdjęciach ślubnych Agę w butach z wolnymi palcami i stwierdziła, że jest przesąd na ten temat.Ponoć nie zakłada się sandałek na ślub. Ja w to nie wierzę.........
Jednak nic nie zmieni faktu , że Arka nie ma już z nami.........już nie pytam dlaczego??????????nie mam już na to sił. To cholernie niesprawiedliwe, młodość jest po to by się rozwijać, cieszyć, kochać.....a nie umierać!!!!!!!!!!!!


Ja też nie wierze w przesądy. Tak poprostu miało być i już. Bóg miał na Niego zapotrzebowanie w niebie i wezwał Go do siebie. Taka była wola nieba a z nią się zawsze zgadzać trzeba (chociaż nie ukrywam, że to boli:()



maniutek-mania - 2005-09-29 12:41
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :(



tess_d - 2005-09-29 15:13
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Śp. Hubert Wagner powiedział kiedyś: "Nasza drużyna siatkarska w niebie jest coraz silniejsza". Niedługo potem sam do niej dołączył. Arek także...

Arek był wspaniałym siatkarzem i napewno cudownym człowiekiem. Pamiętam jego pierwszy mecz, kiedy trenerem był Bosek, pamietam tez ostatni na ME... Jest mi tak strasznie smutno, że nie potrafie tego opisać. Prawie dwa tygodnie temu ryczałam jak bóbr. Czułam, że odeszła bardzo mi bliska osoba. Może to wydać się głupie, ale tak czuł sie chyba każdy prawdziwy kibic siatkówki....Oglądamy wszystkie mecze, cieszymy się ze zwycięstw, smucimy po porażkach, wspieramy kiedy inni krytykują i przez to naprawde sie z nimi zżywamy. A potem przychodzi taki dzień, kiedy młoda, utalentowana osoba, będąca silnym wsparciem dla drużyny odchodzi i czujemy...cios w serce, pustkę, której nie da się niczym wypełnić.
Nie wyobrażam sobie, że w przyszłym roku w LŚ na środku nie będzie Arka, że ktos go tam zastapi...
[*] Arek Gołaś, Arek !!!!!!!!!!!!!!



skrawka - 2005-09-29 15:30
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :(



CzarnyElf - 2005-09-29 15:58
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez angel.ek Teraz mnie pewnie zjecie.........ale moja znajoma zauważyła na zdjęciach ślubnych Agę w butach z wolnymi palcami i stwierdziła, że jest przesąd na ten temat.Ponoć nie zakłada się sandałek na ślub. Ja w to nie wierzę.........
Jednak nic nie zmieni faktu , że Arka nie ma już z nami.........już nie pytam dlaczego??????????nie mam już na to sił. To cholernie niesprawiedliwe, młodość jest po to by się rozwijać, cieszyć, kochać.....a nie umierać!!!!!!!!!!!!
nie wierze w przesady ale troche sie przestraszylam bo tez mialam na slubie sandalki.

szkoda chlopaka -taki mlody i widac ze dobry-mial takie dobre oczy :(

Wspolczuje zonie :(



Katiusia - 2005-09-29 16:07
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez tess_d Śp. Hubert Wagner powiedział kiedyś: "Nasza drużyna siatkarska w niebie jest coraz silniejsza". Niedługo potem sam do niej dołączył. Arek także...

Arek był wspaniałym siatkarzem i napewno cudownym człowiekiem. Pamiętam jego pierwszy mecz, kiedy trenerem był Bosek, pamietam tez ostatni na ME... Jest mi tak strasznie smutno, że nie potrafie tego opisać. Prawie dwa tygodnie temu ryczałam jak bóbr. Czułam, że odeszła bardzo mi bliska osoba. Może to wydać się głupie, ale tak czuł sie chyba każdy prawdziwy kibic siatkówki....Oglądamy wszystkie mecze, cieszymy się ze zwycięstw, smucimy po porażkach, wspieramy kiedy inni krytykują i przez to naprawde sie z nimi zżywamy. A potem przychodzi taki dzień, kiedy młoda, utalentowana osoba, będąca silnym wsparciem dla drużyny odchodzi i czujemy...cios w serce, pustkę, której nie da się niczym wypełnić.
Nie wyobrażam sobie, że w przyszłym roku w LŚ na środku nie będzie Arka, że ktos go tam zastapi...
[*] Arek Gołaś, Arek !!!!!!!!!!!!!!
Ja też tak czuje:( Ale już nigdy go nie obejrzymy...jejku aż boję się oglądać następnych meczy...bez Arka... Dziś na jednej ławce u n mnie w szkole znalazłyśmy z koleżankami napisa...,, Nie umrze ten kto żeyje w naszych serca" Arek Gołaś[*]... Mysle o nim ciagle, nie moge przestać...brakuje mi go...:( Nigdy go nie zapomne...Jego uśmiechu, błysku w oczach. ,,Żyj tak, by po Twojej śmierci wszyscy płakal, a ty żebyś się weselił...,,(powiedział tak ktoś na mszy za Arka) Wszyscy płakali... mam nadzieję ze on jest szczęsliwy;(:(



ka.si - 2005-09-29 17:06
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [*] AREk GOOOOŁAś, AREk !!!

NA ZAWSZE W PAMiĘCi .......... [*]:(



angel.ek - 2005-09-29 17:25
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [*] dla Arka



Ela - 2005-09-29 18:06
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez angel.ek Teraz mnie pewnie zjecie.........ale moja znajoma zauważyła na zdjęciach ślubnych Agę w butach z wolnymi palcami i stwierdziła, że jest przesąd na ten temat.Ponoć nie zakłada się sandałek na ślub. Ja w to nie wierzę.........
Jednak nic nie zmieni faktu , że Arka nie ma już z nami.........już nie pytam dlaczego??????????nie mam już na to sił. To cholernie niesprawiedliwe, młodość jest po to by się rozwijać, cieszyć, kochać.....a nie umierać!!!!!!!!!!!!
a gdzie mozna zobaczyc slubne zdjęcia?



skrawka - 2005-09-29 18:49
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Ela a gdzie mozna zobaczyc slubne zdjęcia? były już podawane, pare stron wcześniej



Katiusia - 2005-10-01 17:17
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :(



maniutek-mania - 2005-10-03 14:36
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :([*]



Katiusia - 2005-10-07 19:54
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [*][*][*] :(



angel.ek - 2005-10-07 19:58
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  (*) (*) (*)



Ania07_13 - 2005-10-08 11:55
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Od poniedziałku moja szkoła zaczyna rekolekcje i napewno nie zapomne pomodlić się za spokuj duszy śp Arka [*][*][*]



skrawka - 2005-10-08 14:34
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  ['][']['][']



Mirianka - 2005-10-08 14:37
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :( :( :([*][*][*]...



Katiusia - 2005-10-08 19:37
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [*][*] Arek...:(:(:(:(:(:(



warszawianka - 2005-10-08 19:43
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Wiecie co,to mile,ze juz minelo tyle dni od Jego smierci,od pogrzebu,wydarzylo sie od tego czasu wiele waznych rzeczy a ten watek nadal jest.Ciagle jest odnawiany.
Mam nadzieje,ze tak bedzie jak najdluzej:-)



Ania_ - 2005-10-08 20:00
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Śmierć Arka powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy nie zapinają pasów.

[']



maniutek-mania - 2005-10-08 20:10
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Ania_ Śmierć Arka powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy nie zapinają pasów.

[']
A co akurat do jego śmierci miały zapięte pasy :(??Tak czy siak samochód by zmiażdzyło od jego strony :cry:...



angel.ek - 2005-10-08 20:11
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  (*)



Ania_ - 2005-10-08 20:16
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Spał i miał niezapięte pasy.



maniutek-mania - 2005-10-08 20:19
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Ania_ Spał i miał niezapięte pasy. No ale przecież nawet jakby miał je zapięte, to to nie zmieniłoby faktu, że samochód z jego strony był doszczętnie zmiażdzony, i że (chyba) to właśnie było głównym powodem śmierci :(...



Ania_ - 2005-10-08 20:28
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez maniutek-mania No ale przecież nawet jakby miał je zapięte, to to nie zmieniłoby faktu, że samochód z jego strony był doszczętnie zmiażdzony, i że (chyba) to właśnie było głównym powodem śmierci :(... Nigdzie nie było powiedziane, że siedział z przodu. Pisało tylko, że jechał jako pasażer.



Yennefer13 - 2005-10-08 21:05
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Ania_ Nigdzie nie było powiedziane, że siedział z przodu. Pisało tylko, że jechał jako pasażer. Jeśli dobrze pamiętam, to gdzieś czytałam, że siedział z przodu.
[*]



maniutek-mania - 2005-10-09 08:51
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Yennefer13 Jeśli dobrze pamiętam, to gdzieś czytałam, że siedział z przodu.
[*]
No właśnie też tak chyba czytałam :(...



tricomi - 2005-10-09 17:52
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  wcale nie jest powiedziane, że zapięte pasy uratują Ci życie... znam kilka przypadków, gdzie kobieta przeżyłaby wypadek, gdyby nie miała zapiętych pasów, albo faceta który właśnie dzięki temu, że pasów nie miał przeżył



Ania07_13 - 2005-10-09 21:46
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [*][*][*] :( :( :( [*][*][*] w sercu moim Arek jest .... i pamiętać o nim będę zawsze ..... [*][*][*]



Katiusia - 2005-10-11 16:59
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez warszawianka Wiecie co,to mile,ze juz minelo tyle dni od Jego smierci,od pogrzebu,wydarzylo sie od tego czasu wiele waznych rzeczy a ten watek nadal jest.Ciagle jest odnawiany.
Mam nadzieje,ze tak bedzie jak najdluzej:-)
Ja nigdy o nim nie zapomne:( Utkwił mi głęboko w sercu!
Co do pasów: Auto było całkowice zmiażdzone od jego strony i moim zdaniem jakby był przypięty, to niestety:cry: i tak nei miał szans:(
Ale chyba, nie będziemy tu się dochodzić jakby było gdyby miał zapięte:(
Arek[*]:cry: :cry: :cry:



maniutek-mania - 2005-10-12 16:39
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia Ja nigdy o nim nie zapomne:( Utkwił mi głęboko w sercu!
Co do pasów: Auto było całkowice zmiażdzone od jego strony i moim zdaniem jakby był przypięty, to niestety:cry: i tak nei miał szans:(
Ale chyba, nie będziemy tu się dochodzić jakby było gdyby miał zapięte:(
Arek[*]:cry: :cry: :cry:
No właśnie o tym zgnieceniu mówiłam :(...



Katiusia - 2005-10-12 16:52
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :([*]
Ostatnio słyszałam że wycieczka z Czestochowy jechała do Zakopanego i miała wypadek. Nie wiem czy to są plotki czy nie:(



maniutek-mania - 2005-10-12 17:12
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia :([*]
Ostatnio słyszałam że wycieczka z Czestochowy jechała do Zakopanego i miała wypadek. Nie wiem czy to są plotki czy nie:(
Ojejku :(...



Katiusia - 2005-10-13 15:36
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Nie wie ktoś?:( Bo ja słyszałam od koleżanek, ze tam jechała taka dziewczyna którą znam z widzenia i jest w cięzkim stanie, ale od nikogo nie moge się nci dowiedzieć i nei wiem czy to prawda:(:(:(
Arek:[*]



maniutek-mania - 2005-10-13 16:16
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :([*]



Katiusia - 2005-10-15 11:42
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [*][*][*]:(:(:(



kasia89 - 2005-10-16 13:28
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [']['][']
Dziś mija miesiąc :(



monyczkaaa - 2005-10-16 13:55
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  dziewczyny, a moze już czas aby ten wątek zniknął z pierwszej strony? nie wiem jak Wy, ale ja nie chcę za każdym razem patrzeć na tytuł wątku i przypominać sobie że Arek nie żyje... :(



maniutek-mania - 2005-10-16 18:15
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez monyczkaaa dziewczyny, a moze już czas aby ten wątek zniknął z pierwszej strony? nie wiem jak Wy, ale ja nie chcę za każdym razem patrzeć na tytuł wątku i przypominać sobie że Arek nie żyje... :( No nie wiem :([*]...



bemolka - 2005-10-16 18:42
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  wlasnie - monyczkaa ma racje - czy teraz co miesiac temat bedzie wyciagany? bez przesady, nie on pierwszy i nie ostatni zginął - a to juz sie robi niesmaczne
mio tez jest smutno bo byl swietnym sportowcem, ale Wizaz to nie tablica pamięci



Katiusia - 2005-10-16 18:46
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Nie wiem:( Jak dziewczyny wolicie:( Ja jakos am tak ze jak wejde na zizaż to szuka tego wątku i albo zapale świeczke, alebo cos:([*]



monyczkaaa - 2005-10-16 20:11
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez bemolka Wizaz to nie tablica pamięci :ehem:



Lovisa - 2005-10-16 20:16
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez monyczkaaa dziewczyny, a moze już czas aby ten wątek zniknął z pierwszej strony? nie wiem jak Wy, ale ja nie chcę za każdym razem patrzeć na tytuł wątku i przypominać sobie że Arek nie żyje... :( Aa, to dlatego on się ciągle pojawia, nie wiedziałam, bo weszłam tu pierwszy raz. Podzielam zdanie Monyczki. Ze śmiercią trzeba sie pogodzić, nie wiem czy wyciąganie tego wątku i wspólne smucenie się coś daje, Gołaś nie był chyba jedyną publiczna osobą, która zmarla w ostatnim czasie, pomyślcie ile musiałoby powstać takich wątków.



monyczkaaa - 2005-10-16 22:13
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Lovisa Ze śmiercią trzeba sie pogodzić, nie wiem czy wyciąganie tego wątku i wspólne smucenie się coś daje, Gołaś nie był chyba jedyną publiczna osobą, która zmarla w ostatnim czasie, pomyślcie ile musiałoby powstać takich wątków. loviso, dobrze to napisałaś :) a do tego wyciąganie tego wątku zycia mu nie zwróci...



sportsmenka86 - 2005-10-27 21:23
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Kochane, znalazłam w internecie wywiad z Anieszką Gołaś - bardzo wzruszająca rozmowa... www.gala.onet.pl/0,1256320,5,wywiady.html



M@yk@20 - 2005-10-27 21:34
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Hmy- strasznie nie lubię takiej komercji.... miesiąc po śmierci ona pozuje normalnie do zdjęć (nie wiem ale mi się wydaje że po takiej tragedii ja bym nie mogła- jeszcze nie tak wcześnie)- ale współczuję jej z całego serducha- naprawdę- straciła męża- osobę sobie najbliższą- i to jest naprawdę smutne[']['][']
Nikt naprawdę nie dowie się kiedy TO się stanie... mój wujek też zginą w wypadku....



sportsmenka86 - 2005-10-27 21:37
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Też się nad tym zastanawiałam, ja na jej miejscu nie byłabym w stanie pozować do aparatu, ani udzielać wywiadu. Ale Aga przypomniała w rozmowie słowa Arka "Bądz twarda" i dla niego jest moze twarda i robi to na rzecz pamieci o Arku...



M@yk@20 - 2005-10-27 21:40
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez sportsmenka86 Też się nad tym zastanawiałam, ja na jej miejscu nie byłabym w stanie pozować do aparatu, ani udzielać wywiadu. Ale Aga przypomniała w rozmowie słowa Arka "Bądz twarda" i dla niego jest moze twarda i robi to na rzecz pamieci o Arku... Byc może- chociaż dobrze że nie zobiła czegoś co Steczkowska- hmy- bez sensu sesję nad grobem jej ojca.... Agnieszka się trzyma- bo umie o wypadku mówić i to chyba dobrze dla niej- jest młoda- ułoży sobie życie- ale ja nie wiem straszne jest to że chciała a nie udało się....



elly2 - 2005-10-27 22:00
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  chyba jest bardzo silna kobieta...strasznie jej wspolczuje...przeczytalam caly wywiad i widze, ze na szczescie nie zalamala sie psychicznie i nie obwinia tylko siebie...ale osobiscie nie wiem czy gdybym byla w takiej sytuacji tak szybko zdecydowalabym sie na wywiad



M@yk@20 - 2005-10-27 22:13
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez elly2 chyba jest bardzo silna kobieta...strasznie jej wspolczuje...przeczytalam caly wywiad i widze, ze na szczescie nie zalamala sie psychicznie i nie obwinia tylko siebie...ale osobiscie nie wiem czy gdybym byla w takiej sytuacji tak szybko zdecydowalabym sie na wywiad I na taką normalność- dziwne trochę- nie wiem:confused:



elly2 - 2005-10-27 22:26
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  w zasadzie to po przeczytaniu tego wywiadu zorbilo mi sie troche lepiej, nie intersowalam sie nigdy sportem ale zabolala mnie smierc Arka Gołasia...ogladalam jego zdjecia ze slubu potem z pogrzebu...i strasznie bylo mi zal jego zony...a teraz kiedy przeczytalam wywiad to stwierdzam, ze nie zamknela sie w sobie...wiedziala przeciez, ze jej maz byl slawny i potrafila sie otworzyc i opowieedziec o wsyztskim mediom...podziwiam ja



maniutek-mania - 2005-10-28 16:48
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  A ja po przeczytaniu tego wywiadu zaczęłam znów płakać :(...



angel.ek - 2005-10-28 17:29
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  (*)



monyczkaaa - 2005-10-28 17:48
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez maniutek-mania A ja po przeczytaniu tego wywiadu zaczęłam znów płakać :(... nie ukrywam, że mi też łza poleciała :(



Katiusia - 2005-10-28 19:24
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Mi tez po przeczytaniu tego poleciały łzy:(Ubolewam bardzo nad jego smiercią. Co do pani Agnieszki, to jej bardzo współczuje, musi być silna i cieszę się ze się stara...Pamietam ją z mszy za Arka w Częstochowie:( WYgladała jak cień człowieka:( Cieszę się ze stara się być twarda.



maniutek-mania - 2005-10-28 19:25
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez monyczkaaa nie ukrywam, że mi też łza poleciała :( :glasiu: :przytul:



martta19 - 2005-10-28 20:34
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Tak jak ktos napisal w komentarzu pod fotkami-oczy nie klamia,a w jej oczach widac naprawde ogromny smutek..:(



Pyra1990 - 2005-10-28 21:05
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  ehhh.... :( [*]



maniutek-mania - 2005-10-29 08:25
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez martta19 Tak jak ktos napisal w komentarzu pod fotkami-oczy nie klamia,a w jej oczach widac naprawde ogromny smutek..:( :(



Katiusia - 2005-10-29 15:04
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :(:([*]



Katiusia - 2005-10-29 15:07
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Podoab wam jeszcze link do zdjęć Arka nadesłanych przez kibiców i przyjaciół...Piękne zdjęcia...Taki młody, wesoły chłopak:(:(http://www.reprezentacja.net/?menu=3...a=browse&kat=1



Hosenka* - 2005-10-29 15:09
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  ej ale nie rozpamietujcie tak tego na siłę... to sie już robi z deka nudne... ile mozna??



(karolinka) - 2005-10-29 16:15
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Hosenka* ej ale nie rozpamietujcie tak tego na siłę... to sie już robi z deka nudne... ile mozna?? skad wiesz ze na sile?? mozesz omijac tez watek, mnie nudza inne i nic nie komentuje.. troche zrozumeinia



Hosenka* - 2005-10-29 16:17
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  no dobra, ale ile mozna?? czemu nikt nadal np. po papiezu nie rozpacza? czemu nie mówicie już o wypadku Otylii, czy o tym pod białymstokiem (czy gdzieś tam??)



monyczkaaa - 2005-10-29 16:22
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Hosenka* ej ale nie rozpamietujcie tak tego na siłę... to sie już robi z deka nudne... ile mozna?? tutaj muszę zgodzić się z Hosenką*. w sumie dobrze, że dziewczyny wkleiły linka z wywiadem w tym watku zamiast zakładać nowy ale te świeczki {*] są niepotrzebne. znowu watek zostanie wyciągnięty na dlugi czas. jak już pisałam, zastanówcie się czy to ma sens :cool:



(karolinka) - 2005-10-29 16:25
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  ja papiea szanuje ale sama widzialas jak przez ostatnie lata wygladal, nie mial juz sil,mozesz mnei zbluzgac za te slowa, i na marginesieto chcialbym dozyc takiego wieku jak on, jesli chodzi o otylie to nie szalalam, bo to nie ona zginela tlyko jej brat, ludzi z wypadku z bialegostoku nie znalami nie czuje z nimi wiezi, a Arka tylke razy widzialm na boisku ze oczuwam jego brak, byl za mlody... uwielbiam siatkowke i jak jakies siatkrz z podstawowego skladu byl kontuzjowany i nieobecny ot zauwaza sie jego brak, ale w kolejnych juz grali wiec ok, Arek juz nigdy nie zagra...

dzieki katiusiu za link ze zdjeciami.... jak czesto sie usmieachal....



maniutek-mania - 2005-10-29 16:27
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Oj dziewczyny nie kłóćcie się :(...



Hosenka* - 2005-10-29 16:32
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez (karolinka) ja papiea szanuje ale sama widzialas jak przez ostatnie lata wygladal, nie mial juz sil,mozesz mnei zbluzgac za te slowa, i na marginesieto chcialbym dozyc takiego wieku jak on, jesli chodzi o otylie to nie szalalam, bo to nie ona zginela tlyko jej brat, ludzi z wypadku z bialegostoku nie znalami nie czuje z nimi wiezi, a Arka tylke razy widzialm na boisku ze oczuwam jego brak, byl za mlody... uwielbiam siatkowke i jak jakies siatkrz z podstawowego skladu byl kontuzjowany i nieobecny ot zauwaza sie jego brak, ale w kolejnych juz grali wiec ok, Arek juz nigdy nie zagra...

dzieki katiusiu za link ze zdjeciami.... jak czesto sie usmieachal....
ja oczywiście to rozumiem- jak najbardziej masz racje... mna tez "wstrząsneła" śmierć Arka, wypowiadałam się w tym wątku nie raz i nie dwa, ale życie toczy sie dalej... każdemu napewno bedzie brakowało Arka na boisku podczas meczy ale cóż zrobimy?



(karolinka) - 2005-10-29 16:34
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez maniutek-mania Oj dziewczyny nie kłóćcie się :(... zgadam sie, ze wzgledu na ARKA...



Hosenka* - 2005-10-29 16:34
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez monyczkaaa tutaj muszę zgodzić się z Hosenką*. w sumie dobrze, że dziewczyny wkleiły linka z wywiadem w tym watku zamiast zakładać nowy ale te świeczki {*] są niepotrzebne. znowu watek zostanie wyciągnięty na dlugi czas. jak już pisałam, zastanówcie się czy to ma sens :cool: rozumiem, że ktoś tu może jakąś informacje napisać lub wkleić link (jak np ten z wywiadem z Agnieszką), ale te [*] to rzeczywiście troszke przesada...

dla mnie sens miałoby wyciągnięcie tego wątku 1.11 bo wtedy sie wspomina zmarłych



Hosenka* - 2005-10-29 16:35
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez maniutek-mania Oj dziewczyny nie kłóćcie się :(... to nie kłótnia tylko wymiana zdań



angel.ek - 2005-10-29 16:45
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Dziewczyny nie rozumiem o co Wam chodzi. Dla wielu z nas szczególnie tej części, która miała lub ma coś wspólnego ze sportem Arek był idolem. Ten wątek sprawia, ąe ciągle pamiętamy....bo chcemy. Jeśli kogoś to ciągłe rozpamiętywanie zniesmacza...po co tu zagląda?!Jego młodość, marzenia, radość życia sprawiały, że nie sposób zapomnieć , że Był...........a te zapalenie świeczki to symbol bo nie każda z nas może to zrobić w realu



(karolinka) - 2005-10-29 17:00
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  madra wypowiedz



Katiusia - 2005-10-29 18:37
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Ja podzielam zdanie angel.ek. Byłam dziś na meczu AZS-u drużyny Arka. Tak pusto bez niego...:( I moim zdaniem wchodzi tu ten kto ma ochote,przeciez nie trzeba tego czytać, czy się udzielać.



maniutek-mania - 2005-10-29 18:52
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia Ja podzielam zdanie angel.ek. Byłam dziś na meczu AZS-u drużyny Arka. Tak pusto bez niego...:( I moim zdaniem wchodzi tu ten kto ma ochote,przeciez nie trzeba tego czytać, czy się udzielać. Zmieniłabym tylko tytuł, żeby tak nie dobijał :(...



Katiusia - 2005-10-29 19:03
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez maniutek-mania Zmieniłabym tylko tytuł, żeby tak nie dobijał :(... Można było by zmienić. Nie mam nic przeciwko temu, jeżeli by miało to odemnie zależeć.



angel.ek - 2005-10-29 21:40
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Super ja też myślę,że można zmienić tytuł albo poprostu na Arek Gołaś
lub Arek Gołaś- wspomnienie. Możemy zrobić ankietę zaproponować parę tytułów i wśród zainteresowanych, wybierzemy.......Cieszę się , że sytuacja na wątku wróciła do normy



lil' sexy - 2005-10-30 12:58
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Hosenka* rozumiem, że ktoś tu może jakąś informacje napisać lub wkleić link (jak np ten z wywiadem z Agnieszką), ale te [*] to rzeczywiście troszke przesada...

dla mnie sens miałoby wyciągnięcie tego wątku 1.11 bo wtedy sie wspomina zmarłych
Zgadzam się w 100%. Zawsze można ten wątek wyciągnąć w ten dzień czy też urodziny Arka. Ważne jest, żebyśmy o Nim pamiętały w sercu.



maniutek-mania - 2005-11-01 06:10
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  "Żyjemy, póki trwamy w pamięci żywych..."
Zapalmy Arkowi świeczkę, w ten szczególny dzień :(...[*][*] :(



skrawka - 2005-11-01 08:50
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  ['][']



Mad'i - 2005-11-01 08:52
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  <*>



angel.ek - 2005-11-01 10:35
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  (*) (*) (*).nie zapomnimy o Tobie!



__Madzia__ - 2005-11-01 11:35
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  (*) (*) (*)



Katiusia - 2005-11-01 12:40
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Arku... Na zawsze zostaniesz w naszych sercach[*][*][*][*]
Spoczywaj w pokoju:(:(



lil' sexy - 2005-11-01 14:31
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [*] [*] :(



(karolinka) - 2005-11-01 16:45
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]
ARku......



monyczkaaa - 2005-11-01 17:02
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez (karolinka) zgadam sie, ze wzgledu na ARKA... nie przesadzaj :rolleyes: co mamy jeszcze robić ze względu na niego? :]



Lovisa - 2005-11-01 17:14
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez monyczkaaa nie przesadzaj :rolleyes: co mamy jeszcze robić ze względu na niego? :] Dokladnie. Ten wątek miał sens krótko po jego śmierci - ja to rozumiem jako coś w rodzaju żałoby. Teraz jest to już lekka przesada. Zmarłym też trzeba dać trochę spokoju, czasem milczenie jest stosowniejsze niż wiele [niepotrzebnych] słów.



sportsmenka86 - 2005-11-01 17:17
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  W pewnym sensie macie racje, mineło juz troche czasu od śmierci Gołasia, ale badzmy wyrozumiali dla tych wizażanek, które bardzo przywiazały się do Arka. Strata idola jest bardzo bolesna, a niektore wizazanki są bardzo wrażliwe i mają ciepłe serce, wiec nie wtracajmy sie w to co uważacie, że jest to złe.



Lovisa - 2005-11-01 17:21
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez sportsmenka86 W pewnym sensie macie racje, mineło juz troche czasu od śmierci Gołasia, ale badzmy wyrozumiali dla tych wizażanek, które bardzo przywiazały się do Arka. Strata idola jest bardzo bolesna, a niektore wizazanki są bardzo wrażliwe i mają ciepłe serce, wiec nie wtracajmy sie w to co uważacie, że jest to złe. Wszystko ma swoje granice. A teksty w stylu: "Nie kłóćcie się ze względu na Arka" sa dla mnie nie na miejscu, no po prostu niestosowne to jest. I nie ma to chyba z wrażliwoscią nic wspólnego, raczej z niedojrzałością. Takie mam zdanie.



monyczkaaa - 2005-11-01 17:22
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Lovisa Wszystko ma swoje granice. A teksty w stylu: "Nie kłóćcie się ze względu na Arka" sa dla mnie nie na miejscu, no po prostu niestosowne to jest. I nie ma to chyba z wrażliwoscią nic wspólnego, raczej z niedojrzałością. Takie mam zdanie. otóż to! :ehem:



sportsmenka86 - 2005-11-01 17:28
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Lovisa Wszystko ma swoje granice. A teksty w stylu: "Nie kłóćcie się ze względu na Arka" sa dla mnie nie na miejscu, no po prostu niestosowne to jest. I nie ma to chyba z wrażliwoscią nic wspólnego, raczej z niedojrzałością. Takie mam zdanie. A co ma niedojrzałość do okazywania swojego bólu po stracie kogoś? Nie rozumiem :/



Lovisa - 2005-11-01 17:30
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez sportsmenka86 A co ma niedojrzałość do okazywania swojego bólu po stracie kogoś? Nie rozumiem :/ Chodzi o to jak się to robi, szacunek zmarłym tez się należy chyba :] Zresztą, nieważne, chyba się rzeczywiście nie rozumiemy.



sportsmenka86 - 2005-11-01 17:33
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  :crazy: :crazy: Oj oczopląsu dostałam chyba, przecytałam wypowiedzi wcześniejsze wybacz ;)



zlosliwiec - 2005-11-01 17:57
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez sportsmenka86 A co ma niedojrzałość do okazywania swojego bólu po stracie kogoś? Nie rozumiem :/ Ja również. I proszę Lovisę i Monyczkaaa'ę o zmianę wątku, skoro ten nie odpowiada Waszym oczekiwaniom i standardom.
:jap:



monyczkaaa - 2005-11-01 18:03
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez zlosliwiec Ja również. I proszę Lovisę i Monyczkaaa'ę o zmianę wątku, skoro ten nie odpowiada Waszym oczekiwaniom i standardom.
:jap:
niestety jest on ciągle na P I E R W S Z E J stronie plotkowego a sam tytuł jest irytujący :] więc nie mogę (nie możemy) go unikać :]



Lovisa - 2005-11-01 18:07
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Zdania nie zmienię, więc pewnie nie raz i nie dwa wypowiem się jeszcze w tym wątku, mamy w końcu wolność słowa. Prośba nie bedzie spełniona - przykro mi.



monyczkaaa - 2005-11-01 18:10
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Lovisa przykro mi. mi jakoś niezbyt :D



Katiusia - 2005-11-01 18:21
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez monyczkaaa niestety jest on ciągle na P I E R W S Z E J stronie plotkowego a sam tytuł jest irytujący :] więc nie mogę (nie możemy) go unikać :] Moim zdaniem jednak mozesz. Przecież jeśli Ci się nie podoba to nie musisz tu wchodzić. Ja tam gdzie mnie cos nie interesuje nei zaglądam. Oczywiście jeśli chcesz to tu zaglądaj, nikt Ci tego nei zabroni. Co do tytułu to moze racja jest zeby go zmienić, ale nic irytujacego w nim nei widzę.



monyczkaaa - 2005-11-01 18:50
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia Moim zdaniem jednak mozesz. Przecież jeśli Ci się nie podoba to nie musisz tu wchodzić. Ja tam gdzie mnie cos nie interesuje nei zaglądam. Oczywiście jeśli chcesz to tu zaglądaj, nikt Ci tego nei zabroni. Co do tytułu to moze racja jest zeby go zmienić, ale nic irytujacego w nim nei widzę. Owszem mogę ale nie rozumiem, dlaczego przesunieto wątek mafii, jak jednej osobie to sie nie podobało, co prawda miała zgodę jej członków. miała małe poparcie tak jak i ja mam małe, bo tylko Lovisy. Więc dlatego zapytałam się grzecznie czy wątek może być zamknięty. nie rozumiem tego troche - arek zginął opłakaliśmy jego śmierć tuż po. nie wiem jak u Was ale u mnie w domu to wspomina sie najblizszych, tych których znałalm, kochałam, lubiłam a nie tych co sa znani ze swiata mediów.
nic w tym zlego ze chce sie wspominac innych ale zaczyna to mnie irytowac. zresztą nie tylko mnie i nie tylko Lovisę.



Katiusia - 2005-11-01 19:19
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez monyczkaaa Owszem mogę ale nie rozumiem, dlaczego przesunieto wątek mafii, jak jednej osobie to sie nie podobało, co prawda miała zgodę jej członków. miała małe poparcie tak jak i ja mam małe, bo tylko Lovisy. Więc dlatego zapytałam się grzecznie czy wątek może być zamknięty. nie rozumiem tego troche - arek zginął opłakaliśmy jego śmierć tuż po. nie wiem jak u Was ale u mnie w domu to wspomina sie najblizszych, tych których znałalm, kochałam, lubiłam a nie tych co sa znani ze swiata mediów.
nic w tym zlego ze chce sie wspominac innych ale zaczyna to mnie irytowac. zresztą nie tylko mnie i nie tylko Lovisę.
U nas tak jak u Ciebie, bliskich rzecz jasna wspominamy. Ale dla mnie Arek tez był bliski. mimo ze nie znałam go osobiscie. Ja do wątku z Mafią nic nie miałam, poprostu tam nie zagladałam, bo nie miałam co pisać. Nie miałabym nic przeciwko gdyby ten wątek gdzieś przesunięto, ale co, do wątku z grami??;/ Chyba nie za dobry pomysł...
A jesli mówicie o szacunku do zmarłych to chyba mniej zaszkodzi taki znicz, niż te nasze konwersacje na temat czy wątek ma być czy nie?



monyczkaaa - 2005-11-01 19:27
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia A jesli mówicie o szacunku do zmarłych to chyba mniej zaszkodzi taki znicz, niż te nasze konwersacje na temat czy wątek ma być czy nie? przecież my w żaden sposób nie okazujemy braku szacunku!



Katiusia - 2005-11-01 19:30
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Lovisa Chodzi o to jak się to robi, szacunek zmarłym tez się należy chyba :] Zresztą, nieważne, chyba się rzeczywiście nie rozumiemy. Chodzi mi dokładniej o tą wypowiedź Lovisy



monyczkaaa - 2005-11-01 19:32
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia Nie miałabym nic przeciwko gdyby ten wątek gdzieś przesunięto, ale co, do wątku z grami??;/ Chyba nie za dobry pomysł... przecież ja nie chcę aby ten watek został przesunięty na gry :rolleyes:



Katiusia - 2005-11-01 19:40
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  [QUOTE=monyczkaaa]przecież ja nie chcę aby ten watek został przesunięty na gry :rolleyes:[/QUOTT
Napisałam tak, bo raczej nie byłoby gdzie tego wątku przesunąć i to był tylko przykład:ehem:



Lovisa - 2005-11-01 19:43
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia Chodzi mi dokładniej o tą wypowiedź Lovisy A możesz jasniej? Bo czytam i czytam i przyznaję, że nie wiem o co Ci chodzi. Nie będe po raz czwarty tłumaczyć, co miałam na myśli, już to zrobiłam o trzy razy za dużo :]



monyczkaaa - 2005-11-01 19:47
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia Napisałam tak, bo raczej nie byłoby gdzie tego wątku przesunąć i to był tylko przykład:ehem: ale ja nie pisałam aby ten wątek przesunąć tylko aby go zamknąć :ehem:



Katiusia - 2005-11-01 19:48
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  napisałas ze szacunek zmarłym się należy. Zgadzam się, ale chyba nie robimy nic takiego co okazywało by, że nie okazujemy tego szacunku. Jezli jakoś źle Cię zrozumiałam, to wybacz, ale ja to tak odebrałam.



Lovisa - 2005-11-01 19:50
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez Katiusia napisałas ze szacunek zmarłym się należy. Zgadzam się, ale chyba nie robimy nic takiego co okazywało by, że nie okazujemy tego szacunku. Jezli jakoś źle Cię zrozumiałam, to wybacz, ale ja to tak odebrałam. No to widać nie doczytałas, bo pisałam wcześniej, co miałam na myśli poprzez nieokazywanie szacunku własnie. Dobranoc.



zlosliwiec - 2005-11-01 20:16
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez monyczkaaa ale ja nie pisałam aby ten wątek przesunąć tylko aby go zamknąć :ehem: A ja odpowiadałem - wątku nie zamknę. Zdania nie zmieniłem i nie zmienię, a Twoje wypowiedzi tutaj tylko mnie umacniają w moim postanowieniu.
:jap:



NieWskaZaNa - 2005-11-01 20:32
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  ojej ale sie porobilo :eek:

Nie potrzebna byla chyba ta wymiana zdan:o . Kazdy czlowiek ma inna psychike i uczucia. Jedni sa bardziej przywiazani inni mniej.
Trzeba sie liczyc z kazdym zdaniem i szanowac nawzajem. Na tym chyba wlasnie polega istota wizazu. Nie przychodzimy tu po to aby sie klocic.



gramma - 2005-11-01 21:07
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Monyczkaaa nie zrozum mnie zle, ale uwazam ze robisz z igly widly. Jesli mi nie pasuje jakis watek to po prostu na niego nie wchodze. Po co robic niepotrzebne awantury? :rolleyes:



Pomadka - 2005-11-01 21:14
Dot.: Gołaś nie żyje...;(
  Cytat:
Napisane przez M@yk@20 Byc może- chociaż dobrze że nie zobiła czegoś co Steczkowska- hmy- bez sensu sesję nad grobem jej ojca.... Agnieszka się trzyma- bo umie o wypadku mówić i to chyba dobrze dla niej- jest młoda- ułoży sobie życie- ale ja nie wiem straszne jest to że chciała a nie udało się.... Dodam tylko, że Justyna Steczkowska zamówiła sobie fotografów, jakby dała im cynk, że będzie na grobie Ojca. Później była lekko zdziwiona, że oni-paparatzzi się tam pojawili. :) To nie był przypadek, chodziło normalnie, zwyczajnie o kasę. To była sesja z góry zaplanowana, ukartowana na grobem co i jak się będzie działo. :ehem:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.opx.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 777 wypowiedzi • 1, 2, 3
    Gołaś nie żyje...;(
     
     
    Pokrewne
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates