ďťż
Usunąć ciążę!!!
ďťż
Strona startowa




elly2 - 2005-10-25 22:45
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Juda Twiggy wlece po ciebie jutro i pojdziemy sie leczyc bo chyba jakies chore jestesmy... :rotfl:
rece opadaja...
Jak ktos NIE CHCE to nikogo nie zmusi sie do pojawienia sie w nim uczucia "macierzynstwa"....

zyjemy w demokracji...
kazdy podejmuje decyzje takie jakie mu odpowiadaja

ojej juda jaka ty jestes zabawna hahaha moge posmmiac sie z Toba? ales mnie rozbawila...
nie mowie tu o kobietach ktore nie chca dzieci - bo ja narazie rowniez nie chce bo mam dopiero 20 lat, ale mowia o kobietach ktore zajda w ciaze i mysla ze jest to jakies obce cos...wiec moze najpierw czytajcie ze zrozumieniem moje posty a potem sie wypowiadajcie




soulsweeper - 2005-10-25 22:47
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Napisałaś wyraźnie "i nie moge zrozumiec osob ktore nie chca miec dzieci, nie potrafie i wydaje mi sie, ze to jest pewien problem na tle psychicznym...", więc my czytamu uważnie, co najwyżej Ty się nieprecyzyjnie wypowiedziałaś.



Lovisa - 2005-10-25 22:47
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Juda Twiggy wlece po ciebie jutro i pojdziemy sie leczyc bo chyba jakies chore jestesmy... :rotfl:
rece opadaja...
Jak ktos NIE CHCE to nikogo nie zmusi sie do pojawienia sie w nim uczucia "macierzynstwa"....

zyjemy w demokracji...
kazdy podejmuje decyzje takie jakie mu odpowiadaja
Wiem :) Powiem więcej - nikt nie może nas zmusic do uczuć macierzyńskich. Slyszalam kiedys wypowiedź biologa, że ludzie nie mają instyntku macierzyńskiego, bo gdyby mieli, matki nie wyrzucały by dzieci na śmietnik zaraz po urodzeniu, nie porzucały by ich w szpitalach. Instynkt macierzyński mają zwierzęta, które w ogole działają instynktownie, nieprawdaż? :) Ludzie mają zdolność abstrakcyjnego myślenia, dokonywania wyborow. Dlatego to, iż nie rozklejam się na widok noworodka, czy też nie uśmiecham się na widok bobasa w wózku, uwazam za coś normalnego, moją indywidualną cechę, z którą mi dobrze.



elly2 - 2005-10-25 22:47
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Juda Jak Ja nie lubie jak ktos tak p*** i narzuca sie z taka upartoscia jak jakiś osioł.

Nie to o ile wiem oznacza nie i koniec...
Nie chce- to nie chce.
Ty chcesz?
To nie mecz sie z przekonywaniem nas o dobrych stronach macierzynstwa tylko lec robic dzieci....


a p*** to Ty wiec uwazaj na swoje slownictwo bo ja sie potyrafie wyrazac i nie musze uzywac przy tym wulgaryzmow...i z tym oslem to do zoo a nie do mnie okej?




elly2 - 2005-10-25 22:50
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez soulsweeper Napisałaś wyraźnie "i nie moge zrozumiec osob ktore nie chca miec dzieci, nie potrafie i wydaje mi sie, ze to jest pewien problem na tle psychicznym...", więc my czytamu uważnie, co najwyżej Ty się nieprecyzyjnie wypowiedziałaś. okej przepraszam, zle to wyrazilam mialam na mysli kobiety, ktore bedac w ciazy uwazaja ze maja cos obcego w sobie



Juda - 2005-10-25 22:50
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 ojej juda jaka ty jestes zabawna hahaha moge posmmiac sie z Toba? ales mnie rozbawila...
nie mowie tu o kobietach ktore nie chca dzieci - bo ja narazie rowniez nie chce bo mam dopiero 20 lat, ale mowia o kobietach ktore zajda w ciaze i mysla ze jest to jakies obce cos...wiec moze najpierw czytajcie ze zrozumieniem moje posty a potem sie wypowiadajcie
to pisz ze zrozumieniem....
a nie trzy po trzy i nikt nie wie o co ci chodzi po czym okazuje sie ze masz podobne zdanie...

jesli kobieta zaszla w ciaze i nagle nie chce miec dziecka, no to po pierwsze- wczesnie o tym pomyslala, po 2 chyba lpeiej usunac niz mialaby po 3 wyrzucic je gdzies na smietnik....

a jesli kobieta czuje ze nie chce dziecka tego ktore jest w niej, to czy zaraz to musi swiadczyc o jakiejs chorobie?
Watpie...



elly2 - 2005-10-25 22:52
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Juda to pisz ze zrozumieniem....
a nie trzy po trzy i nikt nie wie o co ci chodzi po czym okazuje sie ze masz podobne zdanie...

jesli kobieta zaszla w ciaze i nagle nie chce miec dziecka, no to po pierwsze- wczesnie o tym pomyslala, po 2 chyba lpeiej usunac niz mialaby po 3 wyrzucic je gdzies na smietnik....

a jesli kobieta czuje ze nie chce dziecka tego ktore jest w niej, to czy zaraz to musi swiadczyc o jakiejs chorobie?
Watpie...
nie pisalam nic o chorobie...i przestan mnie atakowac bo jestem tu jedna a atakujecie mnie we 3 wiec troche wyluzujcie bo nie nadazam z odp



Juda - 2005-10-25 22:56
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 nie pisalam nic o chorobie...i przestan mnie atakowac bo jestem tu jedna a atakujecie mnie we 3 wiec troche wyluzujcie bo nie nadazam z odp Nie atakuje Cie :gun: ;- )
Po prostu nie lubie jak ktos mi cos narzuca... zwlaszcza swoje zdanie kiedy mam odmienne



Pralinka - 2005-10-25 22:57
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 i przestan mnie atakowac bo jestem tu jedna a atakujecie mnie we 3 wiec troche wyluzujcie bo nie nadazam z odp Elly ma rację- Juda, troche zbyt ostro sie wypowiadasz i zbyt emocjonalnie, nie sadzisz?

:)



soulsweeper - 2005-10-25 22:57
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Tak z innej beczki- tyle się mówi o rzekomym szoku postaborcyjnym, a dawno już nie słyszałam o depresji poporodowej, co jest zjawiskiem o ile wiem potwierdzonym. Matka może wtedy nienawidzieć swojego dziecka, uważać go właśnie za takiego pasożyta. Nie zawsze to mija... a nawet jeśli, to często już odcisnąwszy piętno na relacjach matki i dziecka. Mam wrażenie, że kobiety zmuszone do urodzenia i zatrzymania dziecka mają spore szanse na taką reakcję.



elly2 - 2005-10-25 22:58
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Juda Nie atakuje Cie :gun: ;- )
Po prostu nie lubie jak ktos mi cos narzuca... zwlaszcza swoje zdanie kiedy mam odmienne
atakujesz, uzywasz wulgaryzmow i twierdzisz ze jestem oslem a na to sobie nie pozwole bo tu toczy sie kulturalna dyskusja i nie jestemy na podworku wiec troche wuluzuj i sie tak nie wciagaj w temat bo moze ci to nie wyjsc na dobre



elly2 - 2005-10-25 23:00
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez soulsweeper Tak z innej beczki- tyle się mówi o rzekomym szoku postaborcyjnym, a dawno już nie słyszałam o depresji poporodowej, co jest zjawiskiem o ile wiem potwierdzonym. Matka może wtedy nienawidzieć swojego dziecka, uważać go właśnie za takiego pasożyta. Nie zawsze to mija... a nawet jeśli, to często już odcisnąwszy piętno na relacjach matki i dziecka. Mam wrażenie, że kobiety zmuszone do urodzenia i zatrzymania dziecka mają spore szanse na taką reakcję. czytalam niedawno na stronie ze szok postaborcyjny nie wystepuje czesto...a depresja poporodowa tez jest pewnie niemila...mysle ze najczescciej moze wystepowac u osob ktore urodza dziecko po gwalcie dlatego mysle ze najlepszym rozwiazaniem dla takich dziewczyn jest wlasnie aborcja...



Juda - 2005-10-25 23:04
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 atakujesz, uzywasz wulgaryzmow i twierdzisz ze jestem oslem a na to sobie nie pozwole bo tu toczy sie kulturalna dyskusja i nie jestemy na podworku wiec troche wuluzuj i sie tak nie wciagaj w temat bo moze ci to nie wyjsc na dobre pokaz mi gdzie napisalam wulgaryzm ?
o ile widzialas zrobilam ***
poza tym, nie znasz mnie i zaufaj mi ze nikogo nie atakuje bo jestem zbyt spokojna osoba wiec nie wiesz w jakim tonie sie wypowiedzialam.
pisze to na spokojnie wiec moze nie wjezdzaj na mnie a zajmij sie tematem dyskusji.
nie czuje sie winna poniewaz z twoich postow wynikalo ze chcesz cos komus wmowic.
jezeli ktos cie zle zrozumial w tym ja do czego sie przyznam, to trzeba bylo troche inaczej uformowac wypowiedz....
i zaufaj ze z nikim nie mam zamiaru sie klocic...
poza tym jakby nie patrzec- wyrazam tez swoje zdanie



Juda - 2005-10-25 23:06
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 czytalam niedawno na stronie ze szok postaborcyjny nie wystepuje czesto...a depresja poporodowa tez jest pewnie niemila...mysle ze najczescciej moze wystepowac u osob ktore urodza dziecko po gwalcie dlatego mysle ze najlepszym rozwiazaniem dla takich dziewczyn jest wlasnie aborcja... W tym tez sie zgadzam...
Trzeba bylo napisac tak wczesniej.
sorka ale zrozumialam cie tak jakbys chciala napisac, ze aborcja to zlo i w zadnym wypadku nie nalezy jej wykonywac i trzeba rodzic dzieci.
I tylko mnie nie upominaj tekstem :
trzeba bylo dokladniej czytac posty



soulsweeper - 2005-10-25 23:12
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 czytalam niedawno na stronie ze szok postaborcyjny nie wystepuje czesto...a depresja poporodowa tez jest pewnie niemila...mysle ze najczescciej moze wystepowac u osob ktore urodza dziecko po gwalcie dlatego mysle ze najlepszym rozwiazaniem dla takich dziewczyn jest wlasnie aborcja... Zgadzam się, ale trochę dziwi mnie ta wypowiedź w twoich ustach. Wynika z niej, że jednak dobro kobiety jest dla Ciebie ważniejsze niż płód, a poprzednio prezentowałaś inne podejście. Tymczasem taka depresja może wystąpić nie tylko u ofiar gwałtu. Nie mam usprawiedliwienia dla bezmyślnych dziewczyn, ale wróćmy do tych przypadków, gdzie zawiodła antykoncepcja. Wtedy nawet jeśli dziewczyna odda dziecko i tak ciąża może się fatalnie odbić na jej psychice, szczególnie jeśli nie otrzyma wsparcia od bliskich, chłopakj stchórzy i ucieknie, ludzie się od niej odwrócą... Przecież i takie sytuacje się zdarzają. Nie wszyscy są na tyle silnu psychicznie, by to znieść, a gdzie tu wina tej kobiety?



sitc - 2005-10-25 23:13
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Zaznaczam że nie przebrnęłam przez cały ten wątek, bo nudzi mi strasznie wytykanie bezduszności kobietom, które nie są w 100 % pewne, że nie usunęły by ciąży i dopuszczają do siebie taką możliwość
Jak czytam o tym, że zygota (aby nie nazywać zlepkiem komórek) kocha swoją mamusie, to mnie normalnie pusty smiech ogarnia :D i przypomina mi się jeden bardzo stary dowcip:
"Dlaczego księża zabraniają sexu oralnego? Bo jak wypluje to aborcja, a jak połknie to kanibalizm"
Więc tak w temacie, to moze by pójść krok dalej i stwierdzić, że plemniki to całe armie naszych potencjalnych synków i jedyną humanitarną formą antykoncepcji powinna być abstynencja.
Sama jestem jak najbardziej za aborcją ogólno dostępną, nie tylko z powodów np. braku środków materialnych na utrzymanie dziecka, ponieważ kobieta powinna mieć prawo planowac swoje życie, także w tak kryzysowych sytuacjach jak nieplanowane zajście w ciąże.



elly2 - 2005-10-25 23:14
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  pisalam wyzej juz o gwalcie...ze w takiej sytuacji to sama chyba bym dokonala aborcji bo pamietam jak kiedys bylam nad morzem i chcialam zalatwic swoje potrzeby w lesie...weszlam do lasu i zauwazylam ze jakis mezczyzna mi sie dziwnie przyglada (stal wsrod ludzi i drzewa go troszke zaslanialy) postanowilam wiec wejsc bardziej w glab...juz kucnelam ale na wszelki wypadek sie odwrocilam czy aby nikogo nie ma i wtedy ujrzalam tego mezczzne ktory wczesniej mi sie przygladal - biegl w moja strone, to bylo cos starsznego, bylam przerazona...ale na szcescie zaczelam uciekac...mialam to szczescie ze nie oddalilam sie zbyt bardzo i blisko mialam do ludzi i kiedy mysle o tym zdarzeniu i o tym ze moglo dojsc do gwaltu z tego gwaltu mogloby sie pojawic dziecko to az ciarki mi przechodza



Juda - 2005-10-25 23:14
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  nikogo nie mialam i nie mam zamiaru obrazac...

po prostu jak inni wyrazam swoje uczucia swoje zdanie i swoje mysli.
i reaguje jak reaguje, bo nikt nie jest idealny.
jednego ogarnie szał, drugiego zwykłe znudzenie tematem...



Juda - 2005-10-25 23:16
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez sitc Zaznaczam że nie przebrnęłam przez cały ten wątek, bo nudzi mi strasznie wytykanie bezduszności kobietom, które nie są w 100 % pewne, że nie usunęły by ciąży i dopuszczają do siebie taką możliwość
Jak czytam o tym, że zygota (aby nie nazywać zlepkiem komórek) kocha swoją mamusie, to mnie normalnie pusty smiech ogarnia :D i przypomina mi się jeden bardzo stary dowcip:
"Dlaczego księża zabraniają sexu oralnego? Bo jak wypluje to aborcja, a jak połknie to kanibalizm"
Więc tak w temacie, to moze by pójść krok dalej i stwierdzić, że plemniki to całe armie naszych potencjalnych synków i jedyną humanitarną formą antykoncepcji powinna być abstynencja.
Sama jestem jak najbardziej za aborcją ogólno dostępną, nie tylko z powodów np. braku środków materialnych na utrzymanie dziecka, ponieważ kobieta powinna mieć prawo planowac swoje życie, także w tak kryzysowych sytuacjach jak nieplanowane zajście w ciąże.
Sitc- jesteś wielka ; *
I oto mi chodziło ;- )
Wyjełaś mi to z ust ;- )



elly2 - 2005-10-25 23:18
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez soulsweeper Zgadzam się, ale trochę dziwi mnie ta wypowiedź w twoich ustach. Wynika z niej, że jednak dobro kobiety jest dla Ciebie ważniejsze niż płód, a poprzednio prezentowałaś inne podejście. Tymczasem taka depresja może wystąpić nie tylko u ofiar gwałtu. Nie mam usprawiedliwienia dla bezmyślnych dziewczyn, ale wróćmy do tych przypadków, gdzie zawiodła antykoncepcja. Wtedy nawet jeśli dziewczyna odda dziecko i tak ciąża może się fatalnie odbić na jej psychice, szczególnie jeśli nie otrzyma wsparcia od bliskich, chłopakj stchórzy i ucieknie, ludzie się od niej odwrócą... Przecież i takie sytuacje się zdarzają. Nie wszyscy są na tyle silnu psychicznie, by to znieść, a gdzie tu wina tej kobiety? gwalt to cos strasznego...i zrozumialabym kobiete ktora w takiej sytuacji dopuscila sie aborcji...no i owszem jesli nie ma wsparcia to bedzie ciezko zyc takiej kobiecie...



Juda - 2005-10-25 23:18
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 pisalam wyzej juz o gwalcie...ze w takiej sytuacji to sama chyba bym dokonala aborcji bo pamietam jak kiedys bylam nad morzem i chcialam zalatwic swoje potrzeby w lesie...weszlam do lasu i zauwazylam ze jakis mezczyzna mi sie dziwnie przyglada (stal wsrod ludzi i drzewa go troszke zaslanialy) postanowilam wiec wejsc bardziej w glab...juz kucnelam ale na wszelki wypadek sie odwrocilam czy aby nikogo nie ma i wtedy ujrzalam tego mezczzne ktory wczesniej mi sie przygladal - biegl w moja strone, to bylo cos starsznego, bylam przerazona...ale na szcescie zaczelam uciekac...mialam to szczescie ze nie oddalilam sie zbyt bardzo i blisko mialam do ludzi i kiedy mysle o tym zdarzeniu i o tym ze moglo dojsc do gwaltu z tego gwaltu mogloby sie pojawic dziecko to az ciarki mi przechodza O matko...
Chyba bym zawału dostała...
Jak poszłam z psami na spacer do parku i zobaczyłam jakiegoś zboczeńca w krzakach z interesem na wierzchu puściłam mojego dobermana ze smyczy...
Takiego tempa podnoszenia portek dawno nie widziałam
;- )



soulsweeper - 2005-10-25 23:19
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  No dobrze, ja już idę spać, więc tylko parę słów na zakończenie póki co.
Nie jestem w 100% pewna, że usunęłabym ciążę, bo już mnie życie nauczyło, że nie można być pewnym niczego, w tym także swoich reakcji. Obecnie myślę o ewentualności ciąży z obrzydzeniem- właśnie w ten sposób, że rozwijałoby się we mnie takie niechciane "coś". Jeżeli by mi to nie przeszło po pierwszym szoku, na pewno nie narażałabym się na dalsze takie nieprzyjemne odczucia. Gdybym jednak nie odczuwała tego aż tak to... mówiąc wprost i brutalnie- może spróbowałabym wyciągnąć korzyści materialne z sytuacji. Mogłaby znaleźć się para (niekoniecznie w Polsce), która jeszcze byłaby gotowa zapłacić mi za zrzeczenie się praw rodzicielskich na ich rzecz.



Juda - 2005-10-25 23:21
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Powiem jedno- Gwałt to chyba najgorsze co może spotkać bezbronna kobiete.

Nie moge w ogóle pomysleć, że nie mialabym sił odeprzec od siebie faceta, ktory chce mnie zniszczyc i moje przyszle zycie i skrzywdzic jak nikt inny.
Poza tym nie wyobrazam sobie aby mogl mnie dotykac ktos inny, aby we mnie byl ktos, kto jest obcy i chce mnie skrzywdzic zranic...
Takie przezycia to chyba najgorsze co moze nas spotkac. A jesli mialo by byc dziecko z gwałtu?
Podjełabym sie takiego kroku bez zastanowienia



elly2 - 2005-10-25 23:22
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania nie wiem co wtedy gdy antykoncepcja zawiedzie...nie wiem...moze jestem nietolerancyjna, ale potrafie sie do tego przyznac...nikt nie jest idealny...ale tak naprawde to juz wole komus cos wmawiac niz byc osoba wplywowa...to tak odbiegajac od tematu



Juda - 2005-10-25 23:22
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez soulsweeper No dobrze, ja już idę spać, więc tylko parę słów na zakończenie póki co.
Nie jestem w 100% pewna, że usunęłabym ciążę, bo już mnie życie nauczyło, że nie można być pewnym niczego, w tym także swoich reakcji. Obecnie myślę o ewentualności ciąży z obrzydzeniem- właśnie w ten sposób, że rozwijałoby się we mnie takie niechciane "coś". Jeżeli by mi to nie przeszło po pierwszym szoku, na pewno nie narażałabym się na dalsze takie nieprzyjemne odczucia. Gdybym jednak nie odczuwała tego aż tak to... mówiąc wprost i brutalnie- może spróbowałabym wyciągnąć korzyści materialne z sytuacji. Mogłaby znaleźć się para (niekoniecznie w Polsce), która jeszcze byłaby gotowa zapłacić mi za zrzeczenie się praw rodzicielskich na ich rzecz.
Materialistko ;- ) : ***
Miłych snów :cmok:
dobranoc ;- )



Juda - 2005-10-25 23:24
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania nie wiem co wtedy gdy antykoncepcja zawiedzie...nie wiem...moze jestem nietolerancyjna, ale potrafie sie do tego przyznac...nikt nie jest idealny...ale tak naprawde to juz wole komus cos wmawiac niz byc osoba wplywowa...to tak odbiegajac od tematu Ja nigdy nic nikomu nie wmawiałam, bo zawsze źle to sie konczylo wiec dałam spokój... a wpływowość?
jakby nie było żeby na kogoś wpłynąć trzeba mu coś wmówić, przepowiedzieć do rozumu ;- )



elly2 - 2005-10-25 23:25
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Juda O matko...
Chyba bym zawału dostała...
Jak poszłam z psami na spacer do parku i zobaczyłam jakiegoś zboczeńca w krzakach z interesem na wierzchu puściłam mojego dobermana ze smyczy...
Takiego tempa podnoszenia portek dawno nie widziałam
;- )
no ja wlasnie o maly wlos i bym dostala...bo z natury jestem straszna panikara i do tej pory ciarki mi przechodza jak sobie przypomne jego postac...fuj...okropienst wo ale na szczescie do niczego zlego nie doszlo - sorry za odejscie od tematu



Juda - 2005-10-25 23:25
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Dobra... Ja też uciekam spać, bo znowu rano nie bede mogła zwlec sie z wyra po ciezkiej nocce...

Tesknie za sobota ; /
i za spaniem do 12.00 ;- /

Dobranoc Wszystkim : *
Buzka :cmok:



elly2 - 2005-10-25 23:27
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Juda Ja nigdy nic nikomu nie wmawiałam, bo zawsze źle to sie konczylo wiec dałam spokój... a wpływowość?
jakby nie było żeby na kogoś wpłynąć trzeba mu coś wmówić, przepowiedzieć do rozumu ;- )
niekoniecznie :) mam kolezanke, ktorej wystarczy cos jedynie powiedziec napomknac a ona juz ma inne zdanie :)



juju - 2005-10-26 03:41
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Juda Jak Ja nie lubie jak ktos tak p*** i narzuca sie z taka upartoscia jak jakiś osioł.

Nie to o ile wiem oznacza nie i koniec...
Nie chce- to nie chce.
Ty chcesz?
To nie mecz sie z przekonywaniem nas o dobrych stronach macierzynstwa tylko lec robic dzieci....
Skoro nie chcesz miec dzieci to jest dobra i skuteczna metoda na to-- your tubes can be tied... (zwiaz przewody jajowe/jajniki- nie wiem jak to na polski przelozyc). Wtedy na 100% nie zajdzie sie w ciaze, nie trzeba pamietac o pigulkach, denerwowac sie gdy prezerwatywa peknie...



nan - 2005-10-26 08:32
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 czytalam niedawno na stronie ze szok postaborcyjny nie wystepuje czesto...a depresja poporodowa tez jest pewnie niemila...mysle ze najczescciej moze wystepowac u osob ktore urodza dziecko po gwalcie dlatego mysle ze najlepszym rozwiazaniem dla takich dziewczyn jest wlasnie aborcja... A to jest akurat nieprawda. Depresja poporodowa jest w największym stopniu spowodowana czynnikami hormonalnymi, w znacznie mniejszym czynnikami psychologicznymi. Nie polega na nienawiści do dziecka, tylko braku zainteresowania nim, niechęci do opiekowania się nim i ogólnym obniżeniu nastroju (jak to depresja). Zauważmy przy okazji, że kobiety niemalże od urodzenia słyszą, że matka musi kochać swoje dziecko. Nie ma innej drogi. Musi kochać, bo ma instynkt macierzyński. Jak nie kocha to to jest potwór nie kobieta, ewentualnie jest chora psychicznie. I życie staje się prostsze. Tymczasem postarajmy się wczuć w sytuację kobiety z depresją poporodową, która patrzy na urodzone przez siebie dziecko i nie czuje nic. Po prostu nic. Niby to jej dziecko, za które z chęcią powinna oddać życie, a ona nie czuje nic poza obojętnością. Gdzie te uczucia, o których słyszała? Gdzie ta wielka bezwarunkowa miłość, o której mówiono jej całe życie. No gdzie? Jak wam się wydaje, do jakich wniosków dochodzi kobieta, której całe życie mówiono o tym instynkcie, o tej wielkiej, bezwarunkowej miiłości, która pojawia się w momencie przytulenia dziecka do piersi po raz pierwszy i trwa po grób?

Możecie mi wierzyć, istnieją sytuacje, gdy kobieta czuje, że ma w sobie obce coś i nienawidzi tego: tak czują kobiety zgwałcone, którym ciąża kojarzy się z jednym z najbardziej traumatycznych doświadczeń, jakie mogą się przytafić w życiu kobiety. Ortodoksyjni obrońcy życia uważają, że to dziecko wynagrodzi jej ból gwałtu i upokorzenie, że to dar od Boga, który trzeba przyjąć z pokorą, kochać i hołubić. Nie będę się wypowiadać, co myślę o takich poglądach, ale są one przykładem wyjątkowej ignorancji i niezrozumienia najprostszych psychologicznych procesów.

Instynkt macierzyński jest mitem o tyle, że nie każda kobieta uważa macierzyństwo za największe szczęście w życiu. Nie znaczy to, że jest chora. Takie myślenie to spuścizna po czasach, gdy kobieta była własnością mężczyzny i uważana za gorszą od niego pod każdym względem (moralnym, intelektualnym, fizycznym). Wówczas najważniejszym uzasadnieniem jej istnienia (poza oczywiście walorami użytkowymi, typu prowadzenie domu) było to, że rodziła dzieci swojemu panu i władcy. Na ten temat możnaby mówić godzinami. Jeszcze nie tak dawno temu, uważano, że istnieją choroby psychiczne, właściwe tylko kobietom, poniważ mają one macicę. Uważano, że rządzą nami hormony, o intelekcie nikt nie mówił, "poważni" naukowcy udowadniali, że kobiety są głupsze, gdyż mają mniejszy mózg (teraz wiemy, że to się ma akurat nijak do inteligencji). No i oczywiście ta słynna "natura" rządząca kobietą przez cały okres jej życia. Mężczyzna był człowiekiem, myślał, rozważał, dywagował, rozwijał intelekt. Kobietą rządziła jej natura, jej hormony, a jedynym życiowym pragnieniem było posiadanie dzieci.

Dziewczyny, wyjdźmy z kręgów średniowiecznego myślenia, przypisywania ludziom (a właściwie kobietom) instynktów, które nimi rządzą, spójrzmy nieco bardziej szeroko na pewne kwestie. Ludzki mózg wbrew pozorom ma tendencje do chodzenia na skróty: łatwiej mu się poruszać na wydeptanej ścieżce niż szukać nowych dróg, rozważać na nowo rzeczy, które rozstrzygnął już ktoś inny. Po pierwsze ten ktoś inny wcale nie musi być mądrzejszy, a po drugie warto czasem zejść z takiej wydeptanej drogi. Można się dowiedzieć ciekawych rzeczy i o sobie i o innych ludziach i o świecie, w którym żyjemy. Pozdrawiam serdecznie o poranku :)



elly2 - 2005-10-26 08:46
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  okej mozliwe, napisalam tylko co mysle bo tak naprawde nie jestem lekarzem i nie wiem, ale napisalas ze "depresja poporodowa nie polega na nienawiści do dziecka, tylko braku zainteresowania nim, niechęci do opiekowania się nim i ogólnym obniżeniu nastroju (jak to depresja)." Czyli idac tym tokiem mozna chyba tez stwierdzic, ze i po gwalcie kobieta moze miec niechec (pewnie nie musi) do dziecka, ktore poczela...nie wiem jak jest w rzeczywistosci moze sie myle...a jesli chodzi o macierzynstwo to jak przeczytalam Twoj post to zrozumialam ze insynkt macierzynski w dzisiejszych czasach to stereotyp...moze zle zrozumialam? nie wiem ale jesli dobrze to jest to naprawde przykre



Paula07 - 2005-10-26 09:03
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez soulsweeper Obecnie myślę o ewentualności ciąży z obrzydzeniem- właśnie w ten sposób, że rozwijałoby się we mnie takie niechciane "coś". Jeżeli by mi to nie przeszło po pierwszym szoku, na pewno nie narażałabym się na dalsze takie nieprzyjemne odczucia. Gdybym jednak nie odczuwała tego aż tak to... mówiąc wprost i brutalnie- może spróbowałabym wyciągnąć korzyści materialne z sytuacji. Mogłaby znaleźć się para (niekoniecznie w Polsce), która jeszcze byłaby gotowa zapłacić mi za zrzeczenie się praw rodzicielskich na ich rzecz. :eek: :eeek: :eeek: :eeek: :eeek: :eeek: :eek:

Po prostu brak słów:confused:



nan - 2005-10-26 09:15
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 okej mozliwe, napisalam tylko co mysle bo tak naprawde nie jestem lekarzem i nie wiem, ale napisalas ze "depresja poporodowa nie polega na nienawiści do dziecka, tylko braku zainteresowania nim, niechęci do opiekowania się nim i ogólnym obniżeniu nastroju (jak to depresja)." Czyli idac tym tokiem mozna chyba tez stwierdzic, ze i po gwalcie kobieta moze miec niechec (pewnie nie musi) do dziecka, ktore poczela...nie wiem jak jest w rzeczywistosci moze sie myle...a jesli chodzi o macierzynstwo to jak przeczytalam Twoj post to zrozumialam ze insynkt macierzynski w dzisiejszych czasach to stereotyp...moze zle zrozumialam? nie wiem ale jesli dobrze to jest to naprawde przykre Naturalnie, że kobieta po gwałcie może mieć niechęć do dziecka, ale to nie ma nic wspólnego z depresją poporodową, która zdarza się kobietom bez traumatycznych przeżyć. Żeby daleko nie szukać przykładu, moja mama stała się jej ofiarą, pomimo, że byłam dzieckiem chcianym, urodzonym we właściwym czasie i wyczekiwanym przez oboje rodziców. Depresja taka zwykle nie trwa długo. Między tym co czuje kobieta zgwałcona, która na dodatek dowiaduje się, że jest w ciąży, a tym, co czuje kobieta mająca depresję poporodową jest kolosalna różnica.

Instynkty, jak ktoś już tu zauważył, są właściwe zwierzętom. Ludzie są nieco bardziej skomplikowani ;) Tu nie chodzi o instynkt macierzyński w dzisiejszych czasach, on zawsze był przeceniany (mam tu na myśli już cywilizowane czasy). Po prostu są kobiety, które chcą bardzo mieć dzieci, a są takie które ich mieć nie chcą, co nie stanowi podstawy do wyrokowania o ich moralności czy zdrowiu psychicznym. Na to, co kobieta czuje do dziecka składa się taka masa różnych czynników, że zbytnim uproszczeniem jest tłumaczenie wszystkiego instynktem. Nie wiem, czemu to miałoby być przykre dla Ciebie :). Jeżeli bardzo chcesz mieć kiedyś dzieci, nie znaczy, że jesteś prymitywna! Tak samo jak kobieta, która nie chce mieć dzieci nie jest nienormalna czy chora. Weź pod uwagę, że aborcja nie jest wynalazkiem naszych czasów, kobiety dokonywały jej od wieków, więc powodów jej dokonywania nie należy upatrywać w emancypacji kobiet w dzisiejszych czasach, pędzie do kariery, wygodnictwie czy egoiźmie. To też jest zbytnie uproszczenie. Problem jest zby złożony by tłumaczyć go wyłącznie zwierzęcym instynktem lub jego brakiem. Poza tym instynkty są silnie zakorzenione w biologii, która oczywiście rządzi nami w dalszym ciągu w większym stopniu niż chcielibyśmy się przyznać, ale nie jest wszystkim.



elly2 - 2005-10-26 09:30
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  ja rozumiem, kobieta nie chce miec dziecka i jest wszystko okej...wczesniej juz to sprostowalam, dla mnie nie jest normalna sytuacja w ktorej kobieta uwaza ze ma cos obcego w brzuchu (nie bedac zgwalcona) i nie uwazam ze jest to choroba tylko moze jakis chwilowe zaburzenia...i myslalam ze nawet jesli kobieta nie chce miec dziecka zakladajac ze ma partnera i wpadnie to jest mozliwosc ze ten instynkt sie wyksztalci. ? a co do aborcji to wiem ze jest wykonywana od wiekow ale ostatnio wzrosly statystyki



Mariqa - 2005-10-26 09:30
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez nan A to jest akurat nieprawda. Depresja poporodowa jest w największym stopniu spowodowana czynnikami hormonalnymi, w znacznie mniejszym czynnikami psychologicznymi. Nie polega na nienawiści do dziecka, tylko braku zainteresowania nim, niechęci do opiekowania się nim i ogólnym obniżeniu nastroju (jak to depresja). Zauważmy przy okazji, że kobiety niemalże od urodzenia słyszą, że matka musi kochać swoje dziecko. Nie ma innej drogi. Musi kochać, bo ma instynkt macierzyński. Jak nie kocha to to jest potwór nie kobieta, ewentualnie jest chora psychicznie. I życie staje się prostsze. Tymczasem postarajmy się wczuć w sytuację kobiety z depresją poporodową, która patrzy na urodzone przez siebie dziecko i nie czuje nic. Po prostu nic. Niby to jej dziecko, za które z chęcią powinna oddać życie, a ona nie czuje nic poza obojętnością. Gdzie te uczucia, o których słyszała? Gdzie ta wielka bezwarunkowa miłość, o której mówiono jej całe życie. No gdzie? Jak wam się wydaje, do jakich wniosków dochodzi kobieta, której całe życie mówiono o tym instynkcie, o tej wielkiej, bezwarunkowej miiłości, która pojawia się w momencie przytulenia dziecka do piersi po raz pierwszy i trwa po grób?

Możecie mi wierzyć, istnieją sytuacje, gdy kobieta czuje, że ma w sobie obce coś i nienawidzi tego: tak czują kobiety zgwałcone, którym ciąża kojarzy się z jednym z najbardziej traumatycznych doświadczeń, jakie mogą się przytafić w życiu kobiety. Ortodoksyjni obrońcy życia uważają, że to dziecko wynagrodzi jej ból gwałtu i upokorzenie, że to dar od Boga, który trzeba przyjąć z pokorą, kochać i hołubić. Nie będę się wypowiadać, co myślę o takich poglądach, ale są one przykładem wyjątkowej ignorancji i niezrozumienia najprostszych psychologicznych procesów.
Jak dotad nie ma chyba prostego wzoru na to z jakich czynników wynika depresja pp, mówi się raczej o sprzeżeniu kilku na raz, ich współwystepowaniu.
Tymbardziej, i tu zgadzam się z Nan, nie można wyprowadzic równania gwałt=narodziny=depresja.
Nie mniej jednak, Nan, czynnik społeczny jest niezmiernie ważny, nie zaryzykowałabym twierdzenia, że baby blues wynika przede wszystkim ze spadku hormonalnego. Często wskazuje się też na "psychiczne" predyspozycje pacjentki do stanów depresyjnych wynikające z obciażenia genetycznego... / w rodzinie przypadek zaburzeń psychicznych, zaburzeń osobowości itp/. I zdarzają się niestety ataki nie tylko samoagresji, ale równiez agresja wymierzona przeciwko dziecko, powodowana nienawiścią i róznymi oskarżeniami
Ja z miłą chęcia rozdzieliłabym pojęcia instynktu macierzyńskiego od społecznej roli matki. Ale nijak tego zrobić nie mogę :D. Od pradziejów kobiety z racji tylko swej fizjologi przypisane są do roli matki, nie uwzględnia sie już cech psychicznych i "wewnetrznych uwarunkowań"- instynkt macierzyński nie nazwałabym stereotypem, tylko właśnie rolą. Współczesnie, dzieki emancypacji, ruchom feministycznym o różnym natężeniu, badaniom psychologicznym, rewolucji medycznej udało się obalić wiele teorii, które były filarami układu społecznego kobieta matka, kapłanka domowego ogniska- męzczyzna poza domem w pracy.
Tak sobie myslę, nawiązując do meritum, że własne zdanie w temacie głównym wynikać powinno nie z uznanego status quo, z przejetych od przodków poglądów, tylko z własnych obserwacji, prób dotarcia do prawdy, zapoznania sie z prawdziwym obrazem rzeczywistosci, z życiem, mówiąc prosto. Najrozsądniej jest mądrze decydować za siebie.



nan - 2005-10-26 10:16
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Mariqa Jak dotad nie ma chyba prostego wzoru na to z jakich czynników wynika depresja pp, mówi się raczej o sprzeżeniu kilku na raz, ich współwystepowaniu.
Tymbardziej, i tu zgadzam się z Nan, nie można wyprowadzic równania gwałt=narodziny=depresja.
Nie mniej jednak, Nan, czynnik społeczny jest niezmiernie ważny, nie zaryzykowałabym twierdzenia, że baby blues wynika przede wszystkim ze spadku hormonalnego. Często wskazuje się też na "psychiczne" predyspozycje pacjentki do stanów depresyjnych wynikające z obciażenia genetycznego... / w rodzinie przypadek zaburzeń psychicznych, zaburzeń osobowości itp/. I zdarzają się niestety ataki nie tylko samoagresji, ale równiez agresja wymierzona przeciwko dziecko, powodowana nienawiścią i róznymi oskarżeniami
Ja z miłą chęcia rozdzieliłabym pojęcia instynktu macierzyńskiego od społecznej roli matki. Ale nijak tego zrobić nie mogę :D. Od pradziejów kobiety z racji tylko swej fizjologi przypisane są do roli matki, nie uwzględnia sie już cech psychicznych i "wewnetrznych uwarunkowań"- instynkt macierzyński nie nazwałabym stereotypem, tylko właśnie rolą. Współczesnie, dzieki emancypacji, ruchom feministycznym o różnym natężeniu, badaniom psychologicznym, rewolucji medycznej udało się obalić wiele teorii, które były filarami układu społecznego kobieta matka, kapłanka domowego ogniska- męzczyzna poza domem w pracy.
Tak sobie myslę, nawiązując do meritum, że własne zdanie w temacie głównym wynikać powinno nie z uznanego status quo, z przejetych od przodków poglądów, tylko z własnych obserwacji, prób dotarcia do prawdy, zapoznania sie z prawdziwym obrazem rzeczywistosci, z życiem, mówiąc prosto. Najrozsądniej jest mądrze decydować za siebie.
Naturalnie, że czynnik społeczny jest ogromnie ważny, może niedostatecznie podkreśliłam to w swojej wypowiedzi. I oczywiście, że zdarzają się również ataki agresji. Co do instynktu - zależy jak rozumiemy to pojęcie. Zazwyczaj to określenie kojarzy się z czymś poza intelektem - kobieta widzi swoje dziecko i od razu je kocha, kocha bezwarunkowo i nad życie, tylko dlatego, że ono jest. Dlatego uważam instynkt macierzyński za swego rodzaju konstrukt ułatwiający zrozumienie rzeczy dużo bardziej skomplikowanych. Samo słowo "instynkt" już implikuje, że mamy do czynienia niemalże z popędem biologicznym, czymś wdrukowanym w nas tylko dlatego, że jesteśmy kobietami, mamy macice, jajniki i jesteśmy fizjologicznie przystosowane do wydawania na świat potomstwa.

Zgadzam się, że powinniśmy się kierować przede wszystkim własnym osądem w tej sprawie, a jednak jest wiele rzeczy, które to utrudniają. Z jednej strony mamy takie właśnie słowa-klucze jak "instynkt macierzyński" (czyli odwołanie do biologii), z drugiej strony tradycję i przypisane płciom role społeczne, jeszcze z innej strony tradycję religijną, która uparcie stoi na straży zastanego porzadku społecznego, przekazane nam w procesie socjalizacji wartości, którym hołdujemy i mnóstwo innych rzeczy, jak choćby nacechowane emocjonalnie przekazy o rączkach i nóżkach. Sprawa jest niesłychanie złożona i jak już wcześniej wspomniałam, ludzki mózg ma tendencje do upraszczania spraw złożonych i dróg na skróty, co zresztą jest źródłem powstawania m.in. stereotypów i uprzedzeń.

A "instynkt" - jego źródłem moim zdaniem jest takie samo myślenie, jak upatrywanie żródła kobiecej złości w jej cyklu miesięcznym. Innymi słowy - mamy XXI wiek, a mężczyznami wciąż rządzi intelekt, a kobietami natura. Czasem się zastanawiam, czy myślenie tego typu nie jest przypadkiem spowodowane tym, że to co już znamy daje nam pewne poczucie bezpieczeństwa - stąd nader często dużo bardziej zajadłymi strażniczkami pewnych tradycji są właśnie kobiety - przykładem jest choćby uparte utrzymywanie się w krajach muzułmańskich zwyczaju obrzezania kobiet, czego pilnują właśnie kobiety. Więc co - natura czy kultura?



nan - 2005-10-26 11:04
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 ja rozumiem, kobieta nie chce miec dziecka i jest wszystko okej...wczesniej juz to sprostowalam, dla mnie nie jest normalna sytuacja w ktorej kobieta uwaza ze ma cos obcego w brzuchu (nie bedac zgwalcona) i nie uwazam ze jest to choroba tylko moze jakis chwilowe zaburzenia...i myslalam ze nawet jesli kobieta nie chce miec dziecka zakladajac ze ma partnera i wpadnie to jest mozliwosc ze ten instynkt sie wyksztalci. ? a co do aborcji to wiem ze jest wykonywana od wiekow ale ostatnio wzrosly statystyki Widzisz Elly, ludzka psychika jest ogromnie skomplikowana. Kobieta może uważać płód w swoim ciele za coś obcego, za pasożyta niemal, nawet w przypadku, gdy nie została zgwałcona. Przyczyny tego mogą być bardzo różne, choćby to, że dziecko w danym momencie burzy jej wszelkie plany życiowe, a na dodatek jeszcze w społecznym postrzeganiu sprawy, powinna być tym faktem zachwycona i już kochać to dziecko. Jest to oczywiście tylko jeden przykład, ale trzymajmy się go. Kobieta dowiadując się, że jest w ciąży przeżywa szok. Nagle okazuje się, że powinna przewartościować swoje życie, rzucić w kąt wszystko co jest dla niej w danym momencie ważne, wszystko powinno zejść na plan dalszy, w tym ona sama, bo zaszła w ciążę. Tego rodzaju zaskoczenie rzadko kiedy jest pozytywne. W takiej sytuacji u kobiety może pojawić się złość i bunt. Ona tego dziecka po prostu nie chce. Nie chce bo ma inne plany, nie chce, bo nie lubi dzieci, bo ich mieć nie chce. A tu ciąża. Konfilkt między tym co powinna odczuwać, a tym co odczuwa wywołuje silne negatywne emocje. Można czuć, że ma się w sobie intruza, który domaga się specjalnych praw tylko i wyłącznie dlatego, że istnieje. Wtedy może zdecydować się na usunięcie ciąży.
Naturalnie można wykrzyknąć z oburzeniem: jakie plany życiowe! Jakie ambicje! Dziecko jest najważniejsze. I tu tkwi podstawowa różnica. Dla jednej kobiety ono będzie najważniejsze, dla innej nie. Nasuwa się tu od razu prosta konkluzja: nie jest dla niej najważniejsze, to znaczy, że jest nienormalna. Nie odczuwa tego, co normalna kobieta powinna odczuwać, więc jest chora. A dlaczego: gdyż to jest nienaturalne. Ona nie ma instynktu macierzyńskiego. No właśnie (tu patrz, moje wcześniejsze wypowiedzi o tym instynkcie).
Oczywiście, zdarza się i tak, że po początkowym szoku kobieta dochodzi do wniosku, że mimo, że dziecko jest nieplanowane, urodzi je. Wiele kobiet tak postępuje, podejmuje taką a nie inną decyzję i są potem szczęśliwymi matkami. Kwestia decyzji i osobistych odczuć wydaje mi się tu kluczowa. I nie nam, które nie jesteśmy w takiej sytuacji oceniać co jest normalne a co nie jest normalne. Nie szafowałabym tym określeniem zanadto, bo jest ono bardzo wieloznaczne i żeby stwierdzić, że coś (zachowanie na przykład) jest nienormalne trzeba mieć ku temu bardzo silne podstawy. Często używamy tego określenia w życiu potocznym, nie zdając sobie sprawy, co niesie ze sobą, nader często za jedyną podstawę mając własne przekonanie na dany temat. A to jest bardzo wątła i niewystarczająca podstawa. W bardzo podobny sposób traktowało się (i wiele osób wciąż traktuje) homoseksualizm. Jak można odcczuwać pociąg seksualny do kogoś tej samej płci! Przecież to nienormalne!



soulsweeper - 2005-10-26 11:06
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Paula07 :eek: :eeek: :eeek: :eeek: :eeek: :eeek: :eek:

Po prostu brak słów:confused:
A to dlaczego? Przecież w ten sposób i wilk syty (ja mam jakieś korzyści) i owca cała (dziecko przychodzi na świat i od razu zyskuje kochającą rodzinę)



Złośnica81 - 2005-10-26 11:26
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez juju Skoro nie chcesz miec dzieci to jest dobra i skuteczna metoda na to-- your tubes can be tied... (zwiaz przewody jajowe/jajniki- nie wiem jak to na polski przelozyc). Wtedy na 100% nie zajdzie sie w ciaze, nie trzeba pamietac o pigulkach, denerwowac sie gdy prezerwatywa peknie... Sterylizacja jest w Polsce zabroniona, pomijając już fakt, że taki zabieg nie jest obojętny dla zdrowia.



Paula07 - 2005-10-26 11:41
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez soulsweeper A to dlaczego? Przecież w ten sposób i wilk syty (ja mam jakieś korzyści) i owca cała (dziecko przychodzi na świat i od razu zyskuje kochającą rodzinę) Nierozumiem jak można mieć takie podejście, czyli materialno-egoistyczne. I myśleć o swoim dziecku jak o towarze na sprzedarz? I jak tytaj można prowadzić dyskusję o płodzie, jeśli dla kogoś dziecko jest jak rzecz:confused:

Będę trzymała za ciebie kciuki żebyś nigdy nie wpadła, ponieważ jak można nosząc w swoim organiźmie przez dziewięć miesięcy rozwijającą się istotę ludzką i myśleć o niej z nienawiścią, a potem sprzedać ją aby się wzbogacić:eek:

Z niektórych postów wynika,że naprawdę niektóre kobiety nie powinny mieć dzieci, ponieważ wyrządziły by krzywdę drugiej osobie (dziecku) na całe życie. Następny przerażający jest fakt, że nie ma 100 % formy antykoncepcji (jest jedyna szklanka wody), w takich przypadkach jest jedyne wyjście-podwiązanie jajników.

Także jak można płód porównać z marchewką:eek: Ludzie! Odsyłam was do lektórki o rozwoju zarodka a póżnej płodu. Na podstawie tych postów właśnie widać jak w naszym państwie są prowadzone zajęcia z edukacji seksualnej i rodzinnej.

Pozdr:-)



nan - 2005-10-26 11:52
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Paula07 Nierozumiem jak można mieć takie podejście, czyli materialno-egoistyczne. I myśleć o swoim dziecku jak o towarze na sprzedarz? I jak tytaj można prowadzić dyskusję o płodzie, jeśli dla kogoś dziecko jest jak rzecz:confused:

Będę trzymała za ciebie kciuki żebyś nigdy nie wpadła, ponieważ jak można nosząc w swoim organiźmie przez dziewięć miesięcy rozwijającą się istotę ludzką i myśleć o niej z nienawiścią, a potem sprzedać ją aby się wzbogacić:eek:

Z niektórych postów wynika,że naprawdę niektóre kobiety nie powinny mieć dzieci, ponieważ wyrządziły by krzywdę drugiej osobie (dziecku) na całe życie. Następny przerażający jest fakt, że nie ma 100 % formy antykoncepcji (jest jedyna szklanka wody), w takich przypadkach jest jedyne wyjście-podwiązanie jajników.

Także jak można płód porównać z marchewką:eek: Ludzie! Odsyłam was do lektórki o rozwoju zarodka a póżnej płodu. Na podstawie tych postów właśnie widać jak w naszym państwie są prowadzone zajęcia z edukacji seksualnej i rodzinnej.

Pozdr:-)
Wiesz, jak przeczytałam Twój post, to od razu nasunęła mi się pewna refleksja. Często w dyskusjach tego typu zbrodni aborcji przeciwstawia się możliwość oddania dziecka do adopcji. Twój post jest swoistym dowodem na to, że wcale nie musi to być postrzegane tak dużo bardziej pozytywnie niż usunięcie ciąży. Wyskrobała - źle, nie ma instynktu macierzyńskiego, jest egoistką, itp. itp. Oddała do adopcji - źle, nosiła w sobie maleństwo przez 9 miesięcy, a potem oddaje, pozbywa się i to jeszcze za pieniądze. Sprawa zaś jak zwykle rozbija się o to, że dla jednych istotą ludzką jest już zygota (podług nauki kościoła zresztą), a dla drugich dopiero płód w fazie, gdy stadium jego rozwoju pozwala na odczuwanie przez niego emocji i wrażeń zmysłowych, w tym bólu.

Podwiązanie jajowodów jest w Polsce zabiegiem nielegalnym.

Paulo, ciągle nam wmawiasz, że nie mamy pojęcia o rozwoju płodowym człowieka. Uprzejmie proszę o krótki kurs, mnie osobiście interesują poszczególne fazy rozwoju mózgu u płodu.



nan - 2005-10-26 12:04
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 a co do aborcji to wiem ze jest wykonywana od wiekow ale ostatnio wzrosly statystyki Skąd czerpiesz informacje na temat wzrostu statystyk?



Paula07 - 2005-10-26 12:09
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez nan Wiesz, jak przeczytałam Twój post, to od razu nasunęła mi się pewna refleksja. Często w dyskusjach tego typu zbrodni aborcji przeciwstawia się możliwość oddania dziecka do adopcji. Twój post jest swoistym dowodem na to, że wcale nie musi to być postrzegane tak dużo bardziej pozytywnie niż usunięcie ciąży. Wyskrobała - źle, nie ma instynktu macierzyńskiego, jest egoistką, itp. itp. Oddała do adopcji - źle, nosiła w sobie maleństwo przez 9 miesięcy, a potem oddaje, pozbywa się i to jeszcze za pieniądze. Sprawa zaś jak zwykle rozbija się o to, że dla jednych istotą ludzką jest już zygota (podług nauki kościoła zresztą), a dla drugich dopiero płód w fazie, gdy stadium jego rozwoju pozwala na odczuwanie przez niego emocji i wrażeń zmysłowych, w tym bólu. Uważam adopcję za coś bardzo pozytywnego i bardzo chciałabym, żeby kobiety zamiast usuwać oddawały do adopcji.

Ale przeraża mnie fakt jak dziecko można traktować jako towar na sprzedaż i urodzić aby osiągnąć z tego korzyści materialne ?:confused:

A usuwanie ciąży za pomącą tabletek wczesnoporonnych wykonuje się przeważnie w fazie zarodka (jeśli doszło do stosunku za pomocą przemocy tabletki są podawane jak najwcześniej), a aborcja mechaniczna w fazie płodu- i to są fakty medyczne, a nie żadna nauka kościoła:-)



Paula07 - 2005-10-26 12:14
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez nan Paulo, ciągle nam wmawiasz, że nie mamy pojęcia o rozwoju płodowym człowieka. Uprzejmie proszę o krótki kurs, mnie osobiście interesują poszczególne fazy rozwoju mózgu u płodu. Wieczorem jak będę w domu podam literaturę z której czerpie te informację.



paola_ola_la - 2005-10-26 12:52
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  ja urodzialam diecko w wieku 18 lat,teraz Julka ma 2 latka - na poczatku byl to dla wszystkich szok ale teraz jest to najukochansza wnusia.ja skonczylam szkole bez problemu,chodze na studia...
jestem najlepszym przykladem na to ze wszystko moze sie ulozyc



Jula - 2005-10-26 13:35
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez paola_ola_la ja urodzialam diecko w wieku 18 lat,teraz Julka ma 2 latka - na poczatku byl to dla wszystkich szok ale teraz jest to najukochansza wnusia.ja skonczylam szkole bez problemu,chodze na studia...
jestem najlepszym przykladem na to ze wszystko moze sie ulozyc
No to gratulacje :) Ja znam mnóstwo przykładów na to, że się nie ułozyło...



nan - 2005-10-26 13:43
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Paula07 Uważam adopcję za coś bardzo pozytywnego i bardzo chciałabym, żeby kobiety zamiast usuwać oddawały do adopcji.

Ale przeraża mnie fakt jak dziecko można traktować jako towar na sprzedaż i urodzić aby osiągnąć z tego korzyści materialne ?:confused:

A usuwanie ciąży za pomącą tabletek wczesnoporonnych wykonuje się przeważnie w fazie zarodka (jeśli doszło do stosunku za pomocą przemocy tabletki są podawane jak najwcześniej), a aborcja mechaniczna w fazie płodu- i to są fakty medyczne, a nie żadna nauka kościoła:-)
Nauka kościoła głosi (a za nią wiele innych osób, powołujących się na nią), że życie człowieka jest święte i nienaruszalne od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Tzn., że zygota jest człowiekiem, nie ma tu znaczenia czy ma tydzień, dwa czy siedem. Zgodnie z takim rozumowaniem, metoda aborcji nie ma żadnego znaczenia. Poza tym świątobliwi mężowie (i niestety również wielu lekarzy i farmaceutów) posuwają się jescze dalej i uważają np. Postinor za lek wczesnoporonny, pomimo, że zażywa się go zanim zapłodniona komórka jajowa zagnieździ się w macicy. Dla nich to już jest człowiek. Przyznam się, że nie dokońca pojmuję co chciałaś nam przekazać przeciwstawiając metodę medyczną metodzie chirurgicznej. Chodzi Ci o to, że jedna nie powoduje cierpień płodu, a druga tak? Aborcję chirurgiczną można przeprowadzić również na płodzie, który nic nie czuje, gdyż nie ma możliwości odczuwania ani bólu ani strachu. To, że płód ma mózg, nie znaczy, że jest czegokolwiek świadomy, że przeżywa emocje, czy odczuwa cokolwiek.



elly2 - 2005-10-26 15:17
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  nie dysponuje wiedza naukowa jedynie potoczna wiec nie wiem jak jest w rzeczywistosci czy plod to odczuwa itd. ale wychodzi na to ze wszelkie filmy np. filmik o ktorym wspominala xre sa bzdurne i mowia nieprawde?
wiele dziewczyn pisze o tym, ze dzialanie na emocjach nie jest argumenetem przeciwko aborcji...ale m oim zdaniem aborcja niesie za soba pewne konsekwencje (wiem to z roznego rodzaju filmow czy artykulow)moga wystepowac komplikacje nie tylko natury psychicznej (mam na mysli szok postaborcyjny) ale rowniez jakies fizyczne...np smierc matki podczas wykonywania zabiegu. Wydaje mi sie, ze jednak takie argumenty sa jak najbardziej racjonalne bo kobieta, ktora chce dokonac aborcji powinna znac skutki owego zabiegu...moze wlasnie po obejrzeniu takiego filmu czy po przeczytaniu wypowiedzi niektorych kobiet, ktore sa po aborcji zmienialby zdanie bo jak wiadomo nie kazda kobieta jest oczytana w takich sprawach.



soulsweeper - 2005-10-26 16:02
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 nie dysponuje wiedza naukowa jedynie potoczna wiec nie wiem jak jest w rzeczywistosci czy plod to odczuwa itd. ale wychodzi na to ze wszelkie filmy np. filmik o ktorym wspominala xre sa bzdurne i mowia nieprawde?
wiele dziewczyn pisze o tym, ze dzialanie na emocjach nie jest argumenetem przeciwko aborcji...ale m oim zdaniem aborcja niesie za soba pewne konsekwencje (wiem to z roznego rodzaju filmow czy artykulow)moga wystepowac komplikacje nie tylko natury psychicznej (mam na mysli szok postaborcyjny) ale rowniez jakies fizyczne...np smierc matki podczas wykonywania zabiegu. Wydaje mi sie, ze jednak takie argumenty sa jak najbardziej racjonalne bo kobieta, ktora chce dokonac aborcji powinna znac skutki owego zabiegu...moze wlasnie po obejrzeniu takiego filmu czy po przeczytaniu wypowiedzi niektorych kobiet, ktore sa po aborcji zmienialby zdanie bo jak wiadomo nie kazda kobieta jest oczytana w takich sprawach.
Pewnie, powikłania po aborcji są dobrym argumentem, ale ich liczba znacznie by spadła, gdyby zabiegi te były wykonywane w sterylnych warunkach, przy udziale doświadczonych ludzi. A teraz trzeba za to słono zapłacić i niektórzy wybierają tańsze i bardziej niebezpieczne rozwiązania.



nan - 2005-10-26 16:31
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 nie dysponuje wiedza naukowa jedynie potoczna wiec nie wiem jak jest w rzeczywistosci czy plod to odczuwa itd. ale wychodzi na to ze wszelkie filmy np. filmik o ktorym wspominala xre sa bzdurne i mowia nieprawde?
wiele dziewczyn pisze o tym, ze dzialanie na emocjach nie jest argumenetem przeciwko aborcji...ale m oim zdaniem aborcja niesie za soba pewne konsekwencje (wiem to z roznego rodzaju filmow czy artykulow)moga wystepowac komplikacje nie tylko natury psychicznej (mam na mysli szok postaborcyjny) ale rowniez jakies fizyczne...np smierc matki podczas wykonywania zabiegu. Wydaje mi sie, ze jednak takie argumenty sa jak najbardziej racjonalne bo kobieta, ktora chce dokonac aborcji powinna znac skutki owego zabiegu...moze wlasnie po obejrzeniu takiego filmu czy po przeczytaniu wypowiedzi niektorych kobiet, ktore sa po aborcji zmienialby zdanie bo jak wiadomo nie kazda kobieta jest oczytana w takich sprawach.
Oczywiście, że komplikacje mogą się pojawić w przypadku każdego zabiegu. Jakiś czas temu było w prasie głośno o młodej dziewczynie, która zmarła na fotelu dentystycznym, na skutek podanej narkozy. Czy to jest argument by nie wykonywać żadnych zabiegów, które wymagają znieczulenia? Oczywiście, że nie. Zgadzam się, że kobieta przed zabiegiem powinna zapoznać się ze wszystkimi dostępnymi danymi na temat zabiegu, podobnie jak uważam, że pacjent powinien być informowany możliwie najdokładniej o terapii, którą lekarz mu serwuje, o ewentualnych problemach, które mogą wystąpić, etc. Ukrywanie przed pacjentem szczegółów jego własnej terapii powoduje tylko lęk i zagubienie pacjenta. Niestety lekarze często nie rozmawiają z pacjentami w taki sposób. Więc zgadzam się jak najbardziej.

Co do filmów... niestety filmy typu "Niemy krzyk" mają na celu jedno - zaszokowanie widza. Nie można nazwać ich rzetelnymi, wprost przeciwnie - najczęściej to po prostu propaganda w najgorszym wydaniu, obrzydliwe granie na emocjach.

Inne kobiety jako źródło informacji: nie wiem. Każdy odczuwa inaczej i nie należałoby się sugerować tymi opowieściami. Ponadto otwiera to drogę do manipulacji - środowiska katolickie (gdyż to one przodują w antyabrocyjnej krucjacie) przedstawią świadectwa kobiet, które doznały straszliwego szoku z powodu wykonanego zabiegu, środowiska laickie - inne opowieści. A i tak każdy podejdzie do tego po swojemu. Takie sprawy naprawdę nie są czarno-białe.



juju - 2005-10-26 16:32
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez Złośnica81 Sterylizacja jest w Polsce zabroniona, pomijając już fakt, że taki zabieg nie jest obojętny dla zdrowia. Nie sadze, zeby zabieg byl niezdrowy dla zdrowia, jako ze tu kobiety i mezczyzni poddaja sie zabiegowi i nie maja ubocznych skutkow.



netiaa - 2005-10-26 16:40
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  najbardziej z wszytskich tych wypowiedzi (troche sie nameczylam przy czytaniu) zgadzam sie z Nan



netiaa - 2005-10-26 16:59
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Każdy ma inne poczucie wartości, każdy słowo ciąża odbiera inaczej. Niektórzy odwołują się do naszej wrażliwosci i poczucia winy (' wyrywa im metalowymi szczypcami malutkie rączki i nóżki, dziecko instynktownie ucieka (?) przed zelastwem, nie moze nawet krzyczec' ) Inni patrzą na to z punku medycznego. Jedna grupa nie przyzna racji drugiej, jesli ktos pisze ze to nie jest takie straszne od razu zostaje atakowany cała zgrają kobiet broniących 'małych cierpiących dzieci.
Po aborcji mogą wystąpić zaburzenia w psychice.
Magą wystąpić poczucia winy.
Ale jesli kobieta jest pewna nagle nie obudzi się w niej instynkt macierzynski, moze poźniej zyc normalnie.
Kobieta która usuwa ciążę nie koniecznie od razu jest egoistką bez serca.
Ciąża czasami komplikuje i czasami lepiej ją przerwac niz burzyc wszystko co do tej pory stworzylismy, nie wszyscy mogą sobie z dzieckiem tak łatwo radzic niz bez. Znam osoby którym wczesna ciąza rozwalila wszytsko.



elly2 - 2005-10-26 17:23
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez netiaa Każdy ma inne poczucie wartości, każdy słowo ciąża odbiera inaczej. Niektórzy odwołują się do naszej wrażliwosci i poczucia winy (' wyrywa im metalowymi szczypcami malutkie rączki i nóżki, dziecko instynktownie ucieka (?) przed zelastwem, nie moze nawet krzyczec' ) Inni patrzą na to z punku medycznego. Jedna grupa nie przyzna racji drugiej, jesli ktos pisze ze to nie jest takie straszne od razu zostaje atakowany cała zgrają kobiet broniących 'małych cierpiących dzieci.
Po aborcji mogą wystąpić zaburzenia w psychice.
Magą wystąpić poczucia winy.
Ale jesli kobieta jest pewna nagle nie obudzi się w niej instynkt macierzynski, moze poźniej zyc normalnie.
Kobieta która usuwa ciążę nie koniecznie od razu jest egoistką bez serca.
Ciąża czasami komplikuje i czasami lepiej ją przerwac niz burzyc wszystko co do tej pory stworzylismy, nie wszyscy mogą sobie z dzieckiem tak łatwo radzic niz bez. Znam osoby którym wczesna ciąza rozwalila wszytsko.
na swiecie sa miliony mlodych dziewczyn ktore "wpadly", mlode dziewczyny w wieku 15,16,17,18 i wiecej lat...przypuszczam ze zadna z nich nie chciala miec w tym wiku dziecka...dla wiekszosci z nich byla to tragedia...weszelkie plany runely....czyli co kazda z nich teraz ma dokonac aborcji? ja tez znam osoby ktorym ciaza zawalila wszystko, ale potrafia podjac trud...i nie mysla tlyko w swoich planach ale rowniez o tym ze niestety sa w ciazy...



netiaa - 2005-10-26 17:34
Dot.: Usunąć ciążę!!!
  Cytat:
Napisane przez elly2 na swiecie sa miliony mlodych dziewczyn ktore "wpadly", mlode dziewczyny w wieku 15,16,17,18 i wiecej lat...przypuszczam ze zadna z nich nie chciala miec w tym wiku dziecka...dla wiekszosci z nich byla to tragedia...weszelkie plany runely....czyli co kazda z nich teraz ma dokonac aborcji? ja tez znam osoby ktorym ciaza zawalila wszystko, ale potrafia podjac trud...i nie mysla tlyko w swoich planach ale rowniez o tym ze niestety sa w ciazy... Jesli tego chcą to tak.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.opx.pl



  • Strona 4 z 6 • Zostało znalezionych 691 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6
    Usunąć ciążę!!!
     
     
    Pokrewne
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates