ďťż
storczyk (orchidea) cz.III
ďťż
Strona startowa




madzi86 - 2010-05-13 11:46
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  8 załącznik(i/ów) Witam dziewczyny!
Na samym początku powiem, że przepiękne macie roślinki, cudne! Jak się uporam z moim pierwszym storczykiem, to chyba zakupie cały parapet :P
Jest to mój pierwszy storczyk, którego dostałam w marcu (zakupiony w LM) i bardzo bardzo się staram, żeby dobrze mu się rosło :) Od samego początku nie był świetnym okazem- miał 4 listki z czego 2 połamane a 2 kolejne po kilku dniach uschły i odpadły, tak samo jak jeden kwiatek :)
ale od tygodnia zaczął mu rosnąć nowy listek i tu zaczynają się problemy:
-> listek jest pokarbowany, nie mam pojęcia czy to dobrze czy źle,
-> od samego początku te liście, które zostały mają takie plamy na spodzie, są suche, jak lekko przycisnęłam to tak cicho strzeliło (jak koperta bąbelkowa :P)
-> jest widoczna pleśń i jeden spleśniały korzeń- dopiero od tygodnia, wcześniej nic mu się nie działo,

Podlewam go jak zobaczę, że korzenie są takie srebrzyste, mniej więcej co 2- 3 tygodnie (nalewam na dno miski przegotowaną wodę i wstawiam tam storczyka w osłonce, zostawiam na ok 1,5 h- aż zobaczę, że korzenie znów są mocno zielone)
Stoi na parapecie okna wschodniego, są żaluzje :) Kwiaty od marca nie opadły :)
Zauważyłam, że coś jeszcze mu rośnie, jest możliwe żeby to był nowy pęd, czy raczej korzeń?

Czytałam wasze wcześniejsze posty, ale przyznam szczerze, że sama boję się cokolwiek zrobić, boję się, że mu zaszkodzę... Załączam zdjęcia i proszę Was o jakieś wskazówki :)




zmienniczka - 2010-05-13 11:55
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez madzi86 (Wiadomość 19269204) Witam dziewczyny!
Na samym początku powiem, że przepiękne macie roślinki, cudne! Jak się uporam z moim pierwszym storczykiem, to chyba zakupie cały parapet :P
Jest to mój pierwszy storczyk, którego dostałam w marcu (zakupiony w LM) i bardzo bardzo się staram, żeby dobrze mu się rosło :) Od samego początku nie był świetnym okazem- miał 4 listki z czego 2 połamane a 2 kolejne po kilku dniach uschły i odpadły, tak samo jak jeden kwiatek :)
ale od tygodnia zaczął mu rosnąć nowy listek i tu zaczynają się problemy:
-> listek jest pokarbowany, nie mam pojęcia czy to dobrze czy źle,
-> od samego początku te liście, które zostały mają takie plamy na spodzie, są suche, jak lekko przycisnęłam to tak cicho strzeliło (jak koperta bąbelkowa :P)
-> jest widoczna pleśń i jeden spleśniały korzeń- dopiero od tygodnia, wcześniej nic mu się nie działo,

Podlewam go jak zobaczę, że korzenie są takie srebrzyste, mniej więcej co 2- 3 tygodnie (nalewam na dno miski przegotowaną wodę i wstawiam tam storczyka w osłonce, zostawiam na ok 1,5 h- aż zobaczę, że korzenie znów są mocno zielone)
Stoi na parapecie okna wschodniego, są żaluzje :) Kwiaty od marca nie opadły :)
Zauważyłam, że coś jeszcze mu rośnie, jest możliwe żeby to był nowy pęd, czy raczej korzeń?

Czytałam wasze wcześniejsze posty, ale przyznam szczerze, że sama boję się cokolwiek zrobić, boję się, że mu zaszkodzę... Załączam zdjęcia i proszę Was o jakieś wskazówki :)

piekny :-) ale nie podobaja mi sie te liscie..cos inm jest miejscami-tak jak mojemu (jeszcze nie dostalam odpowiedzi co to i jak temu zaradzic). a te suche korzenie wierzchnie to ja nie wiem czy dobrze..ale jak przesadzalam kwiatuszka to:confused: dziewczyny radzily mi powycinac..czemu? nie mam pojecia...

co do moich okazow..zakupilam ten kermazyt czy karmazyt (gubie sie w nazwach :p: ) i zaraz przesadze storeczki jeszcze raz a jak nie znajde w kielcach tego dobrego podloza z lawa zamiast smieci to jak sie wnerwie to zamowie przez allegro albo wykorzystam przyjaciolke z krakowa ;)
..no i dalej bede polowac na tego ciapcianego storeczka :D a moze limonkowego lub zoltego..opisami ich zapachu dziewczyny narobily mi na niego checi :rolleyes: ...

dziewczynki a jak to jest z tym kermazytem? jak mam podlac zeby storeczkowi nie zaszkodzic i co ile po przesadzeniu?:confused: :confused: :confused:



Ariena - 2010-05-13 12:45
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19261027) tzn ty wsadzilas? czy bys wsadzila na moim miejscu? bo nie rozumiem tej formy wypowiedzi :p:
keramzyt tak? mozna to normalnie kupic w ogrodniczym?
Ja BYM wsadziła :p: Zapomniałam dodać "bym".
Tutaj możesz zobaczyć jak to zrobić:
http://storczyki.wikia.com/wiki/Reanimacja_storczyka
i tu : http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=5989

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

madzi86 to co wyrasta to korzonek. :-) Przemyj liście roztworem wody+parę kropli Ludwika+krople spirytusu. Możesz zaopatrzyć się potem w topsin i spryskać roztworem liście i ten korzeń spleśniały. Ale ja bym usunęła tą czarną nasadę liścia, tuż przy nowym korzonku, po prostu to wyciągnij np pęsetą. Bo jak spryskasz topsinem tak blisko korzonka nowego to przestanie rosnąć.
A ten jeden liść to nie wiem czemu tak wygląda..może to kwestia złego nawożenia.



zmienniczka - 2010-05-13 13:25
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  dziewczynki juz przesadzilam kwiatuchy do tych "kulek" co wygladaja jak nesquik hehe..2 sposobem proponowanym przez Ariene (ktorej bardzo dziekuje za rady :* )powiem wam ze jestem dobrej mysli..przynajmniej a propos malucha-tego z bialym korzonkiem bo od wczoraj jakby zjedrnial :) nawet w tym smieciowym podlozu :) a jak juz go dzis przesadzilam do nesquika to juz w ogole powinno byc ok :)

martwie sie troche o tego mojego bo spodnie liscie sa jakby pomarszczone (pewnie juz wczesniej takie byly ale nie przygladalam mu sie az tak dokladnie)..ale bede do niego mowic..moze poslucha ;)

za ile dni powinnam go podlac? jak myslicie? (dodam ze ostatnie podlewanie odbylo sie w niedziele lub poniedzialek-nie pamietam dokladnie) a przesadzenie wczoraj wieczorem do smieciowego podloza ktore dzis popoludniem wymienilam na nasquik??

a i powiedzcie mi jeszcze co z tymi liscmi..przemywac je roztworem cale? czy tylko w zmienionych miejscach? no i przede wszystkim czy na zmiany na lisciach moich storkow to sie nadaje? (zdjecia w poprzednich postach, plisss zerknijcie na nie)




anulcia_88 - 2010-05-13 13:56
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  3 załącznik(i/ów) Wcześniej nie miałam czasu, więc teraz wrzucam fotki, abyście zdiagnozowały czy przesadzać moje maleństwo czy też nie ;)

Jeśli musiałabym go przesadzić to czy mogę to zrobić jak jeszcze kwitnie, czy też gdy nie będzie już miał kwaituszków?



nieinna - 2010-05-13 14:19
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Anulcia, ja bym go nie przesadzała, skoro kwitnie, ma sie dobrze, pobcinałabym tylko to co suche wyłazi z tej doniczki i tyle. Reszta korzeni, które są ponad poziomem podłoza z tego co tu widze to korzenie powietrzne, nie upchasz ich przeciez do wiekszej doniczki, bo musiałabyś liscie zakopac :D:D:D
Fajny jest, duzo lisci ma:):) natychmiast rób zdjęcie "góry" i wstawiaj!!!



Ariena - 2010-05-13 15:03
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19271973) martwie sie troche o tego mojego bo spodnie liscie sa jakby pomarszczone (pewnie juz wczesniej takie byly ale nie przygladalam mu sie az tak dokladnie)..ale bede do niego mowic..moze poslucha ;) Jak są pomarszczone to zrób mu okłady na liście z mokrych ręczników papierowych. ;) Po prostu poopkładaj od spodu i na wierzchu mokrym ręcznikiem papierowym. Jak wyschnie to zwilżaj wodą i trzymaj tak jakoś tydzień, może pomoże. Ja nieraz tak robiłam ale nie miałam cierpliwości do tego.

Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19271973) za ile dni powinnam go podlac? jak myslicie? (dodam ze ostatnie podlewanie odbylo sie w niedziele lub poniedzialek-nie pamietam dokladnie) a przesadzenie wczoraj wieczorem do smieciowego podloza ktore dzis popoludniem wymienilam na nasquik?? Hmm może za tydzień...choć jak siedzi w keramycie to może on być wilgotny, to może poczekaj tak 3 dni tylko i wlej wodę do spodeczka.

Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19271973) a i powiedzcie mi jeszcze co z tymi liscmi..przemywac je roztworem cale? czy tylko w zmienionych miejscach? no i przede wszystkim czy na zmiany na lisciach moich storkow to sie nadaje? (zdjecia w poprzednich postach, plisss zerknijcie na nie) Wiesz co słabo widać na zdjęciach. Machnij całe liście roztworem z Ludwikiem tak żeby się troszkę pieniło. Najlepiej wacikiem bawełnianym, nie zaszkodzi to a może pomóc, będą czyste i odkażone i wszystkie różne żyjątka, larwy, jaja usuwa. Możesz to powtórzyć np. za 2 dni. A te brzydkie brązowe liście to bym usunęła po prostu.



Kasiarzynek - 2010-05-13 15:17
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Widzę że tu prawdziwa akcja ratowania storczyków. :)
Ja w doniczce z miltonią znalazłam ślimaka. :/ teraz będzie trzeba kwiatka przekopać chyba :/



norka27 - 2010-05-13 15:18
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Madzi ten twoj ma jakis dziwny bialawy nalot na lisciach, przemyj go woda z dodatkiem lyzeczki plynu do mycia naczyn i mozesz wkroplic troche spirytusu salicylowego. Zabije ewentualne robale, odkazi ewentualne ranki i pozbedziesz sie nalotu. Jakby nalot wrocl znaczy sie ze to jakas infekcja grzybowa i ja bym go Topsinem pociagnela. Zmienniczka ty tez tak mozesz zrobic. Co 3 dni przemyc liscie i zakamarki, wydmuchac resztki mikstury za zakamarkow by zadnej zgnilizny nie przyprowadzic i tak przez 1,5 tygodnia. Kwiatek odzyska blask lisci.
Cava ja tez chcialam tego zoltego, identyko widzialam ale glupia bylam, wzielam bialego w zamian :pala: A teraz ty mi tu mowisz ze on pachnie :pala:
Napodlewalam sie dzisiaj za wszystkie czasy i widze ze waniliowy i jeden z kropkow dostal te brzydka chorobe gnicia kwiatow. No i po paczkach, ah.. nie chce mi sie opryskow robic, poczekam jeszcze. Ogolnie to zauwazylam ze mam busz w mieszkaniu i przestaje to ladnie wygladac. Potrzeba mi tego domu!!! Niestety nas przelicytowali i dupa jasiu, dalej w mieszkaniu sie meczyc bedziemy, my, kot i ponad 30 storkow :rolleyes:



anulcia_88 - 2010-05-13 16:59
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  8 załącznik(i/ów) Nieinna proszę bardzo :) ten różowiutki to jest mój ukochany okaz, który chciałaś tak bardzo zobaczyć ;)

Natomiast ten to dzisiejszy nabytek Cambria -dla mamusi na urodzinki :)

Dziś godzinę stałam na dziale ogrodniczym w Obi i nie wiedziałam co dotknąć i wybrać - za duży wybór...aż byłam chora :rolleyes: chęć posiadania wszystkich jest straszna... :brzydal: :hahaha:

Ten bielusienki to stary nabytek :-)



kundzia07 - 2010-05-13 17:45
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  no to jak już tak o reanimacji rozmawiacie, to chciałam sie dowiedzieć jak swoimi cambriami sie opiekujecie, ja swoją kupiłam za 1 zł !, w LM, korzeni to prawie nie ma, ale puszcza 2-3 nowe pseudobulwy, podobno lubia jak jest wilgotniejsze podłoże niż u Falków, ale mojej korzenie wtedy jeszcze bardziej zmarniały, chyba sporo nauki jeszcze przede mną,
mam też jednego białaska który sam nie wie czego chce, jak go skąpo podlewałam to prawie nie rósł, a jak częściej to mu pleśniały korzenie a ma przewiewne, tak jak i reszta kolekcji, dzis po tygodniu od podlewania zaglądam do niego, i korzenie jakieś dziwnie pomarszczone, zapadnięte, i nie wiedziałam czy ma za sucho czy mokro, ale że podlewałam resztę to go tez włożyłam, a co tam, i poprawiły mu sie korzenie trochę, a dodać musze że rosną mu 2 liście na raz...

storczyki to straszna choroba, nie moge wchodzić do Castoramy czy LM, bo ide odrazu na dział kwiaty i szukam przecenionych,
ostatnio kupiłam ślicznego białego z fioletowym ryjkiem za 5 zł, ale naprawdę ładna roślina która puszcza nowy pęd kwiatowy :D, a byłam na drugi dzień znów w Castoramie i patrzę, sa po 2 zł, to wzięłam zdechlaczka, ale były tam dwie rośliny razem, ma jakieś dziwne plamy na liściach od spodu, jak by po ugryzieniach pozapadane, przemyłam roztworem alkoholu z płynem i zobaczymy :D



jola2243 - 2010-05-13 18:35
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez kundzia07 (Wiadomość 19279036) no to jak już tak o reanimacji rozmawiacie, to chciałam sie dowiedzieć jak swoimi cambriami sie opiekujecie, ja swoją kupiłam za 1 zł !, w LM, korzeni to prawie nie ma, ale puszcza 2-3 nowe pseudobulwy, podobno lubia jak jest wilgotniejsze podłoże niż u Falków, ale mojej korzenie wtedy jeszcze bardziej zmarniały, chyba sporo nauki jeszcze przede mną,
mam też jednego białaska który sam nie wie czego chce, jak go skąpo podlewałam to prawie nie rósł, a jak częściej to mu pleśniały korzenie a ma przewiewne, tak jak i reszta kolekcji, dzis po tygodniu od podlewania zaglądam do niego, i korzenie jakieś dziwnie pomarszczone, zapadnięte, i nie wiedziałam czy ma za sucho czy mokro, ale że podlewałam resztę to go tez włożyłam, a co tam, i poprawiły mu sie korzenie trochę, a dodać musze że rosną mu 2 liście na raz...

storczyki to straszna choroba, nie moge wchodzić do Castoramy czy LM, bo ide odrazu na dział kwiaty i szukam przecenionych,
ostatnio kupiłam ślicznego białego z fioletowym ryjkiem za 5 zł, ale naprawdę ładna roślina która puszcza nowy pęd kwiatowy :D, a byłam na drugi dzień znów w Castoramie i patrzę, sa po 2 zł, to wzięłam zdechlaczka, ale były tam dwie rośliny razem, ma jakieś dziwne plamy na liściach od spodu, jak by po ugryzieniach pozapadane, przemyłam roztworem alkoholu z płynem i zobaczymy :D
He he ja mam to samo, przeważnie do brico jak jadę to od raz na dział z kwiatami lecę, jak jest dostawa i są takie jakich nie mam jeszcze to kupuję, nie kupuję takich jakie już mam i tak się nazbierało 30 szt pięknotek:love:



zmienniczka - 2010-05-13 20:58
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  osz kurczasz...dziewczyny..ja tez juz sie zarazilam...choroba storczykowa..wczoraj odwiedzilam agrocentrum a dzis przelazlam cala castorame i praktikera w poszukiwaniu storkow ale tu u mnie na wsi- w centrum kielc to szalu niestety nie ma..storki standardy w najpopularniejszych kolorach tylko..aczkolwiek zakochalam sie w jednym..

to byla milosc od 1 wejrzenia...poprostu wiedzialam ze musze go miec i juz. jak podeszlam do kasy okazalo sie, ze sa tansze niz myslalam i tym sposobem wrocilam sie po jeszcze1 :D

niestety, kiedy przesadzalam je do nesquika okazalo sie, ze moj ukochany ma cos na korzeniach (niestety nie zrobilam fotek)..wygladalo to jak malenkie kawaleczki gabki przyklejone do korzeni..w kilku miejscach to mial..czy to jakas choroba? POMOZCIE bo nie moge go stracic!!!!

2 byl super zdrowy z pieknymi i jedrnymi korzeniami..tez go przesadzialm do nesquika. nie wiem czy dobrze zrobilam przesadzajac je ale przebierajac w storkach w sklepie i widzac co sie dzieje u pozostalych kwiatuszkow wpadlam w przerazenie i stewierdzilam, ze jak nie zobacze czy wszystko dobrze w ich srodku to chyba zwariuje!!!! :mur:

jutro wstawie fotki :)

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

anulcia_88 ja sie za bardzo nie znam jeszcze ale bedac na twoim miejscu i nie majac kontaktu z naszymi forumowymi specjalistkami przesadzilabym go do wiekszej doniczki jak opadna juz kwiaty. storki lubia ciasno ale bez przesady..



Kasiarzynek - 2010-05-13 21:05
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  A ja mam jakiś wysyp ślimaków, właśnie dorwałam jeszcze 3 :/

Mam zamiar wziąc tą miltonię i przepłukać jej korzenie, stąd moje pytanie:
czy podobnie jak u falków - zdrowe korzenie to zielone, ewentualnie jakieś jasne (białe) czy np. brązowe (ale nie zgniłe) też są ok?
Podłoże może być drobniejsze niż u phalenopsis?
Obcinanie zgniłych korzeni nie zaszkodzi roślinie? Cięcia zasypywać cynamonem? Można od razu podlać, czy lepiej odczekać?



zmienniczka - 2010-05-13 21:16
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  a te krople spirytu to na koniec mam nakropic w zmienione miejsca na lisciach? czy jak????? :confused: :rolleyes:



Ariena - 2010-05-13 21:52
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19284997) niestety, kiedy przesadzalam je do nesquika okazalo sie, ze moj ukochany ma cos na korzeniach (niestety nie zrobilam fotek)..wygladalo to jak malenkie kawaleczki gabki przyklejone do korzeni..w kilku miejscach to mial..czy to jakas choroba? POMOZCIE bo nie moge go stracic!!!!

2 byl super zdrowy z pieknymi i jedrnymi korzeniami..tez go przesadzialm do nesquika. nie wiem czy dobrze zrobilam przesadzajac je ale przebierajac w storkach w sklepie i widzac co sie dzieje u pozostalych kwiatuszkow wpadlam w przerazenie i stewierdzilam, ze jak nie zobacze czy wszystko dobrze w ich srodku to chyba zwariuje!!!! :mur:
Niee.....przesadziłaś te nowe?????? Przecież się nie przesadza zdrowych, jak im nic nie jest. :mad: Wystarczy transport do domu to już jest dla nich duży szok! Zresztą nie przesadza się storków z korzeniami do keramzytu, tylko takie bez korzeni! One nie cierpią przesadzania...Storki przesadza się jakoś raz na 3 lata, chyba że podlewane kranówą-to co rok. Jednak podlewanie kranówą to tak jakby się kwasem podlewało...Teraz to nie wiem jak one się zachowają, kiepsko to widzę. :nie: Na Twoim miejscu te nowe dałabym do jakiegoś dobrego podłoża z grubymi kawałkami kory, bo w keramzycie to wątpię że będzie im dobrze.

Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19285857) a te krople spirytu to na koniec mam nakropic w zmienione miejsca na lisciach? czy jak????? :confused: :rolleyes: Woda+pół łyżeczki Ludwika+kilka kropel spirytusu, mieszasz i smarujesz liście wacikiem.



Monii... - 2010-05-13 23:18
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Oj zmienniczka ale spanikowałaś ;) te kawałki gąbki to czasem dodają do podłoża.
Pamietaj: zdrowych storczyków nie przesadzamy do keramzytu, tylko bezkorzenne, które wymagają reanimacji. W przeciwnym razie korzenie pogniją a nie o to tu chodzi.
Jeżeli nie możesz u siebie dostać porządnego podłoża, przepuszczalego a nie śmieci , to zamów sprawdzone przez internet. Mniej zachodu :)
Pochwal się nowymi nabytkami :)

anulcia88 jak dla mnie to wszystko z nim w porządku, wcale nie wymaga większej doniczki. Te korzenie poza doniczką to powietrzne i ich nie można zasypać ziemią. Jedyne co bym zrobiła to podstawka z mokrym keramzytem, ale o tym pewnie już wiesz :)
ps. prześliczne ma kwiaty



kundzia07 - 2010-05-14 08:44
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  ojj zmienniczka, :) tak jak kolerzanki mówią, nie majstruj tyle przy kwiatach,
za bardzo sie przejmujesz wszystkim, i polecam poczytanie pierw forum bo tu jest naprawde dużo informacji, polecam też jeszcze jedno forum, gagu gagu o storczykach,
a jeśli włozyłaś te kwiaty w sam karemzyt to wyciagni, i do podłoża dla Storczyków,
i naprawde wyluzyj, bo ja kiedys przezd nadgorliwość zabiłam kwiatka :D



bierka83 - 2010-05-14 08:48
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  1 załącznik(i/ów) Witam serdecznie.

Mam do Was prosbe-moj storas wypuszcza cos,na poczatku wygladalo jak nowy pedzik ale gdy zrobilo sie ciut wieksze sama nie wiem co to mi rosnie.
Dodaje zdjecie-tylko wybaczcie,ze nie jest zbyt wyrazne. Moze ktos wie,coz to takiego?? Bede wdzieczna za odpowiedzi.

Pozdrawiam i zycze slonka:D



Maja 77 - 2010-05-14 09:12
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Bierko, wg mnie to basal keiki czyli będzie nowa roślinka! :jupi: Gratulejszyn!

ZMIENNICZKO w przeciągu kilku dni chyba stałaś się największą storczykomaniaczką z nas wszystkich, haha. I niestety będę brutalna. PRZEZ TYDZIEŃ MASZ ZAKAZ PATRZENIA, DOTYKANIA, PODLEWANIA, PRZESADZANIA I ROBIENIA CZEGOKOLWIEK PRZY STORCZYKACH! :D No dobra, ostatecznie możesz o nich myśleć, hehe. Muszę powiedzieć, że dałaś czadu na całego. Weź coś na uspokojenie :p:. Podpisuję się obiema rękami i nogami pod tym co ci napisała Moni i Ariena. Czym prędzej wyciągaj te nowe storki z keramzytu! On służy tylko do reanimacji, nie nadaje się dla zdrowych okazów a tym bardziej ledwo co przywiezionych ze sklepu! Gąbka to też nie tragedia ani żadna choroba. :D O losie ale przegięłaś dziewczyno. :D

Anulcia, absolutnie nie przesadzaj swojego storka giganta do większej doniczki. Rośnie ci ślicznie czyli mu tam dobrze. Nie trzeba go uszczęśliwiać na siłę. Widocznie taka jego uroda że ma dużo korzeni powietrznych i jak nazwa wskazuje one mają być na powietrzu a nie zakopane (w twoim przypadku razem z liśćmi) w podłożu. Jak na moje oko to on aż tak strasznie ciasno tam nie ma. :roza:



Monii... - 2010-05-14 09:16
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Bierka 83 Wygląda mi to na keika bo ma malutki listek. :) gratuluję :cmok:

Zmienniczko im mniej się kombinuje tym lepiej dla storczyków. Moje lepiej rosną jak mają spokój :brzydal: Jeden stał za firanką zapomniany i nie podlewany a tu co? pędzik :jupi: Już ma jakieś 9cm. A miltonie ciągle się zastanawiają czy już czy jeszcze nie otwierać pączki :nuda:
Storczyki uczą cierpliwości, a w tym czasie jak one sobie rosną poczytaj wątki. Masz aż 3 części :brzydal::D I na wszystkie pytania które Cię nurtują napewno znajdziesz odpowiedzi. Pozdrawiam i czekam na fotki nowych nabytków :rolleyes:



nieinna - 2010-05-14 09:35
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Maja 77 (Wiadomość 19291325)
ZMIENNICZKO (...) Weź coś na uspokojenie :p:.

Uśmiałam się :D:D:D (bez urazy dla Ciebie Zmienniczko). Czasem mysle ze mi tez by się cos przydało na uspokojenie, bo ciagle mam ochote zagladac w korzenie. Teraz ograniczam sie tylko do codziennego podchodzenia do parapetu i bacznych obserwacji, co tam nowego slychac u storczasów...dla bezpieczenstwa rece mocno splecione z tyłu :D:D:D

A w ogóle mojemu łososiowemu opadły trzy kwiatki, w sumie normalka bo kwitł od poczatku marca... ale jakos w dziwnej kolejnosci: w srodku i prawie na koncu pedu...:what:



Ariena - 2010-05-14 09:41
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Dokładnie, im więcej spokoju to lepiej rosną. :D Ja tak jednego przesadzałam, wycięłam korzenie zgnite, wyciągałam, znowu przesadzałam, chciałam ucinać pęd kwiatowy, bo nie wypuszczał nowych korzeni. Dziewczyny pisały by dać mu spokój i teraz w końcu po chyba 4 miesiącach przedłuża te małe korzonki :jupi: Liście mu sztywnieją :cool: i ma się coraz lepiej!



doriskap - 2010-05-14 09:53
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  1 załącznik(i/ów) Bierka to na pewno keiki:) gratulacje i zazdroszczę :D

U mnie trochę zaskoczenia bo jeden ze storków który wygląda na mega zdrowego korzenie ma idealne liście grube pełne wigoru i życia, wypuszcza pęd kwiatowy który ma na dzień dzisiejszy 5 cm złapał jakąś zarazę na liściach i zaczynają jakby gnić, ale co najgorsze nie od końcówki liścia tylko od środka... zarazie przemyłam topisnem powycinałam chore miejsce i jednego z drugiego cały liść... zasypałam cynamonem i obserwuję... na szczęście stożek wzrostu jest nienaruszony (2 górne liści są zdrowe)

Czy któraś z Was się z czymś takim spotkała?? czego mogę się dalej spodziewać?? Zdjęcia trochę nieostre ale coś widać nie umiałam dobrze tego uchwycić:mur:

W co do grzebania w korzeniach to też kiedyś najchętniej bym ciągle sprawdzała co słychać u tych którym korzonków nie widać przez doniczkę :) ale wpadłam na artykuł w którym wyczytałam, że ciągłe grzebanie i dotykanie spowalnia wzrost korzonków od tego czasu spokojnie rosną :)



bierka83 - 2010-05-14 09:53
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Dziewczyny bardzo bardzo dziekuje za odpowiedz. Jestem w szoku,to moj pierwszy keik o matko ale sie ciesze:jupi: :jupi: :jupi:

Dziewczyny macie racje,ze lepiej nie przeginac z dbaniem o storki.Ja tez kiedys skakalam przy moich jak szalona i wcale nie odwdzieczaly mi sie za bardzo.A teraz gdy mam ich ponad 35 sztuk,ograniczam sie do podlewania i raz na jakis czas zobacze czy wszystko ok z nimi.Ostatnio wszystkie przesadzilam i zyja sobie.Prawie wszystkie puszczaja nowe liscie,przedluzaja pedy wiec jest dobrze. No i keika sie doczekalam,jeszcze w to nie wierze hihi:brzydal:

Pozdrawiam raz jeszcze i bardzo dziekuje za pomoc:cmok: Pozdrowienia dla Waszych pieknosci oczywiscie:D



Airfix - 2010-05-14 09:54
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Witam Was :) Przeczytałam i przeglądnełam chyba już wszystkie wątki o storczykach jakie są w internecie. Sama posiadam 8 sztuk, 3 z nich to takie zdechlaki z LM-tragedia, ale walcze o nie. Mają wiotkie liście, od kąd przynioslam je do domu stały sie troszke twardsze-czyli na plus, jednak maja czarne plamy, zółte - niewiem co z tym zrobić i druga sparwa -Część z Was zapylała storczyki, jednak nie moge znajść-czy w końcu którejś z Was sie udało wychodować torebkę nasienną i czy wysiewałyście nasionka. Gdyż ja też takową posiadam- i znalazłam ciekawy sposób wysiewu nasionek na kore z lasu ;) Jednak czy sie sie uda, czas pokarze ;) o ile bede miec cierpliwosc czekania na dojrzenie tej torebki nasiennej ;) Pozdrawiam wszystkie storczykomaniaczki- Ola



Ariena - 2010-05-14 10:09
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  A jak taka torebka wygląda?



Maja 77 - 2010-05-14 10:09
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Witam na forum Olu. :roza: Co do twoich problemów to najlepiej wklej zdjęcia, będzie łatwiej ocenić co się tam dzieje. A jeśli chodzi o zapylanie to ja kiedyś to zrobiłam ale torebka nasienna straaaaaaasznie długo rosła i nie wiedziałam w końcu czy to już czy nie i rozcięłam i nic tam nie było (czytaj: nie było nasionek) tak więc mnie się nie powiodła próba rozmnożenia stroczyków w ten sposób.

Nieinna, ja też się śmiałam jak pisałam tego posta :hahaha: ale normalnie mnie zamurowało jak przeczytałam co Zmienniczka nawyczyniała ze swoimi kwiatami. :pala: Twoja metoda z trzymaniem rączek na plecach jest godna polecenia! :D Ja też codziennie zaglądam do moich podopiecznych ale nie majstruję przy nich tak jak wiemy kto :cool:. Mam tylko nadzieję, że teraz Zmienniczka mnie nie zlinczuje i się nie obrazi. :bacik:



zanka205 - 2010-05-14 10:50
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  dziewczyny mój storczyk nie kwitnie już pół roku... czekam cierpliwie ale nic się nie dzieje, nie znam się na tych kwiatach i nie wiem czy coś z niego jeszcze bedzie



nieinna - 2010-05-14 10:52
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  No myslę Maju, ze jednak mimo postepujacej choroby storczykowej u nas wszystkich mamy jeszcze troche dystansu do samych siebie i poczucia humoru, na tyle, zeby sie nie obrazic za takie żarty :):)
Pozdrawiam Was slonecznie, mimo tej aury za oknem...



zanka205 - 2010-05-14 10:55
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  może zrobić fotki i Wam pokaże co?
co mam sfotografować? na czym się skupić?
to mój pierwszy storczyk i nie wiem czy coś mu dolega czy co że nie kwitnie tak długo, mąż mi go kupił z kwiatkami ale po pewnym czasie przekwitł i do tej pory nie kwitnie



Monii... - 2010-05-14 11:43
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 19294176) może zrobić fotki i Wam pokaże co?
co mam sfotografować? na czym się skupić?
to mój pierwszy storczyk i nie wiem czy coś mu dolega czy co że nie kwitnie tak długo, mąż mi go kupił z kwiatkami ale po pewnym czasie przekwitł i do tej pory nie kwitnie

Ja czekałam 2 lata :cool: po przekwitnięciu potrzebują czasu na odpoczynek. Czasem wystarczy im kilka miesięcy a czasem rok czy półtora. Wklej parę zdjęć, zobaczymy czy jest w dobrej kondycji. Tak ogólnie sfotografuj liście, korzenie i w całości. Ale myślę, że możesz być spokojna. O pierwszego storka zawsze się trzęsiemy, żeby mu dogodzić ;) :cojest:

Oj trochę śmiechu nikomu jeszcze nie zaszkodziło :brzydal:



zanka205 - 2010-05-14 11:51
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  4 załącznik(i/ów) prosze



Monii... - 2010-05-14 11:57
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Bardzo ładnie rośnie. I nawet nowy listek wyrósł :) Nie wiadomo co w korzeniach ale jak dla mnie wygląda ok. A co ile go podlewasz?
pędu narazie bym nie ucinała więcej, póki zielony jest szansa, że odbije z któregoś uśpionego oczka



zanka205 - 2010-05-14 12:00
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Monii... (Wiadomość 19296021) Bardzo ładnie rośnie. I nawet nowy listek wyrósł :) Nie wiadomo co w korzeniach ale jak dla mnie wygląda ok. A co ile go podlewasz?
pędu narazie bym nie ucinała więcej, póki zielony jest szansa, że odbije z któregoś uśpionego oczka
co 2 tygodnie robię mu kąpiel wodną, bo czytałam że lepsza



Monii... - 2010-05-14 12:04
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Super :) Wszystko jest w porządku ze storczykiem moim zdaniem. Poza tym witam wśród zastorkowanych ;)



zanka205 - 2010-05-14 12:05
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  1 załącznik(i/ów) jeszcze fotka korzeni
doniczka jest wilgotna i kiepsko widać



Monii... - 2010-05-14 12:09
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Bardzo ładnie :ehem:



zanka205 - 2010-05-14 12:11
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  jakiś czas temu czytałam gdzieś, że jak przekwitnie powinno się obciąć, zrobiłam to tylko raz i od tego czasu dałam mu spokój
mąż ma do mnie pretensje, że nie kwitnie, mówi że to pewnie moja wina nawet wymyślił żeby przenieść go na inny parapet, był cały czas na parapecie okna które wychodzi na wschód, ale on uważa że na zachód ma więcej słońca ehhh
czytałam właśnie że storczyki uczą cierpliwości, ale jako kompletny laik wolę spytać czy wszystko z nim w porządku



doriskap - 2010-05-14 12:14
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Zanka daj mu czas:)
jest dokładnie jak mówi Monii niektóre zakwitają od razu po przekwitnięciu, inne za kilka miesięcy jeszcze inne potrzebują więcej niż pół roku i uczą cierpliwości :ehem:
a używasz odżywki??

A z obcinaniem czasami można wyczytać, że należy obcinać czasami, że nie obcinać..
Ja osobiście obcinam dopiero jak łodyżka sama zasycha bo wiem, że już się mu nie przyda :)
A często jest tak, że po przekwitnięciu storek wydłuża pęd i zakwita ponownie...



zanka205 - 2010-05-14 12:18
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  nie używam, jeśli powinnam napiszcie jaką dokładnie
dzięki dziewczyny :cmok:
ja nie jestem fanką kwiatów, ale od bardzo dawna podobały mi się storczyki, nie kupowałam dość długo, bo bałam się właśnie że nie mam ręki do kwiatów i po co kupować kwiatka, który przeze mnie zwiędnie
no ale mąż w końcu kupił, to była niespodzianka i bardzo się ucieszyłam
w takim razie nadal będę czekała aż zakwitnie, a mężowi wytłumaczę, że specjalistki powiedziały że wszystko ok i mamy czekać



Airfix - 2010-05-14 12:19
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  9 załącznik(i/ów) No to tak..dodam troszke fotek tych moich zdechlaczków i wyglad tej torebki nasiennej dla ciekawych ;) Torebka ma na razie miesiąc-to tak na marginesie :-) Wycztałam gdzieś ze powinno sie ją zerwać jak bedzie zółta, po ok.4 miesiacach.Mam jeszcze problem z oddzielonym keikiem od rośliny matecznej, otóż moje dziecko złamało mu korzonki, posadziłam go w keramzycie, teraz zaczeło mi sie marszczyć listko, zupelnie niewiem czemu. Dodam że keik ma juz prawie rok :confused: Niestety niemam mozliwosci zrobienia lepszej jakości zdjęć.
Ola



doriskap - 2010-05-14 13:26
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Zanka ja stosuję odżywkę w proszku ale to do jednego kwiatka się nie opłaca bo jest duża i droga... ale odżywki do storczyków w płynie można kupić w kwiaciarniach, sklepach ogrodniczych, a nawet marketach budowlanych... ostatnio nawet widziałam w biedronce :)
tylko pamiętaj z odżywkami też nie można przedobrzyć bo możesz zaszkodzić.

Airfix robiłaś już doświadczenia z nasionkami i krzyżówką storczyków??
Ostatnio (niecały miesiąc temu) też spróbowałam i zarazie moja torebka jest w podobnym stadium ciekawe co będzie dalej :D tylko do sukcesu są potrzebne specjalne warunki i wiedza...



Airfix - 2010-05-14 14:25
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Doriskap witam , próbowałam kilkakrotnie zapylać tego storczyka, jednak teraz już wiem, ze kwiat musi być młody, żeby zdążył sie przekształcić w tą torebke nasienna, inaczej usycha. Narazie nie krzyżowałam żadnego z żadnym , gdyż akurat kiedy wpadłam na ten genialny pomysł,kwitł tylko ten który jest zapylony, więc z kwiatuszka wyjełam te dwie kuleczki , i przeniosłam do kwiatuszka obok ;)- i się udało. tak obliczyłam że koło sierpnia powinna dojrzeć, więc wtedy się bede zastanawiać, jak coś to mam na allegro sprzedawce który sprzedaje pożywki dla storczyków, lub zrobie sama z tego przepisu który był podany bodajże w części pierwszej tego wątku, no albo też wysieje na kore z lasu, którą wcześniej "posype" mikoryzą w granulkach :D ja to mam tysiąc pomysłów na minute co bym z nimi wszystkimi chciała zrobic :D Oj, a jak ja uwielbiam grzebać przy nich hehehe zaraz będziecie się śmiać albo krzyczeć- jak z nudów potrafie je przesadzać co tydzień hahaha



zmienniczka - 2010-05-14 14:31
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Maja 77 (Wiadomość 19291325) ZMIENNICZKO w przeciągu kilku dni chyba stałaś się największą storczykomaniaczką z nas wszystkich, haha. I niestety będę brutalna. PRZEZ TYDZIEŃ MASZ ZAKAZ PATRZENIA, DOTYKANIA, PODLEWANIA, PRZESADZANIA I ROBIENIA CZEGOKOLWIEK PRZY STORCZYKACH! :D No dobra, ostatecznie możesz o nich myśleć, hehe. Muszę powiedzieć, że dałaś czadu na całego. Weź coś na uspokojenie :p:. Podpisuję się obiema rękami i nogami pod tym co ci napisała Moni i Ariena. Czym prędzej wyciągaj te nowe storki z keramzytu! On służy tylko do reanimacji, nie nadaje się dla zdrowych okazów a tym bardziej ledwo co przywiezionych ze sklepu! Gąbka to też nie tragedia ani żadna choroba. :D O losie ale przegięłaś dziewczyno. :D ja? obrazic? oj Kochane moje Dziewczynki...za krotko tu jestem rzeczywiscie, musicie wiedziec, ze jestem bardzo wyluzowana i zdystansowana do siebie osoba... :brzydal: :troll: hahahha...ja sie nie obrazam...mowcie mi co myslicie zawsze otwarcie i szczerze..bo za to cenie ludzi najbardziej :-)

kurczasz...macie zupelna racje :brzydal: poprostu zaczelo mi odwalac na pkcie tych slicznotek :ehem: oj tak...w ogole moje zycie i ja przez ostatnie 2 miesiace uleglo totalnej przemianie..stad to wszystko, ta nadopiekunczosc tez :p: hehe..

ok w takim razie dzis przesadzam storki po raz ostatni do podloza-te nowe oczywiscie. tamtych reanimowanych nie ruszam z nesquika...i czekam..z raczkami splecionymi na plecach dopuszczajac sie jedynie do mysli, bron boze do czynow zwiazanych ze storeczkami :rolleyes: jak mnie bedzie nosic i zaczna mi chodzic zle mmysli do glowy (o grzebaniu w korzonkach) to za kazdym razem bede siadac przed kompem i czytac forum od deski do deski :D obiecuje...

no i jak juz przesadze to zrobie fotki i wrzuce :happy:



Ariena - 2010-05-14 14:59
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  NIe martw się, to normalna reakcja na początku. :D Też tak ciągle patrzyłam na korzenie, przestawiałam, dziurkowałam, oglądałam. :brzydal: PRZESADZAŁAM :mad: Teraz myślę, że przesadzanie to już w ostateczności. Teraz mało się zamuję, nie chodzę nad nimi i lepiej rosną. :brzydal:



Airfix - 2010-05-14 15:05
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Zmienniczko chyba możemy sobie podać ręce z tym grzebaniem w naszych roślinkach :D No ale jak nie grzebać jak tak korci heheh Ja codzień się dopatruje chorób w storczykach, po to żeby znów móc przy nich pogrzebać <hahaha> a tu jak na złość ( tfu tfu ) żaden nie choruje poważnie ( no prócz tych zdechlaczków których fotki wstawiłam- może ktoś zerknie? czy aby niema co w nich do pogrzebania ?? :D )



zmienniczka - 2010-05-14 15:55
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  7 załącznik(i/ów) zdjecia moich nowych nabytkow :) juz przesadzonych do ostatecznego (jak narazie) podloza...



zmienniczka - 2010-05-14 16:06
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  8 załącznik(i/ów) ten pierwszy to oczywiscie moj ukochany:love:..czyli milosc od 1 wejrzenia na zasadze - "musze go miec!!!" :>

chyba go dobrze wsadzilam co? bardziej zastanawiam sie nad tym 2 ..bialym...czy te korzenie juz tak zostawic? czy to nie dobrze ze tyle wystaje? powinnam go bardziej wyprostowac moze? jak myslicie?

a ponizej zdjecia moich zdechlaczkow..z nesquikiem w roli glownej. ostatnio narzekalyscie ze nie widac tych plam na lisciach o ktore mi sie rozchodzilo..te zdjecia sa ostrzejsze o wiele wydaje mi sie..zerknijcie wiec prosze swym fachowym wzrokiem i ocence.

zdjecie 1 i 2 - to moj zdechlak kompletnie pozbawiony korzeni, tu chodzilo mi o te zmiany na lisciach (przy "pniu" i na brzegu liscia)

zdjecie 3 i 4 - nie podoba mi sie ten lisc, jakby zmienial kolor na fioletowy, poza tym jest jakby zmiety i jakis taki opadly, bez zycia

zdjecie 5 - to przy nesquiku to korzen czy moze..2 pedzik?

zdjecie 6, 7, 8 - to juz fotki zdechlaka przyjetego pod moja piecze od mamy z 1 korzeniem. chodzi mi o te zmiany na lisciach... i pytanie-co zrobic z pedem bez kwiatow? przyciac czy nie ruszac nic?



doriskap - 2010-05-14 16:09
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Biały z różowym środeczkiem śliczniusi...

Airfix ja tak optymistycznie do tego nie pochodzę bo pewnie z mojego eksperymentu w warunkach domowych nic nie wyjdzie :prosi:



zmienniczka - 2010-05-14 16:22
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez doriskap (Wiadomość 19301861) Biały z różowym środeczkiem śliczniusi...
WIEM :D :love: :dziekuje-kwiatek:



Ariena - 2010-05-14 16:30
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Airfix (Wiadomość 19300388) ... a tu jak na złość ( tfu tfu ) żaden nie choruje poważnie ( no prócz tych zdechlaczków których fotki wstawiłam- może ktoś zerknie? czy aby niema co w nich do pogrzebania ?? :D ) Te plamy mi wyglądają na grzyba jakiegoś. Idź do ogrodniczego i kup Topsin na początek, zrób roztwór i spryskaj, powtarzaj 3 razy w odstępach tygodniowych. Jak to nie pomoże to kup coś na choroby grzybowe liści.

Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19301803) ten pierwszy to oczywiscie moj ukochany:love:..czyli milosc od 1 wejrzenia na zasadze - "musze go miec!!!" :>

chyba go dobrze wsadzilam co? bardziej zastanawiam sie nad tym 2 ..bialym...czy te korzenie juz tak zostawic? czy to nie dobrze ze tyle wystaje? powinnam go bardziej wyprostowac moze? jak myslicie?
Śliczniutkie. :love:
Po pierwsze czy dałaś je prosto do tych różowych osłonek? Czy są w przeźroczystych doniczkach wsadzone do osłonek? Niestety jak prosto do osłonek to się to nie nadaje, bo osłonki nie mają dziurek od spodu i nie ma dopływu powietrza. Po drugie nie będziesz wiedzieć kiedy podlać, bo nie widać korzeni, a podlewa się znowu gdy korzenie są srebrne. :-)

Korzenie białego zostaw na powierzchni bo z tego co widać to są powietrzne i muszą być na wierzchu.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19301803) a ponizej zdjecia moich zdechlaczkow..z nesquikiem w roli glownej. ostatnio narzekalyscie ze nie widac tych plam na lisciach o ktore mi sie rozchodzilo..te zdjecia sa ostrzejsze o wiele wydaje mi sie..zerknijcie wiec prosze swym fachowym wzrokiem i ocence.

zdjecie 1 i 2 - to moj zdechlak kompletnie pozbawiony korzeni, tu chodzilo mi o te zmiany na lisciach (przy "pniu" i na brzegu liscia)

zdjecie 3 i 4 - nie podoba mi sie ten lisc, jakby zmienial kolor na fioletowy, poza tym jest jakby zmiety i jakis taki opadly, bez zycia

zdjecie 5 - to przy nesquiku to korzen czy moze..2 pedzik?

zdjecie 6, 7, 8 - to juz fotki zdechlaka przyjetego pod moja piecze od mamy z 1 korzeniem. chodzi mi o te zmiany na lisciach... i pytanie-co zrobic z pedem bez kwiatow? przyciac czy nie ruszac nic?
1,2 mi to wygląda na wyschnięte brzegi po prostu. Na razie zostaw tak jak jest, ewentualnie możesz obciąć te brzegi odkażonym narzędziem i zasypać cynamonem.

3 i 4 spokojnie, postawi się, to wina dawnych brzydkich korzeni. Ewentualnie możesz owijać mokrym ręcznikiem papierowym. Choć ja mojego spryskiwałam wodą od spodu liścia, bo mi się nie chciało bawić w te ręczniki.

5 - to jest korzeń nowy, zwilżaj go kropelkami wody. :-)

6, 7, 8 to wygląda jakby coś próbowało liścia, jakiś robaczek :brzydal: Machnęłaś liście tym roztworem z Ludwikiem? Jak nie, to machnij.
Pęda nie obcinaj, jak będzie chciał to sam go zasuszy i wtedy obetnij.



zmienniczka - 2010-05-14 16:34
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Kochaniutka, co nieco o storkach wiem..(podstawy ale sie to zmieni :P ) oczywiscie ze sa w oslonkach wszystkie :) nie lubie plastiku i nie moglam na to patrzec bo odstraszaly takie gole.. poza tym jestem straszna estetka, hehe...

a co myslisz o reszcie storkow?

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

DZIEKUJE SLICZNIE ZA WSZYSTKIE RADY :cmok:

wczoraj przemylam wszystkie liscie ludwikiem u 4 storkow :*



Ariena - 2010-05-14 16:40
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19302322) Kochaniutka, co nieco o storkach wiem..(podstawy ale sie to zmieni :P ) oczywiscie ze sa w oslonkach wszystkie :) nie lubie plastiku i nie moglam na to patrzec bo odstraszaly takie gole.. poza tym jestem straszna estetka, hehe.. Czyli siedzą w plastikowych normalnie i razem z plastikowymi wsadziłaś do osłonek? :D

Airfix pooglądaj sobie te zdjęcia http://www.storczyki.pl/?dzial=6&pokaz=uprawa i te http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=1013
Może to jakieś bakteryjne plamy, sama nie wiem, oby nie wirusowe.



Kasiarzynek - 2010-05-14 16:54
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  To ja sie przypomnę bo widzę, że chyba zginęłam w potoku postów :)

Chodzi o ślimaki:

Wczoraj wieczorem dorwałam 3 małe :/ (wcześniej jednego sporego, bez muszli)

Mam zamiar wziąć tą miltonię i przepłukać jej korzenie, stąd moje pytanie:
czy podobnie jak u falków - zdrowe korzenie to zielone, ewentualnie jakieś jasne (białe) czy np. brązowe (ale nie zgniłe) też są ok?
Podłoże może być drobniejsze niż u phalenopsis?
Obcinanie zgniłych korzeni nie zaszkodzi roślinie? Cięcia zasypywać cynamonem? Można od razu podlać, czy lepiej odczekać?

Bo jeśli chodzi o storczyki inne niż falki, to jestem zielona.



Ariena - 2010-05-14 16:57
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Kasiarzynek (Wiadomość 19302926) Bo jeśli chodzi o storczyki inne niż falki, to jestem zielona. Ja również :-)



Kasiarzynek - 2010-05-14 16:59
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Ariena (Wiadomość 19303005) Cytat:



doriskap - 2010-05-14 17:05
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Kasiarzynek (Wiadomość 19303046) Ehh... to jesteśmy już dwie zielone. :D Będzie "kolorowiej" na forum ;) T się zazieleniło :D bo mino, że bardzo bym chciała pomóc to o miltoniach wiem mniej niż nic... kolejna zielona hehe

A co do ślimaków to jest plaga na ogrodzie... ale żeby i w doniczkach :( ja na jabłuszko wyłapałam 2 wstręciuchy w dendrobium ostatnio... mam nadzieje, że na tym się skończy...



zmienniczka - 2010-05-14 17:20
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  2 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez Kasiarzynek (Wiadomość 19303046) Ehh... to jesteśmy już dwie zielone. :D Będzie "kolorowiej" na forum ;)
dolaczam sie do was :D

a, i juz prawdopodobnie wiem co to za plamy :) te na mamy storku-takie jakby wygryzione przez robaczka znalazlam na tej str http://www.storczyki.pl/?dzial=6&pokaz=uprawa (zdjecia ponizej)
pisza tam

"Na storczykach zdarzają się objawy przypominające infekcje, ale w rzeczywistości są to zmiany fizjologiczne. Mogą być powodowane np. niewłaściwym nawożeniem, nieodpowiednią wodą itp. Ustępują samoczynnie, po wyeliminowaniu przyczyn ich wystąpienia. Poniższe zdjęcia ilustrują różne przypadki takich chorób."

wiec jestem dobrej mysli :)



zmienniczka - 2010-05-14 17:25
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  1 załącznik(i/ów) za to te na moim to te z oparzenia slonecznego jak te ktore znalazlam tu http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=1013

co powinnam z nimi zrobic skoro juz wiem co to jest? wyciac i zasypac cynamonem? czy zostawic? podkreslam ze na moim umiejscowilo sie blizej "pnia".przemyslcie dobrze odpowiedz bo to ten storek bez korzeni ktory sie reanimuje w nesquiku... nie moge go stracic..tymbardziej ze ma nowy ped...:confused:

Ariena..nie zbijaj sie, wsadzilam w plastikach do oslonek :p:



Ariena - 2010-05-14 18:18
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Kasiarzynek (Wiadomość 19303046) Ehh... to jesteśmy już dwie zielone. :D Będzie "kolorowiej" na forum ;) Cytat:
Napisane przez doriskap (Wiadomość 19303242) T się zazieleniło :D bo mino, że bardzo bym chciała pomóc to o miltoniach wiem mniej niż nic... kolejna zielona hehe Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19303650) dolaczam sie do was :D Same zieleniaki :D

Zmienniczka sama nie wiem co zrobić z tymi plamami... Ale może to tylko oparzenie i nie trzeba wycinać hmm. To może jak się nie będzie poszerzać to nie wycinaj. :-)



Monii... - 2010-05-14 19:12
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  kasiarzynek ja to też zielona w sprawie miltonii :o. Wiem tylko, że lubią być częściej polewane, ziemia drobniejsza niż do falków bo dłużej trzyma wilgoć. Niestety co do korzeni czy obcinać to nie mam pojęcia. Jak są bardzo zgnite to można się pokusić ale coś mi mówi że tu nie ma takiej potrzeby.
Co do ślimaków to wiem że one dość szybko składają jaja w podłożu więc wymiana chyba byłaby najlepszym rozwiązaniem. Oe podgryzają korzenie w które pózniej bardzo szybko może się wdać zakażenie grzybicze. Ja bym zapobiegawczo popryskała korzenie czymś na grzyba.



jola2243 - 2010-05-14 19:18
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  He he to ja następna zielona dołączam do waszego zielonego grona zieleniaków:brzydal:



Monii... - 2010-05-14 19:22
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Miało być kolorowo a nie sama zieleń :brzydal:



zmienniczka - 2010-05-14 19:58
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  wklejcie swoje storki to i bedzie kolorowo :D ja juz to dzis zrobilam... choc u mnie kolorowo pol na pol :rolleyes: bo 2 zakwitly a u 2 reanimowanych same liscie...

dziewczyny...tak juz z innej beczki..my tu o leczeniu storkow a i mnie leczenie by sie przydalo..wprawdzie zadnych oparzen, grzybow, tudziez innych wirusow nie posiadam ale psychol sie ze mnie zrobil jak same zauwazylyscie...na nadopiekunczosci sie psychoza nie konczy...zagladam na forum srednio co 2 godz zeby sprawdzic co nowego naskrobalyscie.. nie moge :p: :brzydal:.....



Kasiarzynek - 2010-05-14 20:06
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  W końcu wiosna, to i zieleń w koło ;)

Monii... - no właśnie też mniej więcej na tym kończy się moja wiedza. No cóż, wyjmę z doniczki, przepłuczę, zobaczę co tam w środku jest i się pomyśli co dalej.
Lepiej coś działać niż łapać ślimaki. ;)
Chociaż dzisiaj żadnego nie złapałam... Może się zorientowały co się święci.



jola2243 - 2010-05-14 20:12
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Kasiarzynek (Wiadomość 19308448) W końcu wiosna, to i zieleń w koło ;)

Monii... - no właśnie też mniej więcej na tym kończy się moja wiedza. No cóż, wyjmę z doniczki, przepłuczę, zobaczę co tam w środku jest i się pomyśli co dalej.
Lepiej coś działać niż łapać ślimaki. ;)
Chociaż dzisiaj żadnego nie złapałam... Może się zorientowały co się święci.
Taa i okop robią międzi korzonkami:D:brzydal:

A tak na poważnie, to chyba jedyne wyjście, wyciągnij z doniczki i cama oceń co tam się dzieje:ehem: powodzenia



Airfix - 2010-05-14 20:23
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Ariena dziękuje ślicznie za te linki, szkoda że te wszystkie choroby liści do siebie podobne, kruca fuks :P Jak wirusowe to trzeba obciąc...hmm a jakbym tak zrobiła, poobcinała te zainfekowane liście? czy długo taki storek się może odbijać?

Czy ktoś może zerknąć jeszcze na fotke -keika mojego? :) liść się zrobił jakby fioletowy, pomarszczony, nie chciałabym stracić mojego pierwszego storczykowego dziecka ;)



zmienniczka - 2010-05-14 20:25
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Kasiarzynek (Wiadomość 19308448) W końcu wiosna, to i zieleń w koło ;)

Monii... - no właśnie też mniej więcej na tym kończy się moja wiedza. No cóż, wyjmę z doniczki, przepłuczę, zobaczę co tam w środku jest i się pomyśli co dalej.
Lepiej coś działać niż łapać ślimaki. ;)
Chociaż dzisiaj żadnego nie złapałam... Może się zorientowały co się święci.
eeejjjj, daj no pogrzebac mi troche w korzonkach :D..daj mi troche szczescia, choc przez chwilke...:brzydal:



ebudka - 2010-05-14 20:25
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  moje cymbidium ma robala taki jasny krótki i podgryza bulwy tak jakby ziemia się zapadała. co to? co z tym zrobić, jaki środek użyć?



jola2243 - 2010-05-14 20:27
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Zrób mu brosowanie:ehem:



Airfix - 2010-05-14 20:30
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19309099) eeejjjj, daj no pogrzebac mi troche w korzonkach :D..daj mi troche szczescia, choc przez chwilke...:brzydal: Ja też chce ! Ja też <jupi> A może trzeba przesadzić ? :D



ebudka - 2010-05-14 20:32
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  i to pomoże? a roślinka nie ucierpi? a konkretnie jaki ten bros? bo są różne rodzaje :(



jola2243 - 2010-05-14 20:34
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Ja mam jednego do przesadzenia, tzn do przeglądu korzonków, bo liście ma takie oklapłe bez życia, która chętna?:prosi:



Kasiarzynek - 2010-05-14 20:35
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19309099) eeejjjj, daj no pogrzebac mi troche w korzonkach :D..daj mi troche szczescia, choc przez chwilke...:brzydal: Cytat:
Napisane przez Airfix (Wiadomość 19309290) Ja też chce ! Ja też <jupi> A może trzeba przesadzić ? :D
Nie dam! Sama będę grzebać! Taka będę! :D



Maja 77 - 2010-05-14 20:35
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 19308218) wklejcie swoje storki to i bedzie kolorowo :D ja juz to dzis zrobilam... choc u mnie kolorowo pol na pol :rolleyes: bo 2 zakwitly a u 2 reanimowanych same liscie...

dziewczyny...tak juz z innej beczki..my tu o leczeniu storkow a i mnie leczenie by sie przydalo..wprawdzie zadnych oparzen, grzybow, tudziez innych wirusow nie posiadam ale psychol sie ze mnie zrobil jak same zauwazylyscie...na nadopiekunczosci sie psychoza nie konczy...zagladam na forum srednio co 2 godz zeby sprawdzic co nowego naskrobalyscie.. nie moge :p: :brzydal:.....
Zmienniczka = forumoholiczka! Hahaha. :D To ja jeszcze zadam ci jedno pytanie. Czy tego jak ty to nazywasz "nesquika" (podoba mi się to określenie!) wsypałaś prosto z worka czy przelałaś go wcześniej wrzątkiem? Ja nie mam jak tak często wchodzić na forum i ostatnio nie nadążałam za postami i nie zdążyłam ci tego napisać. Ale po zdjęciach widzę, że chyba wsypałaś taki suchy prosto z worka. Tylko teraz sama się boję co będzie dalej, bo pewnie zaraz wywalisz cały ten nesquik i będziesz go wyparzać co oznacza złamanie zakazu majstrowania przy storkach przez tydzień! :brzydal:

Airfix, sama napisałaś że ci dzieciak ułamał korzonki u keiki, to nie ma się co dziwić, że marnieje, dla mnie sprawa jest jasna. A co będzie dalej to trudno powiedzieć, wszystkie korzonki są ułamane? Jeśli tak to chyba nic z niego już nie będzie... przykro mi. :rycze-smarkam:

Jako że moim ulubionym kolorem jest zielony to i ja dołączam do zielonego grona zielonych w kwestii miltonii. :D



jola2243 - 2010-05-14 20:38
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez ebudka (Wiadomość 19309359) i to pomoże? a roślinka nie ucierpi? Powinno pomóc, jak dasz pół kostki to nic nie będzie kwiatkowi, a robal:ksiadz:

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Maja 77 (Wiadomość 19309484) Zmienniczka = forumoholiczka! Hahaha. :D To ja jeszcze zadam ci jedno pytanie. Czy tego jak ty to nazywasz "nesquika" (podoba mi się to określenie!) wsypałaś prosto z worka czy przelałaś go wcześniej wrzątkiem? Ja nie mam jak tak często wchodzić na forum i ostatnio nie nadążałam za postami i nie zdążyłam ci tego napisać. Ale po zdjęciach widzę, że chyba wsypałaś taki suchy prosto z worka. Tylko teraz sama się boję co będzie dalej, bo pewnie zaraz wywalisz cały ten nesquik i będziesz go wyparzać co oznacza złamanie zakazu majstrowania przy storkach przez tydzień! :brzydal: No to kara będzie:bacik::hahaha:



zmienniczka - 2010-05-14 20:38
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez ebudka (Wiadomość 19309112) moje cymbidium ma robala taki jasny krótki i podgryza bulwy tak jakby ziemia się zapadała. co to? co z tym zrobić, jaki środek użyć?
jakbym zobaczyla robala :eek::drzwi-strach::mdleje:o takiego ------>:slina: ktory zamiast popcornu:party: robi sobie ostra wyzere :zarlok: :mniam:z korzonkow mojego ukochanego storka :rycze-smarkam::nono: to najpierw bym chyba sie na niego :rzygi:a nastepnie potraktowalabym gobardziej brytalnie w nastepujacej kolejnosci:pomidor: :tasaczek::atyaty::bacik: :pala::gun::kill:...ale wybor nalezy do ciebie ;)



Airfix - 2010-05-14 20:38
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Kasiarzynek (Wiadomość 19309469) Nie dam! Sama będę grzebać! Taka będę! :D Noi weź się człowieku nastaw na grzebanie i przyjdzie taka jedna co sama chce mieć przyjemność :P



zmienniczka - 2010-05-14 20:42
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Maja 77 (Wiadomość 19309484) Zmienniczka = forumoholiczka! Hahaha. :D To ja jeszcze zadam ci jedno pytanie. Czy tego jak ty to nazywasz "nesquika" (podoba mi się to określenie!) wsypałaś prosto z worka czy przelałaś go wcześniej wrzątkiem? Ja nie mam jak tak często wchodzić na forum i ostatnio nie nadążałam za postami i nie zdążyłam ci tego napisać. Ale po zdjęciach widzę, że chyba wsypałaś taki suchy prosto z worka. Tylko teraz sama się boję co będzie dalej, bo pewnie zaraz wywalisz cały ten nesquik i będziesz go wyparzać co oznacza złamanie zakazu majstrowania przy storkach przez tydzień! :brzydal: aaaaaa maja77 zabije cie chyba..:nie: oczywiscie ze nie sparzylam:p:..ale z tego co wiem, mozna tez zrobic to innym sposobem- na podstawke wylac zeby zamoczyc doniczke na 2 cm i tez bedzie gites :) poza tym dziewczyny mowily mi zebym zrobila to za jakies 2, 3 dni..czyli juz jutro :brzydal:

Airfix..widze ze w 1 miescie mieszkamy :) moze kiedys umowimy sie na wspolne grzebanie????:hahaha:w doniczkach oczywiscie :cojest:



Maja 77 - 2010-05-14 20:53
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Bez gróźb karalnych proszę mi tu, jasne?!:pala: Ja wszystko piszę w dobrej wierze a nie po to żeby życie tu stracić! :hahaha:To nie moja wina, że ostatnio piszecie posty jak oszalałe i "normalny" człowiek nie nadąża z odpisywaniem! :p: I ja mam na myśli wyparzenie w celu wyeliminowania wszelkich zarazków i tym podobnych innych niepożądanych paskudztw, które z niewiadomych przyczyn i w niewiadomym celu mogłyby się w rzeczonym nesquiku znaleźć a ty piszesz o podlewaniu poprzez zamoczenie w wodzie. Dziad o gruszce baba o pietruszce. :D I ja ci dam umawiać się na grzebanie w korzonkach! Przyjadę i obydwie po łapach wystrzelam! Hands precz od storków! :hahaha:



Airfix - 2010-05-14 20:57
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Zmienniczko, a owszem, możemy się umówić na wspólne przeglądanie korzonków :D a nóż widelec coś wypatrzymy :D i będzie można pogrzebać więcej :D

Ps. W Kielcach studiuje :D łod września zaczynam magistra:D Ciekawe jaki tytuł pracy wymyśle :D "Uzależnienia jako plaga XXI w. : alkoholizm, narkomania, storczyki " hahaha
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.opx.pl



  • Strona 6 z 38 • Zostało znalezionych 3755 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38
    storczyk (orchidea) cz.III
     
     
    Pokrewne
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates