ďťż
Pasta cukrowa
ďťż
Strona startowa




lexie - 2005-06-09 18:13
Dot.: Pasta cukrowa
  Kiedyś był taki wątek na forum, był tam taki przepis:

Szklanka cukru, 1/4 szkl miodu, sok z połówki cytryny.
Zgotować to mieszając na małym ogniu, schłodzić, nakładać jak ciepły wosk. Trzeba uważać żeby nie było za gorące, dalej postępować jak przy wosku.
To miało być do stosowania z paskami materiału, ale wychodsziło za gęste (miało mieć lejącą konsystencję, a było sporo gęstsze), wiec może by sie nadało do tej metody z artykułu?




mania12 - 2005-06-09 18:14
Dot.: Pasta cukrowa
  a ja tak sobie mysle :) moze zamiast 1 szkl wody dac- 1 szkl cukru,pol wody i pol cytryny?!?no nie wiem ......a tak fajnie sie zapowiadalo....w swojej "pascie"mam juz chyba pol torebki cukru :)tylko kilkakrotnie podgrzewalam jak widzilam ze nie zastyga to dawaj na ogien i cukier i tak ze trzy razy:)i nic!klapa!ale moze jakby zmienic proporcje(j.w) i podgrzac raz na malym ogniu...?!?hm



paula78 - 2005-06-09 18:20
Dot.: Pasta cukrowa
  ja dałam tak ,3/4 szkl. wody ,szklanka cukru i pól cytryny i jest gęste ale uformowac sie z tego nic nie da:-/

trzeba by chyba rzeczywiscie odrobinke wody ,szklanke cukru i cytryne i jeszcze troche miodu.



shantia - 2005-06-09 19:05
Dot.: Pasta cukrowa
  Ja dałam pół szklanki wody, pół szklanki cukru i pół cytryny, ale w trakcie gotowania dosypałam cukru, bo nie chciało gęstnieć (więc ok. 1 szkl. cukru). Gotowałam jeszcze długo mieszając, mimo bąbelków powietrza. Odstawiłam na balkon, po ostudzeniu zgęstniało, później wstawiłam jeszcze do zamrażalnika, no i było twarde.
Niestety, próbowałam brać i ulepić kulkę, ale masa robiła się za bardzo miękka w palcach. W końcu nałożyłam na nogi jak wosk i odrywałam za pomocą płóciennych pasków. Nawet nieźle schodziło, ale już mi się w to nie chce bawić.
Nie wiem jak zmodyfikować przepis, żeby wyszła masa nie lepiąca się do rąk i nie rozpuszczająca się tak bardzo. Bo wtedy faktycznie można zużyć jedną łyżkę na całe nogi. W moim przypadku zużyłam pół garnuszka na dwie (niedokładnie) wydepilowane łydki :/




connie - 2005-06-09 21:51
Dot.: Pasta cukrowa
  Ja robilam dokladnie z przepisu: szklanka wody, pol cytryny, pol szklanki cukru i po wystygnieciu dalo sie z tego zrobic kulke. Tyle, ze chyba zgestnialo az za bardzo, bo z depilacji nici :( Tzn. owszem przykleilo sie na skore, ale zadzialalo bardziej jak masaz, niz depilacja. Nic wloskow nie usunelo ... .



Meariel - 2005-06-09 22:02
Dot.: Pasta cukrowa
  Dziewczyny :haha: odechcialo mi sie robic ta paste jak przeczytalam jakie macie przeboje z nią :D
Jednym za gesta wychodzi, innym za rzadka :)
Jak bede miala chwile to tez sprobuje i dorzuce swoje 3 grosze.



kot_bury - 2005-06-09 22:10
Dot.: Pasta cukrowa
  A przy okazji tego wątku, gdzie w Szczecinie lub Bydgoszczy zrobić depilacje miejsc intymnych. Bo ogólnie komstyczki to bikini i owszem ale nic ponadto i zdiwoine wielce jak pytam.



Beata - 2005-06-09 22:19
Dot.: Pasta cukrowa
  Studio Urody Beaty Krajnik - ul.Beżowa 2 (od lipca 2005 , nowy adres Beżowa 4 / 4) , tel. 463 30 21 - Szczecin
Myślisz o bikini głębokim ,paseczek czy o depilacji całkowitej ?

Co do pasty cukrowej to nie polecam - miałam oryginalną , jak tylko się to "cudo" pojawiło i nie wprowadziłam do oferty - w porównaniu do wosku o wiele więcej z tym pracy i mało higieniczny zabieg.



paula78 - 2005-06-10 07:17
Dot.: Pasta cukrowa
  dosypalam wiecej cukru ,zagotowałam ,i owszem zgęstniało ale nie da sie z tego nic uformowac,wzięłam do rak i sie po prostu przykleiło.
klapa,do bani teraz tylko garnek di skrobania mi został :-/



Meariel - 2005-06-10 09:34
Dot.: Pasta cukrowa
  Cytat:
Napisane przez paula78 dosypalam wiecej cukru ,zagotowałam ,i owszem zgęstniało ale nie da sie z tego nic uformowac,wzięłam do rak i sie po prostu przykleiło.
klapa,do bani teraz tylko garnek di skrobania mi został :-/
Przykleiło sie do rąk?
czyli nie ma szans na szybkie i precyzyjne depilowanie nóg? Nawet jak zgęstnieje? :(
Ale troche zabawy chociaz mamy (szukam pozytywów).



paula78 - 2005-06-10 09:45
Dot.: Pasta cukrowa
  przykleilo sie w sposób maziajowaty ,nie ma szans na zrobienie kulki z tej masy .

zabawy ? mycie gara i prawie kg cukru w plecy :D na szczecie cukier mamy tylko do ciasta i dla gosci :)



Gradisca - 2005-06-10 09:45
Dot.: Pasta cukrowa
  to ja z moimi zdolnościami manulanymi nawet się za to nie biorę :))



ANKA20 - 2005-06-10 11:28
Dot.: Pasta cukrowa
  Dziewczyny ja kiedyś próbowałam z tym przepisem z miodem, owszem, włoski urywało, ale ja nie formowałam żadnej kulki. Po prostu traktowałam to jak płynny wosk i oczywiście tylko na uda, bo na łydkach mam za mocne włoski, i się nie dało. Pomijam fakt, że również można się oparzyć, a cukier szybko gęstnieje, najlepiej trzymać w pojemniku z gorącą wodą i mieć kogoś do pomocy :), bo ja w pewnym momencie oblepiłam cała wersalke i wszystko dookoła ;) miałam kupe zabawy i...sprzątania :P

A co myślicie o tym:
http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1908010
sprzedają paski, wosk i pojemnik do grzania, mial ktos?:)



paula78 - 2005-06-10 11:58
Dot.: Pasta cukrowa
  paski ,wosk ,pojemnik = ok. 100
plus twój czas na zabawianie sie w kosmetyczke wiec lepiej pojsc do gabinetu i w godzine miec spokój.

mialm kidys zestaw veet? chyba pojemnik podgrzewałam z mikrofali i były plastry ,ok, zanim pociągnęłam te plastry pól godziny sie modliłam ,potem jeszcze troch i jeszcze troche w koncu oberwałm z 3 razy i przestłam bo ból był okropny brrr

szkoda ze nie wyszło z pasta cukrowa ,trudno,przeprosze sie z maszynka:)



ANKA20 - 2005-06-10 12:01
Dot.: Pasta cukrowa
  Ja miałam veet roll-on, z którego wyciekał wosk, uwaliłam cały dywan i modliłam się, żeby rodzice nie przyszli do domu zbyt wcześnie ;)
Wosk był na szczęście rozpuszczalny w wodzie i wszystko dało się zmyć, ale z depilacji nici.
Ja nie myślałam o podgrzewaczu, ale o paskach i wosku, bo podgrzać to można na inny sposób i coś się wymyśli :)



kot_bury - 2005-06-10 12:43
Dot.: Pasta cukrowa
  Cytat:
Napisane przez Beata Studio Urody Beaty Krajnik - ul.Beżowa 2 (od lipca 2005 , nowy adres Beżowa 4 / 4) , tel. 463 30 21 - Szczecin
Myślisz o bikini głębokim ,paseczek czy o depilacji całkowitej ?

Co do pasty cukrowej to nie polecam - miałam oryginalną , jak tylko się to "cudo" pojawiło i nie wprowadziłam do oferty - w porównaniu do wosku o wiele więcej z tym pracy i mało higieniczny zabieg.
Bardzo dziękuję za informację. W zasadzie myśle o jak najgłebszej depilacjii... ale nie wiem czy wytrzymam. Należe do osób w tej kwesti b. hojnie obdarowanych przez naturę, to raz, dwa zawsze nawet przy depilacji bikini kosmetyczki miały problemy bo wiele włosów rośnie u mnie niejako do góry, czyli nie ma spójnego kierunku wzrostu włosa i nie umiały sobie z tym poradzić, nie wiedziały w która strone połoźyć wosk a w którą go zerwać. Może są jakieś inne patenty, na tego typu włosy. Tradycyjnymi posunięciami efekty były opłakane, ja sie wycierpiałam a one nic nie wskórały.

Czy mogłabś podać oreintacyjne ceny takich zabiegów u ciebie?
Czy zajmujesz się także koloryzacją wosów w miejscach intymnych?
Będę wdzięczna za odpowiedź.



Gonia1 - 2005-06-11 22:26
Dot.: Pasta cukrowa
  Cytat:
Napisane przez ANKA20 Ja miałam veet roll-on, z którego wyciekał wosk, uwaliłam cały dywan i modliłam się, żeby rodzice nie przyszli do domu zbyt wcześnie ;)
Wosk był na szczęście rozpuszczalny w wodzie i wszystko dało się zmyć, ale z depilacji nici.
Ja nie myślałam o podgrzewaczu, ale o paskach i wosku, bo podgrzać to można na inny sposób i coś się wymyśli :)

A mi ten wosk Veeta roll-on bardzo pasował. Skutecznie usuwał włoski i właśnie nic nim nie brudziłam dookoła. :) A zrobienie jednej nogi zajmowało mi tylko pół godziny... Szkoda że go wycofali :(



lalesia - 2005-06-12 23:13
Dot.: Pasta cukrowa
  wlasnie probowalam "ugotowac" ta paste cukrowa i wyszedl mi karmelek ;) bardzo smaczny, ale nawet sie nie da w to paznokcia wbic taki twardzioch :D chyba jednak nie wyszlo na moje skromne oko :( moze za dlugo gotowalam :confused: bo czekalam az mi sie taka ciemnobrazowa ciecz zrobi, wlasnie taki karmelek no i moze sie przypalilo...

Czy ktorejsc sie w ogole ta pasta udala?



kasiek_1 - 2005-06-13 10:57
Dot.: Pasta cukrowa
  A mnie się chyba udało. Kula z tego nie wyszła, ale nakładałam ciepłą, roztopioną masę łyżeczką i po zastygnięciu zrywałam. Gdy masa zastygła, wstawiłam miseczkę do garnka z gotującą się wodą. I tak kilka razy.
Chyba po kilku razach dojdę do wprawy :) W porównaniu z depilatorem mniejszy ból a nogi gładkie jak nigdy dotąd.

Pozdrawiam

Kasia



stell1985 - 2005-06-13 11:08
Dot.: Pasta cukrowa
  a ja zrobiłam tak najpierw tak jak w przepisie ale lipa za żadka była wiec dodoałam jeszcze pół szklanki cukru i troche cytryny no i zrobiło mi sie to bardziej geste. Nakładałam na nogi i o dziwo troche zadziałało ale mnóstwo z tym roboty, wiecej tego nie powtórze bo po pierwsze starsznie duzo czasu to zajmuje po drugie depilacja jest nie dokładna .

pozdrawiam :)



Evka - 2005-06-13 17:59
Dot.: Pasta cukrowa
  Cytat:
Napisane przez ANKA20 A co myślicie o tym:
http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1908010
sprzedają paski, wosk i pojemnik do grzania, mial ktos?:)
Kupilam sobie raz ten wklad woskowy,mozna podgrzac w garnku, troche to czasu zajmuje ale jestem zadowolona :) Marzy mi sie jeszcze podgrzewacz ale jak bede miala troszke wiecej pieniedzy ;)

Chciala bym sobie wydepilowac całkowicie woskiem bikini ale sama nie dam rady a moja kosmetyczka sie boi tego bo twierdzi ze moga byc jakies powazne konsekwencje dla zdrowia :eek: Zna ktos salon w Poznaniu w ktorym bez zbędnego halo mi to zrobią? :)



foton - 2005-06-13 19:43
Dot.: Pasta cukrowa
  mnie to działa. no i wody mniej, chyba, że ktoś chce spędzić pół dnia przy garach czekając na lepką maź ;-) Mam kolor dokładnie karmelkowy :)

tyle, że nakładam ciepły karmel na bawełniany kawałek szmatki, wykość około 1mm karmelu i wmasowuje w kierunku wzrostu i odrywam i calkiem nieźle to idzie, musi on jednak być cieply (karmel) podgrzewam później suszarką :)
Niestety próby nakładania bezpośrednio tej mazi spełzły na niczym, bo albo przyklejała mi się do dłoni, albo nie chciała zejść z nogi, ale na szmatce jest super. A i najlepiej, żeby włoski były dosyć długie, bo wtedy ma lepszą przyczepność.

Pozdrawiam



joannea - 2005-06-13 21:54
Dot.: Pasta cukrowa
  Dziewczyny, strasznie mi przykro, że nie wszystkim się udaje wykonac tą pastę!
Może zacznę od początku:
Rzeczywiście, podana ilość wody jest za duża - dlatego w tekście znajduje się mój odnośnik. Kosmetyczka, która podawała mi ten przepis, najpierw go podyktowała, później sprawdziła zapisaną wersję. Sama się bardzo dziwiłam, bo już kiedyś dawno robiłam pastę z przepisu na forum (tą w wersji z miodem), i pamiętałam, że z gęstnieniem może być różnie. Kosmetyczka była jednak zupełnie poważnie pewna - a w końcu to ona jest specjalistką :)
Ja robiłam tą pastę tak: dodałam nieco więcej niż pół szklanki wody, przy zachowaniu pozostałych składników. Następnie całość na malutki ogień, podgrzewałam aż do zbrązowienia, i odstawiałam do ostygnięcia. Kiedy, przed napisaniem tekstu, próbowałam własnie ten przepis, najwięcej problemu miałam z wyczuciem odpowiedniego momentu - jak się pastę przepali, aż stanie się ciemnobrązowa - będzie za twarda, jak się potrzyma za krótko, wyjdzie za wodnista i lejąca. Wersję za wodnista i tak wykorzystałam, stosując, jak już ktoś wyżej pisał, jako wosk - nic się nie zmarnowało, a metoda wsokowa jest łatwa i szybka. W końcu wziełam się na sposób, podgrzewałam mieszankę w dość dużym garnku, co spowodowało, że na dnie miałam cienką warstwę, nierówno podgrzaną (zależy jak daleko była od palnika). W czasie studzenia dobrze było widać, który kolor był najodpowiedniejszy - po prostu zaczęłam testować, która barwa ma najlepszą lepkość, którą da sie zastosować. W ten sposób, po kolorze, doszłam mniej więcej do tego, do jakiego momentu całość podgrzewać. Wersję odpowiednią udało mi się użyć jak zalecane. Wiem, że nie jest to najprostszy sposób, i dużo czasu zabiera opanowanie przygotowania - ale moim zdaniem warto.

Teraz używam pasty, którą dostałam od kosmetyczki oraz wymienionej w tekście wersji tureckiej: nie zawsze mam czas przygotowywać pastę w domu. No, i mieszkam w Holandii, gdzie, po policzeniu cytryny za 0,5 euro, specjalnie kupionego do testów na potrzeby Wizażu białegu cukru itp rzeczy typu gaz, 1,70 euro za duże opakowanie wychodzi chyba nawet taniej (ale to kwestia cen żywności, w Polsce pasta domowa zapewne jest bardziej ekonomiczną wersją).

Przperaszam wszystkie te z Was, którym się nie udało i które zdarły emalię z garnków :) wierzę, że pasta cukrowa jest warta popróbowania, w najgorszym razie próby mozna przekuć na niby-wosk i zdepilować nogi za pomocą pasków :) Wiem, że ciężko jest "załapać" sposób, którego się nie widziało, bo o ile z samą depilacją po kilku razach nie miałam problemu - bo widziałam jak jest robiona - z przygotowaniem masy i owszem, bo nikt mi tego nie pokazywał, i znam tylko z opisów. W każdym razie, w Tunezji twierdzą, że wykonanie pasty jest łatwe - i tym optymistycznym akcentem kończę. Jakbyście miały jakieś pytania - służę.



Natalia*79 - 2005-06-14 08:53
Dot.: Pasta cukrowa
  Skoro Tobie wyszła ta pasta to może mogłabyś podać nam dla ułatwienia czas gotowania na małym ogniu.



lexie - 2005-06-14 09:39
Dot.: Pasta cukrowa
  A ja jestem ciekawa koloru tej docelowej pasty. Na zdjęciach w artykule jest taka żółtawa, jaka ma wyjśc nam??
Zamierzam dzis wypróbowac ten sposób depilacji, nawet jestem wyposarzona w paski fizelinowe jakby wyszło jednak zbyt zadkie :D



lexie - 2005-06-14 12:20
Dot.: Pasta cukrowa
  Męcze sie z tym i nijak nie wychodzi :(
Nie zmienia koloru ani nie gęstnieje na tyle, żey można było tego użyć! Podgrzewam to już 3 raz, dosypałam więcej cukru... i nic! :mad: Nie wiem co robie nie tak? :confused:



tanzanit - 2005-06-14 13:15
Dot.: Pasta cukrowa
  Ja zrobilam ale chba za duzo grzalam bo pasta byla za twarda i brazowa:(
Ale w rekach nawet miekla i dalo sie uformowac kulke:) Problem tylko w tym ze to wogole nie wyrywalo wlosow! Nawet jak gdzies znalazlam dluzszego do testow, nic a nic nie dzialalo!
Ciekawa jestem czy Arabkom wyrywa tez takie krociotkie? No bo przeciez nie wypada w lecie hodowac kutnerka!!!



lexie - 2005-06-14 13:45
Dot.: Pasta cukrowa
  Po dość długim okresie walki z garnkiem udało mi się stworzyć ok 150 ml gęstniejącej właśnie substancji. Przelałam do szklanki i czekam... Stygnie baaardzo powoli, pomimo wstawienia do miski z zimną wodą. Kolor na jakim przestałam gotować to coś a'la jasny koniak, a może raczej średni miód. (nie znam sie na kolorach koniaku, wiec może być to mylące :D ale miód widywałam raczej często :) )

W tej chwili jest ciepłe na tyle, że możnaby nakładać na skórę, ale poczekam aż wystygnie całkiem, mam wrazenie ze da sie z tego zrobić kulkę :)



lexie - 2005-06-14 14:13
Dot.: Pasta cukrowa
  No i niestety - z kulki nici. Klei sie toto do palców tak, że nie ma mowy nawet o uformowaniu jakichś kulek...
ALE nadaje sie świetnie jako ciepły wosk, wyrywa mi włosy z cebulkami (co łatwo sprawdzic na tle jasnej substancji :) ) Mam tylko problemy z podgrzaniem tego na tyle, żeby dało sie łatwo nakładac...



destiny666 - 2005-06-14 14:56
Dot.: Pasta cukrowa
  To wkoncu proporcje powinny wygladac tak?:
pol szklanki wody, szklanka cukru, pol cytryny
Bo ja sie juz wtym wszystkim pogubilam:)Postanowilam ze razem z siostra w ktoras sobote to wyprobojemy ale czekalam na Wasze opinie:)Jak sie uzyska ta odpowiednia mase to paski do odrywania sa niepotrzebne?Czy da sie zrywac sama mase?Nio i jak wyglada nozka po depilacji?Jest bardzo zmasakrowana?I po jakim czasie wloski odrastaja?
Ciekawi mnie ta metoda zwlaszcza ze pisalyscie ze jest mniej bolesna no i zapach karmelq tez lagodzi depilacje:)Osobiscie to mam depilator elektryczny ale mimo kilq lat stosowania to i tak troske boli:(



lexie - 2005-06-14 15:09
Dot.: Pasta cukrowa
  Moja (jedna puki co bo na tyle mi pasków starczyło, teraz sie suszą po praniu :D ) noga wyglada teraz całkiem przyzwoicie, nie jest ani szczególnie podrazniona, czerwona ani skóra nie jest taka wrażliwa jak po wosku czy depilatorze. Z tym, że jesli stosujemy paste jak wosk, to potrzeba jej więcej niż jest w przepisie. Myślę, że należy podwoić ilosć składników :)



malaya - 2005-06-14 15:50
Dot.: Pasta cukrowa
  U mnie takze z kulki nici, wiec zastosowalam to co mi wyszlo jako ciepły wosk i po jakis 5 godzinach moje nogi dalej sa czerwone (a na poczatku bylo tak pieknie). Teraz zastanawiam sie dlaczego moje nogi sa tak podraznione. Moze to uczulenie na cytryne, bo chyba nie na cukier.



joannea - 2005-06-14 21:12
Dot.: Pasta cukrowa
  a więc tak:
Nie wiem, ile się ostateczna wersja gotowała, ale na pewno dość długo - aż do zmiany koloru na złoty.
Kolor na zdjęciach jest kolorem już po zgnieceniu w palcach: płynną pastę należy wziąć między dwa - trzy palce i ugniatać, aż zmieni kolor na taki własnie matowo-żółty (moja, nawet w opakowaniu, jest transparentna i nieco ciemniejsza). Pod wpływem ugniatania w łapkach pasta robi się taka właśnie mleczno-żółtawa.
Jeszcze jedna uwaga: pastę należy przestać podgrzewać nie wtedy, kiedy osiągnie odpowiednią konsystencję, ale kolor, bo stygnąc będzie zdecydowanie i szybko gęstniała. Zupełnie zimna pasta jest twarda, nie da się jej nabrać palcem ani zrobić w niej wgłębienia, podgrzana, przez np. wstawienie do ciepłej wody czy postawienie na grzejniku - robi sie dość płynna.
Proporcje, z których mi się udało, to takie, jak podaje Destiny. Tak, jeżeli się uda uzyskać odpowiednią masę, można ją zdzierać samą, bez pasków, jak na zdjeciach, ale nie liczyłabym na to, że się uda za pierwszym podejściem - nawet z gotową pastą na początku jest nieco zachodu, bo cieżko się przestawić na taki sposób - tzn. nie zawsze odpowiednio się ją nałoży, czy rozprowadzi. Metodą prób i błędów można jednak dojść do odpowiednich rezultatów - ja pastę stosuję od marca :)
Jak dla mnie jest to metoda mniej bolesna niż wosk, podrażnienie mam też duuużo mniejsze, az byłam zaskoczona, bo po wosku mam wręcz obrzęk na nogach, a po paście niewielkie zaczerwienienie, które schodzi samo w ciągu godziny-dwóch (podraznienie woskowe utrzymywało mi się do doby).



tanzanit - 2005-06-15 12:23
Dot.: Pasta cukrowa
  A co z dlugoscia wloskow? Czy u ciebie ta pasta lapie tez te krociotkie? Czy trzeba je troche zapuscic?



destiny666 - 2005-06-16 18:11
Dot.: Pasta cukrowa
  Moja pasta sie chlodzi na balkonie:)dalam wg przepisu, ktory podalam tam troszke wyzej i zobaczymy co z tego wyrosnie.Masa jest narazie przezroczysta i cus nie gestnieje, moze wziasc suszarke w obroty?



aferka - 2005-06-17 13:27
Dot.: Pasta cukrowa
  Cholera, a ja jak przeczytałam artykuł, to się napaliłam, ale muszę czekać aż mi włoski odrosną po depilatorze. Jak tak czytam wasze przeboje to się boję spróbować. A zależało mi głównie na bikini (teraz golę, albo stosuję krem, ale jest to uciążliwe, zwłaszcza na urlopie, więc miałam nadzieję, że zrobię to raz przed urlopem i będę miała spokój). Do kosmetyczki nie pójdę (brak kasy) a sama z woskiem sobie nie radzę. A depilatorem - odpada, naprawdę nie wiem jak niektóre dziewczyny to znoszą :confused: (ja depilator stosuję wyłącznie do nóg).



margop - 2005-06-22 17:31
Dot.: Pasta cukrowa
  A ja jeszcze mam pytanie. Właśnie testuję pastę cukrową i w tej chwili się studzi. Nie wiem jak mi się udala. Ale: czytając Twój artykuł i oglądając zdjęcia widać, że tamta oryginalna nie jest karmelowa, nie jest brązowa ale żółta. Więc chyba coś musi z nią być inaczej. Może trzeba zagotować w proporcji podanej przez kosmetyczkę, trochę (ile?) gotować a potem może to samo krystalizuje?? Jak samo grzmi i samo się błyska :).
Choć w końcu to nie o to chodzi ale o to żeby była pasta skuteczna więc i moze opanuję brązową?



Pazurek - 2005-06-25 15:37
Dot.: Pasta cukrowa
  Dziewczynki moja pasta tez wlasnie sie studzi narazie nie gestnieje ale jestem cierpliwa i poczekam jeszcze a pozniej wam napisze co mi wyszlo :)



a-n-i-k-a - 2005-06-25 20:01
Dot.: Pasta cukrowa
  taaa, moja pasta jest strasznie rzadka ale jeszcze ja podgotuje chetnie ja dzis wyprobuje o ile cos mi z niej wyjdzie:)



popieler - 2005-06-26 08:43
Dot.: Pasta cukrowa
  Ja właśnie w piatek zrobiłam pastę. Dokładnie wg przepisu: niecała szkl. wody, pół szkl. cukru sok z 1/2 cytryny.Długo, ok poł godz. gotowałam na małym ogniu, aż zrobiło się brązowawe i troszkę gęstsze jak woda.Przelałam do pojemnika po kremie i czekałam aż wystygnie, jak było lekko ciepłe, wziełam dużą łyżke, nabrałam pasty - była gęsta jak syrop, przełożyłam na rękę i poprostu nie robiłam żadnej kulki tylko zaczęłam ugniatac, po 1-2 minutach ugniatania zmieniło kolor na mętno - żólty - dokładnie taki jak na zdjęciach i zaczęłam rozsmarowywać(depilowałam bikini) po kawałeczku, włosy wyrywały się natychmiast z ogromnymi czarnymi cebulkami, prawie nic nie bolało.Jestem zachwycona. Bikini zawsze goliłam, raz użyłam depilatora i wyłam z bólu i raz się woskowałam i też wyłam z bólu, a tu szybko i naprawdę dziewczyny prawie bezboleśnie!
POLECAM:)!!!
Z myciem rąk, łyżki, garnuszka nie miałam żadnych problemów, nalałam gorącej wody i cukier się poprostu stopił i wszystko było czyste.



popieler - 2005-06-26 08:47
Dot.: Pasta cukrowa
  aha, teraz pasta w pojemniku zastygła na kamień, jak będę robić sobie nogi, mam zamiar jutro:) to poporstu naleję do garnka wrzątku, wsadzę tam pojemnik, roztopi sie i bedę robić tak samo jak robiłam:)
Pozdrawiam Was i powodzenia:)!



April007 - 2005-06-26 17:56
Dot.: Pasta cukrowa
  Czesc :) Ja bardzo sobie chwale paste cukrowa ale dopiero od czasu kiedy podejrzalam jej nakladanie w salonie :P Paste robie z proporcji takiej jak popieler ale w kapieli wodnej ( czyli garnek w garnek ) - trwa to sporo czasu ale ladnie sie wszystko laczy. Przed depilacja rozsmarowuje na skorze cienka warstwe talku. Paste cukrowa nakladam pod wlos ( wtedy ciagnie :( ) i przejezdzam kilka razy palcami zeby sie wgniotla a zrywam z wlosem (dokladnie odwrotnie niz w wosku ). Dla mnie ta metoda jest super bo wyrywa wlosy a nie urywa ich. Ale jest tez czasochlonna i trzeba sie jej nauczyc. Gdybym nie widziala jak to sie robi prawdopodobnie uznalabym to za szajs :) No i wloski slabna z depilacji na depilacje ( przez co czasem wrastaja grrrrrrrr ). To tyle :) Pozdrawiam :)



Pazurek - 2005-06-27 14:43
Dot.: Pasta cukrowa
  moja pasta tez zgestniala ale jak ja rozrabiam w palcach to robi sie rzadka :( moze dlatego ze dalam za duzo cukru ??? uzywam jaj tak jak wosku ale nastepnym razem zrobie dokladnie z przepisu :ehem:



kasia_17 - 2005-06-27 15:32
Dot.: Pasta cukrowa
  Dziewczyny którym sie udalo prosze o ostatni wysilek. napiszcie jak sie robi to cudo krok po kroku. bo ja juz dwa razy próbowalam i nic mi nie wychodzi. jak długo gotujeciei jakie proporcje. plisss



mirellam - 2005-06-27 20:22
Dot.: depilacja cukrowa-jak ją wykonać w domu?
  Od momentu pojawienia sie na Wizazu tematu z masą cukrową chciałam spróbować zrobić ją sama:rolleyes: . Oczywiście wcześniej musiałam sprawdzić "sprawozdania" innych żeby mieć pewność że nic strasznego sie nie stanie. Im bardziej zagłębiałam się w lekturze tym moj optymizm opadał, ponieważ peirwsze na co trafiłam to negatywne opinie.:( Az w reszcie dotarłam na wasze wypowiedzi i znowu naszła mnie ochota na próbe ... z tym że wersjiktórych poznałam po drodze przeszukiwania internetu było multum ale tylko ta z miodem ma az tyle pozytywnych opinii. No i do dzieła ... właśnie sie studzi ... Kolor jak opisywałyście (smak przedobry -> słodycz nie z tej ziemi). Oczywiście jak każda nowicjuszka już jestem po pierwszym popażeniu i troszke mnie paluszek boli ale bedzie dobrze bol juz ustaje hehehe. Robiłam to raczej zgodnie z przepisem trzymalam na gazie do momentu az caly cukier sie rozpusci, nastepnie dolalam troche wody dokladnie nie wiem ile wszystko buchnęło pachnącą pianą która oczywiscie opadala. Co bedzie dalej dowiem sie jak przestygnie. Na razie z chęcią zrobiłabym z tego lizaki heheh pozdrawiam i opisze jak już będę "po" :)



mirellam - 2005-06-27 20:51
Dot.: depilacja cukrowa-jak ją wykonać w domu?
  :D kolejna zadowolona:D
Jest to pierwsza przyjemna rzecz jaka mnie dzisiaj spotkala ale juz przechodzę do rzeczy. Wydepilowane mam pół rączki. Zrobilam przerwe na papieroska. A oto moj sposób. Zamaczam nóż w masie poczym trzymam go do momentu az bedzie można nałozyć tą masę na ciało. Nakładam .. niestety nie mam wprawy bo tylko golilam sie maszynką lub depilatorem wiec jeszcze nie umiem bardzo cienkiej warstwy nakladac ale nic nie szkodzi. Nakładam i przykładam do niej pasek zrobiony ze szmatki - material nieznany cos ale wiem że dobrze "pije wode" przyciskam do ciała tak aby się przykleiła i siup odrywam. Bólu u mnie zero. Przynajmniej na rękach. Lekkie szczypanie ale w porównaniu z depilatorem to niebo a ziemia. Ręka gładka jak pupcia niemowlaka. Po depilatorze miałam gładkie - owszem ale gdy przejechało się pod włos np ustami czuć było kłują włosy. Natomiast teraz to po prostu piękna gładka skóra. Wazna uwaga - jestem potworną alergiczką - i co najwazniejsze nic mnie nie uczula :] Chociaż bałam sie tego miodu ... Zaczerwienienie śladowe. Kropek zero. Poprostu rewelacja:D Niestety jedna rzecz jest tylko mało pocieszjąca, a mianowicie to, że trzeba to podgrzewać bo jak stygnie mocno mi gęstnieje a nie chce "ulepszać" bo skutkuje heheh.
Tak, że drogie panie sposób świetny bardzo polecam. Dla wszystkich nawet alergików. Kłopot jedynie mogą mieć osoby z bardzo wrażliwą skórą.
No nic wracam do depilacji :D Aha jestem ciekawa jak pójcie z nogami ... ponieważ tam mam bardzo twardy zarost .. ale do tego muszę trochę poczekać bo nie ma co zrywac heheh wiec buziaki i wszytkim którzy jeszcze nie spróbowali jeszcze raz powtarzam - Naprawdę warto :D



mirellam - 2005-06-27 21:22
Dot.: depilacja cukrowa-jak ją wykonać w domu?
  No i oczywiscie musialam ulepszac :mad: dolalam ociupinke oleju zeby tak szybko nie zastygalo i teraz gorzej lapie chociaz dalej sciaga wiec przestroga - nie dolewać oleju :p:



popieler - 2005-06-28 11:18
Dot.: Pasta cukrowa
  Piszę więc krok po kroku:)
Wziełam sobie garnuszek , wlałam tam niepełną szkl. wody ok 200ml, do tego wcisnełam sok z 1/2 cytryny i wsypałam pół szkl. cukru - wszystko odrazu, podpaliłam i na małym ogniu wszystko sie rozpuściło, a potem zaczęło się gotować, długo nic się z tym nie działo prócz rozpuszczenia cukru,ale byłam cierpliwa i co chwilę mieszałam, zajęłó mi to ok 30 minut, dużow wody wyparowało i jak mieszałam to najpierw było białe ale zaczynało się lepić, zobaczyłam że jak wyciagam łyżkę to to zastyga na niej, pogotowałam jeszcze chwilę, aż w końcu zaczęło brązowieć i jak było lekko brązowe, zdjęłam z ognia i odstawiłam do ostudzenia. Zaczęło gęstnieć. Jak było lekko ciepłe - brązowe i przeźroczyste to wzięłam trochę do ręki ciągło się ,a ja szybko w palcach zaczełam ugniatać po 1- 2 minutach jak pisałam wyżej zaczęło się kleić i zmieniło kolor na mętno - żółty. Wtedy przykładałm po maleńkim kawałeczku i pod włos rwałam.Wszystko wychodziło.Tak robiłam bikini. Reszta pasty mi stwardniała na kamień, to ja wczoraj podgrzałam suszarką tak tylko by dało się troszkę wyciągnąc i zrobiłam tak jak pisała Apprill, posmarowałam nogi talkiem, i nakładałm tym razem pod włoś a zdzierałam z włosem, było jeszcze lepeij!! Nigdy nie miałam tak gładkich nóg!!!
Powodzenia dziewczyny!!Kolezanka robiła z tych proporcji i tez jej wyszlo.probujcie!



m-alinka - 2005-06-28 11:52
Dot.: Pasta cukrowa
  dziewczyny ja to juz raz próbowalam robić i nie wyszlo mi . Skladniki mniej niż szklanka wody poł szklanki cukru sok z 1/2 cytryny. Wszystko gotowalam dlugo juz niepamiętam ile może prawie godzinę masa byla trochę gęstrza od wody kolor miodu .w między czasie dodawalam cukru dla zgęstnienia tak ze może wyszlo z tego 3/4 szklanki cukru. więc poczekalamaż moze ostygnie i zgęstnieje.jak ostyglo to trochę zgęstnialo ale dalej bylo lejące za rzadkie to bylo . Nie wiem może za długo gotowalam albo za dużo wody dodalam . Może ktos wiem co nie tak ??



margop - 2005-06-28 13:11
Dot.: Pasta cukrowa
  Dzis opisałam na forum swoje przygody z pastą: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=57463
Z tego co piszecie nie wiem czy depilację prowadzicie z użyciem materialu czy bez. Muszę jeszcze spróbować z talkiem, choć nie bardzo rozumiem co by miał dać.



Pazurek - 2005-06-28 19:13
Dot.: Pasta cukrowa
  ja uzywam pasty z materialemmozna powiedziec ze jest dobrze ale musze jeszcze sprobowac z talkiem :confused:



popieler - 2005-06-28 21:22
Dot.: Pasta cukrowa
  Żadnego materiału nie uzywałam, robiłam dokładnie tak jak było w artykule na wizażu "depilacja cukrowa".Talkiem smarowałam sobie nogi wg podpowiedzi April007 i wtedy pasta przykleja sie tylko do wlosow a nie do skory. Moja pasta po ostygnięciu była jak lejąca się krówka i taką ugniatałam, nie czekałam az stwardnieje na kamień, ona taka twarda była na drugi dzień dopiero.



agniesia_ania - 2005-06-28 22:37
Dot.: depilacja cukrowa-jak ją wykonać w domu?
  CZeść :)
Jestem tu nowa, a do zapisania sie na forum skłoniły mnie doświadczenia z depilacją cukrową właśnie.
Pierwsze próby były "trochę" mało udane - wsypałam cukier do gotującej się wody ;) i wyszedł słodziutki syrop. Ale nie dałam za wygraną! W drugim podaejściu było prawie dobrze - zrobiłam mase wg pzepisu podanego przez AniazZielonego (za Magdą) i wyszło.... za rzadkie :( Potem sprawdziłam, że dodałam połowę potrzebnego cukru :). Wreszcie, gdy już cukru było tyle, ile potrzeba i wszystko sie zagotowało, zabrałam się za depilację.

Nie mogłam uwierzyć, że cukrowanie jest takie bezbolesne! Na rękach prawie nic nie bolało, nogi - może troszkę - ale to nic w porównaniu z tym, co przeżywałam po wosku (próbowałam raz w domu i wystarczy :nie:). Tylko przy depilacji bikini sporo się nacierpiałam - ból przy zrywaniu to pestka. Zciskam zęby i ciach :). Ale potem miałam w tych miejscach maleńkie ranki i przez ok. 2 dni powiększone węzły chłonne w pachwinach. Fakt, że depilacja w tych miejscach utrzymała efekty po tyodniu (tak, tak - już tydzie mija od mojego pierwszego cukrowania:)), ale jak dla mnie "skutki uboczne" po tej metodzie są dla mojego bikini nie warte rezultatów. Chyba wrócę do kremów... Ale może inne babeczki mają mniej wrażliwe te okolice. Jeśli chcecie mieć gładką skórę na dłuuugo, to naprawdę polecam.

Moje ogólne wrażenia po pierwszym cukrowaniu - b. dobre. Gotowanie słodziutkiej masy mam już chyba opanowane :). Ale technika nakładania tego na moje ciałko pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Tak, jak Mirellam używałam noża, ale chyba nakładam za grubą warstwę. Im cieńsza, tym lepiej przylepia się szmatka (kawałek płóciennej chusteczki, próbowałam z pociętym tshirtem - zbyt elastyczny, materiał ciągnie się zamiast zrywać cukier i włoski).

Mam tylko jeszcze 2 problemy:
- jak gorącą masę nakładacie tzn. czy jest ona b. gorąca, że prawie parzy, czy może tylko ciepła albo wręcz letnia?
- piszecie, że przyklepujecie szmatkę i od razu - siurp. Ja eksperymentowałam z różna długością czasu trzymania masy na skórze: zrywałam zaraz po przyklepaniu szmatki, trzymalam ok. 5, 10, 15 sek. (orientacyjnie uczywiście), ale nie udało mi się wyczaić, jaka długość jest najlepsza. __Zawsze__ zostawiłam sobie na skórze parę włosów, zwłaszcza na nogach. To jak na razie jedyna wg mnie wada tej metody - jest niedokładna :(. Niektóre fragm. skóry poprawiałam po 2-3 razy, zeby wszystkie włosy wyrwać, a i tak musiałam po całej imprezie przejechać jeszcze nogi gdzieniegdzie maszynką :mad:. A może ja po prostu coś nie tak robię.... Woskowałam się (właściwie tylko próbowałam) tylko raz w życiu, więc może po prostu mi brak doświadczenia :nie:.
Opiszcie dokładnie, dziewczyny, jaka u was jest temperatura nakładanej masy i jak długo ją trzymacie na skórze.

Ale ogólnie jestem z cukrowania b. zadowolona :). Super metoda i do tego prawie za darmo:jupi: (chyba że doliczamy jeszzcze czas poświęcony na goowanie masy i samą depilację ;)). Więc czekam sobie spokojenie na kolejne depilowanie. Jak na razie (tydzień po pierwszym) nogi i rączki nadal są gładziutkie - mniam :D.

Będę wdzieczna za Wasze podpowiedzi nt. cukrowania i nie tylko.
Gorące buziaki dla wszystkich Forumowiczek :cmok:

Agusia

PS. Sorki, że się tak strasznie rozpisałam, ale ma dziś wenę ;). Może którejś z was przydadzą się na coś moje



ritva - 2005-06-29 09:41
Dot.: depilacja cukrowa-jak ją wykonać w domu?
  Tak czytam i czytam, i chyba się skuszę. Sama korzystam z: http://www.orlane.lumiere.pl/index.p...f73bc38bac175d
Jestem teraz ciekawa, czy udało by się z tego zrobić kulkę, bo do tej pory używałam, tak jak opisane w instrukcji - przy pomocy plastrów. Zaraz zobaczę ;)



paula78 - 2005-06-29 09:46
Dot.: depilacja cukrowa-jak ją wykonać w domu?
  a mnie sie nie udalo ,zgestiało owszem ,ale co z tego skoro biorąc do ręki wszytsko sie klei i rozlatuje.

nałozylam na noge ,przyłozyłam kawałek szmatki i sruu ,owszem wyrwało ale boli i za duzo z tym grzebania ,gotowania ,pilnowania i klei sie wszytsko dookola.
co do temp. to nakładałm na noge zimna paste.
i chyba o to chodzi jelsi bedzie ciepla to bedzie miala takie samo negatywne dzialanie jak wosk czyli rozszerzanie naczynek a chyab nie o to chodzi w pascie.

kulka któa powinna sie zrobic ma byc temp. normlanej.



edit62 - 2005-06-29 13:41
Dot.: Pasta cukrowa
  czesc co do tej pasty to robilam ja kilka razy. Pierwszy raz wyszla super,kolejne 3 pruby to totalna porazka i wiem ze wazny był czas gotowania
ok 30 minut na malym ogniu i mieszac. Na pewno jeszcze kiedys to zrobie pozdrawiam i powodzenia....



wrednotka - 2005-06-29 17:33
Dot.: Pasta cukrowa
  powzólcie że zacytuje swoja odpowiedz w innym poście :D
Jak dla mnie to działa a masa jecze cieplutka :D
Cytat:
Napisane przez wrednotka no to dziewczyny, odważyłam sie :D
i wyszło mi za pierwszym razem!
tłumacze krok po kroku:
sok z połówki dużej cytryny,
szklanka cukru,
2 łyżeczki wody
wlałam sok do garnuszka i dodałam trochę cukru, jak zaczęło sie gotować dosypałam resztę cukru, mieszałam, dodałam 2 łyżeczki wody( tak! tylko 2)
pogotowałam ok 10 min. az zgęstnieje a bąbelki będą koloru karmelowego-nadal, co chwile mieszałam. wyłączyłam, poczekałam az ostygnie.
Zrobiło sie gęsciutkie choć jeszcze ciepłe.
teraz robie temu kompiele wodne by nie wystygło a między czasie biore trochę w łapkę, rozpościeram na nuszce, dobrze przygniatam i po chwili odrywam wraz z włoskami! :D
Rzeczywiście niec nie boli- jak dla mnie to códo!:D
powodzenia i pzdrawiam!




agniesia_ania - 2005-06-29 21:04
Dot.: depilacja cukrowa-jak ją wykonać w domu?
  do Pauli:

ja stosowałam pastę tak jak wosk, smarowałam nogi nożem. Czytłam wiele wypowiedzi i z tego, co się zorientowałam, są 2 metody używania tego cukrowego cuda: jak wosku (to ja) albo jako pastę w kulce (to Ty :)).

Chyba następnym razem spróbuję właśnie kulki, bo ten cukrowy wosk trochę się lepi - dobrze, ze rozłożyłam gazety na podłodze w łazience :).

Acha - i proporcje składników do zrobienia pasty są trochę inne niż przy wosku. Do mojego pseudo-wosku użyłam przepisu, kóry za Madzią podawała AniaZZielonego (http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...56&postcount=7) - tam dodawało się miodu.
Do pasty znalazłam ciekawy opis całej procedury tutaj:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...7&postcount=52

W piątek kolejna próba. Napiszę relację, jak mi poszło :D

Pozdrowionka, Agusia



stowka - 2005-06-30 09:34
Dot.: depilacja cukrowa-jak ją wykonać w domu?
  zrobilam paste wedlug przepisu popieler .stoi na balkonie i nawet zaczyna gestniec.jeszcze chwile i proba. zobaczymy co z tego wyjdzie :-).
jak narazie wyglada jak w opisie....

porazka-oblepilam sie strasznie,nie moglam w zaden sposob ugniesc tego.chyba sobie daruje....A wam zycze powodzenia



cudogonia - 2005-06-30 10:45
Dot.: depilacja cukrowa-jak ją wykonać w domu?
  Cześć Wszystkim :-) Ja na razie robilam 2 razy, oba z powodzeniem, z tego co zauwazyłam, jak nie chce rwać, dodaję wody (wyszłam z założenia, że skoro i tak nie działa...) i jest super. Mimo, ze wszyscy pisza, zeby wody nie dodawac...



Pazurek - 2005-07-01 14:34
Dot.: Pasta cukrowa
  ja depilowalam ostatnio bikini i nogi i jetem bardzo zadowolona zadnych poraznien :jupi:



kasia_17 - 2005-07-01 17:27
Dot.: Pasta cukrowa
  popieler jestes cudowna twoje rady bardzo mi pomogły :D wlasnie przed godziną zabralam sie z przygotowanie pasty cukrowej. Wyszla mi taka brązowa plastelinka i jakos nie chcialo mi sie wiezyc w jej skutecznosc. bylam wygolona na nogach i pod paszkami wiec sprobowalam na bikini. I SZOK!!!!!!!!! to naprawde działa, nawet powiem ze dziala za****scie !!!!!! mimo ze mam tam.. dosc grube włosy to szło bardzo sprawne. moze nie jest to zbyt estetyczny sposób ale bardzo skuteczny. nie wiem jak pasta sprawdzi sie na nogach ale z bikini jest swietnie :) dla dziewczyn które chcą tego spróbowac rada: gotujcie na małym ogniu i dłuuugo mi to zajelo chyba z 40 min Odlałam polowe tak po 25 min jak byla lekko miodowa ale nic sie z tego nie dalo zrobic. potem pogotowalam kolejne 10 min az przybralo kolor intensywnego złotego brązu <bylo dosc geste> i wtedy przelalam do miseczki. zaczelam to mieszac w miseczce łyzką bylo coraz gestsze i robily sie z tego takie nitki az niemoglam ruszac łyżką wtedy wzielam do łapki i ugniotlam jak plastelinke- taką tez mialo konsystencje, no i do dziela. dobze dogniatalam plastelinke do skóry a potem energicznym ruchem zrywalam pod włos. wychodzilo za pierwszym razem ok 80%. naprawde rozpiera mnie radosc bo ból nie jest taki duzy jak przy depilatoze a efekt jak dla mnie super:D

powodzenia dziewczyny, naprawde warto pokombinowac:P

minely 2h i zero podraznienia a skóra gladka jak u niemowlaka :) jestem pod wrazeniem, chyba mój depilator-oprawca pojdzie w odstawke



Sabineee - 2005-07-04 00:17
Dot.: Pasta cukrowa
  Włąsnie zrobiłam sobie depilację pastą. BYło naprawde bardzo dobrze- wyszło za pierwszyam razem (woda 1/2 szklanki, 1/2 szklanki cukru i pol cytryny podgrzewane az powstanie karmel). Najpierw robiłam to jako wosk (jak zastygł wsadzałam do mikrofalowki na ok. 20 sekund) a potem jak psatę ;)

Chciałam sobie zrobić jeszcze wiecej tego specyfiku, ale niestety niedopilnowałam gotującej sie wody i... spaliłam ;]
A efekty? Gładziutka skorka... Boli, fakt ale i tak mniej niz przy woskowaniu... Za to przy bikini zribły mi sie male krwiaczki ;/



agniesia_ania - 2005-07-05 19:25
Dot.: Pasta cukrowa
  Hej dziewczyny :)

depilowałam wczoraj: nogi, bikini, paszki i ręce. Uff... Miałam gotowy "wosk cukrowy" z poprzedniego razu, ale cała operacja zajęła mi i tak 2 godz :D. Ręce bolały najmniej, nogi, tak sobie, bikini mam bardzo wrażliwe, ale dzielnie zniosłam. Z paszkami poszła najgorzej. Miałam tam mało włosków ale dośc mocne (maszynka, kremy do depilacji), więc wyrywanie bolało baardzo ;(. Choć powielałam depilację paszki z 5 razy i tak wyszło kiepsko :(. Ale reszta depilowanych miejsc - są gładziudkie :).

Zauważyłam, że jeśli używa się tego wosku cukrowego lekko ciepłego (prawie letniego), lepiej się lepi do włosków niż wtewdy, gdy jest gorący i lejący jak miód. Ale na pewno wszystko zależy od tego, jak się ten wosk/tę pastę przygotowywało.

Następnym razem spróbuję pasty cukrowej wg przepisu z tego postu http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...7&postcount=52. Wosk, którego używałam do tej pory (chlubne 2 razy :D) przygotowałam wg przepisu, króry podawała AniaZZielinego: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...56&postcount=7.

Próbujcie dziewczyny :) Naprawdę warto. Jest spokój na co najmniej 2 tyg.

Pozdrówka, Agusia



Sabineee - 2005-07-05 23:34
Dot.: Pasta cukrowa
  poparzyłam sie strasznie... na nogach i na ręce... ;/



Pazurek - 2005-07-06 16:34
Dot.: Pasta cukrowa
  Dlaczego sie poparzylas :confused: przeciez tej pasty nie naklada sie goracej :hot:



merelka - 2005-07-06 19:42
Dot.: Pasta cukrowa
  opłaca się, ja mam podobny podgrzewacz, bardzo szybko sie zwraca, na jednym wkładzie (ok.8,5zł)robie całe nogi, przy tym zuzywam kilka pasków (200pasków kosztuje ok 25zł), olejek do ścierania ewentualnych pozostałości po wosku kosztuje ok. 10zł i starcza na długooooooo,do tego oszczędzam czas podczas którego miałabym dojechać do dobrej kosmetyczki



Sabineee - 2005-07-07 12:17
Dot.: Pasta cukrowa
  Cytat:
Napisane przez Pazurek Dlaczego sie poparzylas :confused: przeciez tej pasty nie naklada sie goracej :hot: Bo dapilowałam sie pastą tak samo jak woskiem i była gorąca... Mam wielkie bable, ale już się goją :)



Pazurek - 2005-07-07 12:39
Dot.: Pasta cukrowa
  uuuuuuuuuuuuuuu :cry: to nie dobrze ,ale przeciez nigdzie nie pisalo zeby ta paste nakladac na goraco



VelvetDream - 2005-07-07 14:05
Dot.: Pasta cukrowa
  mam pytanie, jakiej dlugosci moga byc wloski, zeby to zadzialalo? i czy kulka, ktora robicie, nie klei sie wam do wszystkiego? bo jak probowalam to robic, to nie dosc, ze sie nie chcialo wyrywac wloskow, to mialam cale rece ufajdane cukrem...



_Roxi - 2005-07-07 20:32
Dot.: Pasta cukrowa
  ja też dziś się za to zabrałam, wszytsko jak w przepisie, brązowa pasta, zastygła, ale jak chcę zrobić kulke to sie strasznie klei i nie da się tego uformować :mad: jak nakładam na skórę i naklejam pasek nic nie wyrywa :mad: a bez paska nie ma szans bo nie odrywa się - co radzicie ??



margop - 2005-07-08 07:03
Dot.: Pasta cukrowa
  Polecam poczytanie, tam jest to opisane
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=57463



kasia_17 - 2005-07-08 10:37
Dot.: Pasta cukrowa
  dziweuchy rada dla was od "doswiadczonej KAsieNki" :D ja juz rozkminilam wszystko i mi elegancko depilacja wychodzi zarówno na bikini jak na nogach paszkach i rękach!!! gotujecie sobie paste z proporcji,jak juz mówilam tak prawie pelna szklana wody poł szklanki cukru i poł cytryny. na małym ogniu. zajmuje to od 25 do nawet 40 min i zalezy od ognia.<czas liczony od wsypania składników, czyli samego gotowania pewnie z 20 min> radzę gotowac na małym ogniu. jak sie gotuje to cała powiezchnia jest w bombelkach takich drobniutkich wiec kolor kiepsko widac. najpierw jest przezroczysto jasno zółty, i tak przez jakis czas bez zmian, potem po dłuzszym czasie gotowania nalezy sprawdzic kolor (tu radze zdiąc substancje z gazu i odgarnąc pianke) jesli nie zmienilo koloru to nadal gotujemy ale czujnie:ehem: zdejmujemy z gazu gdy substancja ma kolor ciemniejszego bursztynu juz troche zgestniala.< uwaga zeby nie spalic PAMIETAJCIE taki bursztynowy miodzio jest OK !!!!> i teraz czekamy az przestygnie. jak jest letnie to powinno byc bardzo ciągnące wskazane jest pomieszac troche. (mieszanie powinno sprawiac trudnosci bo substancja gęstnieje wmiare stygniecia) no wiec jak nam zastygnie całkowicie to jest twarde jak kamien i klejące na powiezchni. dobze jest trzymac to w miseczce zaroodpornej wtedy wsadzamy na 10 s do mikrofali <Achtung!!tylko bez łyzki!!!bo ja nie moglam jej wyciagną wiec wsadzilam z łychą i prawie mi mikrofala eksplodowała:D > i robi nam sie znowu plastyczne. moze byc ciut za gorące powoli wydłubujemy troche tak wielkosc duzego orzecha laskowego i zaczynamy ugniatac. I TU BARDZO WAZNA SPRAWA jesli nie ugnieciemy odpowiednio pasty jest do dupy i do niczego sie nie nadaje. Mi ugniatanie zajmuje conajmniej 5 min albo nawet wiecej. Najpierw jest sliska, twarda, przezroczysysta, swiecąca i natłuszcza ręce (taka jest zła !!) ale po dłuzszym gnieceniu robi sie miekka plastyczna matowa w koloze brudnej bieli<------ taka jest prawidlowa. No wiec wtedy naklejamy ją na skóre pod włos takim ciągnącym ruchem i zrywany zdecydowanym szarpnieciem w kierunku wzrostu włosa. JESZCZE JEDNA UWAGA po ok kilkunastu naklejeniach pasta sie robi zbyt miekka i nie da sie jej ugniesc w palcach bo sie strasznie klei i rozpada----> oznacza to ze musicie wziąsc nowy kawalek bo ta juz sie raczej nie nada.

OJ ale sie rozpisalam ale mam nadzieje ze pomoge troche. jesli macie jakies pytania to piszcie:cmok:



vincencik - 2005-07-08 10:46
Dot.: Pasta cukrowa
  Czyli naklejasz pod włos a zrywasz z włosem? Bo w artykule jest odwrotnie...Zastanawiam sie czy to nie spowoduje wrastania włoskow...A czy tak jakoś mniej boli?



kasia_17 - 2005-07-08 13:37
Dot.: Pasta cukrowa
  Cytat:
Napisane przez vincencik Czyli naklejasz pod włos a zrywasz z włosem? Bo w artykule jest odwrotnie...Zastanawiam sie czy to nie spowoduje wrastania włoskow...A czy tak jakoś mniej boli? próbowalam pod włos ale wegług mnie jest to trudniejsze i bardziej boli. Wbrew pozorom przynajmniej w moim przypadku z włosem jest duzo bardziej skuteczne. Poza tym bylam zdziwiona ze w artykule polecano zrywac pod włos bo juz nieraz czytalam ze prawdziwą paste cukrową zrywa sie w kierunku wzrostu włosa. zresztą wypróbuj jak ci bedzie wygodniej i skuteczniej. co do wrastania włosków to trudno mi powiedziec bo bikini mi jeszcze nie odrasta a depilowalam je równo tydzien temu ale regularnie pilinguje sie wiec mam nadzieje ze nie bedzie krostek i wrastających włosków.



vincencik - 2005-07-08 13:45
Dot.: Pasta cukrowa
  Dzięki w sumie racja - zawsze można sprobować i wybrać lepszą dla siebie wersję. Robię tą pastę już którys raz z ale jakoś nigdy nie chce się po ugnieceniu zrobić mlecznobiała...Jest raczej koloru ciemnej krówki...Za bardzo przypalam?



kasia_17 - 2005-07-08 14:02
Dot.: Pasta cukrowa
  bycmoze ze tak, lub masz za mało cierpliwosci w ugniataniu jej, ona dopiero po solidnym gnieceniu tak jasnieje, bo jak sie ją wydłubuje z miski to jest taka wlasnie jak zaschnieta żywica. Trzeba ją gniesc i gniesc nastaw sobie zegarek i ugniataj 5 min po takim czyms jak nie bedzie wygląc jak przybrudzona biala plastelina <tz nie nastawiaj sie na sniezno bialą bo taka nigdy nie bedzie bedzie taka szaro-bialo-zólta - tródno opisac ten kolor> to znaczy ze pewnie ją przypalilas zbytnio.



vincencik - 2005-07-08 14:21
Dot.: Pasta cukrowa
  ambitnie robię jeszcze raz...Teraz bardzo powolutku grzeję na leciutkim ogniu. Już prawie godzinę a ona jest ledwo żółta...Zobaczymy co ztego będzie...Swoją drogą zabawne że z trzech składników nie wychodzi za każdym razem każdemu to samo...



kasia_17 - 2005-07-08 14:37
Dot.: Pasta cukrowa
  jestem cały czas z tobą i trzymam kciuku ;) ja są jakies wątpliwosci to pytaj bo cały czas jestem przy kompie. wlasnie specjalnie dla ciebie sprawdzilam ile zajmuje mi wyrobienie pasty w palcach i powiem ci ze trwa to nawet troche wiecej niz 5 min moze wydawac sie to wkuzające ale ja sobie siadam przed TV i gniote i gniote... wlasnie skubnelam sobie drugą rączke przy okazji z tego co ugniotlam. jest GOOD prawie wszystko wyrwanie a to co zostalo , takie pojedyncze male włoski, doskubie depilatorem albo pensetką.



vincencik - 2005-07-08 14:41
Dot.: Pasta cukrowa
  Ja jak robilam pierwsza pastę kilka dni temu wydepilowalam sobie bikini i też bylo ok ale od tego czasu nie mogę utrafić w odpowiednią konsystencję...A moja pasta ciagle się gotuje...za chwile sie wygotuje a kolor ma dopiero lekko slomkowy...chyba zwiększę gaz...



_Roxi - 2005-07-08 14:44
Dot.: Pasta cukrowa
  Kasiu, a czy jak to wydłubujesz ze słoiczka i zaczynasz gnieśc to czy klei Ci się ta masa do rą k ?? bo mi strasznie klei i ciągnie , ale na pewno nie ugniatałam tego 5 min tylko mnije ..... no cóż spróbuje w nast. tygodniu bo wczoraj przeprosiłam sie z maszynką do golenia :)



vincencik - 2005-07-08 14:55
Dot.: Pasta cukrowa
  W choinkę...poszłam uśpic córeczkę i znowu się przypalilo...Jutro spróbuję znowu...Dzięki za pomoc - Buziaczki...



kasia_17 - 2005-07-08 15:09
Dot.: Pasta cukrowa
  a wiec jesli pasta jest tak klejąca ze nie da sie z niej nic ukształtowac to prawdopodonbnie jest za ciepła albo za słabo zagotowana. przypuszczam ze jednak nie dogotowalas jej a to wiem z doswiadczenia bo jak za pierwszym razem gotowalam paste to połowe odlalam troche wczesniej a reszte zostawilam do dalszego podgotowania < eh co za przemyslnosc :D > no i skutek byl taki ze to co odlalam wczesniej bylo za rzadkie i jak wzielam do lapki to pokleilo mi całe palce ja miud. to co pogotowalam dluzej bylo wsam raz. Moja pasta po wydlubaniu ze słoiczka po 10s podgrzewania w mikrofali na początku równiez troche sie klei ale zaraz potem robi sie jak twarda plastelina i z czasem mieknie i zmienia kolor. nie klei palców jedyne je natłuszcza.



kasia_17 - 2005-07-08 15:11
Dot.: Pasta cukrowa
  eh vincencik masz strasznego pecha :( no niestety garów trzeba pilnowac :ehem: ale córeczka to córeczka a włoski przeciez same nie uciekną ( chociaz chciały bysmy tego ) to napisz jutro co ci z tego wyszlo, mam nadzieje ze w koncu sie uda :-)



a-n-i-k-a - 2005-07-08 16:36
Dot.: Pasta cukrowa
  ugotowalam i wyszla gesta ale teraz jest twarda jak kamien wiec nie wiem jask mam ja znów doprowadzic do stanu w miarę miekkiego:confused:



kolanko - 2005-07-08 16:58
Dot.: Pasta cukrowa
  A po jakim czasie zastyga ta masa, bo ja tez chciałam spróbować, ale chyba za mało pogotowałam Ma kolor miodu, ale takiego ni to ciemnego ni jazneg. Zdjęłam ją z ognia dwie godziny temu ale dalej jest klejąca, gesta, ale bynajmniej nie twarda.

No i mnie cos podkusiło i to podgrzałam jeszcze raz, teraz to ma kolor bardzo, ale to bardzo ciemnego bursztynu, ale spalenizny nie czuc, i nie wiem czy ma byc takie, czy nie? Czy moze jednak spaliłam?



kolanko - 2005-07-08 17:29
Dot.: Pasta cukrowa
  O teraz zastyga duzo szybciej, więc widze, ze wtedy chyba jednak była za jasna. Jesli mi wyjdzie wszystko ok, to załączę zdjęcia jakiego to ma byc koloru, mam nadzieje ze wyjdzie :-)



kolanko - 2005-07-08 19:59
Dot.: Pasta cukrowa
  1 załącznik(i/ów) Wyszło!!!!:-) :jupi: , zamieszczam fotke tej masy, zaraz po ugotowaniu ( zeby wkońcu było wiadomo jaki to ma miec kolor :-) , zresztą po zastygnieciu wygląda podobnie, tylko jest twarda i odrobinę klejąca, ja ugniatałam ja troszke więcej niz 5 minut - aż mnie palce bolały:-) , ale wyszło wszystko ok, depiluje faktycznie troszke lepiej niz wosk - tylko trzeba ja tak troche wetrzec jakby w skórę, żeby dobrze włoski złapała. A podraznienia sa mniejsze, ale to może tez dlatego ze wyrywałam z włosem, a nie pod włos.Ta kulka wyszła mi dokładnie w takim kolorze jak w artykule: http://www.wizaz.pl/images/jkrawczyk/depilacja_cukrowa/
Acha ta pasta robi sie potem taka strasznie klejąca, ale własnie taka najlepiej chwyta i jak nawet coś zostanie na skórze to można wtedy odkleic to reszta kulki.



kasia_17 - 2005-07-09 11:32
Dot.: Pasta cukrowa
  brawo kolanko mam nadzieje ze powoli wspolnymi silami nauczymy wszystkie dziewczyny jak przyządzac paste bo przeciez to bardzo fajna i tania metoda depilacji :) twoja pasta wygląda na ciemniejszą od mojej ale moze dlatego ze odcina sie na białym tle miseczki, ja robilam w przezroczystym naczyniu zaroodpornym to wyglądala na ciut jasniejszą. w kazdym razie ciesze sie ze ci sie udalo :jupi:



baobab - 2005-07-10 14:08
Dot.: Pasta cukrowa
  A napiszcie, prosze mi jeszcze jak to jest dokladnie z tym materialem?
Bo przy pascie nic nie wspominalyscie jak ja (a raczej czym)odklejac :confused:
Po prostu rwiecie od skory te mase- czy wlasnie tymi materialami odklejacie?



Melissanka - 2005-07-10 19:33
Dot.: Pasta cukrowa
  a ja chyba przepaliłam :( gotowałam ok pół godziny - było jasne więc przyszłam przeczytac czy takie rzadkie wyłączyć i czekać aż zgęstnieje , wracam do kuchni a tam w miseczce czekoladka:mad: więc chyba nic z tego dzisiaj nie wyjdzie :(



majolika - 2005-07-10 21:13
Dot.: Pasta cukrowa
  Cytat:
Napisane przez _Roxi ja też dziś się za to zabrałam, wszytsko jak w przepisie, brązowa pasta, zastygła, ale jak chcę zrobić kulke to sie strasznie klei i nie da się tego uformować :mad: jak nakładam na skórę i naklejam pasek nic nie wyrywa :mad: a bez paska nie ma szans bo nie odrywa się - co radzicie ?? Mnie się tak samo robi. Na początku jak zrobiłam kulkę ze świeżo zrobionej pasty to wyszło idealnie. A za następnym razem jak musiałam podgrzać,
żeby wyjąć trochę na kulkę, to mi się ta kulka rozmazywała na rękach.
Im dłużej ją ugniatałam, tym bardziej się kleiła. A jak nałożyłam na skórę i próbowałam oderwać,
to myślałam, że sobie zerwę skórę z połowy nogi. :rolleyes:

Nie wiem co robię źle. Podgrzewać cała pastę od nowa, aż do wrzenia?
A może trzymać gotową w lodówce?



kolanko - 2005-07-11 10:45
Dot.: Pasta cukrowa
  Ja odklejam to od skóry palcami tak jak to jest pokazane w artykule na głównej stronie, nie żadnymi paskami, co do tego ze ktoś napisał ze im się bardziej ugniata, to tym bardziej się klei, to jest tak faktycznie ( może było jednak już za duzo tego ugniatania :-), albo może jeszcze ta pasta powinna sie dłuzej pogotować. Ja jak chce sobie wydłubac kawełek pasty juz zstygnietej to podgrzewam to suszarką i staram sie wydłubac mały kawałek jak pasta jest jeszcze w miare twarda, cięzko to idzie, ale w przeciwnym razie bałabym się ze własnie mi się będzie za bardzo kleić.



lola23 - 2005-07-15 20:59
Dot.: Pasta cukrowa
  Rewelacja!!!
Wyszło za pierwszym razem
Mysleże jestem wymagająca jeśli chodzi o takie domowe sposoby upiększania bo to a za dużo paprania sie a to efekty mizerne a tu...zaskoczenie.W godzine od podjęcia samej decyzji że robię mam już pięknie wydepilowane bikini superrrrrrrrr.
Dziękuję wam wszystkim dziewczyny a szczególnie tym którym wyszło i swoimi radami mnie zachęcily mam tu na myśli min. MARGOP
To będzi moja stała metoda depilacji napewno bikini
Dziewczyny próbujcie aż do skutku !!!



jami - 2005-07-15 22:02
Dot.: Pasta cukrowa
  ja tez robilam raz..wydawalo mi sie,ze wyszla,ale....
1.ugniatalam i nie chciala przyleic sie do nozki, wiec ugniatalam dalej :ehem:
2.potem dalo sie przykleic, ale bylo chyca zbyt lejace i byl problem z odklejeniem-nie dalo sie :mad:
Nie wiem dlaczego tak... :mad: :( :mad:



karolina1987 - 2005-07-15 22:08
Dot.: Pasta cukrowa
  ja robilam bez wody ale uzywalam tego jak wosku. bez szmatek czy plastrow za nic sie nie chcialo przyklejac i odklejac. ale obie lydki wydepilowalam na reszte zabralko mi checi. mordka :cmok:



chocolate_brown - 2005-07-15 22:08
Dot.: Pasta cukrowa
  Czy to mozliwe, ze ma sie zbyt grube i mocna wloski na ta metode? Zrobilam wczoraj paste, miala wydaje mi sie dobra konsystencje, ugniatalam ponad 5 minut, kleila sie do skory ale nie wyrywala wloskow.



karolina1987 - 2005-07-15 22:13
Dot.: Pasta cukrowa
  Cytat:
Napisane przez chocolate_brown Czy to mozliwe, ze ma sie zbyt grube i mocna wloski na ta metode? Zrobilam wczoraj paste, miala wydaje mi sie dobra konsystencje, ugniatalam ponad 5 minut, kleila sie do skory ale nie wyrywala wloskow. jak juz wczesniej napisalam mojej pasty np nie udalo sie tak na zimno uzyc- uzylam jej w plynnej konsystencji ze skladnikow w proporcjach: cukier(1 szklanka), miod(1 duza lyzka) i sok z cytryny( z polowy). i dodatkowow uzylam paskow z jakiejs sciereczki zeby przyklejac na "paste" i odrywac od nogi. moze sprobuj tak. a poza tym nie wydaje mi sie ze mozna miec za grube i mocne wloski na ta metode moze tylko na zimno ale naprawde proponuje zrobic tak jak wosk i na pewn ci wyjdzie. pozdrawiam :cmok:



kolanko - 2005-07-16 14:30
Dot.: Pasta cukrowa
  a ja własnie sobie zrobiłam drugi raz - tym razem na udach i żałuje ze to zrobiłam, na poczatku wyrywało super, ale potem zaczęło sie strasznie kleić, ale spróbowałam jeszcze raz i efekt taki ze mam teraz siniaka na nodze ( za bardzo mi się chyba do skóry przykleiło i mnie az zabolało jak to oderwałam) a za 3 dni wyjeżzam nad morze :-(. Zna ktoś może szybka metode na zlikwidowanie siniaków? Chyba zrezygnuje z tej metody



kasienka2883 - 2005-07-16 16:09
Dot.: Pasta cukrowa
  hej dziewczyny zrobiłam pastę pierwszy raz i od razu wyszla tak jak trzeba:)
wziełam szklankę cukru i pol szklanki wody oraz sok z połowy cytryny i gotowałam na malym ogniu, aż się zrobilo brązowe. Nakladalam takie bardzo ciepłe ale nie parzące i faktycznie wyrywa wloski, nie wszystkie od razu, ale tak ze 2 razy nalożyc w to samo miejsce i wyrwie wszystkie, troche boli, ale mniej niż wosk:) Naprawdę fajna metoda, nie spodziewłam sie, że mi się uda i ti za pierwszym razem, aha i garnek odmyłam bez problemow, siebie nie pobrudziłam i niczego wokół;)
Pozdrawiam.



Pazurek - 2005-07-16 19:19
Dot.: Pasta cukrowa
  Ja juz robilam drugi raz i wyszlo mi super :jupi: jestem zadowolona z tej metody :ehem:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.opx.pl



  • Strona 2 z 7 • Zostało znalezionych 855 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
    Pasta cukrowa
     
     
    Pokrewne
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates