ďťż
Kto gdzie siedzi na weselu?
ďťż
Strona startowa




zumu - 2007-08-02 21:56
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Też mi się podoba pomysł z winietkami. Problem w tym, że wpadliśmy na pomysł, że będą to takie imienne bileciki, które wetkniemy w mały metalowy stojaczek. No i właśnie nigdzie nie możemy znaleźć takich stojaczków :( Czy ktoś może gdzieś takie widział i wie, gdzie można je kupić albo skąd zamówić?




malin30 - 2007-08-03 10:33
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez zumu (Wiadomość 4915143) Też mi się podoba pomysł z winietkami. Problem w tym, że wpadliśmy na pomysł, że będą to takie imienne bileciki, które wetkniemy w mały metalowy stojaczek. No i właśnie nigdzie nie możemy znaleźć takich stojaczków :( Czy ktoś może gdzieś takie widział i wie, gdzie można je kupić albo skąd zamówić? Chodzi Ci o takie stojaczki ze zwiniętego drutu, w który włożyć można np. fotografię? Jeśli tak, to musiałabyś poszukać w sklepach z upominkami, fotograficznych. Można je zrobić również samemu - z drutu, którego drugi koniec wciska się np. w jabłko. Wszystko zależy od tematyki dekoracji.



zumu - 2007-08-03 16:33
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Właśnie o to mi chodzi :ehem: Dzięki wielkie :cmok: Poszukam.



daruniab - 2007-08-05 23:29
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Bylam ostatnio na weselu na ktorym goscie byli posadzeni wg upodobania pary mlodej lub ich rodzicow.Wielu gosci (w tym my) nie bylo zbyt szczesliwychz towarzystwa jakie bylo obok.Niestety nie zawsze posadzi sie gosci w dobrych miejscach.Bylo to 1sze wesele z takim usadzaniem i bylo zle! Natomiast bylam na wielu weselach na ktorych kazdy siadal jak chcial i nie bylo w ogole problemow z zajmowaniem miejsc!Na moim weselu kazdy bedzie siedzial gdzie bedzie chcial.




CliniqueSimply - 2007-08-06 13:28
Jeżeli nie znasz osoby towarzyszącej twojego gościa, napisz na winietce "osoba towarzysząca pana X"
My tak zawsze robimy i się sprawdza :)Oczywiście najlepiej znać wszytskie naziwska, ale czasem nie jest to mozliwe..

Rozsadzenie gości to wazna sprawa, nalezy to zrobić z wielkim namysłem, trzeba uwzględnić powiązania rodzinne, czy sie ktos lubi czy nie, dobrze usadzic samotna ciocie z samotnym wujkiem, młodziez koło siebie, najstarszych koło siebie etc...
Niewolno nam robic tego na odwal się, bo nikt nie powinien czuc sie urazony.
Oczywiscie trzeba zdawac sobie sprawe, że nie kazdego zadowolimy, ale przeciez to nie koniec swiata jesli ktos bedzie chciał sie przesiąść to tak wlasnie zrobi :)
Winietki i dobre rozsadzenie gości pomaga i lepiej to robić, niz nie... ale każda Para Młoda ma własne marzenia i oczekiwania i niech je spełnia wedle swego uznania :)



ksylwia - 2007-08-07 09:36
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez CliniqueSimply (Wiadomość 4941436) Rozsadzenie gości to wazna sprawa, nalezy to zrobić z wielkim namysłem, trzeba uwzględnić powiązania rodzinne, czy sie ktos lubi czy nie, dobrze usadzic samotna ciocie z samotnym wujkiem, młodziez koło siebie, najstarszych koło siebie etc...
Niewolno nam robic tego na odwal się, bo nikt nie powinien czuc sie urazony.
Oczywiscie trzeba zdawac sobie sprawe, że nie kazdego zadowolimy, ale przeciez to nie koniec swiata jesli ktos bedzie chciał sie przesiąść to tak wlasnie zrobi :)
Winietki i dobre rozsadzenie gości pomaga i lepiej to robić, niz nie... ale każda Para Młoda ma własne marzenia i oczekiwania i niech je spełnia wedle swego uznania :)
Mam takie samo zdanie :) Usadzanie gości nie jest łatwą sztuką, długo nam pewnie to zajmie, ale z doświadczenia wiem, że to lepsze niż gorączką po wejściu na salę.



malin30 - 2007-08-07 09:42
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez ksylwia (Wiadomość 4947822) Mam takie samo zdanie :) Usadzanie gości nie jest łatwą sztuką, długo nam pewnie to zajmie, ale z doświadczenia wiem, że to lepsze niż gorączką po wejściu na salę. A szczególnie, gdy nie chce się mieć koło siebie marudzącego wujka;)

Czekamy na potwierdzenia od zaproszonych gości, a wtedy rozrysujemy ułożenie stołów, wypiszemy na karteczkach nazwiska i będziemy kombinować z usadzeniem...



CliniqueSimply - 2007-08-07 11:02
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Zachęcam do czytania magazynów ślubnych, sa tam porady dotyczące także jak rozsadzić gości. Sa i ksiązki o tytułach: " Ślub idealny", " Ślubny savoir-vivre"...i inne.
Pamietajmy, że osoby starsze nie były blisko głosnika, aby dobrze widziały Parę Młodą bo wtedy czują się wyróznione :)
Łatwiej usadzać gości przy okrągłych stołach, sa one znacznie lepsze! 10-osobowe lub 8-osobowe naprawdę świetnie się sprawdzają!
Wszyscy wtedy dobrze sie widzą, zazwyczj maja tez dobry widok na Parę Młodą, lepiej porozumiewaja się sami goście ze soba przy takich stolikach.



daruniab - 2007-08-07 11:43
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Hmm.Wlasnie nas usadzono z tzw mlodzieza i wlasnie my nie chcielismy tak siedziec! Nie znalam znajomych kuzynki! Chcialam siedziec z rodzina!I siedzielismy tylem do sali tzn nie widzalam tanczacych ,ale niby fajnie bo prawie na przeciwko Pary Mlodej.Nie podobalo mi sie to i tyle!A zamienic raczej sie nie mozna bylo:( a rodziny siedzialy oddzielnie -Pana Mlodego i Pani Mlodej.Rodzice tez oddzielnie.Pierwszy raz cos takiego widzialam choc bardzo lubie te moja kuzyneczke i jej rodzicow to system usadzania nie podobal mi sie kompletnie.I wiecie co-na serio duzo lepiej wspominam wesela na ktorych kazdy siedzial jak chcial niz to bo tak na prawde to z calego wesela pamietam przede wszystkim to ze mialam problem ze zle siedze!A co do okraglych stolikow- nie bylam na weselu na ktorym by byly takie stoly;)kojarzy mi sie to z amerykanskimi filmami.czy na serio tak zle wpominacie wesela na ktorych kazdy siadal jak chcial?



malin30 - 2007-08-07 14:44
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  U nas nie będzie okrągłych stolików, tylko stoły ustawione w literę T, więc wszyscy goście bedą się widzieć i bez problemu rozmawiać. Sala do tańczenia jest osobno, więc odpada również problem siedzenia gości tyłem do parkietu. Co do wspomnień ze ślubów, to mam ich na koncie znikomą liczbę - raptem 4, z czego 2 jako dziecko;) Na ostatnim nie tylko sala do tańczenia była osobno, ale i druga sala dla gości, więc Pary Młodej właściwie nie widziałam. To chyba jest gorsze od z góry ustalonego rozsadzania gości.



CliniqueSimply - 2007-08-07 18:25
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Będąc gościem na weselu mojej kuzynki też byłam zła, że usadzono mnie tyłem do wszytskich i to na końcu stołu :( ale pozamieniałam się po obiadku z kuzynostwem i było ok. Wszytsko zależy jak bardzo zna sie swoja rodzine, ich upodobania etc...

Co do okrągłych stołów to ja juz dawno nie widziałam wesela z innymi niż te. Odchodzi się od długich stołów, we wszystkich lepszych restauracjach, które znam są okrągłe, względnie kilku osobowe prostokątne. Nie wiem dlaczego więc kojarza Wam się z amerykańskimi filmami???



zuzaneczka - 2007-08-07 18:28
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez daruniab (Wiadomość 4949089) .czy na serio tak zle wpominacie wesela na ktorych kazdy siadal jak chcial? serio :ehem:
a tak serio , to nie że "tak źle", ale uważam że dużo gorzej niż wesela usadzane

w razie gdyby poprzednie zdanie okazało się zbyt zagmatwane, po raz kolejny podpiszę się pod winietkami



daruniab - 2007-08-08 12:23
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Hehe .Ja juz sie przyzwyczailam ze mam inne zdanie niz wiekszosc.Na weselu z okraglymi stolami nie bylam a powiem ze nie bywam na weselach wiejskich tylko w miastach.Wspomne ze na weselach nie bywa TYLKO rodzina a takze znajomi Pary Mlodej i ich rodzicow i raczej zamiana nie na tym weselu na ktorym bylam nie byla mozliwa:/i na moim weselu tez bedzie wiecej znajomych niz rodziny wiec nie chce kogos zmuszac do siedzenia z osobami ktorych nie zna,owszem moza zawsze sie poznac,ale na weselu chodzi o to zeby goscie sie dobrze bawili wiec nie uwazam zeby dobre bylo narzucanie im gdzie maja siedziec!Bywalam na malych i duzych weselach i jakos nikt z nikim sie nie scigal ,a na tym na ktorym byly "winietki" niestety kazdy biegal i szukal gdzie zostal posadzony-efekt byl wiec odwrotny niz Wy piszecie.Ale to jest moje "przemadrzale "zdanie;)
p.s. usadzanie moze i jest sensowne jak na wesele zapraszacie sama rodzine (albo w wiekszosci rodzine) lub duza paczke znajomych ktorzy sie dobrze znaja.
p.s.2 do wsel czasem sa podobne bale Sylwestrowe na duzych salach-w tym roku bylismy na takim na ktorym bylo 300 osob i tez nie bylo winietek-kazdy siadal jak chcial i jakos nikt sie nie pobil;)Wszystko chyba zalezy od kultury gosci a nie od tego czy sa winietki;)



CliniqueSimply - 2007-08-08 12:48
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Po to robi się tablice z rozsadzeniem gości aby każdy wiedział przy którym stoliku siedzi.
Ja uważam dalej, że to dobry sposób :) a goście powinni respektować życzenie Pary Młodej.



malin30 - 2007-08-08 16:21
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  daruniab jeśli zaprasza się pojedyncze osoby, które reszty nie znają, to wszystko jedno, czy będą winietki, czy też nie, to i tak będą siedzieć przy nieznajomych. My będziemy usadzać tak gości, że rodzina razem i znajomi razem, przy czym ci nasi znajomi znają się między sobą, a dodatkowo jedna koleżanka jest kumpelą kuzyna mojego TŻ, więc nie widzę tu problemu.
PS. Chyba goście, których najmniej chcieliśmy widzieć na weselu, ale trzeba było ich zaprosić, nie przyjdą, więc kolejny problem z głowy;)



dzustam - 2007-08-09 00:32
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Byliśmy raz z Tż na weselu, gdzie obowiązywały winietki. Staram sie być osoba dobrze wychowaną ;), ale powiem, że popełniłam kardynalny błąd. Otóż usadzono nas przy części rodziny Tża, z którą utrzymuje on sporadyczny kontakt i to z przymusu. Jego siostra - dośc bliska, z którą się wychowywał usadzona została w innej części stołu.

Na początku usiedliśmy jak powinniśmy, w czasie trwania imprezy zauważyliśmy kilka miejsc wolnych (3 dokładnie) blisko jego siostry, więc przenieśliśmy współnymi siłami winietki dwie z trzech. I co się okazało, że po 2-3 godzinach zjawili się goście z pustych miejsc i dodatkowo zostali rozdzieleni, bo winietki nie wskazywały, że są razem :eek:

Tylko sobie w łeb strzelić... :rolleyes: Jak się przesiadaliśmy nawet nikt nam nie zwrócił uwagi, że te miejsca będą jednak zajęte. A potem to ich rodzice Państwa Młodych gdzieś upychali tragedia.

Jak się nie zna zasad panujących w rodzinie (i nie chce się ich poznać)nie powinno się korzystać z winietek



daruniab - 2007-08-09 11:24
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Własnie!Niech kazdy siada gdzie chce.A o jakich tablicach wyzej bylo mowione?



malin30 - 2007-08-09 17:24
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez daruniab (Wiadomość 4965714) Własnie!Niech kazdy siada gdzie chce.A o jakich tablicach wyzej bylo mowione? Hehe! Trzeba oglądać amerykańskie filmy;) Albo przynajmniej angielską komedię "Cztery wesela i pogrzeb". Tam przy drugim weselu jest pokazana taka tablica z planem rozmieszczenia stolików i nazwiskami, kto gdzie siedzi.



Kattie7 - 2007-08-09 18:05
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  U nas na weselu winietki sie sprawdzily :ehem: goscie usadzili sie w 5 minut, przy wejsciu mój brat z siostrą męża kierowali nasze rodziny w którym kierunku maja iśc żeby znależć miejsce, wszyscy szybciutko sie znaleźli :)
posadzilismy gosci tak jak się znają i lubią, kilka osób ktore były bez pary siedzialo w swoim gronie, część z nich się znało częśc nie, ale sie poznali i po obiedzie wszyscy szaleli wspólnie na parkiecie :)
było super :ehem: i goscie chwalili ten pomysł
Także jestem "za" winietkami, ale oczywiście pod warunkiem że ich ustawienie jest naprawdę dobrze przemyślane.



daruniab - 2007-08-10 11:55
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez malin30 (Wiadomość 4968456) Hehe! Trzeba oglądać amerykańskie filmy;) Albo przynajmniej angielską komedię "Cztery wesela i pogrzeb". Tam przy drugim weselu jest pokazana taka tablica z planem rozmieszczenia stolików i nazwiskami, kto gdzie siedzi. ja ogladam angielskie komedie ale w stylu MOnthy Pythona a nie o wesaleach ;)a na polskim weselu nie bylo takiej tablicy choc byly winietki;)



malin30 - 2007-08-10 12:15
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez daruniab (Wiadomość 4974257) ja ogladam angielskie komedie ale w stylu MOnthy Pythona a nie o wesaleach ;)a na polskim weselu nie bylo takiej tablicy choc byly winietki;) Ja też ich uwielbiam.

A wracając do tematu. Jeśli wesele jest małe, a są winietki, to tablica jest niepotrzebna. Świadkowie mogą pomóc. Tablica może się przydać przy dużym weselichu i nietypowym ustawieniu stołów.



daruniab - 2007-08-11 23:49
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez malin30 (Wiadomość 4974439) Ja też ich uwielbiam.

A wracając do tematu. Jeśli wesele jest małe, a są winietki, to tablica jest niepotrzebna. Świadkowie mogą pomóc. Tablica może się przydać przy dużym weselichu i nietypowym ustawieniu stołów.
No nie wiem-czy ponad 100osob to male wesele?Swiadkowie mnie nie znali-ja ich tez wiec mysle ze i innych (wszystkich)gosci tez nie znali ...wiec raczej nie mogli pomoc przy kierowaniu do stolikow:/



malin30 - 2007-08-12 14:10
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez daruniab (Wiadomość 4986477) No nie wiem-czy ponad 100osob to male wesele?Swiadkowie mnie nie znali-ja ich tez wiec mysle ze i innych (wszystkich)gosci tez nie znali ...wiec raczej nie mogli pomoc przy kierowaniu do stolikow:/ Dlatego fajny jest ten pomysł z tablicą ustawienia stolików, jeśli są winietki i bardzo dużo gości.
My będziemy mieli chyba 40 gości, ale winietki będą, tylko że bez tablicy, bo zanim zacznie się wesele, goście będą mieli czas na rozlokowanie się w pokojach, a potem na spokojne rozejrzenie się po sali i stołach.

PS.Czy ja gdzieś napisałam, że małe wesele to wesele na ponad sto osób?



SoNeRa - 2007-09-01 08:03
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez malin30 (Wiadomość 4989442) Dlatego fajny jest ten pomysł z tablicą ustawienia stolików, jeśli są winietki i bardzo dużo gości.
My będziemy mieli chyba 40 gości, ale winietki będą, tylko że bez tablicy, bo zanim zacznie się wesele, goście będą mieli czas na rozlokowanie się w pokojach, a potem na spokojne rozejrzenie się po sali i stołach.

PS.Czy ja gdzieś napisałam, że małe wesele to wesele na ponad sto osób?
Malin u nas tez 40 osob ale chyba zrezygnujemy z karteczek kto gdzie siedzi - sama nie wiem 40 osob chyba sie nie pozabijaja o te miejsca na dodatek u nas sa takie loze a nie stoly wiec moze jakos sie dogadaja jak nie to rodzice wkrocza do akcji :) tzn ja chcialam zrobic karteczki ale rodzice nie chca zeby komus narzucac gdzie ma siedziec no ale ja bym ich zapytala kto chce kolo kogo poza tym kazdy zna jakie sa relacje wsrod rodziny i znajomych wiec mozna samemu wpasc na takie ustawianie miejsc ;)



malin30 - 2007-09-01 11:51
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  U nas będzie ostatecznie 30 osób. Jak zaczęliśmy się zastanawiać, kto gdzie powinien siedzieć, to tylko potwierdziło słuszność naszej decyzji co do winietek. Szczególnie że siostra TŻa - nasza świadkowa, chciała ze swoim facetem siąść gdzieś wśród gości, żeby ON dobrze się czuł. Na co my, że jest świadkiem i co do świadków obowiązują pewne zasady, m.in. gdzie siedzą na weselu. A my nie będziemy dostosowywać się do jakiegoś "widzimisię" kilku osób.



daruniab - 2007-09-02 22:35
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Czyli coraz bardziej utwierdzam siew tym ze winietki to zle posuniecie;) Jesli nie chcecie sie dopasowywac do gosci to po co ich w ogole zapraszac? liczyc ze akurat oni dadzaw prezencie duzo forsy? bo ja juz nie rozumiem:) na weselu powinni byc ludzie zktorymi rzeczywiscie chcecie dzielic sie tym dniem a nie z musu jacys goscie:/



malin30 - 2007-09-03 08:49
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez daruniab (Wiadomość 5182552) Czyli coraz bardziej utwierdzam siew tym ze winietki to zle posuniecie;) Jesli nie chcecie sie dopasowywac do gosci to po co ich w ogole zapraszac? liczyc ze akurat oni dadzaw prezencie duzo forsy? bo ja juz nie rozumiem:) na weselu powinni byc ludzie zktorymi rzeczywiscie chcecie dzielic sie tym dniem a nie z musu jacys goscie:/ Źle mnie zrozumiałaś. Zaprosiliśmy te osoby, które chcieliśmy, a to "widzimisię" ma siostra TŻ, która jest naszym świadkiem. Czy świadków mamy usadzać z daleka od nas? A dopiero by było, gdybyśmy ich posadzili obok siebie, a ich "połówki" gdzieś wśród gości. To usadzenie jest tylko na początek. Potem i tak każdy będzie siadał gdzie chce. A usadzenie gości było uzgodnione z rodzicami.

PS. Zapraszaliśmy na wesele ludzi nam bliskich, a nie "forsiastych gości". Nie jesteśmy materialistami.



ksylwia - 2007-09-03 15:09
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Poprę tutaj Malin30 :) Winietki są jak najbardziej na miejscu- będąc świadkiem - decydując się na to trzeba być odpowiedzialnym i wypełnić swoje obowiązki. Można zawsze odmówić jeśli nas to przerasta. Świadkowa zachowała się niepoważnie i rzeczywiście trzeba ją przyprowadzić do porządku (może nie przemyślała swojej propozycji). Świadkowie od zawsze siedzą blisko pary młodej i im pomagają - to jest ich główna rola. Jesli świdkowie przychodzą z osobami towarzyszącymi to zazwyczaj przy pannie młodej siedzi świadkowa wraz ze swoimTŹ, a przy panu młodym jego świadek z kobitką.
Winietki ułatwiają życie - i to bardzo. Teraz idę na 3 wesela - wrzesień-październik i zdam relację czy były winietki czy nie.



malin30 - 2007-09-03 16:04
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Dzięki ksylwia.
U nas jednak będzie odwrotnie. Przy mnie siądzie świadek - mój kuzyn, a koło TŻ jego siostra. Oboje ze swoimi "połówkami", a potem rodzice itd.



ksylwia - 2007-09-04 09:29
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Malin 30 Wasze usadzenie bardzo mi się podoba. Tak najładniej to wygląda, pisałam o pierwszej u boku panny młodej tylko ze względu na to, że zazwyczaj ona jest zaproszona przez nią i możliwe, ze nieswojo czułaby się siedząc przy panu młodym. Czasem bowiem bierze się koleżankę ze studiów, która mieszka na drugim końcu polski, a naszego potencjalnego TŻ widziała kilka razy, a nas zna jak nikt inny na świecie. Popatrzyłam na suwaczek - 4 dni :jupi: Jak się trzymasz, relaksik czy bieganina?



SoNeRa - 2007-09-04 09:32
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  U nas bedzie chyba 32 osoby plus 2 grajkow, kamerzysta i fotograf. Sama nie wiem czy robic te winietki czy nie :(



malin30 - 2007-09-04 09:51
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 5193614) U nas bedzie chyba 32 osoby plus 2 grajkow, kamerzysta i fotograf. Sama nie wiem czy robic te winietki czy nie :( Ja robię, mimo że wesele "skurczyło się" do 28 osób. Zrobiłam sama zaproszenia, więc te wizytówki i winietki na wino mogą być kolejną pamiątką z wesela. Bo zaproszenia wzbudziły furorę w rodzinie;)



daruniab - 2007-09-04 15:05
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 5193614) U nas bedzie chyba 32 osoby plus 2 grajkow, kamerzysta i fotograf. Sama nie wiem czy robic te winietki czy nie :( A po co? 32 osoby to garsteczka-bez pzresady;)
a co do tego,zeby swiadkowie siedzieli kolo Panstwa Mlodych to jak najbardziej-sama jak bylam druhna to siedzialam kolo Mlodych:)



SoNeRa - 2007-09-05 10:44
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez daruniab (Wiadomość 5196457) A po co? 32 osoby to garsteczka-bez pzresady;)
a co do tego,zeby swiadkowie siedzieli kolo Panstwa Mlodych to jak najbardziej-sama jak bylam druhna to siedzialam kolo Mlodych:)
Moja mama tez mowi ze bez przesady ze nie potrzeba ale ja sie boje bo nie mamy stolow tylko loże :( i niektore sa male niektore wieksze i nie wiem czy sie wszyscy pogodza kto kolo kogo bedzie i wjakiej lozy siedzial dlatego sie martwie;(



hania811 - 2007-09-05 11:01
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 5202829) Moja mama tez mowi ze bez przesady ze nie potrzeba ale ja sie boje bo nie mamy stolow tylko loże :( i niektore sa male niektore wieksze i nie wiem czy sie wszyscy pogodza kto kolo kogo bedzie i wjakiej lozy siedzial dlatego sie martwie;( Ja bym na Twoim miejscu zrobiła winietki. U mnie na przyjęciu było 38 osób i uważam ze swietnie zdecydowałam usadzając gosci. Nie było zadnego zamieszania, znałam wszytkich doskonale więc wiedziaalm kto ma koło kogo siedziec. Koło siebie posadziłam swiadków i przyjaciół i wszyscy byli zadowoleni.

Natomiast na następny dzień byłam na chrzcinach gdzie tez było 38 osób. Winietki nie rozstawione i przez to nie było najprzyjemniejszej atymosfery na poczatku.



SoNeRa - 2007-09-06 11:32
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 5203004) Ja bym na Twoim miejscu zrobiła winietki. U mnie na przyjęciu było 38 osób i uważam ze swietnie zdecydowałam usadzając gosci. Nie było zadnego zamieszania, znałam wszytkich doskonale więc wiedziaalm kto ma koło kogo siedziec. Koło siebie posadziłam swiadków i przyjaciół i wszyscy byli zadowoleni.

Natomiast na następny dzień byłam na chrzcinach gdzie tez było 38 osób. Winietki nie rozstawione i przez to nie było najprzyjemniejszej atymosfery na poczatku.
No to sie zmartwilam ;( pogadam z mama moze cos ustalimy ja sie boje wlasnie ze kazdy se posiada w lozach i inni beda sobie musieli wybierac miejsca na zasadzie gdzie jest jeszcze wolne:( czuje ze bedzie zamieszanie :(



Bunny_82 - 2007-09-06 12:45
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 5209745) No to sie zmartwilam ;( pogadam z mama moze cos ustalimy ja sie boje wlasnie ze kazdy se posiada w lozach i inni beda sobie musieli wybierac miejsca na zasadzie gdzie jest jeszcze wolne:( czuje ze bedzie zamieszanie :( Zeby własnie tego uniknąć, postanowliśmy z TZ ze zrobimy winietki, tylko jak na razie nie mam koncepcji jak to zrobić, mamy trzy stoły, z czego jeden nasz. Przy drugim bedzie siedziała "starsza" rodzina, a my trzecim młodsza rodzina i znajomi. Ale jak dokładnie pousadzamy, pokombinujemy jak juz goscie potwierdza przybycie.



SoNeRa - 2007-09-06 16:08
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez Bunny_82 (Wiadomość 5210451) Zeby własnie tego uniknąć, postanowliśmy z TZ ze zrobimy winietki, tylko jak na razie nie mam koncepcji jak to zrobić, mamy trzy stoły, z czego jeden nasz. Przy drugim bedzie siedziała "starsza" rodzina, a my trzecim młodsza rodzina i znajomi. Ale jak dokładnie pousadzamy, pokombinujemy jak juz goscie potwierdza przybycie. Gadalam z mama mowi ze nie ma sensu ze goscie sami usiada jak chca a jak beda przepychanki to ona sie tym zajmie :) hehe



lalicja - 2007-09-07 09:39
Dot.: Usadzanie gości
  4 tygodnie temu byłam na weselu, na którym były poustawiane wizytowniki z nazwiskami kto gdzie ma usiąść i choć cały czas wydawało mi się że to fajny pomysł, to jednak okazało się że nie bardzo. Osoby przy któych siedzieliśmy, no jakby tu ładnie powiedzieć... nie pasowały nam:(
Natomiast dokładnie tydzień później byliśmy na weselu, gdzie wuzytowników nie było i wiecie co? każdy usiadł gdzie miał chęć i przy kim miał chęć.
Dodam jeszcze że z pierwszego wesela "ewakuowaliśmy" się już o 2, natomiast na drugim zastał nas świt:)



daruniab - 2007-09-11 08:14
Dot.: Usadzanie gości
  Cytat:
Napisane przez lalicja (Wiadomość 5217300) 4 tygodnie temu byłam na weselu, na którym były poustawiane wizytowniki z nazwiskami kto gdzie ma usiąść i choć cały czas wydawało mi się że to fajny pomysł, to jednak okazało się że nie bardzo. Osoby przy któych siedzieliśmy, no jakby tu ładnie powiedzieć... nie pasowały nam:(
Natomiast dokładnie tydzień później byliśmy na weselu, gdzie wuzytowników nie było i wiecie co? każdy usiadł gdzie miał chęć i przy kim miał chęć.
Dodam jeszcze że z pierwszego wesela "ewakuowaliśmy" się już o 2, natomiast na drugim zastał nas świt:)
ooooo
w koncu ktos kto ma takie same doswiadczenia i zdanie jak ja:))



aguha - 2007-09-11 09:14
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  A co z gośćmi, którzy przychodzą wraz z osobami towarzyszącymi, jak wtedy rozwiązać sprawę winietek. Czy zapytać się o personalia tych osób?



Kattie7 - 2007-09-11 09:46
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez aguha (Wiadomość 5248037) A co z gośćmi, którzy przychodzą wraz z osobami towarzyszącymi, jak wtedy rozwiązać sprawę winietek. Czy zapytać się o personalia tych osób? wypadałoby zapytać :ehem:
tak będzie bardziej elegancko, a i dana osoba poczuje się doceniona, gdy na stole zamiast bezosobowego "osoba towrzysząca" znajdzie swoje imie i nazwisko :ehem:

ja tak właśnie robiłam, dzwoniłam do znajomych którzy mieli przyjśc z osobą towarzysząca i oni podawali imie i nazwisko, (winietki robiłam sama 3 dni przed weselem)
kilka dni przed imprezą wszyscy zazwyczaj już wiedzą z kim przychodzą



Angie144 - 2007-09-11 10:06
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez aguha (Wiadomość 5248037) A co z gośćmi, którzy przychodzą wraz z osobami towarzyszącymi, jak wtedy rozwiązać sprawę winietek. Czy zapytać się o personalia tych osób? Ja też dzwoniłam i pytałam się o nazwiska, jak pisze Kattie7 to lepiej wygląda i takiej osobie z pewnością będzie przyjemniej.
Winietki też sama robiłam, pisałam, drukowałam, wycinałam... :) ale wszystko wyszło super.
Powodzenia!!



m.a.r.t.a - 2007-09-12 01:58
Dot.: Usadzanie gości
  A ja się cieszę, że u nas winietek nie będzie. Na samą myśl o nich przechodzą mnie ciarki. Czasem ustawienie gości według swojego scenariusza nie zawsze sie sprawdza i osobiście wolę jak każdy usiądzie tam, gdzie będzie sie czuł najlepiej. :)



Angie144 - 2007-09-12 08:13
Dot.: Usadzanie gości
  m.a.r.t.a. - troszkę racji masz, nie usadzanie gości też ma swoje zalety - np. nikt się na Ciebie nie obrazi że usadziłaś go tylem do sali, ale niezbyt elegancko wygląda wejście - goście zamiast ustawić się na środku wypić szampana i zaśpiewać 'sto lat' młodej parze to pędzą za stoły pozajmować miejsca a i tak czasem dla kogoś zabraknie by siedzieć przy znajomych bo ktoś już się tam wepchnął pierwszy... Tak źle i tak też niedobrze. Z dwojga złego my wybraliśmy winietki, stwierdziliśmy że i tak zawsze jest ktoś komu się nie dogodzi i będzie niezadowolony a przynajmniej my będziemy mieli pewność że przy naszym stoliku będzią tylko Ci których najbardziej lubimy.



dawame - 2007-09-12 09:09
Kto gdzie siedzi na weselu?
  Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a (Wiadomość 5255465) A ja się cieszę, że u nas winietek nie będzie. Na samą myśl o nich przechodzą mnie ciarki. Czasem ustawienie gości według swojego scenariusza nie zawsze sie sprawdza i osobiście wolę jak każdy usiądzie tam, gdzie będzie sie czuł najlepiej. :) Marto zgadzam się z Tobą:ehem:Koleżanka opowiadała mi, że była na weselu na którym goście byli rozsadzenie według uznania pary młodej i goście nie byli wcale z tego powodu zadowoleni:nie:Uwazam, ze kazy niech sam decyduje gdzie chce siedziec.

Cytat:
Napisane przez Angie144 (Wiadomość 5255683) m.a.r.t.a. - troszkę racji masz, nie usadzanie gości też ma swoje zalety - np. nikt się na Ciebie nie obrazi że usadziłaś go tylem do sali, ale niezbyt elegancko wygląda wejście - goście zamiast ustawić się na środku wypić szampana i zaśpiewać 'sto lat' młodej parze to pędzą za stoły pozajmować miejsca a i tak czasem dla kogoś zabraknie by siedzieć przy znajomych bo ktoś już się tam wepchnął pierwszy... Tak źle i tak też niedobrze. Z dwojga złego my wybraliśmy winietki, stwierdziliśmy że i tak zawsze jest ktoś komu się nie dogodzi i będzie niezadowolony a przynajmniej my będziemy mieli pewność że przy naszym stoliku będzią tylko Ci których najbardziej lubimy. Troszkę to dziwnie zabrzmiało"będą Ci których najbardziej lubimy", dam Ci radę, jeśli chcesz,żeby goście miło wspomilali Twój ślub, musisz wszystkich gości traktować równo!Nie wyobrażam sobie kogoś faworyzować w tym dniu, bo każdy gość będzie dla mnie ważny



Angie144 - 2007-09-12 09:24
Dot.: Usadzanie gości
  Cytat:
Napisane przez dawame (Wiadomość 5256081) Troszkę to dziwnie zabrzmiało"będą Ci których najbardziej lubimy", dam Ci radę, jeśli chcesz,żeby goście miło wspomilali Twój ślub, musisz wszystkich gości traktować równo!Nie wyobrażam sobie kogoś faworyzować w tym dniu, bo każdy gość będzie dla mnie ważny Bez przesady, wiadomo że ktoś lubi się bardziej a ktoś mniej. Ja np. wolałam żeby koło mnie siedzieli moi bliscy znajomi i rodzina a nie jakaś tam cioteczna siostra 'z ameryki' której prawie nie znam i zaprosiłam ją bo np. mając 10 lat też byłam na jej weselu i wypadało. Takie było i jest moje zdanie. Moje wesele było dwa lata temu i starałam się usadzać gości według tego kto z kim bardziej się zna i lubi i z tego co wiem prawie wszyscy byli zadowoleni. Jedni tylko obrazili się bo tak jak pisałam byli tyłem do sali na której były tańce.
Jeśli chcesz usadzać gości to kierujesz się tylko i wyłącznie tym kto z kim się lubi - tak mi się przynajmniej wydaje i to nie jest faworyzowanie, bo nie sądzę np. żeby moja ciocia którą bardzo lubię chciała siedzieć między młodzieżą koło mnie, pewnie wolałaby siedzieć koło swojej siostry i innych cioć i wujków...



Bunny_82 - 2007-09-12 09:32
Dot.: Usadzanie gości
  Angie144 zgadzam się z Tobą w 100% :ehem: I u nas też bedą winietki :ehem:



lalicja - 2007-09-12 10:44
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  ja spotkałam się z określeniem na wizytówce "osoba towarzysząca"- ale przyznam ze dziwacznie to wyglądało



m.a.r.t.a - 2007-09-12 18:53
Dot.: Usadzanie gości
  Cytat:
Napisane przez Angie144 (Wiadomość 5255683) m.a.r.t.a. - troszkę racji masz, nie usadzanie gości też ma swoje zalety - np. nikt się na Ciebie nie obrazi że usadziłaś go tylem do sali, ale niezbyt elegancko wygląda wejście - goście zamiast ustawić się na środku wypić szampana i zaśpiewać 'sto lat' młodej parze to pędzą za stoły pozajmować miejsca a i tak czasem dla kogoś zabraknie by siedzieć przy znajomych bo ktoś już się tam wepchnął pierwszy... Tak źle i tak też niedobrze. Z dwojga złego my wybraliśmy winietki, stwierdziliśmy że i tak zawsze jest ktoś komu się nie dogodzi i będzie niezadowolony a przynajmniej my będziemy mieli pewność że przy naszym stoliku będzią tylko Ci których najbardziej lubimy. Oczywiście każda opcja ma swoje plusy i minusy, ale przyznam szczerze, że byłam już na kilku-kilkunastu weselach w swoim życiu (fakt nie przypominam sobie winietek), ale nigdy nie spotkałam sie z taką sytuacją, żeby goście pędzili do stołów jak "przysłowiowe staruszki do autobusów" żeby tylko znaleźć dla siebie odpowiednie miejsce. :)
Zawsze widziałam taką zasadę. Po toaście kelnerzy, czy para Młoda mówiła:" Zapraszamy rodzine X na lewo Y na prawo." coś w tym stylu i każdy spokojnym krokiem szedł usiaść. :)

Cytat:
Napisane przez lalicja ja spotkałam się z określeniem na wizytówce "osoba towarzysząca"- ale przyznam ze dziwacznie to wyglądało Wskazanie na winietkach konkretnie kto tu siedzi a nie "os. tow" jest na pewno przyjemniejszy gestem z punktu widzenia tejże osoby. Z drugiej strony jeśli to jest nasza znajoma która idzie z kolegą, osobą nie pewną do dnia wesela, co by było gdyby nagle pojawiła się z kimś innym? :)

pozdrawiam serdecznie



malin30 - 2007-09-12 19:16
Dot.: Usadzanie gości
  Jestem już po i mogę powiedzieć, jak się spisały wizytówki. Nasze rozsadzenie gości było strzałem w 10. A wizytówki zostały zabrane przez większość gości na pamiątkę:)



dzustam - 2007-09-12 20:17
Dot.: Usadzanie gości
  Winietki są dobrym rozwiązaniem, kiedy nie zna się nikogo oprócz pary młodej. Nie trzeba się bić o miejsce, wiadomo para młoda usadza gości i wybiera zazwyczaj zbliżonych wiekiem. Super rozwiązanie, gorzej jak w rodzinie ludzie zaczynaja narzekac, że ciocia Krysia siedzi za daleko... ;)



anciaahk - 2007-09-13 07:12
Dot.: Usadzanie gości
  Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a (Wiadomość 5255465) A ja się cieszę, że u nas winietek nie będzie. Na samą myśl o nich przechodzą mnie ciarki. Czasem ustawienie gości według swojego scenariusza nie zawsze sie sprawdza i osobiście wolę jak każdy usiądzie tam, gdzie będzie sie czuł najlepiej. :) To samo powiedziała moja mama, u nas też więc winietek nie będzie.

Cytat:
Napisane przez dzustam (Wiadomość 5262180) Winietki są dobrym rozwiązaniem, kiedy nie zna się nikogo oprócz pary młodej. Nie trzeba się bić o miejsce, wiadomo para młoda usadza gości i wybiera zazwyczaj zbliżonych wiekiem. Super rozwiązanie, gorzej jak w rodzinie ludzie zaczynaja narzekac, że ciocia Krysia siedzi za daleko... ;) Mam właśnie taki problem, ponieważ na weselu będzie ponad 100 osób z tego 18 to znajomi, którzy nie znają nikogo prócz nas. Prosili, żeby usadzić ich wszystkich razem i nie bardzo wiem jak to zrobić. W końcu stołu mogłabym zrobić rezerwację dla nich, dalej od nas, żeby rodziny nie urazić. Myślicie, że to dobry pomysł?



Majka232 - 2007-09-13 07:31
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Winietki są wg mnie bardzo praktycznycm i korzystnym rozwiązaniem. Wiemy kto się zna i lubi np. znajomi, koleżanki z pracy, rodzinka (możemy rozsadzić osoby, które za sobą nie przepadają), a osoby, które nie znają praktycznie nikogo poza nami możemy usadzić obok osób w podobnym wieku i o zbliżonym "temperamencie". A bez winietek takie osoby mogłyby przez przypadek usiąś między ciociami i babciami i byłoby wtedy fatalnie



zuzaneczka - 2007-09-13 07:44
Dot.: Usadzanie gości
  Cytat:
Napisane przez anciaahk (Wiadomość 5264262) To samo powiedziała moja mama, u nas też więc winietek nie będzie.

Mam właśnie taki problem, ponieważ na weselu będzie ponad 100 osób z tego 18 to znajomi, którzy nie znają nikogo prócz nas. Prosili, żeby usadzić ich wszystkich razem i nie bardzo wiem jak to zrobić. W końcu stołu mogłabym zrobić rezerwację dla nich, dalej od nas, żeby rodziny nie urazić. Myślicie, że to dobry pomysł?
nie rozumiem takiego sposobu myślenia - wnietki beee ale rezerwacja tak? :eeek:
a co jak ciotka umyśli sobie siedzieć w zarezerwowanym miejscu? przegonisz ją? przecież każdy ma siedzieć gdzie mu wygodnie ....
a w ogóle jak to ma wyglądać? postawisz karteczkę "zarezerwowane", albo będziesz przeganiać osoby które wg ciebie nie powinny tam siedzieć? będzie to nieeleganckie; tak jakbyś faworyzowała znajomych bo troszczysz się o miejsca dla nich, a rodzina niech się zabija o miejsca :nie:

czy zupełnie nie znacie swoich gości i nie potraficie rozplanować miejsc? owszem trzeba na to poświęcić czas i zrobić to sensownie i często nie jest to proste, ale czy to naprawdę taki problem?

ale owczywiście jeżeli ktoś rozsadza gości zupełnie bez pomysłu to niech sobie faktycznie daruje.....



anciaahk - 2007-09-13 07:57
Dot.: Usadzanie gości
  Cytat:
Napisane przez zuzaneczka (Wiadomość 5264395) nie rozumiem takiego sposobu myślenia - wnietki beee ale rezerwacja tak? :eeek: Po pierwsze Twoja odpowiedź jest niegrzeczna. Nie rozumiesz takiego sposobu myślenia? Trudno. To nie sposób myślenia, to rozważania, czy tak wypada czy nie i prośba o poradę. Przeciwnikiem winietek jest mama, proszą zaś o nie różne osoby, stąd powstał dylemat.
A jak nie rozumiesz takiego sposobu myślenia - to po co taki potok przykrych słów? Wystarczy nie zabierać głosu ...:rolleyes:
Cytat:
Napisane przez zuzaneczka (Wiadomość 5264395) a co jak ciotka umyśli sobie siedzieć w zarezerwowanym miejscu? przegonisz ją? przecież każdy ma siedzieć gdzie mu wygodnie ....
a w ogóle jak to ma wyglądać? postawisz karteczkę "zarezerwowane", albo będziesz przeganiać osoby które wg ciebie nie powinny tam siedzieć? będzie to nieeleganckie; tak jakbyś faworyzowała znajomych bo troszczysz się o miejsca dla nich, a rodzina niech się zabija o miejsca :nie:
dlatego spytałam Was o zdanie, miałam podobne odczucia.
Cytat:
Napisane przez zuzaneczka (Wiadomość 5264395) czy zupełnie nie znacie swoich gości i nie potraficie rozplanować miejsc? owszem trzeba na to poświęcić czas i zrobić to sensownie i często nie jest to proste, ale czy to naprawdę taki problem? Moich gości jest tylko 30 osób, reszta to rodzina TŻ. Swoich usadziłabym bez problemu, gorzej z jego rodziną, niektórych osób nie znam wcale, inne widziałam tylko raz. Z jego strony słyszałam słowa i zarzuty, gdzie kogo planuję usadzić, bo ten nie chce tutaj, a a te chcą razem ale z dala od kogoś. To mi podsunęło pomysł, żeby wcale zrezygnować z winietek, skoro ma to wywołać tyle zamieszania. Nigdy bym wszystkim nie dogodziła.
Cytat:
Napisane przez zuzaneczka (Wiadomość 5264395) ale owczywiście jeżeli ktoś rozsadza gości zupełnie bez pomysłu to niech sobie faktycznie daruje..... Słusznie.
:jap:



Kattie7 - 2007-09-13 08:00
Dot.: Usadzanie gości
  Cytat:
Napisane przez zuzaneczka (Wiadomość 5264395) nie rozumiem takiego sposobu myślenia - wnietki beee ale rezerwacja tak? :eeek:
a co jak ciotka umyśli sobie siedzieć w zarezerwowanym miejscu? przegonisz ją? przecież każdy ma siedzieć gdzie mu wygodnie ....
a w ogóle jak to ma wyglądać? postawisz karteczkę "zarezerwowane", albo będziesz przeganiać osoby które wg ciebie nie powinny tam siedzieć? będzie to nieeleganckie; tak jakbyś faworyzowała znajomych bo troszczysz się o miejsca dla nich, a rodzina niech się zabija o miejsca :nie:
masz racje, gościom nie będzie miło jesli bedą podzieleni na "równych i równiejszych"

Cytat:
Napisane przez zuzaneczka czy zupełnie nie znacie swoich gości i nie potraficie rozplanować miejsc? owszem trzeba na to poświęcić czas i zrobić to sensownie i często nie jest to proste, ale czy to naprawdę taki problem?

ale owczywiście jeżeli ktoś rozsadza gości zupełnie bez pomysłu to niech sobie faktycznie daruje.....
też tak sądze, usadzenie gości to nie jest problem, bo przecież zapraszamy osoby ktore dobrze znamy i wiemy kto z kim powinien siedzieć
przed naszym weselem, razem z TZ i naszymi mamami usiedliśmy we czworkę i rozsadziliśmy gości w jeden wieczór, nasze mamy usadzały gości "starszych", czyli ciocie wujkow, babcie, a my z TZ naszych rówieśników- kuzynostwo, rodzeństwo, przyjaciele itp.
usadzanie było na zasadzie, kto z kim się zna, kto z kim się przyjaźni/lubi, nie było problemów a na weselu wszyscy byli zadowoleni
po prostu trzeba sprawę przemysleć i nie robić tego samemu tylko najlepiej z rodzicami :ehem:



zuzaneczka - 2007-09-13 08:57
Dot.: Usadzanie gości
  Cytat:
Napisane przez anciaahk (Wiadomość 5264454) Po pierwsze Twoja odpowiedź jest niegrzeczna. Nie rozumiesz takiego sposobu myślenia? Trudno. To nie sposób myślenia, to rozważania, czy tak wypada czy nie i prośba o poradę. Przeciwnikiem winietek jest mama, proszą zaś o nie różne osoby, stąd powstał dylemat.
A jak nie rozumiesz takiego sposobu myślenia - to po co taki potok przykrych słów? Wystarczy nie zabierać głosu ...:rolleyes:

dlatego spytałam Was o zdanie, miałam podobne odczucia.

Moich gości jest tylko 30 osób, reszta to rodzina TŻ. Swoich usadziłabym bez problemu, gorzej z jego rodziną, niektórych osób nie znam wcale, inne widziałam tylko raz. Z jego strony słyszałam słowa i zarzuty, gdzie kogo planuję usadzić, bo ten nie chce tutaj, a a te chcą razem ale z dala od kogoś. To mi podsunęło pomysł, żeby wcale zrezygnować z winietek, skoro ma to wywołać tyle zamieszania. Nigdy bym wszystkim nie dogodziła.

Słusznie.
:jap:

nie uważam że moja wypowiedź była niegrzeczna, stwierdziłam że ja nie rozumiem takiego sposobu myślenia, a nie że uważam go za zły, głupi czy co tam jeszcze, może dalszą moją wypowiedź odebrałaś zbyt "osobiście";
przeczytałam że winietek nie planujesz ale myślisz o rezewacji; jedno i drugie prowadzi do usadzenia gości przez was (organizatorów wesela), a dodatkowo rezerwacja wypadnie dość nieelegancko.

teraz doczytałam że jesteś za winietkami, ale Twoja mama się nie zgadza....
może powinnaś uzmysłowić jej zalety takiego rozwiązania?

ja zrobiłam tak - napisałam sobie nazwiska gości, pary połączyłam i zaczęłam kombinować.
Początkowo usadziłam rodzinami, ale nie wychodziło więc spróbowałam inaczej "starsza" rodzina osobno, młodzi (kuzyni i znajomi) osobno i jakoś się udało...

Zaangażuj TŻ do pomocy, a może teściową ? Podpowiedzą kto z kim się nie pogryzie.
pozbieraj osoby "zaprzyjaźnione"w kupki a potem spróbuj to wszystko porozsadzać. Nie wiem jakie masz ustawienie stołów i ile ich jest, jakie proporcje wiekowe trudno więc coś zasugerować.
Zrób to na próbę, jeżeli uda Ci się fajnie poukładać może mama się przekona.



ksylwia - 2007-09-13 12:46
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Mimo niektórych ktyrtycznych uwag pozostaję przy winietkach - moi rodzice jak i przyszli teściowie są za więc i my też. Przy 200 osobach może powstać zamiesznie i luki w usadzaniu, a nie mam zamiaru angażować moich rodziców w usadzanie gości. Mam 11 miesięcy na dokładne usadzenie gości. :) Powodzenia dziewczyny :) i nie kłócic się:-p



Majka232 - 2007-09-13 12:53
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Ja mam do usadzenia ok.160 osób i tylko tydzień. Trochę mnie to przeraża, ale myślę, że mi się uda z pomocą Narzeczonego i rodziców. Troszkę się przy tym posprzeczamy pewnie, ale damy radę :)



plesniawka - 2007-09-13 13:39
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  A co jeśli mamy stół w kształcie litery L? Gdzie ma siedzieć para młoda? Chyba najlepiej by bylo gdzies na środku dłuzszego ramienia ale rodziny mojej i tż jest równo po 19 osób i byłoby wtedy jakoś niedobrze bo z jednej strony od mlodych byloby wiecej miejsca niz od tej drugiej... naszych przyjaciół chciałabym posadzic jakoś blisko na przeciwko nas i nie wiem teraz czy rodziny sadzać osobno czy tez my i przyjaciele razem a rodzice babcie ciocie z obu stron tez razem w drugiej częsci stołu..:confused: To trudniejsze niż sądziłam...



daruniab - 2007-09-14 12:08
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  a ja na weseluz winietkami siedzialam z towarzystwem "mlodym" pzry stole Panstwa Mlodych i powtarzam-nie bylam szczesliwa! Wolam siedziec ze starszymi ciotkami bo je znalam a tego towarzystwa w ogole nie! A ze byli to ludzie ok 5 lat młodsi i znający siebie nawzajem -nie bawilismy sie za dobrze:/Jakos inni goscie ze stolikow"ciociowych" nie mieli ochoty ustępować miejsc wiec nie moglismy zmienic;) a jak bywalam na weselach bez winietek to i tak przy Mlodych zawsze siedzieli ich najblizsi znajomi ,albo mlodsza rodzina -zawsze! wiec nie bylo problemu z biciem sie o miejsca -jak opisujecie-chbab ze ja mam bardzo kulturalna rodzine i znajomi tez maja kulturalne rodziny bo ani o miejsca sie nie bilia ani w ogole(choc bywalam tez na wiejskich weselach na ktorych podobno potrafia sie pobic-)ja nie mialam takich doswiadczen-dlatego u mnie nie będzie winietek



SoNeRa - 2007-09-15 08:10
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  ja tez juz zdecydowalam ze nie robimy winietek na 32 osoby to jakos sie chyba sami usadza;)najwyzej mama przyjdzie z odsiecza i ich pogodzi jakby sie bic o miejsca chcieli:D



rav12345 - 2007-10-20 23:08
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  Ja początkowo chciałam robić winietki. Lubię ład i porządek, a do tego ładnie ustawione winietki na stołach też dodałyby miejscu uroku. W moim przypadku okazało się to jednak niemożliwe, bo:

- nie miałabym kiedy rozstawić winietek. Sala na wesele była przygotowywana przez obsługę restauracji w sobotę rano.
- przymierzałam się do grupowania ludzi, po czym po wstępnych koncepcjach dowiedziałam się, że znajomi których wrzuciłam do jednej grupy za sobą nie przepadają (a ja byłam przekonana że jest odwrotnie :D)
- na dwa dni przed ślubem dostałam telefon, że 3 osób nie będzie - musiałabym reorganizować cały swój układ...
- ba! na dzień przed ślubem nowy chłopak mojej świadkowej "skręcił nogę" (taaa jasne :) )... więc już przy naszym 6-cio osobowym stoliku zrobił sie zamęt :)

A zamieszania z usadzaniem gości nie było, ponieważ zdecydowaliśmy, że będziemy przyjmować życzenia na sali. Tak więc weszliśmy na salę, wznieśliśmy toast, ludzie ustawili się w kolejkę i ci, którzy byli już po, spokojnie, pojedynczo zajmowali sobie miejsca. Młodzi siedzieli z młodymi, starsi ze starszymi. Nikt nie narzekał...



seeker - 2007-11-26 12:51
Rozwiedzeni rodzice - gdzie przy stole?
  Witam,

Moi rodzice rozwiedli sie kiedy byłam 7 letnim dzieckiem. Teraz po 20 latach postanowiłam wyjść za mąż. Oczywiście będzie wesele.
Moi rodzice od czasu rozwodu nie utrzymują żadnych kontaktów. Co więcej nie darzą się sympatią. I pojawia się problem. Gdzie ich posadzić przy weselnym stole? :confused:Stół w kształcie litery E.

Za pomoc z góry bardzo dziękuję



I2I3I4 - 2008-01-08 12:50
Dot.: Usadzanie gości
  Cytat:
Napisane przez Ananke (Wiadomość 580447) My zrobiliśmy wizytówki i uważam, że to dobry pomysł. Nikt nie marudził, że mu nie odpowiada sąsiedztwo ;) Byłam kiedyś na weselu gdzie każdy walczył o miejsce i w efekcie siedziałam nie tam gdzie powinnam, nawet świadkowie wylądowali w dziwnych miejscach.

Mieliśmy stół ustawiony w podkowę i przy jednej „odnodze” siedziała moja rodzina, a przy drugiej rodzina męża + całe młode towarzystwo (bo jego rodzinka malutka była).
Ostatnio byłam na takim właśnie weselu bez wizytówek, to powoduje tylko zamieszanie, ale to bylo wiejskie wesele w remizie strażackiej i trudno było spodziewać się czegoś więcej. Niby małe niedopatrzenie, a przez to całe wesele źle wspominam



m.a.r.t.a - 2008-01-08 20:21
Dot.: Usadzanie gości
  Cytat:
Napisane przez I2I3I4 (Wiadomość 6237709) Ostatnio byłam na takim właśnie weselu bez wizytówek, to powoduje tylko zamieszanie, ale to bylo wiejskie wesele w remizie strażackiej i trudno było spodziewać się czegoś więcej. Niby małe niedopatrzenie, a przez to całe wesele źle wspominam A ja z tego co pamiętam bywałam na weselach na których winietki nie miały miejsca i nikt z tego powodu nie walczył o najlepsze miejsca.
Kelner wskazywał, gdzie ma usiąść rodzina Panny Młodej a gdzie Pana Młodego, znajomi itp. Goście kulturalnie szli we wskazanym kierunki i nie było problemów z miejscami. I tak było np. u mojej siostry, gdzie bawiło sie około 120 osób.

Wspominając wesela nie przypominam sobie, aby brak winietek oznaczał efekt "wsiadających babć do tramwaju", które nagle dostają sił i pędzą w motłochu, by zająć sobie najlepsze krzesła :rolleyes:



Kalex - 2008-01-09 09:07
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  m.a.r.t.a - widać miałaś szczęście bywać akurat na weselach, gdzie była kultura i nikt nie rzucał się do stołu.
Niestety, ale wesela na których ja byłam i które nie miały winietek rządziły się zasadą "kto pierwszy ten lepszy":(. Mnie nie było miło (a co do piero młodym) wchodzić na salę i widzieć jak rodzina po prostu rzuca się na krzesła, łapie je i kurczowo trzyma w ręce:(
Dlatego my na pewno zrobimy winietki, a kelnerzy i tak będą gościom od razu przy wchodzeniu na salę wskazywać gdzie siedzą młodzi, gdzie rodzina pani młodej a gdzie pana młodego, żeby goście nie krążyli po całej sali, tylko w odpowiednim "sektorze" szukali swoich miejsc



soffera - 2008-01-21 10:46
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  My wybieramy winietki bo:
- zajmowanie miejsc zajmuje chwilę, nie ma żadnych sporów
- znamy dobrze nasze rodziny i znajomych więc jesteśmy w stanie rozsadzić wszystkich tak by byli zadowoleni
- goście siedzą tam gdzie nam pasuje tzn mamy na to wpływ a nie ze wspomniana ciotka z Ameryki bedzie siedziec kolo nas zamiast swiadkow czy najblizszej rodziny :/



izazusia - 2008-01-21 13:02
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  U nas tez beda winietki, u kolezanki na weselu tak sie ludzie rozsiedli ze bylismy mocno rozdzieleni.Poza tym do pary mlodej dostep mieli tylko swiadkowie bo od reszty gosci byli oddaleni.Winietki to dobry funkcjonalny pomysl



Elcia85 - 2008-02-25 11:17
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  do mojego ślubu jest jeszcze sporo czasu ejdnak planuję winietki, uważam ze jest to dobry pmysl, jednak tak jak widac po Waszych opiniach wszytsko ma swoje plusy i minusy u jednych moga sie sprawdzic winietki a u innych nie.
co do pchania sie do stołów na weselech "bezwinietkowych", to cóż nie zawsze musi byc tak, że się ludzie pchają i to nieprawda ze jak ludzie mają kulturę to sobie jakoś poradzą!! na weselu mojej kuzynki, gdzie nie bylo winietek życzenia byly skladane na sali, goscie ktorzy byli juz "po" zajmowali spokojnie miejsca jednak wyniknela nieprzyjmna sytuacja- cala rodzina panny mlodej siedziala po jednej stronie stolu jednak dla jednego wujka z rodziną <brat taty Panny Mlodej> miejsc zabraklo po tej stronie i siedzieli sami z rodzina pana mlodego ktorej nie znali!! wszystkim bylo glupio ze tak wyszlo ale coz przeciez nie ebda nikogo na sile przesadzac i robic zamieszania!! oczywiscie przy usadzaniu gosci tez sa problemy i moga wyjsc jakies glupie sytuacje jednak mimo to ejstem za winietkami <oczywiscie przy dobrym przemysleniu usadzenia>
we wrzesniu bylam na weselu z winietkami i uwazamz e byl to dobry pomysl. Bylo ok 60 Gości i zamieszania przy zajmowaniu miejsc nie bylo. Każdy podszedl do stolu i znalazl miejsce bez problemu. Na ym weselu akurat przy Mlodych siedzieli swiadkowie a dalej znajomi i "młoda rodzina" a dalej dopeiro rodzice i reszta rodizny. U mnie beda najpierw swiadkowie, potem rodzice, rodzina i znajomi razem:)
alez sie rozpisalam...



Audacieux - 2008-02-25 12:43
Kto gdzie siedzi na weselu?
  znam gorsze przypadki
Byłam niedawno na weselu, gdzie Państwo Młodzi chciali być blisko gości i chcieli siąść z nimi przy jednym stole. okazało się jednak, że goście nie pomyśleli o tym wczęsniej i usiedli na ich miejscach! Tym sposobem Państwo Młodzi siedzieli gdzieś w kącie, jakby tego było mało, to okazało się że "jakimś cudem" brakło miejsca dla gości...
Ci, dla dkótych brakło miejsca nieświadomie zajęli miejsce orkiestry i zostali poproszeni przez kelnerkę (!!!) o zmianę miejsca... Żenada

Cytat:
Napisane przez seeker (Wiadomość 5883584) Witam,

Moi rodzice rozwiedli sie kiedy byłam 7 letnim dzieckiem. Teraz po 20 latach postanowiłam wyjść za mąż. Oczywiście będzie wesele.
Moi rodzice od czasu rozwodu nie utrzymują żadnych kontaktów. Co więcej nie darzą się sympatią. I pojawia się problem. Gdzie ich posadzić przy weselnym stole? :confused:Stół w kształcie litery E.

Za pomoc z góry bardzo dziękuję
Seeker, też mam dokładnie taki sam problem. Jakby tego było mało - ciągle są w stanie wojny i spotykają się tylko ... na sali sądowej.
Czy któraś z Was zna jakieś rozwiazanie dla tej sytuacji? :(



mekintoszek - 2008-02-25 14:59
Dot.: Rozwiedzeni rodzice - gdzie przy stole?
  Cytat:
Napisane przez Audacieux (Wiadomość 6705548) Seeker, też mam dokładnie taki sam problem. Jakby tego było mało - ciągle są w stanie wojny i spotykają się tylko ... na sali sądowej.
Czy któraś z Was zna jakieś rozwiazanie dla tej sytuacji? :(
Dziewczyny, itajcie w klubie :) Już jestem chora jak myślę o tym wszystkim. Nasz ślub dopiero w maju 2009, ale wpadłam ostatnio na pomysł.
jeśli stól jak E to na środku (na tym najdłuższym, pionowym odcinku) siedzą młodzi. Ojciec młodego koło młodej,dalej matka młodej, a obok młodego analogicznie. Tym sposobem są bardzo daleko od siebie. Idąc od jednego kranica stołu do drugiego byłoby to tak:
TZ matki młodej (jesli taki jest) - ale już na krótkim ramieniu E,
matka młodej
ojciec młodego
młoda
młody
matka młodej
ojciec młodego
TZ ojca młodego jak na początku

Jeśli stół jest bardzo długi, można jeszcze wrzucić świadków zaraz przy młodych. Wszystko się wydłuży :)



baranka - 2008-02-27 15:58
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  hej ja mam wesele w czerwcu i szczerze powiedziawszy nie wiem juz co jest lepsze czy winietki czy nie mamy z narzeczonym w tej kwesti odmienne zdanie ja chce a on nie ale mam takie pytanie kto powinien siedziec obok młodych świadkowie czy rodzice ??
pozdrawiam:o



malin30 - 2008-02-27 17:48
Dot.: Kto gdzie siedzi na weselu?
  My mieliśmy stół ustawiony w literę T. Przy nas siedzieli świadkowie ze swoimi partnerami. Rodzice siedzieli też blisko nas zaraz na początku tej dłuższej części stołu.



seeker - 2008-03-04 14:48
ROZWIEDZENI RODZICE - help!!!!
  Witam Wszystkich,

Mam prośbę. W czerwcu biorę ślub z moim ukochanym TŻ. :jupi:
I wszystko byłoby różowo gdyby nie moi rozwiedzeni rodzice... ale od początku.
Chcemy gosci "usadzić".
I właśnie... Jak tu posadzić moich rozwiedzonych rodziców, którzy miłością do siebie nie pałają... Wychowywała mnie mama. Tata był zawsze gdzies daleko. Ale nie chce żeby w tym dniu któreś z nich czuło sie źle.

Bardzo proszę o nie przesuwanie tego wątku ...gdzieś. :) bo naprawde kosmicznie mnie to mierzi:(

I z góry serdecznie dziekuje za każda podopwiedź.
seeker



m.a.r.t.a - 2008-03-04 15:03
Dot.: ROZWIEDZENI RODZICE - help!!!!
  Przesuwam wątek nie "gdzieś" tylko do odpowiedniego, zbiorczego wątku :)

Mam nadzieje, że Wizażanki Tobie pomogą, bo sytuacja rzeczywiście jest nietypowa, a raz już bezskutecznie o to pytałaś (str.8) :)



soffera - 2008-03-04 16:55
Dot.: ROZWIEDZENI RODZICE - help!!!!
  Cytat:
Napisane przez seeker (Wiadomość 6792320) Witam Wszystkich,

Mam prośbę. W czerwcu biorę ślub z moim ukochanym TŻ. :jupi:
I wszystko byłoby różowo gdyby nie moi rozwiedzeni rodzice... ale od początku.
Chcemy gosci "usadzić".
I właśnie... Jak tu posadzić moich rozwiedzonych rodziców, którzy miłością do siebie nie pałają... Wychowywała mnie mama. Tata był zawsze gdzies daleko. Ale nie chce żeby w tym dniu któreś z nich czuło sie źle.

Bardzo proszę o nie przesuwanie tego wątku ...gdzieś. :) bo naprawde kosmicznie mnie to mierzi:(

I z góry serdecznie dziekuje za każda podopwiedź.
seeker
Usadź tatę z jego częścią rodziny a mamę z jej częścią rodziny. Tak będzie niż sadzenie ich koło siebie skoro miłościa do siebie nie pałąją
Poza tym to Twój ślub więc na pewno dobrze odegrają swoje role :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.opx.pl



  • Strona 3 z 5 • Zostało znalezionych 620 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5
    Kto gdzie siedzi na weselu?
     
     
    Pokrewne
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates