ďťż
storczyk (orchidea) cz.III
ďťż
Strona startowa




karolca - 2010-08-18 05:16
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Maja 77 (Wiadomość 21442496) Breda, znowu byłaś w obi??? Ty tam codziennie listę obecności podpisujesz czy jak? :p: W którym obi są tygryski? Tak mnie kusisz że chyba w końcu pojadę. :brzydal: ona tam na dziale ogrodniczym pracuje :brzydal::brzydal:




zmienniczka - 2010-08-18 07:19
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez karolca (Wiadomość 21444067) ona tam na dziale ogrodniczym pracuje :brzydal::brzydal: taaaaaaaaaaaa ja tez tak chce :D



mariolaw8 - 2010-08-18 08:22
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  w ALDI są przepiękne storczyki po 19.99zł - tygrysie , mini, różne odmiany-kupujcie, jak wrócę do domu to zrobię zdjęcia i pokażę moje zakupy - tylko 2 szt kupiłam .:love:



gusiak23 - 2010-08-18 08:36
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez bierka83 (Wiadomość 21346198) Czesc Dziewczyny. ja rowniez przylaczam sie do zyczen,dalszych szczesliwych i pelnych milosci lat zycze :winko: ja tez mam w sierpniu rocznice trzecia :D W sumie nie ma co sie dziwic,wiele par pobiera sie w tym miesiacu:-)
Pozdrawiam
Cytat:
Napisane przez karolca (Wiadomość 21354677) ja jestem ryba marcowa, ale to niewiele zmienia ;)

ja też mam rocznicę - piątą! Podwójną (sześć lat od zaręczyn)! Dziś :D
A 22.08 kolejną (po kościelnym)... ten czas leci...
ja również przyłączam się do życzeń:D

ja rocznicę będę mieć w lipcu:) ślubowaliśmy dopiero miesiąc temu:D i bukiet oczywiście ze storków zielonych:love:

piękne zdobycze. Nioe wiem już które czyje, ale na prawdę chciałoby się przygarnąć. JA niestety mam ograniczoine pole manewru, bo mieszkamy z teściami na razie więc miejsca mało, ale jak już będziemy na swoim, to poszaleję. NA razie muszą mi wystarczyć 4 falki, cambria i dendrobium.
Cambria powoli kwiatki, muszę się dokładniej poedukować co dalej z nią. I mam nadzieję że jeszcze zakwitnie bo miałą fajne malutkie kwiatuszki.
I mam jeszcze pytanie odnośnie okładów na liście, po co sdię je robi??




breda - 2010-08-18 08:52
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Maja 77 (Wiadomość 21442496) Breda, znowu byłaś w obi??? Ty tam codziennie listę obecności podpisujesz czy jak? :p: W którym obi są tygryski? Tak mnie kusisz że chyba w końcu pojadę. :brzydal: hihi ja już prawie tam zamieszkałam :D
a tak na poważnie - robię niekończący się remont w domu i co chwila tam idę bo albo papier ścierny się skończył, albo pędzel potrzebny a wczoraj byłam po farbę, podstawki do kwiatków i keramzyt do mojego zdechłego storczyka.
na moje nieszczęście mam do OBI 5 minut drogi piechotką... a jak jestem to sobie przynajmniej na kwiatki popatrzę :D wypatrzyłam wczoraj ze trzy które bym z chęcią wzięla do domu... ale jak odwyk to odwyk :)
ćmówka się nie liczy - czekałam na przeceny :)

Cytat:
Napisane przez karolca (Wiadomość 21444067) ona tam na dziale ogrodniczym pracuje :brzydal::brzydal: ojj nie powiem fajnie by było :)



ArakibA - 2010-08-18 09:26
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez norka27 (Wiadomość 21440013) Alescie sie dziewczyny obkupily :rolleyes: I jakie slicznosci :rolleyes: Bronek przystojny zeczywiscie a kambrie tez slodkosci :love: ja juz zablokowana jestem z zakupami na amen - chyba ze cos padnie.. :D Breda te bordowe to chyba wszystkie jakies felerne z korzeniami, na szczescie po jakims czasie w domu dochodza do siebie wiec glowa do gory. Strasznie dlugo kwitna na jednym pedzie :cool:
Co do bezkorzeniastych - ja przewaznie zostawiam w korze i podlewam raz n a tydzien ewentulanie wspomagam mokrymi okladami i albo sie przyjmie albo robi sie miejsce na nowosc - daje wybor naturze, przewaznie przezywaja.
Nie udalo mi sie sfotografowac nowosci ale moze jutro przed wyjazdem sie zmobilizuje - dzisiaj dzien prania, suszenia i tak dalej. Ale nowa kambria puszcza drugi ped :D A Nelly Isler przeznaczona na kosz - nie pasuje jej u mnie i sie marszczy na potege - wypuszcza 4 pedy :brzydal: Sie zmobilizowala kolezanka hahaha a bulw nawypuszczala po ostatniej przesadzce ze hoho no ale one juz u mnie ponad 2 lata wiec leciwa kolezanka :cool:
Jola twoja Islerka widze ze tez ci nowy ped puszczaa a i ma wiele mlodych bulw. Zakwitniesz na potege hahaha tylko pamietaj Nelly jest kaprysna, lubi wilgotne powietrze wiec postaw kolo niej jakas miseczke z woda i na keramzycie w doniczce niech stoi i niech tam wody troche bedzie. Bo sie marszczy paskuda ze hoho. I podlewamy troche czesciej niz falki i raz do roku przesadzanie to bedzie rosnac jak szalona.
Ja też choruję na tego bordowego. Może kiedyś trafię na przecenę, bo dla mnie to też dużo 60 zł za kwiatka:)
Co do mojego bezkorzennego to wlaśnie tak sobie pomyślałam, ze niech on sobie w tej korze stio. Będzie chcial to i w niej odżyje:) Niech decyduje sam. Tylko powiedz mi Norko czy go przelewałaś raczej, czy normalnie nawadniałas co tydzien?

U mnie część przekwita, wypuszczają liście i ciagle czekam na kwitnienie mojego pierworodnego, który wypuszcza juz 2-go listka i ma mnóstwo korzeni grubości małego palca u ręki z czego jestem dumna:)

Gusiak czekamy na zdjęcia:)))



lalalilala - 2010-08-18 09:38
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  2 załącznik(i/ów) Byłam ostatnio na odwyku storczykowym więc wolałam na forum nie zaglądać :) tak też kiedy mój biały przekwitł pojechałam po zakup nowego na jego miejsce :)

wybór był mały i NOMI już zamykali, światła gasili i w stresie nie wiedziałam co mam wybrać :) tak też zdecydowałam sie na żółtego ale w ostatniej chwili tknęło mnie wziąć takiego samego ale co stał gdzieś indziej ;)

kupowałam jedno pędowe bo tańsze zresztą w dwupędowych nie było nic ciekawego ;)

a co okazało się w samochodzie? po dokładnych oględzinach mój żółtas nie jedną a dwie łodygi miał z kwiatkami :)
:brzydal:



gusiak23 - 2010-08-18 09:50
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez ArakibA (Wiadomość 21446943) Gusiak czekamy na zdjęcia:))) już się robią:D

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Cytat:
Napisane przez lalalilala (Wiadomość 21447231) Byłam ostatnio na odwyku storczykowym więc wolałam na forum nie zaglądać :) tak też kiedy mój biały przekwitł pojechałam po zakup nowego na jego miejsce :)

wybór był mały i NOMI już zamykali, światła gasili i w stresie nie wiedziałam co mam wybrać :) tak też zdecydowałam sie na żółtego ale w ostatniej chwili tknęło mnie wziąć takiego samego ale co stał gdzieś indziej ;)

kupowałam jedno pędowe bo tańsze zresztą w dwupędowych nie było nic ciekawego ;)

a co okazało się w samochodzie? po dokładnych oględzinach mój żółtas nie jedną a dwie łodygi miał z kwiatkami :)
:brzydal:
:love:



Ewelka90 - 2010-08-18 10:10
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  A ja mam znowu pytania...
zmienniczka pisalas, ze zmienia sie podloze, jak zaczyna sie rozkladac... Mozesz dokladniej wyjasnic, bo jeszcze nigdy nie przesadzalam moich storkow, a na jednego juz chyba czas... Kora wlasnie jakby sie rozkruszala, wiec chyba o to chodzi??
I lepiej zaczekac az przestanie kwiatnac i listki mu rosnac? bo ktoras z Was tu kiedys pisala, ze po przesadzeniu, moze sie wzrost zatrzymac...

i kupilam nawoz do storkow agrecol w zelu, ma ktoras i czy jest dobry? :) jedyny market ogrodniczy jaki mam u siebie to bricomarche wiec nie mialam za duzego wyboru...



gusiak23 - 2010-08-18 10:30
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  8 załącznik(i/ów) no więc zrobiłam fotki:D
1,2 to moja Cambria. Co prawda z tych kwiatków to już niewiele zostało bo właśnie je zrzuca.
3,4 to moje Dendrobium kupione z 2 tygodnie temu. Trochę się bałam bo zgubił 3 kwiatki, ale na szczęście przestał. Ale teraz zauważyłam że mu niektóre liście żółkną(zdj5) za to wypuścił coś, zauważyłam przy robieniu zdjęcia(zdj6)
7,8 to mój zdechlaczek, który po przyniesieniu z tesco zrzucił wszystkie kwiatki, potem przedłużył pędy i kwitnie dalej. W między czasie spadł z parapetu :mur: i chyba poparzyło go słońce (zdj8) nie wiem czy robić coś z tymi listkami czy je po prostu tak zostawić



gusiak23 - 2010-08-18 10:34
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  5 załącznik(i/ów) kolejne
1, zielony - mój 1 storczyk
2,3,4 to prezent od tż, pisałam o nim, dostałam go w celafonie jak było bardzo gorąco. JAk zdjęłam tę folię to śmierdziała doniczka. niektóre korzonki są brązowe i nieładne. Nie udało mi się uchwyciuć na fotce. Teraz jest dopiero co podlany dla tego nawet nieźle chyba te korzenie wyglądają. Liście ma też takie "smutne" oklapnięte. Nie wiem co mogę zrobić???:confused:
5 kropek:) zielony w różowe kropeczki



Makobratek - 2010-08-18 10:44
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Dziękuję za komplementy w imieniu Bronka :D Chciałam mu wziąć towarzyszy no ale musiałam pohamować swoje zapędy :brzydal: Narazie wyciełam mu starą łodygę i brzydkie korzenie, podlany będzie za tydzień bo ma tak mokro że hej :mad:

Cytat:
Napisane przez jola2243 (Wiadomość 21436968) Bronek świetny, nie widziałam takiego jeszcze:love:
Ja dziś w mojej kwiaciarni kupiłam dwie cambrie każda po 10 zł, to nie promocja, tylko normalna cena, a jak pachną ach:love:
Śliczne cambrie i jaka cena :oklaski:w obiaku po 9,98 zł widziałam oncidium, miałam kupic no ale wszystkiego nie można mieć :cool: widziałam też cały wózek cambrii i dendrobium po 32 zł, wiec za jakieś 2-3 tygodnie pewnie rzucą je na przecenę i wtedy upoluję sobie piękne dendrobium :love: (za dyszkę;)) bo jeszcze nie mam żadnego :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez gusiak23 (Wiadomość 21445707) ja rocznicę będę mieć w lipcu:) ślubowaliśmy dopiero miesiąc temu:D i bukiet oczywiście ze storków zielonych:love: Ja jestem majóweczka :roza: I bukiet miałam z różowych cymbidium i białych frezji :love:

Cytat:
Napisane przez lalalilala (Wiadomość 21447231) Byłam ostatnio na odwyku storczykowym więc wolałam na forum nie zaglądać :) tak też kiedy mój biały przekwitł pojechałam po zakup nowego na jego miejsce :)

wybór był mały i NOMI już zamykali, światła gasili i w stresie nie wiedziałam co mam wybrać :) tak też zdecydowałam sie na żółtego ale w ostatniej chwili tknęło mnie wziąć takiego samego ale co stał gdzieś indziej ;)

kupowałam jedno pędowe bo tańsze zresztą w dwupędowych nie było nic ciekawego ;)

a co okazało się w samochodzie? po dokładnych oględzinach mój żółtas nie jedną a dwie łodygi miał z kwiatkami :)
:brzydal:
To masz 2 in 1:D Gratuluję woskusia, uwielbiam woskusie :p:

Cytat:
Napisane przez gusiak23 (Wiadomość 21448856) no więc zrobiłam fotki:D Piękności :D



Maja 77 - 2010-08-18 12:25
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez gusiak23 (Wiadomość 21445707) I mam jeszcze pytanie odnośnie okładów na liście, po co sdię je robi?? Okłady się robi po to, żeby nawodnić kwiatka, jeśli np. nie ma korzeni albo ma słabe a liście nie są jędrne.

Cytat:
Napisane przez lalalilala (Wiadomość 21447231) Byłam ostatnio na odwyku storczykowym więc wolałam na forum nie zaglądać :) tak też kiedy mój biały przekwitł pojechałam po zakup nowego na jego miejsce :)

wybór był mały i NOMI już zamykali, światła gasili i w stresie nie wiedziałam co mam wybrać :) tak też zdecydowałam sie na żółtego ale w ostatniej chwili tknęło mnie wziąć takiego samego ale co stał gdzieś indziej ;)

kupowałam jedno pędowe bo tańsze zresztą w dwupędowych nie było nic ciekawego ;)

a co okazało się w samochodzie? po dokładnych oględzinach mój żółtas nie jedną a dwie łodygi miał z kwiatkami :)
:brzydal:
Jaki śliczny tygrysek! Ja też chcę takiego! I woskowy na dodatek! Chcę takiego! Chcę! CHCĘ! :mur:

Cytat:
Napisane przez Ewelka90 (Wiadomość 21448242) A ja mam znowu pytania...
zmienniczka pisalas, ze zmienia sie podloze, jak zaczyna sie rozkladac... Mozesz dokladniej wyjasnic, bo jeszcze nigdy nie przesadzalam moich storkow, a na jednego juz chyba czas... Kora wlasnie jakby sie rozkruszala, wiec chyba o to chodzi??
I lepiej zaczekac az przestanie kwiatnac i listki mu rosnac? bo ktoras z Was tu kiedys pisala, ze po przesadzeniu, moze sie wzrost zatrzymac...

i kupilam nawoz do storkow agrecol w zelu, ma ktoras i czy jest dobry? :) jedyny market ogrodniczy jaki mam u siebie to bricomarche wiec nie mialam za duzego wyboru...
Ja mam agrecol żel i uważam że jest świetny. Co do zmiany podłoża to ktoś dobrze napisał, że lepiej się z tym wstrzymać aż kwiatki przekwitną, no chyba że podłoże jest w tragicznym stanie i storczyk marnieje. Rozkładające się podłoże to takie które wygląda jak sieczka (vel glina:D) i ma małe kawałki kory a w związku z tym słabo przesycha.



zmienniczka - 2010-08-18 12:28
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Ewelka90 (Wiadomość 21448242) A ja mam znowu pytania...
zmienniczka pisalas, ze zmienia sie podloze, jak zaczyna sie rozkladac... Mozesz dokladniej wyjasnic, bo jeszcze nigdy nie przesadzalam moich storkow, a na jednego juz chyba czas... Kora wlasnie jakby sie rozkruszala, wiec chyba o to chodzi??
I lepiej zaczekac az przestanie kwiatnac i listki mu rosnac? bo ktoras z Was tu kiedys pisala, ze po przesadzeniu, moze sie wzrost zatrzymac...

i kupilam nawoz do storkow agrecol w zelu, ma ktoras i czy jest dobry? :) jedyny market ogrodniczy jaki mam u siebie to bricomarche wiec nie mialam za duzego wyboru...
a ile go masz? przesadza sie po opadnieciu kwiatow najlepiej bo istniej ryzyko ze w przeciwnym razie wszystkie opadna...



gusiak23 - 2010-08-18 12:44
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Maja, dzięki za odpowiedź. Chyba spróbuję tych okładów na oklapniętych liściach różowego



ArakibA - 2010-08-18 12:58
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez gusiak23 (Wiadomość 21448856) no więc zrobiłam fotki:D
1,2 to moja Cambria. Co prawda z tych kwiatków to już niewiele zostało bo właśnie je zrzuca.
3,4 to moje Dendrobium kupione z 2 tygodnie temu. Trochę się bałam bo zgubił 3 kwiatki, ale na szczęście przestał. Ale teraz zauważyłam że mu niektóre liście żółkną(zdj5) za to wypuścił coś, zauważyłam przy robieniu zdjęcia(zdj6)
7,8 to mój zdechlaczek, który po przyniesieniu z tesco zrzucił wszystkie kwiatki, potem przedłużył pędy i kwitnie dalej. W między czasie spadł z parapetu :mur: i chyba poparzyło go słońce (zdj8) nie wiem czy robić coś z tymi listkami czy je po prostu tak zostawić
Miałam raczej na mysli fotki slubne i ten bukiet ze storków:)



Ewelka90 - 2010-08-18 13:29
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  4 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez Maja 77 (Wiadomość 21453007) Okłady się robi po to, żeby nawodnić kwiatka, jeśli np. nie ma korzeni albo ma słabe a liście nie są jędrne.

Jaki śliczny tygrysek! Ja też chcę takiego! I woskowy na dodatek! Chcę takiego! Chcę! CHCĘ! :mur:

Ja mam agrecol żel i uważam że jest świetny. Co do zmiany podłoża to ktoś dobrze napisał, że lepiej się z tym wstrzymać aż kwiatki przekwitną, no chyba że podłoże jest w tragicznym stanie i storczyk marnieje. Rozkładające się podłoże to takie które wygląda jak sieczka (vel glina:D) i ma małe kawałki kory a w związku z tym słabo przesycha.
Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 21453134) a ile go masz? przesadza sie po opadnieciu kwiatow najlepiej bo istniej ryzyko ze w przeciwnym razie wszystkie opadna... Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Jest juz 3 lata u mnie w domu, mama go zmarnowala i zabralam do siebie jakies pol roku temu, wypuscil u mnie pedzik, na ktorym obecnie zostaly 3 kwiatki.
I to podloze chyba nadaje sie juz do wymiany. Zdjecie 1 i 2 wlasnie on.

Maja77 a jak czesto uzywasz tego agrecolu i w jakich ilosciach, bo z tego co Was podczytuje to tez trzeba mniej niz na opakowaniu :)

A i mam jeszcze jedno pytanie, jak pedzik zaczyna usychac to czekac az caly uschnie i obciac, czy ratowac i obciac tylko to co dotychczas sie zmarnowalo? Bo jeden obcielam u mojego bialego i dalej nie schnie, soatly 4 czy 5 oczek, teraz schnie drugi jak mu kwiatki opadly i nie wiem czy obcinac czy nie. Zdjecie 3 on, a na 4 jego dlugasny korzen powietrzy ktory nadal rosnie i chyba nie ma zamiaru sie zatrzymac :D



nieinna - 2010-08-18 13:35
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  10 załącznik(i/ów) lalalilala śliczny żółtasek:)

Do komplementów pod adresem Bronka tez sie dołaczam - Breda - śliczny jest:) uwielbiam takie ubarwienie, mam podbnego, ale menda zrzucila mi kwiatki, ale puszcza nowego liscia(zdj 1), wiec i tak sie ciesze, bo to znaczy ze ma sie nie najgorzej po przesadzeniu.

Jutro jade do miasta, wiec mam nadzieje na małe polowanko :]. W ogóle dzis rano miła niespodziewanka na parapecie mnie spotkała. Mój pierwszy z ciapkowatych, który chyba z trzy tyg. temu zrzucił ostatnie kwiatki i zasuszył pęd puszcza juz nowego:] (zdj2), tak wiec na jesień bedzie fajnie:) Tym bardziej ze mam dwa inne pędy - zdj 3 - prezent mężowy -urodzinowy, zdj4 - mój zakup zółty z różową warżką, tylko sie zastanawiam co z nim bo przystopował jakby z pędem, od jakiegos czasu mam wrazenie ze nie rożnie, myślicie ze sie obudzi? rozwazałąm zanim wypuscił pęd przesadzenie go, bo jakoś "wyszedl" mi z doniczki - nawypuszczał u mnie duzo nowych korzeni i mam wrazenie ze one wysadzily troche wyzej cały stożek wzrostu - dołaczam zdjecie(5 i 6), widac poza doniczka jest czesc ze starymi zeschnietymi juz korzeniami - myslicie zeby go jednak capnąc do wiekszej doniczki i wsadzic głebiej..?

Poza tym mam innego któremu juz znaczny czas temu cos sie stało - wypuscił korzen powietrzny który ogólnie mówiac sie zepsuł - wokół pojawiła sie plama, czarna, ale nie ejst mokra, jakby raczej sucha, a jednak wydaje mi sie ze sie nieznacznie powieksza, (ma to juz chyba z kilka dobrych miesiecy) choc mikroskopijnie. oderwałam kawałek liscia na który przeszła - dalej jest czysto, nie wiem co z tym zrobic, kwiatek super kwitnie, korzenie tez ma ładne - oceni któraś czy to groźne
na koniec tego posta, zeby nie było ze tylko zielono u mnie rozkwitajacy wciaz ostatni zakup - bordo i mały nieznaczący nic fiolecik który ukradłam babci (o niej w nastepnym poście), ale lubie go.



nieinna - 2010-08-18 13:41
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  6 załącznik(i/ów) A teraz kilka fotek z wycieczki po parapetach rodzinnych:) zeby było nam bardziej kiolorowo:)
U mamy zawsze urzeka mnie białasek - uwielbiam jego warżkę
Babcia sie obłowiła bo miała urodziny, jakże piękne - 90-te, po cichu liczyłam ze odpali mi któregos (o ja niedobra :brzydal:), bo po ostatnich urodzinach rok temu stwierdziła ze nie ma juz miejsca na nowe kwiatki i oddała mi jednego storczyka, którego dostała. Bordowy jest sliczną miniaturką, niestety przelaną w kwiaciarni chyba, ma troche zgnilych korzeni i gubi pączki, zabroniłam podlewania do odwołania :cojest::cojest:. Roz a własciwie chyba fiolet tez mi sie strasznie podoba, choc niby kolor popularny :) No i na koniec Jej najwieksza duma, oczywiscie ze wzgledu na ilosc kwiatów, chyba nikt nie ma odwagi ich policzyc ;)

z wrazenia mi sie sypneła kolejnosc i miniaturka jest na koncu :)
Pozdrawiam storczykowo!



Ewelka90 - 2010-08-18 13:57
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  nieinna ale pieknosci, a ten ostatni babci normalnie cudo :love:



doriskap - 2010-08-18 16:32
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  nieinna ta czarna plama trochę by mnie zaniepokoiła bo mój z podobną plama która się powiększała, dziś już jest bez stożka wzrostu, ale sama nie wiem co to jest i nikt mi nie umiał pomóc zastosuj od razu coś na zgniliznę... i obserwuj czy się powiększa... u mnie zaatakowało najbardziej zdrowy okaz i z najlepszymi korzeniami :(



nieinna - 2010-08-18 16:37
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  doriskap pryskałam juz raz topsinem, ale to juz było znaczny czas temu. Wlasciwie to nawet nie jestem w stanie powiedziec kiedy i czy ta plama sie powiekszyła od tamtego czasu. Ja w ogóle zawsze mam obiekcje do psikania topsinem, gdzies wyczytałam ( nie wiem czy nie tutaj...) ze jesli kwiatek puszcza nowe korzonki i sie je prysnie, to one przestają rosnąć, zdarzyło Wam sie tak?



norka27 - 2010-08-18 17:32
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  1 załącznik(i/ów) Arakiba jesli jest bardzo sucho to namaczaj go co 3 - 4 dni jesli podloze szybko przesycha. Porob dziury w doniczce i niech stoi bez oslonki, taka wentylacja jakos te chorowitki motywuje. Mozesz go wspomagac okladami jak bedzie klapal i tyle, wiecej sie nie da. Ja moje bezkorzenne porzadnie namaczam i czekam az podloze przeschnie. Przez jakas godzine siedza w wodzie by sie napily.
Nieinna ta plama na trzonie nie wyglada groznie, jest sucha wiec cokolwiek to bylo juz zaschlo. Ja bym sie tym nie martwila. Gorzej jak to jest w calosci i jedrne to znaczy ze tkanka zyje z choroba, a tu sucho :D Ta miniaturka na koncu zajefajna :love::love::love::love:
Alescie napstrykaly.... bozesz co za kolory :love:
Gusiak twojemu dendrobium zolkna listki bo to taki typ i czesto im liscie opadaja, ono lubi byc na dworzu do pierwszych chlodow - bedzie lepiej kwitlo nastepnym razem plus okres suszy zima - czyli podlewamy raz na miesiac.. to d. nobile prawda? Zima chlodno i sucho a wraz zwiosna nawozimy i podlewamy a latem do jesieni na balkonik.
A teraz moje znalezisko z przed wczoraj. Taka bida ze sklepu na wyrzucenie ale mi sie podoba, jeszcze pelioryka nie mialam :rolleyes:



nieinna - 2010-08-18 17:41
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Kurcze Norka, superowy kolorek Ci sie trafił. Ale tak sie przypatrzyłam i... peloric peloricowi nierówny jednak: w sklepach zwykle sa takie z jakby nierozwinietymi płatkami a Twój wyglada jakby miał trzy warżki:):) chyba tylko raz widziałam w sklepie takiego - świetny!

Patrzcie na tego....http://www.clownalleyorchids.com/Orc...O%27%20500.JPG
mniam!



jola2243 - 2010-08-18 18:23
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  1 załącznik(i/ów) Norka, piękny, ja mam takiego, kupiony w Brico, kwitnie od 4 miesięcy, przy kupnie miał intensywnie bordowe kwiaty, teraz są jaśniejsze
Nieinna, piękny on jest:slina:



Lady Marmalade - 2010-08-18 19:28
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  witam ;)

mnie moj ciapasek juz 10 paczek wypuscil :love: poza tym jeden ktorego babci ukradlam (byl przekwitniety to wmowilam, ze juz nie urosnie) wypuszcza ped z oczka :brzydal:, maly keik ktorego zasadzilam nic sie z nim nie dzieje :cool: i 2 dziwolagi nie chca lodyg wypuszczac :cry: (byl pierwszy storczyk i nie wiedzialam jak sie nim obslugiwac i ucielam lodyge CALA :confused: :mad: a w drugim uschnela i nic :cool:)



norka27 - 2010-08-18 19:52
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  1 załącznik(i/ów) Taak on ma chyba po 3 wazki... sama nie wiem, te platki sa tak uformowane :rolleyes: Jola twoj ma kolorek fantastyczny, kiedys widzialam pelioryki (juz prawie przekwitniete) w odcieniu jakby mazniete rozem na pomaranczu ale nie moglam kupic bo akurat bylam przejazdem z mezem w Bergen i bylo zimno, zima i mielismy nocowac u znajomych wiec jak by to wygladalo bym taszczyla wiechcia prawie bez kwiatow po ludziach - pomysleli by sobie ze smieci zbieram po sklepach :brzydal: Ale trafi sie jeszcze :cool:
Lady na kwitnienie ponowne trzeba poczekac, mlode rosliny potrzebuja duzo czasu by sie dzwignac po pierwszym kwitnieniu ale z wiekiem idzie im lepiej i takie ktore sa z nami okolo 2 lata w domu potrafia kwitnac i 3 razy w roku. Wiec postaw uparciucha za firana i od czasu do czasu go podlej a za kilka miesiecy pewnie sie wezmie za siebie :cool:
Sprawdzilam i wiecie co - moj pelioryk ma po 3 wazki w kazdym kwiecie :brzydal: No teraz to dopiero... zobaczymy co z tego wyrosnie hahaha



Lady Marmalade - 2010-08-18 20:06
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez norka27 (Wiadomość 21464893) Taak on ma chyba po 3 wazki... sama nie wiem, te platki sa tak uformowane :rolleyes: Jola twoj ma kolorek fantastyczny, kiedys widzialam pelioryki (juz prawie przekwitniete) w odcieniu jakby mazniete rozem na pomaranczu ale nie moglam kupic bo akurat bylam przejazdem z mezem w Bergen i bylo zimno, zima i mielismy nocowac u znajomych wiec jak by to wygladalo bym taszczyla wiechcia prawie bez kwiatow po ludziach - pomysleli by sobie ze smieci zbieram po sklepach :brzydal: Ale trafi sie jeszcze :cool:
Lady na kwitnienie ponowne trzeba poczekac, mlode rosliny potrzebuja duzo czasu by sie dzwignac po pierwszym kwitnieniu ale z wiekiem idzie im lepiej i takie ktore sa z nami okolo 2 lata w domu potrafia kwitnac i 3 razy w roku. Wiec postaw uparciucha za firana i od czasu do czasu go podlej a za kilka miesiecy pewnie sie wezmie za siebie :cool:
Sprawdzilam i wiecie co - moj pelioryk ma po 3 wazki w kazdym kwiecie :brzydal: No teraz to dopiero... zobaczymy co z tego wyrosnie hahaha
dzieki :-) troche mnie pocieszylas ale troche dobijajace jest, ze listki rosna a kwiatki nie :rolleyes: ufff... poza tym mojego pierwszego storka dostalam ponad 2 lata temu kwitnacego i od momentu jak przekwitl i obcielam mu lodyge to nic, null ale kwiatka i lodygi :confused: :mur:



breda - 2010-08-18 20:31
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  3 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez Lady Marmalade (Wiadomość 21465276) dzieki :-) troche mnie pocieszylas ale troche dobijajace jest, ze listki rosna a kwiatki nie :rolleyes: ja mam takiego białaska z odzysku... kupiłam go na masę przelanego prawie bez korzeni. korzeni ma teraz pełną doniczkę liści też nawypuszczał i puszcza nowego a pędu kwiatowego nihuhu... ale jestem cierpliwa :D

na koniec zdjęcie mojego dziwaczko - pilioricowo - normalnego storczyka
jak na razie dwa kwiatki rozwinięte normalnie dwa w całuska zobaczymy jak reszta. do tego kupiony jedno pędowy ze złamanym drugim pędzikiem który z oczka puszcza małe coś :)



Maja 77 - 2010-08-18 22:03
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Ewelka90 (Wiadomość 21455074) D
Maja77 a jak czesto uzywasz tego agrecolu i w jakich ilosciach, bo z tego co Was podczytuje to tez trzeba mniej niz na opakowaniu :)

A i mam jeszcze jedno pytanie, jak pedzik zaczyna usychac to czekac az caly uschnie i obciac, czy ratowac i obciac tylko to co dotychczas sie zmarnowalo? Bo jeden obcielam u mojego bialego i dalej nie schnie, soatly 4 czy 5 oczek, teraz schnie drugi jak mu kwiatki opadly i nie wiem czy obcinac czy nie. Zdjecie 3 on, a na 4 jego dlugasny korzen powietrzy ktory nadal rosnie i chyba nie ma zamiaru sie zatrzymac :D
Ja wlewam sporą kroplę tego żelu do 1,5 l butelki i podlewam raz w miesiącu.
Co do ucinania łodygi to zrób jak uważasz, możesz poczekać aż cała uschnie albo ucinać po kawałku, nie ma reguły.
Ten korzeń powietrzny to chyba liana będzie. :D



norka27 - 2010-08-18 22:20
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Lady, skoro on nie kwitnie tak dlugo to nie jest normalna sytuacja, znaczy ze mu cos nie sluzy. Zastosuj metode ktora wielu pomaga - szok niesprzyjajacych warunkow plus dobowe wahania temperatury :cool: Wiec tak - stawiamy kolesia na jasnym parapecie, zostawiamy na jakies 3 tygodnie (no moze 2,5 :D) i wtedy podlewamy - bez zadnych odzywek. I tak ciagniemy jeszcze ze 3 razy, susza je motywuje ale bez przesady by nie zasuszyc. Na noc mozemy uchylic okienko przy ktorym stoi - jesli temperatury nie spadaja ponizej 15 stopni co obnizy nocna temperature. Po tym czasie (jakies 2 miesiace) zaczynamy podlewac kolesia normalnie z dodatkiem odyzwki do kazdego podlewania. Przewaznie po jakis 2 miesiacach od kuracji ped wychodzi. Teraz to super pora bo na dworze w nocy nie jest za zimno i jest duzo swiatla w dzien a falki lubia zakwitac na jesien. Gwarancja kwitnienia jest zapewnienie duzej ilosci swiatla i bogatego nawozenia i ciepellka.
Ja mam agrecol zel i stosuje do kazdego podlewania latem - taka duza krople na 1,5 litra, jak mi sie kapnie :cool: W zimie dozuje co drugie podlewanie by przeplukac podloze z soli. Mam fajny zimowy odzywek z troche innym skladem potasu i azotu ale lezy gdzies w piwnicy wiec jak wroce z Bulgarii to go wygrzebie i podam nazwe. Do dostania w Praktikerze i Obi byl. Wylaczam sie na dobry tydzien dziewczyny. Jutro o 5 rano ruszamy do Nessebar :jupi::jupi::jupi: 7 dni slonca, kapieli w morzu i dobrego wina :cool: Thats what I like ;)
Breda wlasnie podobnego chcialam kupic tyle ze byl bardziej pomaranczowy i troche wyrazniej mazniety ruzem na koncach platkow. Przepiekny ten twoj, taka brzoswkinka :D



gusiak23 - 2010-08-19 07:37
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez ArakibA (Wiadomość 21454181) Miałam raczej na mysli fotki slubne i ten bukiet ze storków:) tośmy się zrozumiały:hahaha: Wrzucę może na picassęi zaprezentuję, bo nie chcę tak na formum:>

Cytat:
Napisane przez norka27 (Wiadomość 21469812) Lady, skoro on nie kwitnie tak dlugo to nie jest normalna sytuacja, znaczy ze mu cos nie sluzy. Zastosuj metode ktora wielu pomaga - szok niesprzyjajacych warunkow plus dobowe wahania temperatury :cool: Wiec tak - stawiamy kolesia na jasnym parapecie, zostawiamy na jakies 3 tygodnie (no moze 2,5 :D) i wtedy podlewamy - bez zadnych odzywek. I tak ciagniemy jeszcze ze 3 razy, susza je motywuje ale bez przesady by nie zasuszyc. Na noc mozemy uchylic okienko przy ktorym stoi - jesli temperatury nie spadaja ponizej 15 stopni co obnizy nocna temperature. Po tym czasie (jakies 2 miesiace) zaczynamy podlewac kolesia normalnie z dodatkiem odyzwki do kazdego podlewania. Przewaznie po jakis 2 miesiacach od kuracji ped wychodzi. Teraz to super pora bo na dworze w nocy nie jest za zimno i jest duzo swiatla w dzien a falki lubia zakwitac na jesien. Gwarancja kwitnienia jest zapewnienie duzej ilosci swiatla i bogatego nawozenia i ciepellka. a czy z Cambrią też tak się postępuje??? Bo moja przekwita. Doczytałam, że mam jej obciąć pędzik, żeby nie uszkodzić bulwy, ale co z podlewaniem:confused:
Breda, piękny kwiatek:love:
Norka, zazdroszczę wakacji



icoteraz - 2010-08-19 09:41
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Witam wszystkich. Jestem tu nowa... Od pół roku mam sliczne storczyki.. hm... a właściwie miałam...
Przez moją głupotę (zapomniałam zamknąć drzwi wychodząc z domu) mój pies zabrał się za moje śliczności:mur:. Niestety mało co z nich zostało. 3 pogryzione storczyki mają jeszcze nieliczne korzenie. Bardzo nieliczne i ponadgryzane liście. .
Storczyki wsadziałam trzy dni temu do keramzytu i czekam...Liście nadal są oklapnięte. Czy coś jeszcze mogę zrobić? albo jak je spróbować reanimować?
Czytałam różne porady z mówiąc szczerze nadal nie wiem, co dla tych moich biedaków po takiej przygodzie będzie najlepsze..
4 ze storczyków jest w fatalnym stanie. Nie dość, że stracił wszystkie korzenie (bulwa korzenna nie jest uszkodzona) to jeszcze został mu tylko jeden mizerny liść. Cały środek został wyrwany, niestety:eek:
Wsadziłam też go do keramzytu ale z niego to już chyba nic nie będzie.. Resztka pędu żółknie, liść też traci powoli kolor...

Poradźcie mi, bo one mi padną!



ArakibA - 2010-08-19 10:04
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez icoteraz (Wiadomość 21474903) Witam wszystkich. Jestem tu nowa... Od pół roku mam sliczne storczyki.. hm... a właściwie miałam...
Przez moją głupotę (zapomniałam zamknąć drzwi wychodząc z domu) mój pies zabrał się za moje śliczności:mur:. Niestety mało co z nich zostało. 3 pogryzione storczyki mają jeszcze nieliczne korzenie. Bardzo nieliczne i ponadgryzane liście. .
Storczyki wsadziałam trzy dni temu do keramzytu i czekam...Liście nadal są oklapnięte. Czy coś jeszcze mogę zrobić? albo jak je spróbować reanimować?
Czytałam różne porady z mówiąc szczerze nadal nie wiem, co dla tych moich biedaków po takiej przygodzie będzie najlepsze..
4 ze storczyków jest w fatalnym stanie. Nie dość, że stracił wszystkie korzenie (bulwa korzenna nie jest uszkodzona) to jeszcze został mu tylko jeden mizerny liść. Cały środek został wyrwany, niestety:eek:
Wsadziłam też go do keramzytu ale z niego to już chyba nic nie będzie.. Resztka pędu żółknie, liść też traci powoli kolor...

Poradźcie mi, bo one mi padną!
Nie znam się aż tak na reanimacji, ale zasypałabym poranione miejsca cynamonem (i liście i korzenie), a na klapnięte liście dobrze by bylo robić okłady z mokrego papieru. Codziennie, aż do poprawy stanu liści.
Poza tym podlewanie jak podłoże przeschnie i tyle. Reszta to czas...i wola życia Twoich kwiatków. Chyba nie da rady nic więcej, ale niech się wypowie ktoś z większym doświadczeniem:)
Wstaw zdjęcia, będzie łatwiej ocenic.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Maja 77 (Wiadomość 21346309) Może to oncidium? Zdjęcia w załączeniu. Maja bingo!!!!
Pokazałam mamie fotę i stwierdziła, ze to to:)
Dziękuję i niniejszym mianuję Cię specem od rozpoznawania kwiatków po opisie:)
Teraz jeszcze proszę o imstrukcję obsługi tego kwiatka:)

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Napisane przez norka27 (Wiadomość 21469812) Jutro o 5 rano ruszamy do Nessebar :jupi::jupi::jupi: 7 dni slonca, kapieli w morzu i dobrego wina :cool: Thats what I like ;) Noreczka bawcie się dobrze:) Wypocznij i korzystaj z uroków okolicy.

Dziewczyny, ja z Wami nie mogę! Wstawiacie co raz to ładniejsze kwiatki, a ja już miejsca nie mam:)



paulownia - 2010-08-19 11:26
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Moj bialas walczy o zycie. Tym razem jestem pewna ze to grzybek, korzeni zdrowych zero:mur: pozostaly dwa liscie - jak na razie zdrowe, jedrne i zielone. Pozostale zrobily sie jakies dziwnie przejrzyste i ulamaly sie. Pacjent stoi w nieco chlodniejszym miejscu. Potraktowalam go tutejszym jakims specyfikiem grzybobojczym - roztwor ok. 0,4 % siarki i zobaczymy co dalej. Na brak wilgoci nie narzeka bo ostatnio lalo jak z cebra i powietrze jak mokra gabka.

Jak na razie keramzytu w panstwie dunskim nigdzie nie znalazlam choc zwiedzalam wszystkie sklepy ogrodnicze w okolicy. :D Tu maja mnostwo pieknych falkow, ale wsciekle sa drogie. Jak czytam ze kupujecie po 25 zl sztuka to az sie wierzyc nie chce ze tak tanio...tu najtaniej za dwupedowego chca 90 koron, cos jak 45 zlotych.

Zasugerujecie jakie dobre srodki grzybobojcze z Polski? Mam zamowiana przesylke od rodziny:D.



doriskap - 2010-08-19 14:17
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez paulownia (Wiadomość 21477852) Jak na razie keramzytu w panstwie dunskim nigdzie nie znalazlam choc zwiedzalam wszystkie sklepy ogrodnicze w okolicy. :D Tu maja mnostwo pieknych falkow, ale wsciekle sa drogie. Jak juz zwiedziłaś wszystkie ogrodnicze :) teraz pozwiedzaj budowlane bo keramzyt to tylko budowlane kruszywo :) życze powodzenia w poszukiwaniu:)

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Cytat:
Napisane przez ArakibA (Wiadomość 21475284) Nie znam się aż tak na reanimacji, ale zasypałabym poranione miejsca cynamonem (i liście i korzenie), a na klapnięte liście dobrze by bylo robić okłady z mokrego papieru. Codziennie, aż do poprawy stanu liści.
Poza tym podlewanie jak podłoże przeschnie i tyle. Reszta to czas...i wola życia Twoich kwiatków. Chyba nie da rady nic więcej, ale niech się wypowie ktoś z większym doświadczeniem:)
Wstaw zdjęcia, będzie łatwiej ocenic.
z okładami z mokrego papieru na liście poranione i nie zaschnięte to bym uważała bo może to przynieść odwrotny skutek i doprowadzić do gnicia korzeni...



Paulinak01 - 2010-08-19 14:24
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  dziewczyny czy zdazyło Wam się zapomniec o storkach podczas moczenia?
dzisiaj wstawiłam swoje storczyki do miski z wodą i nawozem, aby sobie popiły, zagapiłam się i z planowanych 45 minut zrobiły się 2 h... a korzenie przybrały taki dziwny odcień zieleni... nawet te powietrzne :cry: zgniją?



karolca - 2010-08-19 14:58
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Paulinak01 (Wiadomość 21483006) dziewczyny czy zdazyło Wam się zapomniec o storkach podczas moczenia?
dzisiaj wstawiłam swoje storczyki do miski z wodą i nawozem, aby sobie popiły, zagapiłam się i z planowanych 45 minut zrobiły się 2 h... a korzenie przybrały taki dziwny odcień zieleni... nawet te powietrzne :cry: zgniją?
ja swoje zostawiałam na 12 godzin :P żyją i są najpiękniejsze ze wszystkich. Do tej pory uwielbiają rosnąc jak mają w osłonkach trochę więcej wody (rosną im nawet korzenie wodne :D ). Tak więc spokojnie.



zmienniczka - 2010-08-19 15:04
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
 

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Paulinak01 (Wiadomość 21483006) dziewczyny czy zdazyło Wam się zapomniec o storkach podczas moczenia?
dzisiaj wstawiłam swoje storczyki do miski z wodą i nawozem, aby sobie popiły, zagapiłam się i z planowanych 45 minut zrobiły się 2 h... a korzenie przybrały taki dziwny odcień zieleni... nawet te powietrzne :cry: zgniją?
spokojnie..tez tak kiedys zrobilam :-) nic im nie bedzie :-)



rudyleniwiec - 2010-08-19 17:13
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  4 załącznik(i/ów) co do trzymania storczyków w wodzie to mi bardzo często zdarza się pozostawić je namoczone przez dłuuuuugi czas, zapominalska jestem :rolleyes: ale na szczęście nic się z nimi nie dzieje złego, ostatnio jednemu nawet pomogło - porządnie się napił i oto on, odratowany po zabraniu w stanie ciężkim od mojej mamy, ma trochę klapnięte liście i chyba będę mu musiała zrobić okłady, no i po podlaniu płatki od kwiatuchów mu się trochę podniosły :oklaski:
Dziewczyny mam jeszcze pytanie czym najłatwiej (najszybciej) robić dziurki w doniczkach:confused:



Ariena - 2010-08-19 17:26
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez karolca (Wiadomość 21483873) ja swoje zostawiałam na 12 godzin :P żyją i są najpiękniejsze ze wszystkich. Do tej pory uwielbiają rosnąc jak mają w osłonkach trochę więcej wody (rosną im nawet korzenie wodne :D ). Tak więc spokojnie. U mnie mają non stop wodę na dnie osłonki i storasy sobie korzeń wypuszczają albo kilka do tej wody i szaleją. :brzydal: Podoba im się to. :brzydal: A raz na 2 tygodnie wstawiam do wody.

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Cytat:
Napisane przez rudyleniwiec (Wiadomość 21486783) Dziewczyny mam jeszcze pytanie czym najłatwiej (najszybciej) robić dziurki w doniczkach:confused: Ja kiedyś robiłam czubkiem noża i to była masakra. :/
Teraz robię rozgrzanym śrubokrętem, wchodzi w doniczkę jak w masło. :-)



nieinna - 2010-08-19 17:40
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  rudyleniwiec ja też robie śrubokrętem typu "krzyżak", rozgrzanym nad palnikiem gazowym. Tylko ostrożnie, najlepiej w miejscu gdzie nie ma korzeni, zeby nie poparzyć.

Cytat:
Napisane przez norka27 (Wiadomość 21464893) Sprawdzilam i wiecie co - moj pelioryk ma po 3 wazki w kazdym kwiecie :brzydal: No teraz to dopiero... zobaczymy co z tego wyrosnie hahaha Popatrz tutaj...http://www.forumogrodnicze.info/view...26310&start=14 post z 17 sie 2009, o 16:25
Spotykałam ostatnio w sklepach takie z postrzępionymi bocznymi płatkami i wypustka na środku ( jak na zdjęciu). Ciekawa jestem czy takie kwitnienie to reguła( w sensie najpierw trzy warżki, a przy następnym kwitnieniu coś bardziej płatkopodobnego w ich miejsce) Wniosek mi się nasuwa jeden - muszą być nieźle zmutowane genetycznie przez hodowców.:brzydal:



doriskap - 2010-08-19 17:44
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez rudyleniwiec (Wiadomość 21486783) co do trzymania storczyków w wodzie to mi bardzo często zdarza się pozostawić je namoczone przez dłuuuuugi czas, zapominalska jestem :rolleyes: ale na szczęście nic się z nimi nie dzieje złego, ostatnio jednemu nawet pomogło - porządnie się napił i oto on, odratowany po zabraniu w stanie ciężkim od mojej mamy, ma trochę klapnięte liście i chyba będę mu musiała zrobić okłady, no i po podlaniu płatki od kwiatuchów mu się trochę podniosły :oklaski:
Dziewczyny mam jeszcze pytanie czym najłatwiej (najszybciej) robić dziurki w doniczkach:confused:
a ja robię rozgrzanym gwoździem :) oczywiście trzymam go kleszczami żeby się nie poparzyć...

ja dziś dostałam od cioci 2 storki całkiem zalane....

w jednym jest kilka zdrowych korzeni, a w drugim zero zdrowych, został goły tylko keiki na pędzie rośnie i boję się, że jak dorosły bez korzenny zacznie umierać to maluch też zginie

czy ktoś ma doświadczenie z keikami które mają korzonki, ale bardzo krótkie??



Maja 77 - 2010-08-19 18:05
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez ArakibA (Wiadomość 21475284) Maja bingo!!!!
Pokazałam mamie fotę i stwierdziła, ze to to:)
Dziękuję i niniejszym mianuję Cię specem od rozpoznawania kwiatków po opisie:)
Teraz jeszcze proszę o imstrukcję obsługi tego kwiatka:)
Ale mnie zaszczyt kopnął! :D Ale gdzie mnie od razu od speców wyzywać? Ot poprostu trafiłam (jak się trafia ślepej kurze ziarno :p:).
Jeśli chodzi o instrukcję obsługi oncidium to niestety za wiele nie pomogę bo sama mam od niedawna. Ale podlewam podobnie jak cambrie i miltonie tzn. raz na tydzień i stoi na mokrym keramzycie i pilnuję żeby podłoże było ciągle lekko wilgotne a nie przesychało tak jak u falków. Mojemu oncidium chyba się to podoba bo już wypuszcza nową bulwę a ledwo co skończył kwitnienie! :jupi:



breda - 2010-08-19 20:27
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  1 załącznik(i/ów) mam zagadkę: pędzik to czy korzonek?



doriskap - 2010-08-19 20:41
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez breda (Wiadomość 21492040) mam zagadkę: pędzik to czy korzonek? pęd :D



breda - 2010-08-19 20:47
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez doriskap (Wiadomość 21492481) pęd :D też mi się tak zdawało :) no to moja miniaturka szaleje :D :jupi: bo z łodyżki też puszcza odnóżkę :)



karolca - 2010-08-19 20:53
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez breda (Wiadomość 21492040) mam zagadkę: pędzik to czy korzonek? pędzik :jupi:

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Cytat:
Napisane przez breda (Wiadomość 21492684) też mi się tak zdawało :) no to moja miniaturka szaleje :D :jupi: bo z łodyżki też puszcza odnóżkę :) moja miniaturka też szaleje. Najpierw stała w miejscu, zrzuciła sklepowe kwiatki ale puściła po jednej łodyżcze z jednego oczka na każdym pędzie i rosnie nowy pędzik :D



breda - 2010-08-19 21:22
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez karolca (Wiadomość 21492801) pędzik :jupi:

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

moja miniaturka też szaleje. Najpierw stała w miejscu, zrzuciła sklepowe kwiatki ale puściła po jednej łodyżcze z jednego oczka na każdym pędzie i rosnie nowy pędzik :D
mój nadal ma sklepowe kwiaty, jeszcze jeden pączek został do rozwinięcia a tu taki surprise :)
kurcze taka mała rzecz - a cieszy :)



karolca - 2010-08-19 21:24
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez breda (Wiadomość 21493768) mój nadal ma sklepowe kwiaty, jeszcze jeden pączek został do rozwinięcia a tu taki surprise :)
kurcze taka mała rzecz - a cieszy :)
oj tak :) i co lepsze, tylko my rozumiemy tę radość.

W pracy jak mówię o kwiatach, patrzą na mnie jak na wariatkę, trochę rodzinka wie o co chodzi, ale to tez nie wszyscy. Znajomi nawet chwastów nie potrafią przy zyciu utrzymać :brzydal:



breda - 2010-08-19 21:27
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  moja mama - choć też kwiaciara - patrzy na mnie jak na wariatkę jak mówię że kupiłam kolejnego storasa... już się nawet nie przyznaję :D
ostatnio mówiła że widziała w tv jakiś program że storczykomania to choroba ale jak jej powysyłalam fotki moich cudaków to stwierdziła że też takie chce :D



karolca - 2010-08-19 21:34
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  nooo... ja mam nie tylko storczyki, poluję na tanie hibiskusy w ciekawych kolorach, ale ciężko znaleźć coś w rozsądnej cenie. Mam jeszcze sporo kwiatów "niekwitnących" więc już w ogóle obłęd. I jeszcze TŻ wypytuje czy jakiegoś nie kupić.

Na wiosnę planuję pokupowac trochę zielska na balkon, wreszcie zrobiliśmy tam mały remont (po prawie 4 latach!) więc trzeba coś tam zrobić.



paulownia - 2010-08-20 11:17
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez doriskap (Wiadomość 21482644) Jak juz zwiedziłaś wszystkie ogrodnicze :) teraz pozwiedzaj budowlane bo keramzyt to tylko budowlane kruszywo :) życze powodzenia w poszukiwaniu:) Ach... no prosze, czlowiek sie ciagle czegos uczy:D rozejrze sie.
Moj bialas jak na razie sie trzyma... nie widze zmian na lisciach, chyba siarka mu smakuje i grzyb sie wyniesie. Teraz duzo sil mu potrzeba do walki z choroba i regeneracji korzeni jednoczesnie - rozmawiam z nim regularnie i wspieram na duchu;).



ArakibA - 2010-08-20 12:11
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Maja 77 (Wiadomość 21487939) Ale mnie zaszczyt kopnął! :D Ale gdzie mnie od razu od speców wyzywać? Ot poprostu trafiłam (jak się trafia ślepej kurze ziarno :p:).
Jeśli chodzi o instrukcję obsługi oncidium to niestety za wiele nie pomogę bo sama mam od niedawna. Ale podlewam podobnie jak cambrie i miltonie tzn. raz na tydzień i stoi na mokrym keramzycie i pilnuję żeby podłoże było ciągle lekko wilgotne a nie przesychało tak jak u falków. Mojemu oncidium chyba się to podoba bo już wypuszcza nową bulwę a ledwo co skończył kwitnienie! :jupi:
No to muszę mamie udzielić instrukcji w takim razie, chociaz ona chyba swoje oncidium przesusza jak falka i jej jakby 2 odnożki wypuściło:)

Ja robię dziurki drutem (takim do swertrów:P) rozgrzanym nad palnikiem:)

Dziewczyny, a po czym można poznać, że wychodzi pęd a nie korzonek?:) Bo ja mam zagwostkę jak moje storki coś puszczają:)



Lady Marmalade - 2010-08-20 12:53
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  to teraz ja pokaze cos :)

http://a.imageshack.us/img412/8413/p1060666j.jpg to jest moj zasadzony keik, ma ladne zielone listeczki, ale korzonki nie chca jakos rosnac (ma 2 po 3cm):pala:

http://a.imageshack.us/img39/6528/p1060670.jpg to jest moj upierdliwiec ktoremu rosnie wszystko procz pedu :pala:

http://a.imageshack.us/img843/673/p1060672.jpg a to moja duma :) kolorek troche przeklamany, ale najbardziej zblizony do tych kwiateczkow wyzej :)



Paulinak01 - 2010-08-20 12:58
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  dziekuje za odpowiedzi
uspokoiłam sie już :D
a co do robienia dziurek... ja robię nakłucie cyrklem, a później biorę jakikolwiek patyk (moze byc tępy) aby trochę "rozwalić" na szerokość ten mały otworek :-) z nagrzanymi gwoździami jakos mi się nie chce bawić... za leniwa jestem:p:



Ariena - 2010-08-20 13:51
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  4 załącznik(i/ów) A ja właśnie przesadzam dwa storasy bo odpoczywają sobie, nie mają kwitnień. Mam zamiar wszystkie przesadzić jak tylko skończą kwitnąć. :-) A dlaczego? Ponieważ wszystkie mają brązowe stwardniałe części korzeni powietrznych więc były podlewane twardą wodą. Wsadzę je do podłoża z LM. Widzę że białaskowi (z mojego avatara) którego uratowałam (miał 2 korzenie) i przesadziłam dobrze to zrobiło, szaleje z korzeniami. :D Zresztą jak widać. :-)



rudyleniwiec - 2010-08-20 17:03
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  ja wczoraj rozszalałam się z robieniem dziurek w doniczkach, rozgrzanym grubym drutem rewelacja,szybciutko i bez wysiłku, dzięki za radę i polecam, myślę że będzie szybciej i wygodniej niż cyrklem a ja tez jestem leniwa;)



doriskap - 2010-08-20 20:54
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Ariena (Wiadomość 21507014) A ja właśnie przesadzam dwa storasy bo odpoczywają sobie, nie mają kwitnień. Mam zamiar wszystkie przesadzić jak tylko skończą kwitnąć. :-) A dlaczego? Ponieważ wszystkie mają brązowe stwardniałe części korzeni powietrznych więc były podlewane twardą wodą. Wsadzę je do podłoża z LM. Widzę że białaskowi (z mojego avatara) którego uratowałam (miał 2 korzenie) i przesadziłam dobrze to zrobiło, szaleje z korzeniami. :D Zresztą jak widać. :-) a w jakim czasie z dwóch korzonków wyhodowałaś taką łąkę korzonków :)
widok imponujący
swoją drogą też preferuję podłoże z LM jest superowe :)



Paulinak01 - 2010-08-21 12:43
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  mógłby ktoś zrobić zdjecie opakowania tego podłoża z LM? ile razy tam jestem, to żadnego do storczyków nie moge znaleźć... ślepa jestem chyba :p:



zmienniczka - 2010-08-21 13:58
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  1 załącznik(i/ów) to jest to :)



Ariena - 2010-08-21 15:17
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez doriskap (Wiadomość 21516561) a w jakim czasie z dwóch korzonków wyhodowałaś taką łąkę korzonków :)
widok imponujący
swoją drogą też preferuję podłoże z LM jest superowe :)
Hmmm jakoś od marca. :-) Być może to też skutek mikroyzy do storczyków, ale wątpię bo ją rozpuściłam w wodzie i doniczkę wstawiłam do tego bo chciałam podlać tym 2 storasy. Także mikoryza była baaardzo rozcieńczona. Temu drugiemu co miał stare podłoże w ogóle nie pomogło. Więc to jednak zasługa nowego podłoża. :D

Przesadziłam w końcu 3 ufff namęczyłam się.



Paulinak01 - 2010-08-22 06:40
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 21526971) to jest to :) dziękuję za pomoc :-)



doriskap - 2010-08-22 15:06
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Ariena (Wiadomość 21528241) Hmmm jakoś od marca. :-) Być może to też skutek mikroyzy do storczyków, ale wątpię bo ją rozpuściłam w wodzie i doniczkę wstawiłam do tego bo chciałam podlać tym 2 storasy. Także mikoryza była baaardzo rozcieńczona. Temu drugiemu co miał stare podłoże w ogóle nie pomogło. Więc to jednak zasługa nowego podłoża. :D

Przesadziłam w końcu 3 ufff namęczyłam się.
a jaką mikoryze stosowałaś w granulkach czy w żelu?

a gdzie dostanę mikoryzę?? bo zastanawiam się nad zastosowaniem jej w dwóch zdechlaczkach które dostałam do cioci do uratowania - jeden z 2-3 korzeniami, a drugi bez korzenny z keiki na pędzie, które doprowadzają do śmierci bez korzennej mamusi...



zmienniczka - 2010-08-22 17:02
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez Paulinak01 (Wiadomość 21536594) dziękuję za pomoc :-) nie ma za co :) i polecam sie :cmok:

dzis usmiercialam jednego ze swoich storkow..a wlasciwie to sam dokonal zgonu... :( i jest mi przykro..zgnilizna go zaatakowala..a jak mowilam Wam ze chyba cos nie tak ze stozkiem to mowilyscie ze przesadzam :mur:

2 tez chyba nie przezyje bidak...1 listek mu zostal sercowy i kawalek stozka bo reszta tez zgnila...probuje go jeszcze reanimowac ale ciemno to widze raczej.... :(



cava - 2010-08-22 17:45
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez zmienniczka (Wiadomość 21545056) nie ma za co :) i polecam sie :cmok:

dzis usmiercialam jednego ze swoich storkow..a wlasciwie to sam dokonal zgonu... :( i jest mi przykro..zgnilizna go zaatakowala..a jak mowilam Wam ze chyba cos nie tak ze stozkiem to mowilyscie ze przesadzam :mur:

2 tez chyba nie przezyje bidak...1 listek mu zostal sercowy i kawalek stozka bo reszta tez zgnila...probuje go jeszcze reanimowac ale ciemno to widze raczej.... :(
U mnie dogorywa ciapek "pooperacyjny". Zgnilizna na nim szaleje, a szkoda bo puścił piękną łodygę i szykuje ją do kwitnienia. Stoi samotny na wygnaniu na balkonie, może zdąży zakwitnąć zanim skona.

Za to wielka radość sprawiła mi moje pseudo-philadelphia, której w rok temu wygniły prawie wszystkie korzenie. Zostały 3 kikuciki. Odbudowała trochę system korzeniowy, ma 2 nowe liście i udaje miniaturkę:brzydal:
Puściła malutki pędzik z 4 kwiatkami, 2 już rozkwitły. Wstawię jej zdjęcie w tygodniu.
Jestem z niej dumna i mam nadzieję że kolejne kwitnięcia będą coraz solidniejsze, wraz z rozbudowywaniem się sytemu korzeniowego.:-)



Ariena - 2010-08-22 19:32
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  Cytat:
Napisane przez doriskap (Wiadomość 21543461) a jaką mikoryze stosowałaś w granulkach czy w żelu?

a gdzie dostanę mikoryzę?? bo zastanawiam się nad zastosowaniem jej w dwóch zdechlaczkach które dostałam do cioci do uratowania - jeden z 2-3 korzeniami, a drugi bez korzenny z keiki na pędzie, które doprowadzają do śmierci bez korzennej mamusi...
Mikoryza w żelu, na allegro zamówiłam firmy Zielony Dom czy coś takiego. Widziałam ją potem w ogrodniczych sklepach.



Lady Marmalade - 2010-08-22 19:53
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
  hej dziewczynki :-)

na jednym z moich storaskow spiace oczka tak dziwnie odstawaja jakby mialo z nich cos wypuscic, wczesniej tego nie zauwazylam :-) jest taka nadzieja?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.opx.pl



  • Strona 31 z 38 • Zostało znalezionych 5855 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38
    storczyk (orchidea) cz.III
     
     
    Pokrewne
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates